konto usunięte

Interwały na szpilkach pomiędzy stacja Marymont i ul. Suzina

konto usunięte

31km na rowerze.
Marny to substytut biegania, marniutki...
Krzysztof Słota

Krzysztof Słota Umysł człowieka jest
jak spadochron-
zamknięty nie działa

W ramach dochodzenia do siebie po maratonie, dziś pływanie.
Natalia Magreta - Łupińska

Natalia Magreta -
Łupińska

psycholog/specjalist
ka psychoterapii
uzależnień/właścicie
...

"Szklana pułapka"....tradycji stanie się zadość: brzuszki z wykorzystaniem mojego srebrnego podnóżka (niezwykle użytecznej piłki).
Mariusz M.

Mariusz M. "Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...

dwa tygodnie imprezowania aż do Poznania :)a tam na wyleczenie kaca pobiegnę :)
Ania Gasińska

Ania Gasińska Osti-hotele
Senacki****/Kossak**
**

dziś pływanie i porządne rozciąganie
Artur K.

Artur K. Gdy wieje wiatr
zmian, jedni szukają
schronienia, inni
bu...

Staw skokowy poprosił o przerwę w bieganiu, także dziś 2,5 km w wodzie..

konto usunięte

nie tyle "oprócz", co "zamiast"

starterek ( x4 bez przerw)
10 burpees, 60 skakanek

pierwsze danie (x4 bez przerw)
16 wymachy kettlem(16kg), 10 przysiadów, 8 wyciskanie sztangi nad głowę (25kg), 10 przysiadów

drugie danie (x4 bez przerw)
20 wyciskanie kettla nad głowę (12kg), 20 brzuszków, 100 skakanek

deser:
6 minut deski
10 wznosów nóg do poziomu na kółkach gimnastycznych ( 4 rundy, minuta przerwy między rundami)

listek mięty
66 burpees

total: 56minut

konto usunięte

Krzysztof Z.:
listek mięty


Nie znam Cię, ale już Cie lubie gościu :)

Bo od razu takie skojarzenia:

https://www.youtube.com/watch?v=gLkHmC1Y2D4

:)

Pozdro! :)
Tomasz D.

Tomasz D. Systemy
informatyczne dla
telekomunikacji

Powolny powrót do treningów badmintona :), dzisiaj jeszcze na sztywno :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 01.10.13 o godzinie 21:50
TABATA, czyli czterominutowy cud treningowy. Także dla biegacza

Próbował ktoś ????

http://www.festiwalbiegowy.pl/trening/tabata-czyli-czt...

Okazuje się, że nie trzeba przez godzinę dziennie biegać, jeździć na rowerze czy inaczej trenować, żeby być w formie. O dobrą kondycję można zadbać, poświęcając na to... cztery minuty dziennie.

Japończyk Izumi Tabata z Narodowego Instytutu Fitnessu i Sportu w Kanoya opracował w 1996 roku efekt prowadzonych badań. Uznał, że równie efektywny jak standardowy godzinny trening może być jeden krótki, ale ekstremalnie intensywny.

Naukowiec zaproponował ciekawy cykl ćwiczeń, który stał się znany jako tabata. Trening polega na wykonaniu swojego ulubionego ćwiczenia z maksymalnym obciążeniem w ośmiu 20-sekundowych cyklach z 10-sekundowymi przerwami. Mogą to być pompki, brzuszki, skrętoskłony, walenie młotkiem i tak dalej; najlepiej wybrać te, które angażują jak najwięcej partii mięśni.

Brzmi jak łatwizna, ale jest to naprawdę szalenie trudne. Niżej podpisany spróbował raz tabaty z pompkami – w piątym powtórzeniu już ledwo unosił się nad ziemię.

Prawidłowo wykonane ćwiczenie nierzadko sprawia, że trenującemu zbiera się na wymioty, ale tak musi być, a mięśnie pieką jak diabli. Korzyści zaś płynące z tabaty są jednak ogromne. Efekt to bowiem lepsza wydolność aerobowa i anaerobowa, przyspieszony metabolizm i błyskawiczne spalanie tkanki tłuszczowej. Nawet po skończonym ćwiczeniu, gdy leżymy wyczerpani, organizm wciąż spala tłuszcz. Sportowcy mówią na to czterominutowy cud.

