GoldenLine
Zaloguj się
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Toruń, mikołajowy półmaraton.Trzy koszulki na grzbiecie, bez rękawka, z krótkim, jeden długi, wszystkie trzy mokre na wylot, na głowie szron i 20 min. czekania na mecie po łyk ciepłej herbaty. Chwilowy spadek odporności i gotowe.
Link do wypowiedziLink
Dariusz A.

Dariusz A. IT Project Manager

Dokładnie. Oczywiście, na dłuższą metę bieganie wzmacnia organizm, ale chwilę po samym biegu nasz układ odpornościowy jest bezbronny. U mnie mały przynosi z przedszkola wszelką florę i faunę, w zmęczony biegiem mój organizm wirusy wnikają jak w masło. Do tego chroniczny brak snu, stres, przemęczenie....
Link do wypowiedziLink
Sylwia Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka Marketing, PR,
komunikacja

jestem gorącą (dosłownie) orędowniczką korzystania z sauny
ja akurat mam szczęście, bo mam w pracy takie rarytasy ;)Sylwia Z. edytował(a) ten post dnia 07.12.12 o godzinie 14:46
Link do wypowiedziLink
Dariusz A.

Dariusz A. IT Project Manager

uwielbiam saunę, korzystam kiedy tylko mogę
Link do wypowiedziLink
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Sylwia Z.:
jestem gorącą (dosłownie) orędowniczką korzystania z sauny
ja akurat mam szczęście, bo mam w pracy takie rarytasy ;)
skandal!

BTW wolę łaźnię fińską ;)
Link do wypowiedziLink
Aneta W.

Aneta W. wizażystka

Hanna Sypniewska:
Mnie polubił wirus. Bez wzajemności.Tydzień lub dwa z głowy,niestety.
czyżby ze mnie przeszedł na Ciebie...?
jutro mam swój pierwszy bieg po Kabatach po półtoratygodniowej przerwie...
mam nadzieję, że Krzysztof W i reszta biegaczy z cyklicznego biegania po Kabatach nie zostawią mnie w lesie....:)
Link do wypowiedziLink
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Aneta W.:
Hanna Sypniewska:
Mnie polubił wirus. Bez wzajemności.Tydzień lub dwa z głowy,niestety.
czyżby ze mnie przeszedł na Ciebie...?
jutro mam swój pierwszy bieg po Kabatach po półtoratygodniowej przerwie...
mam nadzieję, że Krzysztof W i reszta biegaczy z cyklicznego biegania po Kabatach nie zostawią mnie w lesie....:)
Trzymam kciuki;
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Arkadiusz S

z ciekawości - co Ci zapisał (może być na priv)?

to tylko korzonki, złego licho nie bierze, wniosek taki,że albo nie jestem taka zła albo złego tez coś kiedyś dopadnie :-)
nauczka na przyszłość, wzmacniać odcinek lędźwiowy i tyle :-)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Adam W.:
Robert,
miałem właśnie to samo napisać :) bieganie przez cały rok hartuje, ja też nie pamiętam przeziębienia, grypy czy innych tego typu 'atrakcji' :) chociaż nie, pamiętam, raz, po maratonie, wtedy odporność siada i parę dni trzeba odchorować ;/

to przede mną jeszcze cały rok biegania, aby tak zahartować się :-)
Link do wypowiedziLink
Elwira Mach

Elwira Mach poszukuje spokoju

U mnie to wiem, spadek odporności spowodowany stresem i smutnymi wydarzeniami w życiu. Od tego czasu łapie każdy wirus jaki tylko istnieje o katarze nie wspomnę, a że pracuje w przedszkolu wirusów mam sporo do wyboru.
Link do wypowiedziLink
Agnieszka Siennicka

Agnieszka Siennicka pedagog, SPOR-T

Haniu szybkiego powrotu do zdrowia!!!

Ja nie biegam bo siedzę w papierach:/ jak się z tym uporam to ruszam z kopyta;)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Hanna Sypniewska:
Toruń, mikołajowy półmaraton.Trzy koszulki na grzbiecie, bez rękawka, z krótkim, jeden długi, wszystkie trzy mokre na wylot, na głowie szron i 20 min. czekania na mecie po łyk ciepłej herbaty. Chwilowy spadek odporności i gotowe.

Pani Haniu, niech pani wraca do zdrowia, myślami jestem z Panią, sama walczę z korzonkami :-)
Link do wypowiedziLink
Ania Gasińska

Ania Gasińska Osti-hotele
Senacki****/Kossak**
**

ja nie biegam od środy bo nie wyrabiam w pracy na zakrętach ale zaraz się ubieram i nawet to -8 mi nie straszne :)
Link do wypowiedziLink
Anna B.

Anna B. Insurance
underwriting, risk
management, internal
audit

I jam chora, i nie biegam i ubolewam :((((
I butów zimowych do biegania ciągle nie mam.... :(
Link do wypowiedziLink
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Wciąż za oboje rodziców robię a potwory nie ułatiwają.
Właśnie młody poszedł spać więc idę dalej części do jego łóżka piętrowego przemalowywać na bialo.
Link do wypowiedziLink
Krzysztof Wierzbicki

Krzysztof Wierzbicki montażysta, reżyser,
operator obrazu

Aaaa! Udało się, właśnie wróciłem z treningu. Euforia. Pierwsze 7 km bez bólu od kilku tygodni. Chyba rozstaję się ze swoim ITBS-em:)!
Link do wypowiedziLink
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Wciąż nie biegam - śniegu nawaliło jak w górach i trudno nawet na trasę dotrzeć.
Ale za to wczoraj 2 godziny treninigu technicznego zwieńczonego krótkim acz treściwym crossfitem miażdżącym najszerszy, biceps i barki. Chyba dałem z siebie wszystko bo w głowie kołatała stara japońska maksyma (jeśli rzygasz na treningu...) ;)
Link do wypowiedziLink
Krzysztof Wojciechowski

Krzysztof Wojciechowski Dyrektor Działu
Sprzedaży
TreningBiegacza.pl

Drobne przeziębienie i rozsądek mnie zatrzymał :/
Ale na sobotę muszę być w pełnej dyspozycji. Bezwzględnie :)
Link do wypowiedziLink
Aneta W.

Aneta W. wizażystka

bo wróciłam z aquaaerobiku i nie biegam:)
wczoraj biegałam po GM w poszukiwaniu szlafroka męskiego
jutro tez nie będę biegać bo prawdopodobnie będę "katować" brzuch na siłowni ...
a pojutrze.... będę biegać :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Bardzo chciałem dzisiaj pobiegać, ale rozsądek się odezwał (zawsze k* w nieodpowiednim momencie! ;D) i postanowiłem pooszczędzać kostkę jeszcze dziś.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Jeszcze nie gotowy do Polma...


Wyślij zaproszenie do
Anuluj