konto usunięte

Naczytałem się netu, nasłuchałem znajomych biegaczy ( co biegacz to inna teoria ) trzy razy zdurniałem, w końcu poszedłem do sklepu (JacekBiega, na Ursynowie) i to było to. Fachowa, miła i cierpliwa obsługa (zmierzyłem 7, czy 8 par butów, ostatnie dwie pary miedzy którymi się wahałem przymierzałem chyba z pięć razy), pobiegałem sobie po sklepie żeby poczuć, jak but leży i w końcu kupiłem asics gel pulse. Dziś pierwszy bieg :)

Teraz już wiem, że nie ma co czytać, pytać itd, tylko trzeba iść do dobrego sklepu, spędzić tam pół godziny, poprzymierzać, potruchtać i noga sama "powie" które buty kupić.

Raz jeszcze: jestem mega zadowolony z obsługi w sklepie Jacek Biega. Na pewno tam wrócę przy okazji kolejnych zakupów

konto usunięte

Do tej pory biegałem w butach idealnie dopasowanych (czyli mój właściwy rozmiar) i przy dystansach 'naście km tu i ówdzie pojawiały się odciski. Nowe kupiłem o pół nr większe i... dziko było. Miałem wrażenie, że noga mi z cholewki wyleci, że nie trzyma toto jak trzeba - typowy dyskomfort za dużego buta. Po kilku km jednak stopa napuchła i biegało się dużo lepiej. Gdy po biegu sprawdziłem gdzie mam duży palec u nogi okazało się, że stopa idealnie wypełnia but - te pół rozmiaru za dużo to był świetny pomysł.
Pewnie w grę tu wchodzi jeszcze przyzwyczajenie do starych butów, że jest inaczej, niż było do tej pory. Pewnie trzeba ze stówkę zrobić, żeby but na dobre dopasował się do nogi, ale ogólnie jestem z zakupu zadowolony.
Sylwia Kalińska:

Robercie, dzięki za pomoc - ja to wiem, byłam u ortopedy + rehabilitanta. Robię ćwiczenia, i jestem świadoma, że akurat staw skokowy mam słaby. Mam skoliozę - i stąd problem lewej stopy.
Na kilometrażu do 10, bądź dłuższym dystansie, ale na bieżni jest gratka.
Niemniej długie i jednocześnie szybkie wybiegania (np. ta sobota, 22,5 km średnie tempo 5:10 - jest źle). Wolniej = jest lepiej. Zastanawiam się, czy tempo może mieć wpływ na "uaktywnianie się" mego problemu.
Drugą kwestią jest: dlaczego w butach dla supinatorów biegało mi się lepiej.

Mam dokładnie to samo. jedna stopa supinuje druga pronuje, lewe kolano dużo słabsze - pobolewa. I zdecydowanie szybkość treningu MA znaczenie. większe obciążenie, mocniejsze uderzenia itp.
Dość długo (nie wiedząc o powyższym) biegałem w butach dla pronatorów - bo dobrze trzymały, a to tylko pogłębiało problem. Teraz biegam w neutralnych i jest dużo lepiej. Robię ćwiczenia, rozciągam - jest lepiej. Myślę, że do zaleczenia sprawa.
I zdecydowanie duża bardziej czuje kolano po szybkim bieganiu.
Aha - planuję wkładki - korekcja dla lewej stopy, może też się zastanów?

konto usunięte

Bo jestem przekonana do tej firmy. Poza tym polecam,a nie narzucam kupna. Zainteresowani i tak wybiorą co będą uważali za odpowiednie.
Sylwia Kalińska

Sylwia Kalińska Manager - Financial
Crime Compliance,
AML, French Speaker

Robert Zakrzewski:
Sylwia Kalińska:

Robercie, dzięki za pomoc - ja to wiem, byłam u ortopedy + rehabilitanta. Robię ćwiczenia, i jestem świadoma, że akurat staw skokowy mam słaby. Mam skoliozę - i stąd problem lewej stopy.
Na kilometrażu do 10, bądź dłuższym dystansie, ale na bieżni jest gratka.
Niemniej długie i jednocześnie szybkie wybiegania (np. ta sobota, 22,5 km średnie tempo 5:10 - jest źle). Wolniej = jest lepiej. Zastanawiam się, czy tempo może mieć wpływ na "uaktywnianie się" mego problemu.
Drugą kwestią jest: dlaczego w butach dla supinatorów biegało mi się lepiej.

Mam dokładnie to samo. jedna stopa supinuje druga pronuje, lewe kolano dużo słabsze - pobolewa. I zdecydowanie szybkość treningu MA znaczenie. większe obciążenie, mocniejsze uderzenia itp.
Dość długo (nie wiedząc o powyższym) biegałem w butach dla pronatorów - bo dobrze trzymały, a to tylko pogłębiało problem. Teraz biegam w neutralnych i jest dużo lepiej. Robię ćwiczenia, rozciągam - jest lepiej. Myślę, że do zaleczenia sprawa.
I zdecydowanie duża bardziej czuje kolano po szybkim bieganiu.
Aha - planuję wkładki - korekcja dla lewej stopy, może też się zastanów?

Rozważam to, i wynika, że w moim przypadku większe tempo "uzewnętrzniło" problem. Jutro spróbuję wolniej.
Dzięki za wszystkie informacje:):):)
musze sie pochwalić;)
przedstawiam Państwu moje nowe Brooksy, nie sadziłam, ze podejmę ryzyko zakupu marki, której nie znam i co więcej nie wczytywałam się w opinie, ale to była miłość od 1 wejrzenia...po pierwszych 16 km stwierdzam, ze jestem zadowolona, głównie z amortyzacji.

Obrazek


http://ergo-sklep.pl/brooks-launch-damskie-ss12.htmlOlga S. edytował(a) ten post dnia 11.03.13 o godzinie 11:03
Adam W.

Adam W. running machine

ładne butki :) czyli biegasz w tych samych co Scott Jurek ;)
ale białe, nie szkoda Ci ich na taką breję jaka jest teraz na ulicach?
ja swoje białe wczoraj nieźle ufajdałem, na szczęście to ich ostatnie dni..
NIC a nic się nie ufajdały wczoraj, biegłam ostrożnie;) Jak będą gorsze chlapy, to wrócę do starszych..

konto usunięte

A propos nowych butów: czy też macie tak, że razem z nowymi butami pojawiają się u was zakwasy?
Kondycję mam raczej dobrą, 2-3 razy w tygodniu biegam 8-10km, tymczasem po pierwszym biegu w nowych butach (7,5km) następnego dnia miałem tak koszmarne zakwasy, że ledwo z krzesła wstawałem. Czy to możliwe żeby nowy but "uruchamiał" jakieś dotychczas nieużywane/mniej używane partie mięśni?
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

Krzysztof - potwierdzam :/ po I pierwszym długim wybieganiu, 18 km, troche bolało
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

Olga S.:

czy to to złoto? ;)
Sylwia Z.:
Olga S.:

czy to to złoto? ;)
nie, chyba instagram tak podrasował;)
swoją drogą, mialam kupować saucony, ale nie mieli mojego rozmiaru, ale w sumie dobrze wyszło ,jestem bardzo zadowolona i z butów i z obsługi /konsultacji/ w ergo.
Wojciech W.

Wojciech W. IT Executive

Krzysztof Zapolski:
A propos nowych butów: czy też macie tak, że razem z nowymi butami pojawiają się u was zakwasy?

U mnie się nie pojawiały. Niewielkie różnice tzn. lekkie, nietypowe zmęczenie w trakcie "rozbiegania" nowych butów tak. Choć zdarzało mi się, że nowe buty pasowały idealnie od początku (np: NB1080v2). Ale zakwasy - nigdy.
Czy to możliwe? Myślę, że w szczególnych przypadkach tj. duże zmiany w: wadze buta, punkcie odbicia, stabilności, sprężystości/sztywności podeszwy itp - tak.Wojciech Wrzesień edytował(a) ten post dnia 11.03.13 o godzinie 12:44
może w nowych butach biega się szybciej, taka radość człowieka rozpiera ;-)
Krzysztof Zapolski:
A propos nowych butów: czy też macie tak, że razem z nowymi butami pojawiają się u was zakwasy?
u mnie nic takiego nie miało miejsca.
Adam W.

