Krzysztof Wojciechowski:
Masz rację, ale świadomie nie chcę podporządkować całego swojego życia pod bieganie. Co nie znaczy, że jest ono dla mnie ważne. Również zwyczajnie muszę mieć chwilę, aby odpocząć w bardziej bierny sposób i spędzić trochę czasu z bliskimi, bo już patrzyli się na mnie dziwnie, gdy tylko szukałem okazji, aby się wymknąć na kilka chwil. I nadal szukam tylko tak bardziej po cichu ;)
Nie chcę, aby moje życie było tylko jednym wielkim pędem.
Chyba przeszkodą jest podejście typu "szukam tylko tak bardziej po cichu ;)"
Moim zdaniem powinno być odwrotnie, tzn porozmawiaj z bliskimi, że bieganie/sport jest dla Ciebie ważne, potrzebne itp. Nikt na tym nie straci, a wręcz jak wrócisz zadowolony po treningu to jeszcze zalejesz wszystkich endorfinami.
Każdy z nas lubi/chce odpocząć biernie, kino itp. I da się. Ja biegam/ćwiczę 5-6xtydz i nie jest to niczyim kosztem. kwestia priorytetów i wytłumaczenia wszystkim zainteresowanym.
Ukrywania i "wymykanie się" nie wróży nic dobrego, a przecież nie znikasz jakość wyjątkowo często.
Więc jak wszystko dobrze rozplanujesz to nie będzie efektu pędu ...