– Jest to bardzo ciężki trening, zakwaszający, ale dobry jeżeli ktoś chce szybko budować moc. Trzeba być jednak dobrze przygotowanym pod względem kondycyjnym, dlatego lepiej stopniowo zbierać się do tego ćwiczenia i nie zaczynać od razu z ośmioma cyklami. Niezbędna jest także rozgrzewka, szczególnie tych partii mięśni, które chcemy katować, bo łatwo jest odnieść kontuzję – mówi trener osobisty i zdobywca maratońskiej korony Ziemi Robert Celiński.

Tak wygląda tabata w wykonaniu mięśniaka z brodą. Jak widać i on pod koniec - jak to mówią piłkarze - oddycha rękawami:


http://www.youtube.com/watch?v=oppEAbJnFf8Ten post został edytowany przez Autora dnia 03.10.13 o godzinie 21:50
Paweł W.

Paweł W. java developer at
https://rozwoj-oprog
ramowania.pl

To nic nowego, tylko jeden z wielu rodzajów treningów. Sportowcy trenują w zależności od swoich potrzeb, inaczej musi trenować ktoś kto przygotowuje się do uzyskania maksymalnie krótkiego czasu na dystansie 21km (żaden krótki 4minutowy trening nie zastąpi treningu wytrzymałościowego na 21km trwającego 1h25min np), a zupełnie inaczej ktoś kto pobiegnie bardzo intensywnie na 4km.

Można robić 1h długi dystans, a potem przez kolejną godzinę 5 minutowe sprinty pod górkę co 5 min na poziomie 90% HR MAX....zależy pod co się trenuje.

Ta tabata to bardziej dla kafara z siłowni, a nie biegacza ...
Karolina O.

Karolina O. Experienced
Airfreight
Operations Manager

wczoraj 2h spinningu - druga godzina na wytrzymałość i siła zarówno nóg jak i głowy - odpadłam po 40 min :(
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

a w weekend piwko/winko, trochę "niezdrowego" jedzenia itp ;)

konto usunięte

Krzysztof P.:
TABATA, czyli czterominutowy cud treningowy. Także dla biegacza

Próbował ktoś ????

http://www.festiwalbiegowy.pl/trening/tabata-czyli-czt...

Okazuje się, że nie trzeba przez godzinę dziennie biegać, jeździć na rowerze czy inaczej trenować, żeby być w formie. O dobrą kondycję można zadbać, poświęcając na to... cztery minuty dziennie.

Japończyk Izumi Tabata z Narodowego Instytutu Fitnessu i Sportu w Kanoya opracował w 1996 roku efekt prowadzonych badań. Uznał, że równie efektywny jak standardowy godzinny trening może być jeden krótki, ale ekstremalnie intensywny.

Naukowiec zaproponował ciekawy cykl ćwiczeń, który stał się znany jako tabata. Trening polega na wykonaniu swojego ulubionego ćwiczenia z maksymalnym obciążeniem w ośmiu 20-sekundowych cyklach z 10-sekundowymi przerwami. Mogą to być pompki, brzuszki, skrętoskłony, walenie młotkiem i tak dalej; najlepiej wybrać te, które angażują jak najwięcej partii mięśni.

Brzmi jak łatwizna, ale jest to naprawdę szalenie trudne. Niżej podpisany spróbował raz tabaty z pompkami – w piątym powtórzeniu już ledwo unosił się nad ziemię.

Prawidłowo wykonane ćwiczenie nierzadko sprawia, że trenującemu zbiera się na wymioty, ale tak musi być, a mięśnie pieką jak diabli. Korzyści zaś płynące z tabaty są jednak ogromne. Efekt to bowiem lepsza wydolność aerobowa i anaerobowa, przyspieszony metabolizm i błyskawiczne spalanie tkanki tłuszczowej. Nawet po skończonym ćwiczeniu, gdy leżymy wyczerpani, organizm wciąż spala tłuszcz. Sportowcy mówią na to czterominutowy cud.

– Jest to bardzo ciężki trening, zakwaszający, ale dobry jeżeli ktoś chce szybko budować moc. Trzeba być jednak dobrze przygotowanym pod względem kondycyjnym, dlatego lepiej stopniowo zbierać się do tego ćwiczenia i nie zaczynać od razu z ośmioma cyklami. Niezbędna jest także rozgrzewka, szczególnie tych partii mięśni, które chcemy katować, bo łatwo jest odnieść kontuzję – mówi trener osobisty i zdobywca maratońskiej korony Ziemi Robert Celiński.

