Hanna Sypniewska właściciel, FH
Arkadiusz S.:
Adam W.:Nie w tym rzecz. Niketórzy mają takie pióro, że choćby pisali o liściach unoszących się na wodzie to dobrze się ich czyta (np. Malwina czy DajeszOjciec). A inni tego daru nie mają.
Arkadiusz S.:ok, zaraz przekaże autorowi żeby następnym razem napisał taką relację, żeby wszystkim urwało d00py :D
I w mojej subiektywnej ocenie tak jest w tym wypadku :)
Arek, każdy pisze, jak umie. Ja z przyjemnością przeczytałam, jest to szczery, taki od siebie opis. I trzeba zachęcać do takich refleksji, a nie na odwrót.
A gdyby nam wszystkim d00py pourywało, to dopiero łosie w Kampinosie miałyby ubaw!!