z moich doświadczeń:
1. maraton bez ipoda - po pewnym czasie przeszkadza, może spowodować otarcia,
2. picie chociaż po łyku na każdym punkcie,
3. buty większe o 1 cm i rozbiegane,
4. wyciszenie przed startem
5. lepiej zacząc wolno w stałym rytmie a potem sam organizm znajdzie swój rytm,
6. w trakcie picia lepiej przejść parę kroków, picie w biegu może powodować kolkę, a chwila odpoczynku dla mięśni wskazana
7. parę dni wcześniej trzeba dobrze się wyspać i stanąć na starcie wypoczętym (czasem ostatniej nocy jest kiepsko ze spaniem)
8. parę dni wcześniej dużo pić - woda, sok pomidorowy dla uzupełnienia potasu i magnezu,
9. śniadanie lekkie 2 godz. przed startem- polecam chleb z nutellą, banany, trochę białego sera
jak cos mi sie jeszcze przypomni to napiszę ;-)