Arkadiusz S.:
I znów tłum ludzi tutaj nie zgodzi się z tym twierdzeniem
Z którym? Że wykluczę zmienną czy że będę się ślizgał?Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.10.13 o godzinie 14:42
Arkadiusz S.:
I znów tłum ludzi tutaj nie zgodzi się z tym twierdzeniem
Arkadiusz
S.
Think training's
hard? Try losing.
Jakub P.:Że będziesz się ślizgał.
Arkadiusz S.:
I znów tłum ludzi tutaj nie zgodzi się z tym twierdzeniem
Z którym? Że wykluczę zmienną czy że będę się ślizgał?
Arkadiusz S.:
Jakub P.:Że będziesz się ślizgał.
Arkadiusz S.:
I znów tłum ludzi tutaj nie zgodzi się z tym twierdzeniem
Z którym? Że wykluczę zmienną czy że będę się ślizgał?
Arkadiusz
S.
Think training's
hard? Try losing.
Jakub P.:Ja mam za małe doświadczenie do prezentowania plusów i minusów ale
Arkadiusz S.:
Jakub P.:Że będziesz się ślizgał.
Arkadiusz S.:
I znów tłum ludzi tutaj nie zgodzi się z tym twierdzeniem
Z którym? Że wykluczę zmienną czy że będę się ślizgał?
Rozumiem, że bez kolców nadal może być walka o przyczepność, ale na pewno sama podeszwa (bieżnik) też dużo daje.
Wojciech W. IT Executive
Jakub P.:Nie wiem, które konkretnie Nike masz na myśli, ale jeśli miałyby normalny tzn. najpowszechniejszy typ bieżnika jak np. w podstawowej wersji Pegasusa to nie za bardzo widzę powody żeby miały się nie dać sobie rady w zimie. Specjalne "buty biegowe na zimę" to w zasadzie mit i wymysł naszych czasów (sprytnych speców od marketingu). Podaję skrajny przykład na dowód tej tezy:
Robert Z.:
A skąd masz pewność, że ból kolan wiąże się obuwiem.
Nie mam ale wolę wykluczyć jedną zmienną z równania :) Poza tym w najeczkach na pewno będę się ślizgał jak pierwszy śnieg spadnie :|
Robert Zakrzewski free *
Marcin
S.
Konsultant /
Menedżer /
Freelancer
Joasia
L.
Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej
Marcin S.:i zawsze czysto jeszcze tam było ;)
Zwykły bieżnik da radę po śniegu.
A jeśli zimno w palce, to można przywdziać cieplejsze skarpety, albo wręcz Sealskinzy, gdy ktoś chce mieć zawsze sucho, zawsze pewnie.
Wojciech W.:>
Nie wiem, które konkretnie Nike masz na myśli, ale jeśli miałyby normalny tzn. najpowszechniejszy typ bieżnika jak np. w > podstawowej wersji Pegasusa to nie za bardzo widzę powody żeby miały się nie dać sobie rady w zimie.
Specjalne "buty biegowe na zimę" to w zasadzie mit i wymysł naszych czasów (sprytnych speców od marketingu). Podaję skrajny przykład na dowód tej tezy:
http://blog.timesunion.com/running/the-best-minimalist...
Marcin
S.
Konsultant /
Menedżer /
Freelancer
Wojciech W. IT Executive
Marcin S.:
Dobry tekst o butach na zimę:
http://warszawskibiegacz.pl/w-jakich-butach-biegac-zim...
Aleksandra
M.
Specjalista ds.
testów
Robert Zakrzewski free *
Wojciech W. IT Executive
Wojciech W. IT Executive
Jakub P.:
Po dłuższym rozbracie wróciłem do biegania. Aktualnie używam Nike Free Run 3 i do tej pory były ok., ale wczoraj przebiegłem trochę ponad 10km i zacząłem czuć kolana.
Z tego powodu oraz z okazji zmieniających się okoliczności przyrody chciałbym kupić obuwie na lepiej amortyzujące i zmniejszające szansę na taniec na lodzie.
Naprawdę nikt nie jest w stanie zasugerować mi jakiegoś obuwia
Wojciech W.:
Obejrzałem sobie dziś dokładnie podeszwę Free Run 3 i na moje oko to te buty mają całkiem sprytnie zaprojektowaną podeszwę i bieżnik. Zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że jest szansa by na śniegu radziły sobie nie gorzej niż typowe "letnie", uniwersalne "człapaki" (tj. Pegasus, NB1080 czy Nimbus) a na lodzie może nawet lepiej.
Wojciech W. IT Executive
Aleksandra
M.
Specjalista ds.
testów
Wojciech W.:
http://www.runblogger.com/2013/10/why-i-continue-to-ru...
Fajny tekst :)
http://www.runblogger.com/2013/10/time-for-new-shoe-ra...
Niefajny tekst ;(
(bo moja szafa prze tej wygląda tak biednie... :P)
Adam W. running machine
Wojciech W.:
Niefajny tekst ;(
(bo moja szafa prze tej wygląda tak biednie... :P)
Marcin
S.
Konsultant /
Menedżer /
Freelancer
Następna dyskusja: