Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Krzysztof Z.:
Arkadiusz S.:
Ale co mnie nie zabije...

To Cię zmęczy ;)
Na bank zmęczy mnie bardziej niż połówka maratonu

konto usunięte

konto usunięte

bo dopieszcza swoje gniazdko :-) sprzątanie kurzu, mycie okien, szorowanie podłóg, itp...pomożecie ;-)

konto usunięte

Krzysztof Z.:
Może to zwykłe "przebieganie"?
Zrobię sobie tydzień, dwa odwyku - pewnie wszystko wróci do normy.

Zobaczyłem dziś porannych biegaczy i poczułem, że to już.
"Tydzień, dwa odwyku" - he he... Dobre sobie :)
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

ból kolana, jak długo jak długo??? :( mroże kolano właśnie, wymroże ten ból! na śmierć!

konto usunięte

Sylwia, nie odmroź sobie nic. Serio. Ja parę razy przesadziłem z lodem na biodrze i później przez kilka dni miałem czerwone pręgi, które swędzą kiedy schodzą. _Podobno_ jest też możliwość zamrożenia krwi w naczyniach, a później kawałeczki lodu w układzie krwionośnym to nic fajnego...
Krzysztof Wojciechowski

Krzysztof Wojciechowski Dyrektor Działu
Sprzedaży
TreningBiegacza.pl

Sylwia, co Ci w te kolano? Idź lepiej z tym do specjalisty. Nie ma z tym żartów.
Ja nie biegam do końca tygodnia. A potem mam się "testować", A i tak nie wiadomo, jak będzie. Może w niedziele potruchtam. Los chce mnie nauczyć tego OWB1 na siłę. Ch..j mnie strzela za przeproszeniem!
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

no boli po prostu..jak chodze to nie (chyba ze źle stane), ale jak biegam, robie wyprost to czuje rwący ból ze środka

zaczęło się pod koniec II okrązenia na Robertonie...
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

Krzysztof W.:
Sylwia, co Ci w te kolano? Idź lepiej z tym do specjalisty. Nie ma z tym żartów.
Ja nie biegam do końca tygodnia. A potem mam się "testować", A i tak nie wiadomo, jak będzie. Może w niedziele potruchtam. Los chce mnie nauczyć tego OWB1 na siłę. Ch..j mnie strzela za przeproszeniem!


a Ty jak? masz zakaz od lekarza?
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Sylwia Z.:
no boli po prostu..jak chodze to nie (chyba ze źle stane), ale jak biegam, robie wyprost to czuje rwący ból ze środka

zaczęło się pod koniec II okrązenia na Robertonie...
Przeciążenie, zmiana nawierzchni?
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

dziwne, myslalam że po miekkim to zdrowiej a wychodzi na to że zrobilam sobie bubu wlasnie na miękkim! zazwyczaj w przeważającej części biegam po twardym...
Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Sylwia Z.:
dziwne, myslalam że po miekkim to zdrowiej a wychodzi na to że zrobilam sobie bubu wlasnie na miękkim! zazwyczaj w przeważającej części biegam po twardym...

Bubu to sobie zrobiłaś na twardym. Wcześniej. Np. między 5 a 10 lipca. Roberton to była tylko ta kropla przepełniająca czarę, jego nawierzchnia w tym momencie nie ma znaczenia.
Krzysztof Wojciechowski

Krzysztof Wojciechowski Dyrektor Działu
Sprzedaży
TreningBiegacza.pl

Z kolanami nie ma żartów. Tak przynajmniej piszą. Oby nic poważnego.
Ja mam alergię na nie-mam-pojęcia-co i mam tego unikać w nie-mam-pojęcia-jak. Wysiłek ponoć pobudza alergie więc na wszelki wypadek mam unikać wszystkiego (?!?!) Masło maślane, wiem. Może już dziś małą przebieżke sobie zrobie w wolnej chwili, o co też nie łatwo. Śmigam na rowerze i jest ok :)
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

wiem, że nie ma żartów :((((
Aneta W.

Aneta W. wizażystka

mnie zaś dziś bolą piszczele po bieganiu dwudniowym po twardym (wczoraj i przedwczoraj)..... nawet był fajnie podczas biegu bo jakoś zdecydowanie lżej, ale jednak dziś czuję piszczele....
w związku z tym dzis wybieram sie na silownię, a od jutra wracam w moj las na miekkie podłoże :) a od 8 sierpnia może na piaski plażowe :)
Katarzyna C.

Katarzyna C. Business Development
Manager / Project
Manager/Dyrektor
Z...

Sylwia Z.:
wiem, że nie ma żartów :((((

Sylwia ja biegałam wciąż po miękkim...potem te 2-3 starty na twardym....ale czy to było od tego to nie wiem...
Ale masz coś innego niż ja , u mnie przy każdym kroku , przy chodzeniu ból był straszny , o bieganiu nie było mowy....
A teraz widzisz już 3 miechy mineły....niby tylko stan zapalny był , ale kolano słabe , po 4 km truchtu czuję...ALE BĘDĘ BIEGAĆ , NIE ZREZYGNUJE ....:) Nawet jeśli na razie tylko 1-2 razy w tygodniu te kilka kilometrów ;)

Lód jasne pomaga na chwilę...ale na prawdę posłuchaj doświadczonej w temacie kobity...im szybciej zdiagnozujesz , tym lepiej...;)

Wiem że to wszystko bardzo trudne, wiem....ale pomyśl że to chwilowe , minie , że całe życie przed Nami do biegania :)

konto usunięte

Hmm. Nigdy nie miałam żadnej kontuzji. Biegam od szkoły średniej z przerwami, wieć już niby kawał czasu. Unikam biegania po twardym, poza tym żadnych szaleństw jeśli chodzi o prędkość, dystans tez raczej przeciętny. Czy to tylko o to chodzi?
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

Ałła, jesteś mądrą kobieta, powiadam Ci.

konto usunięte

Sylwia Z.:
Ałła, jesteś mądrą kobieta, powiadam Ci.

E tam. Ja poprostu mam szczęście :)
Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Alla R.:
Hmm. Nigdy nie miałam żadnej kontuzji. Biegam od szkoły średniej z przerwami, wieć już niby kawał czasu. Unikam biegania po twardym, poza tym żadnych szaleństw jeśli chodzi o prędkość, dystans tez raczej przeciętny. Czy to tylko o to chodzi?

Tak trzymać! Nie daj się namawiać na te 20-ki czy 30-ki na cyklicznych, rób swoje;)

Następna dyskusja:

Jeszcze nie gotowy do Polma...


Wyślij zaproszenie do