Adam W.

Adam W. running machine

no no, ładne te podbiegi dziś robiłeś :)
Tomasz D.

Tomasz D. Systemy
informatyczne dla
telekomunikacji

Adam W.:
no no, ładne te podbiegi dziś robiłeś :)
To tak w ramach wybieżki dzisiaj. Jakkolwiek ciężko się biega w rakach, przylepiają się do śniegu ;)
1378 m w góre, coś koło 450 pięter :), gdyby to było biegiem to rzeczywiście niezly trening :)Tomasz D. edytował(a) ten post dnia 03.03.13 o godzinie 21:22

konto usunięte

http://www.youtube.com/watch?v=q5cDJu4Sb0Q

Spójrzcie jakie to jest piękne. I praktyczne. I pomocne. Jestem w trakcie projektowania na tej podstawie + zestaw rozciągający, który niedawno prezentowała tu Ania (częściowo się pokrywa) rutyny do wykonywania codziennie rano. Trochę przypomniały mi się czasy zakuwania układów kata. ;]
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Kata?
Jakie karate trenowałeś i dlaczego porzuciłeś?

konto usunięte

pływanie- oprócz biegania
Fantastycznie koi wszelkie mikrourazy po bieganiu. Ma też tą zaletę, że rozgrzewkę można robić już w wodzie, płwając np. ulubionym stylem ok 200m.

konto usunięte

Arkadiusz S.:
Kata?
Jakie karate trenowałeś i dlaczego porzuciłeś?

Seitedo. Chyba nie ma już tej organizacji. A dlaczego? Chyba jakoś tak zapał odszedł jak mi ulica skonfrontowała to piękne wymachiwanie nóżkami z rzeczywistością. ;) Chociaż jako sport, ogólnorozwojowo i jako sztuka to piękna sprawa.
Katarzyna C.

Katarzyna C. Business Development
Manager / Project
Manager/Dyrektor
Z...

Wczoraj 3 godzinny maraton ZUMBY...ach czasem ta zumba wygrywa u mnie z bieganiem :-) ale najbliższe 4 tygodnie to raczej dużo treningów biegowych , zaraza po pracy, wieczormi, bo przede mną pierwsze w moim życiu zawody : za tydzień Maniacka Dziesiątka, za miesiąc Półmaraton Poznański...:)

konto usunięte

Dziś poszedłem do garażu, żeby przepalić motór i znalazłem dwa stare trochę podrdzewiałe dzwony (kettlebells, czy jak im tam). Takie klasyczne, stare, ruskie. :D Oba po 17,5kg - w sam raz. Zabrałem je sobie do domu. Będę miał frajdę! :))
Mariusz M.

Mariusz M. "Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...

Powroty :)powoli,powoli uwielbiam ten sport ;)

http://youtube.com/embed/vt4w2-o4UT0Mariusz M. edytował(a) ten post dnia 11.03.13 o godzinie 03:48
Karolina O.

Karolina O. Experienced
Airfreight
Operations Manager

dziś spinning :)

konto usunięte

Dzisiaj taniec :)
Piotr Sojkowski

Piotr Sojkowski specjalista ds
zakupów, Bayer Sp.
z o.o.

U mnie oprócz biegania basen 3 razy w tygodniu po 2000m o 7mej rano przed pracą:))

A teraz już tylko czekam aż śnieg się stopi i wyciągnę w końcu rower. Trzeba będzie poprawić przejechany dystans w poprzednim sezonie.

konto usunięte

Chciałbym Wam powiedzieć o tym co od kilku dni mnie pochłania i co sobie studiuję. Ostatnio w Empiku rzuciły mi się w oczy niewielkie książeczki - autor Pavel Tsatsouline. Sportowiec. Rosjanin. Trenował jednostki Specnazu, po czym w niejasnych dla mnie okolicznościach znalazł się w Stanach, gdzie organizował szkolenia min. dla SWAT-u. Enyłej. ;) Zakupiłem sobie kilka jego książek podzielonych tematycznie na różne aspekty sprawności. Paweł ma fajne całościowe podejście i szerokie spojrzenie na organizm i jego sprawność. Rozróżnia min. siłę, gibkość, mobilność. Patrzy pod kątem sprawności głównie dla sztuk walk, ale wszystko stara się wykładać tak, żeby było ważne dla każdej innej dyscypliny i ogólnie zdrowia. Książki są pisane w trochę irytujący sposób, bo autor stara się być zabawny na taki słowiański sposób i wtrąca na przykład żarciki porównujące ćwiczenia komplementarne do wódki i zakąski, czy też robi karkołomne nawiązania do literatury pięknej. :)
Ogólnie jego podejście pała cynizmem dla dorobku "zachodu" przybliżając dogłębnie naukę zza naszej wschodniej granicy. Bardzo mi się to dobrze czyta, bo pokrywa się to z moją intuicją. Wiele rzeczy, które tam wyczytuję już rozumiem w podobny sposób i systematyzuję. Wiele jednak poznaję rzeczy nowych i aż mi się buzia otwiera z zaskoczenia.
Normalnie.. chłonę te książeczki i coraz więcej z nich wprowadzam do swojego treningu. Jeśli Was nie zanudziłem i jeśli natkniecie się na książki - to bardzo polecam.

Poniżej zdjęcia wybranych pozycji, żeby Was zaznajomić z tym co ma się Wam rzucić w oczy. ;)


Obrazek



Obrazek



Obrazek
Dominik Ł. edytował(a) ten post dnia 12.03.13 o godzinie 22:30
Dominik Ł.:
"Nagi Wojownik"...mhmmm ;) ...i Ty się później dziwisz, że postrach siejesz ;]

konto usunięte

Róża Z.:
Dominik Ł.:
"Nagi Wojownik"...mhmmm ;) ...i Ty się później dziwisz, że postrach siejesz ;]

;)

To świetne założenia są. Bardzo odkrywcze dla mnie. Ten gościu nie patrzy na trening siłowy z perspektywy biochemii, pompowania, masakrowania włókien mięśniowych i regeneracji! On to nazywa nabieraniem wprawy! Zakłada, że lepiej jest trenować bardzo często, ale bez doprowadzenia się do zmęczenia. Bardzo ciekawe. :)

A co do nagiego... to nawiązanie do cytatu Pana Tony'ego Blauera "Powinienem być w stanie zadbać o siebie nawet bez ubrania - choć oczywiście znacznie lepiej poradzę sobie z karabinem MP5 (...)" ;) I tak samo autor pokazuje jak ćwiczyć wyłącznie z ciężarem własnego ciała, ale jeśli masz przyrządy to tym lepiej. ;)

O kurde, dawno mnie tak nic nie podjarało. ;D
Dominik Ł.:
To świetne założenia są. Bardzo odkrywcze dla mnie. Ten gościu nie patrzy na trening siłowy z perspektywy biochemii, pompowania, masakrowania włókien mięśniowych i regeneracji! On to nazywa nabieraniem wprawy! Zakłada, że lepiej jest trenować bardzo często, ale bez doprowadzenia się do zmęczenia. Bardzo ciekawe. :)
Ha! Jest też teoria, że przetrenować się nie da ;]
"Nie ma czegoś takiego jak przetrenowanie. Chce mi się rzygać słysząc takie bzdury. Przetrenowanie to mit wymyślony przez tych, którzy chcą siedzieć w kapciach na kanapie, oglądać telewizję, wcinać czekoladki i opowiadać całe to gówno. Nie, oni wcale nie boją się przetrenowania. Boją się zwykłej pracy" - podkreśla w swoim stylu CT.

http://facet.interia.pl/aktywnosc/silownia/news-miesni...

Jak dla mnie bullshit, ale tak wklejam...dla poszerzenia horyzontów;)

konto usunięte

Róża Z.:
[...]
"Nie ma czegoś takiego jak przetrenowanie. Chce mi się rzygać
[...]

Rzeczywiście odważny bullshit. ;) Gościu z książek powyżej się w to nie wpisuje. Ma respekt dla ciała. Wspomina na przykład, że rozciąganie jakie stosują baleriny i zawodnicy sumo (przykłady w książce) przez nadrywanie ścięgien i mięśni i zrastanie w dłuższej formie jest idiotyzmem i ma na to łagodną alternatywę. :))
Tomasz D.

Tomasz D. Systemy
informatyczne dla
telekomunikacji

W ramach ćwiczeń dolnego brzucha dzisiaj przecieranie szlaków w świeżym i sypkim śniegu na rakietach.
Zdjęcia:
http://sevencoins.pl/album-gory/2013/20130316%20-%20Mo...


Obrazek


Obrazek


Obrazek
Adam W.

Adam W. running machine

bardzo ładne fotki..
jak zrobiłeś tą ostatnią?
aaa.. już widzę.. dopiero teraz doczytałem że to widok z rakiety :)
Karolina O.

Karolina O. Experienced
Airfreight
Operations Manager

wczoraj 2h spinningu. jeszcze dochodzę do siebie :)

Następna dyskusja:

Technika biegania


Wyślij zaproszenie do