Krzysztof Wojciechowski

Krzysztof Wojciechowski Dyrektor Działu
Sprzedaży
TreningBiegacza.pl

Natalia M.:
Siła wyższa.....:). Mokotów osłabiasz:)!
...i jakieś piep#%$ony przeziębienie mnie dopadło w jedyny ładny dzień majówki. Ehhh. Miłego śmigania!
Aleksandra M.

Aleksandra M. Specjalista ds.
testów

mnie tez nie bedzie. pisalam do Adama ale jeszcze tu zostawie slad. nie wyrobie sie wiec wychdze teraz. ach ta praca....
Adam W.

Adam W. running machine

dziś było super, lato w mieście, ciepło ale nie za gorąco, opaliliśmy się po drodze.. :) niech żałują Ci wszyscy którzy z nami nie biegali :D
szczegóły tutaj:
http://www.goldenline.pl/forum/984528/a-moze-policzmy-...
Aleksandra M.

Aleksandra M. Specjalista ds.
testów

Adam W.:
dziś było super, lato w mieście, ciepło ale nie za gorąco, opaliliśmy się po drodze.. :) niech żałują Ci wszyscy którzy z nami nie biegali :D
szczegóły tutaj:
http://www.goldenline.pl/forum/984528/a-moze-policzmy-...


ja już żałuje ale co zrobić jak praca wzywa a jeszcze jak są problemy...
Natalia Magreta - Łupińska

Natalia Magreta -
Łupińska

psycholog/specjalist
ka psychoterapii
uzależnień/właścicie
...

Przyszła niedziela o 12, SGH?
Wojciech W.

Wojciech W. IT Executive

Biegał ktoś dziś/wczoraj w kabackim? Planuję trasę na wieczór i chętnie bym się dowiedział czy jest dużo błota? Czy da się bez większych problemów przelecieć o "suchych nogach" po głównych ścieżkach?
Krzysztof Wojciechowski

Krzysztof Wojciechowski Dyrektor Działu
Sprzedaży
TreningBiegacza.pl

Wczoraj jeździłem tam na rowerze. Nie jest źle, da się biegać :)
Wojciech W.:
Biegał ktoś dziś/wczoraj w kabackim? Planuję trasę na wieczór i chętnie bym się dowiedział czy jest dużo błota? Czy da się bez większych problemów przelecieć o "suchych nogach" po głównych ścieżkach?
Aleksandra M.

Aleksandra M. Specjalista ds.
testów

Wojciech W.:
Biegał ktoś dziś/wczoraj w kabackim? Planuję trasę na wieczór i chętnie bym się dowiedział czy jest dużo błota? Czy da się bez większych problemów przelecieć o "suchych nogach" po głównych ścieżkach?


byłam wczoraj na spacerze i biegać spokojnie da radę :)
Malvina P.

Malvina P. Pisać, biegać i
wyciskać. Jak
cytrynę!

No, to podwójna randka biegowa zaliczona, heheheh ;) 20 km z Natalią i z Adamem. Trochę po Starym Mieście, trochę po Skaryszu i po Łazienkach. Na trasie dużo słońca, co przełożyło się na jakieś niebotyczne ilości wypitych przeze mnie płynów (naliczyłam ponad litr wody plus Powerade wypity w drodze do domu).

A w naszym nowym M2 czekał na mnie T. z lazanią w wersji light. No żyć, nie umierać :D
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

Adam W.:
dziś było super, lato w mieście, ciepło ale nie za gorąco, opaliliśmy się po drodze.. :) niech żałują Ci wszyscy którzy z nami nie biegali :D
szczegóły tutaj:
http://www.goldenline.pl/forum/984528/a-moze-policzmy-...

niech żałują Ci wszyscy którzy z nami nie biegali po "lasach i stawach" Piaseczna, szczegół tutaj:
http://www.endomondo.com/workouts/

a w ogóle to żałujcie, wszystkiego na zaś, zawsze :P
Natalia Magreta - Łupińska

Natalia Magreta -
Łupińska

psycholog/specjalist
ka psychoterapii
uzależnień/właścicie
...

Malvina P.:
No, to podwójna randka biegowa zaliczona, heheheh ;) 20 km z Natalią i z Adamem. Trochę po Starym Mieście, trochę po Skaryszu i po Łazienkach. Na trasie dużo słońca, co przełożyło się na jakieś niebotyczne ilości wypitych przeze mnie płynów (naliczyłam ponad litr wody plus Powerade wypity w drodze do domu).

A w naszym nowym M2 czekał na mnie T. z lazanią w wersji light. No żyć, nie umierać :D
Oooo retyyyy, nawet nie wiedziałam że byłam na randce.Ostatnio milion lat temu i już zapomniałam, jak to wygląda:)Natalia Magreta edytował(a) ten post dnia 05.05.13 o godzinie 17:46
Adam W.

Adam W. running machine

Sylwia,
link przenosi mnie do moich workouts, a nie przypominam sobie biegania po stawach :P za tydzień może będzie nas więcej..
Malvina P.

Malvina P. Pisać, biegać i
wyciskać. Jak
cytrynę!

Natalia M.:
Malvina P.:
No, to podwójna randka biegowa zaliczona, heheheh ;) 20 km z Natalią i z Adamem. Trochę po Starym Mieście, trochę po Skaryszu i po Łazienkach. Na trasie dużo słońca, co przełożyło się na jakieś niebotyczne ilości wypitych przeze mnie płynów (naliczyłam ponad litr wody plus Powerade wypity w drodze do domu).

A w naszym nowym M2 czekał na mnie T. z lazanią w wersji light. No żyć, nie umierać :D
Oooo retyyyy, nawet nie wiedziałam że byłam na randce.Ostatnio miilon lat temu i już zapomniałam, jak to wygląda:)

Generalnie dwoje, ewentualnie troje bądź więcej (w zależności od preferencji) ludzi wspólnie poci się, dyszy, sapie, by zakończyć cały rytuał błogim uśmiechem, w poczuciu satysfakcji i spełnienia :D

Tak to mniej więcej było, prawda? ;)
Natalia Magreta - Łupińska

Natalia Magreta -
Łupińska

psycholog/specjalist
ka psychoterapii
uzależnień/właścicie
...

Malvina P.:
Natalia M.:
Malvina P.:
No, to podwójna randka biegowa zaliczona, heheheh ;) 20 km z Natalią i z Adamem. Trochę po Starym Mieście, trochę po Skaryszu i po Łazienkach. Na trasie dużo słońca, co przełożyło się na jakieś niebotyczne ilości wypitych przeze mnie płynów (naliczyłam ponad litr wody plus Powerade wypity w drodze do domu).

A w naszym nowym M2 czekał na mnie T. z lazanią w wersji light. No żyć, nie umierać :D
Oooo retyyyy, nawet nie wiedziałam że byłam na randce.Ostatnio miilon lat temu i już zapomniałam, jak to wygląda:)

Generalnie dwoje, ewentualnie troje bądź więcej (w zależności od preferencji) ludzi wspólnie poci się, dyszy, sapie, by zakończyć cały rytuał błogim uśmiechem, w poczuciu satysfakcji i spełnienia :D

Tak to mniej więcej było, prawda? ;)
Mój pierwszy świadomy raz z kobietą...normalnie jestem heretyczką:).
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

hhaha, no nieeeeźleź sie chlopie ustawił, z jednej strony brunetka,ż drugiej blondynka :D
Malvina P.

Malvina P. Pisać, biegać i
wyciskać. Jak
cytrynę!

Natalia M.:
Malvina P.:
Natalia M.:
Malvina P.:
No, to podwójna randka biegowa zaliczona, heheheh ;) 20 km z Natalią i z Adamem. Trochę po Starym Mieście, trochę po Skaryszu i po Łazienkach. Na trasie dużo słońca, co przełożyło się na jakieś niebotyczne ilości wypitych przeze mnie płynów (naliczyłam ponad litr wody plus Powerade wypity w drodze do domu).

A w naszym nowym M2 czekał na mnie T. z lazanią w wersji light. No żyć, nie umierać :D
Oooo retyyyy, nawet nie wiedziałam że byłam na randce.Ostatnio miilon lat temu i już zapomniałam, jak to wygląda:)

Generalnie dwoje, ewentualnie troje bądź więcej (w zależności od preferencji) ludzi wspólnie poci się, dyszy, sapie, by zakończyć cały rytuał błogim uśmiechem, w poczuciu satysfakcji i spełnienia :D

Tak to mniej więcej było, prawda? ;)
Mój pierwszy świadomy raz z kobietą...normalnie jestem heretyczką:).

Hahah, no tak, ja jestem i heretyczką i heteryczką :) Ale raz na jakiś czas lubię pójść na żywioł ;)
Dobra, koniec tych żartów, bo zamiast pracować, ja jakieś fałszywe plotki rozpowiadam :P
Wojciech W.

Wojciech W. IT Executive

Aleksandra M.:
Wojciech W.:
Biegał ktoś dziś/wczoraj w kabackim? Planuję trasę na wieczór i chętnie bym się dowiedział czy jest dużo błota? Czy da się bez większych problemów przelecieć o "suchych nogach" po głównych ścieżkach?


byłam wczoraj na spacerze i biegać spokojnie da radę :)

Z wyjątkiem kilkunastu metrów cała 10km pętla idealnie "przebieżna" ;) A na tych kilkanastu metrach da się przemknąć wielkimi susami tak, że błoto nie zdąży się przelać górą do buta :P
Aleksandra M.

Aleksandra M. Specjalista ds.
testów

Sylwia Z.:
hhaha, no nieeeeźleź sie chlopie ustawił, z jednej strony brunetka,ż drugiej blondynka :D

kurka.. a ja ruda... to chyba dobrze że nie dotarłam bo Adaś byłby biedny z nami :)
Malvina P.

Malvina P. Pisać, biegać i
wyciskać. Jak
cytrynę!

Spaliłam się. Dekolt mam barwy buraka pastewnego. A policzki żyją własnym życiem. Następnym razem smaruję się kremem z filtrem. I nie ma, że boli ;)
Natalia Magreta - Łupińska

Natalia Magreta -
Łupińska

psycholog/specjalist
ka psychoterapii
uzależnień/właścicie
...

Wczorajszy trening z Malvina i Adamem skutkował dzisiejszą 15 z kontrolowaną pracą ramion w odchyleniu powyżej 90 stopni. Zauważyłam znaczącą zmianę postawy, ruch nogi z biodra, miednica do przodu. Ciężko było... i tylko jedno skojarzenie przyszło mi do głowy, że biegam jak karaluch. Nie wiem dlaczego karaluch:).... . Najbliższy tydzień, do kolejnego cyklicznego biegam kontrolując odchylenie +90.
ups! To chyba do innego wątku o technice biegania, ale nie wiem jak to przenieś, więc zostawiam.Natalia Magreta edytował(a) ten post dnia 06.05.13 o godzinie 11:20

Wyślij zaproszenie do