Adam W. running machine

Wojciech Wrzesień:
początku (np: NB1080v2).

kurczę, coraz bardziej mnie kuszą te NB 1080v2 lub v3 :)
tylko jakoś ich nigdzie nie widzę w wersji trzeciej..
Wojciech W.

Wojciech W. IT Executive

Adam W.:
Wojciech Wrzesień:
początku (np: NB1080v2).

kurczę, coraz bardziej mnie kuszą te NB 1080v2 lub v3 :)
tylko jakoś ich nigdzie nie widzę w wersji trzeciej..

1080v2 to najlepsze buty do katowania na długich wybieganiach, jakie kiedykolwiek miałem na nogach. Bardzo uniwersalne, wygodne, lekkie i trwałe. Asfalt to oczywiste, ale... Bez problemu przebiegałem w nich m.in. 2 tygodnie w Tatrach. Po lesie, szutrach - żaden problem. Błoto - proszę bardzo. Tak się do nich przywiązałem, że z rozpędu tej zimy zrobiłem w nich niemal wszystkie treningi na zewnątrz. Na śniegu radzą sobie zaskakująco dobrze. Jedynie na lodzie było słabo - cudów nie ma. Nie lubię ciężkich, sztywnych buciorów, nie znoszę Goretexów. NB były na tyle dobre, że nawet przy -15stC i kopnym śniegu wybierałem je zamiast kupionych specjalnie na zimę Cascadii 7 (swoją droga świetne buty). Gdybym miał wybrać tylko jedną parę butów na każdą możliwą okazję to byłyby właśnie 1080v2.

Co ciekawe były to pierwsze moje buty NB. Wcześniej - zupełnie nie wiem dlaczego - omijałem tę markę. W moim osobistym rankingu były tak nisko, że chyba już tylko Reebok był niżej. Skończona głupota. Teraz rozważając nowe buty zaczynam od NB (i oczywiście Newtonów). Prawie na pewno kupię 1080v3. Bardzo prawdopodobne, że w Berlinie będę próbował pobić życiówkę w tych (lub ich następcach): http://www.runningshoesguru.com/2012/10/new-balance-rc...

I nie powinno być już kłopotów z zakupem skoro są tu:
http://www.newbalancesklep.pl/obuwie/kolekcja-meska/m1...

Ale czy Tobie podejdą? Tego nigdy nie można być pewnym.
Michał Maliński

Michał Maliński "I have not failed,
I've just found
10,000 ways that
won'...

Krzysztof,

Czynników może być wiele, ale jeśli nie zmieniłeś trasy, odległości, intensywności etc, a jedynie buty to bardzo możliwe, że zmieniły Twoje ułożenie podczas biegania i zależy jak bardzo różnią się od poprzednich butów, ale prawdopodobnie mięśnie inaczej z nimi współpracują, a może "wrażenie" nowych butów.... pewnie po 2 tygodniach jak je rozbiegasz nie będziesz czuł już różnicy ;)

Krzysztof Zapolski:
A propos nowych butów: czy też macie tak, że razem z nowymi butami pojawiają się u was zakwasy?
Kondycję mam raczej dobrą, 2-3 razy w tygodniu biegam 8-10km, tymczasem po pierwszym biegu w nowych butach (7,5km) następnego dnia miałem tak koszmarne zakwasy, że ledwo z krzesła wstawałem. Czy to możliwe żeby nowy but "uruchamiał" jakieś dotychczas nieużywane/mniej używane partie mięśni?
Adam W.:
ładne butki :) czyli biegasz w tych samych co Scott Jurek ;)
Biegasz w tej samej marce co JS , ale on biega w Cascadiach i uczestniczy w ich projektowaniu kolejnych nowych modeli . 100% vegan
ostatnia seria Cascadia 8

Obrazek


Ten model 6 najczęściej widuję u biegaczy z Polski zajaranych brooks , choć ten model w USA był modelem sezonu 2011 . Pewnie dystybutor zakupił stocki ;)

Obrazek
Krzysztof Podsiadły edytował(a) ten post dnia 11.03.13 o godzinie 19:09
Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Na pewno Cascadię promuje i reklamuje, ale coś mi się wydaje, że naprawdę biega w czymś zdecydowanie bardziej minimalistycznym i mniej koturnowatym.

Następna dyskusja:

Buty do biegania po asfalcie


Wyślij zaproszenie do