Od stycznia tego roku używam 405 zarówno do biegania jak i noszenia okazjonalnie jako zegarek.
Co do praktyczności - możesz ustawić max trzy rózne ekrany po trzy parametry na każdym i nic nie tracisz na przejrzystości.
Do tego dodatkowy ekran z informacją o tętnie (również 3 parametry).
W czasie biegu wszystko przełącza się automatycznie.
Jeśli ważne jest dla Ciebie np w ile robisz 1km - ustawić możesz tylko ten parametr, a resztę wyłączyć.
Zrobiłem z Garminem jakieś 1000km i mam dwa zastrzeżenia:
- trochę mocniej trzeba już wciskać przyciski - pewnie trochę już się przybrudził i oczekuje czyszczenia,
- w czasie deszczu lub gdy jesteś zalany potem - dotykowa ramka czasem wariuje i włączają się różne funkcje. Ekrany trudno przełączyć dotykiem - pewnie wilgoć jest odczytywana jako dotknięcie ramki. Recepta na to - zablokować ją wciskając dwa przyciski, zdać się na automatyczne przełączanie - i jest ok. Zresztą w czasie biegu nie ma co się bawić, tylko zerkać od czasu do czasu.
Mimo to - polecam bardzo - kawał dobrego sprzętu.
Choć z drugiej strony jeśli nowy model Garmina (310 xt) przypomina bardzo dobry pierwowzór - czyli 305 - zakładam że chłopaki (i dziewczyny ;-) z Garmina doszli do wniosku że może przekombinowali z ramką dotykową i wracają do źródeł ;-)
Plus jest taki, że wraz z pojawieniem się nowego modelu spadła cena 405. W entre.pl (ja tam kupowałem) możesz z czujnikiem tętna kupić go za 1062pln. Ja płaciłem niestety prawie 1400...:-(((