Tak wygląda tabata w wykonaniu mięśniaka z brodą. Jak widać i on pod koniec - jak to mówią piłkarze - oddycha rękawami:


http://www.youtube.com/watch?v=oppEAbJnFf8
Hej Krzysztof,

jak nie mam czasu na bieganie ani treningi to robię właśnie coś takiego. Poświęcam 25 minut na intensywne pompki+skakanka i brzuchy przy 10-20 skundowych przerwach. Ważne, żeby się dobrze spocić. Ale robię to kiedy naprawdę nie mam czasu.

konto usunięte

Przemysław W.:
Krzysztof P.:
TABATA, czyli czterominutowy cud treningowy. Także dla biegacza

Próbował ktoś ????

http://www.festiwalbiegowy.pl/trening/tabata-czyli-czt...

Okazuje się, że nie trzeba przez godzinę dziennie biegać, jeździć na rowerze czy inaczej trenować, żeby być w formie. O dobrą kondycję można zadbać, poświęcając na to... cztery minuty dziennie.

Japończyk Izumi Tabata z Narodowego Instytutu Fitnessu i Sportu w Kanoya opracował w 1996 roku efekt prowadzonych badań. Uznał, że równie efektywny jak standardowy godzinny trening może być jeden krótki, ale ekstremalnie intensywny.

Naukowiec zaproponował ciekawy cykl ćwiczeń, który stał się znany jako tabata. Trening polega na wykonaniu swojego ulubionego ćwiczenia z maksymalnym obciążeniem w ośmiu 20-sekundowych cyklach z 10-sekundowymi przerwami. Mogą to być pompki, brzuszki, skrętoskłony, walenie młotkiem i tak dalej; najlepiej wybrać te, które angażują jak najwięcej partii mięśni.

Brzmi jak łatwizna, ale jest to naprawdę szalenie trudne. Niżej podpisany spróbował raz tabaty z pompkami – w piątym powtórzeniu już ledwo unosił się nad ziemię.

Prawidłowo wykonane ćwiczenie nierzadko sprawia, że trenującemu zbiera się na wymioty, ale tak musi być, a mięśnie pieką jak diabli. Korzyści zaś płynące z tabaty są jednak ogromne. Efekt to bowiem lepsza wydolność aerobowa i anaerobowa, przyspieszony metabolizm i błyskawiczne spalanie tkanki tłuszczowej. Nawet po skończonym ćwiczeniu, gdy leżymy wyczerpani, organizm wciąż spala tłuszcz. Sportowcy mówią na to czterominutowy cud.

– Jest to bardzo ciężki trening, zakwaszający, ale dobry jeżeli ktoś chce szybko budować moc. Trzeba być jednak dobrze przygotowanym pod względem kondycyjnym, dlatego lepiej stopniowo zbierać się do tego ćwiczenia i nie zaczynać od razu z ośmioma cyklami. Niezbędna jest także rozgrzewka, szczególnie tych partii mięśni, które chcemy katować, bo łatwo jest odnieść kontuzję – mówi trener osobisty i zdobywca maratońskiej korony Ziemi Robert Celiński.

Tak wygląda tabata w wykonaniu mięśniaka z brodą. Jak widać i on pod koniec - jak to mówią piłkarze - oddycha rękawami:


http://www.youtube.com/watch?v=oppEAbJnFf8
Hej Krzysztof,

jak nie mam czasu na bieganie ani treningi to robię właśnie coś takiego. Poświęcam 25 minut na intensywne pompki+skakanka i brzuchy przy 10-20 skundowych przerwach. Ważne, żeby się dobrze spocić. Ale robię to kiedy naprawdę nie mam czasu.

A mam 40 latek i moja wytrzymałość nie jest taka jak kiedyś ale fajna rzecz, którą zaprezentowałeś. Trzeba się ruszać.
Od wczoraj...poranna gimnastyka w formie skrobania szyb w aucie. Już nie mogę doczekać się odśnieżania ;P
Tomasz D.

Tomasz D. Systemy
informatyczne dla
telekomunikacji

Wczorajsze Tatry, uda ciągle bolą:) :

Obrazek


Więcej zdjęć:
http://sevencoins.pl/album-gory/2013/20131004%20-%20St...
Katarzyna C.

Katarzyna C. Business Development
Manager / Project
Manager/Dyrektor
Z...

Wciaz basen wtorki i czwartki....i prosze nie myslec ze to relekas ;-) bo trener nie oszczedza nikogo ;-) No i coddzienne rozciagania uda az do znudzenia :-( bieganie moze uda sie znow za tydzien...

konto usunięte

Tańce :D

Następna dyskusja:

Technika biegania


Wyślij zaproszenie do