.Małgorzata Szymczak edytował(a) ten post dnia 17.07.10 o godzinie 14:22

konto usunięte

W moim przypadku to po prostu przeciążenie. Lekarz powiedział, że to co mnie boli to łękotka boczna. Zalecił odpoczynek, przepisał maść i tabletki przeciwzapalne. Jak na razie jest ok, ale podejrzewam, ze prędzej czy później wróci bo w zeszłym roku miałam ten sam problem. Wtedy pomogła rehabilitacja przy pomocy pola magnetycznego.
Paweł W.

Paweł W. java developer at
https://rozwoj-oprog
ramowania.pl

Małgorzata Szymczak:
Proszę o radę..

Biegam nie za dużo - ok. 4 km zazwyczaj, nigdy po betonie..I od pewnego czasu mam problem z kolanem. Podczas biegania nie odczuwam bólu..ale później - najgorzej jest gdy chodzę po schodach albo np. siedzę i muszę ruszyć kolanem. Rok temu miałam ten sam problem, ale minął zimą gdy nie biegałam..

Ból jest z boku kolana po zewnętrznej stronie...A może powinnam dać sobie spokój z bieganiem? Gdy nie biegam nie mam żadnych problemów z tym kolanem..

Jakie mogą być przyczyny? Ktoś miał taki problem?:(

ja sugeruje wizyte u lekarza, bo kolana to bardzo powazny narzad..
lepiej nie ryzykowac.

powodzenia

konto usunięte

Miałem coś podobnego, wprawdzie objawiło się tylko raz, ale od razu na maratonie... Po 30 km musiałem zwolnić, potem przejść do marszu i w efekcie do mety doczłapałem na piechotę. Życiówkę szlag trafił i od tego czasu jestem dość uczulony na ten właśnie typ kontuzji. Niestety nie mam żadnych konkretnych rad, co z tym zrobić, poza tym, by nie ignorować. Mi wprawdzie przeszło samo (mam nadzieję, że przeszło) po kilku tygodniach odpoczynku, ale znajomy fizjoterapeuta mówił, że to typowe "kolano biegacza" i może wynikać z przeciążenia lub braku rozgrzewki. Przy 4 km to raczej to drugie, ale poszukaj jeszcze w necie. Może hasło "kolano biegacza" coś pomoże! Trzymam kciuki!
Tomasz S.

Tomasz S. Digital Marketing/
Recruitment/
Management,
www.staskiewi...

Jeżeli możesz chodzić bez problemu - to wygląda to na zwykłą kontuzję przeciążeniową. Po pierwsze wizyta u lekarza, 3 tygodnie odpoczynku i dobór odpowiednich butów. Miałem coś bardzo podobnego 2 lata temu - kiedy siadła mi amortyzacja w butach po 1000km. Pomogła zmiana na nową parę i bieganie po asfalcie (kolano nie wyginało się na nierównościach - pracowało w jednej płaszczyźnie). No i oczywiście rozgrzewka, rozciąganie... Będzie dobrze!

konto usunięte

Często boli przyczep ścięgien mięśni uda! Najczęście w wyniku przeciążenia / biegu w Twoim przypadku/. Jeśli po odpoczynku przechodzi to ok. Słusznie też ktoś powiedział, że powinnaś skonsultować się z ortopedą.:)
Danuta P.

Danuta P. bankowiec,
ekonomista

Mi osobiście taki opis kojarzy się ze słabym smarowaniem.
.Małgorzata Szymczak edytował(a) ten post dnia 17.07.10 o godzinie 14:22
Przemysław M.

Przemysław M. Rozwój sprzedaży,
Marketing,
Innowacje,
e-commerce

MIałem podobne bóle, jednak gdy po 200 metrach łapał mnie ból to nie mogłem nawet chodzić. Zdiagnozowano to jako:
a) brak smarowania w kaletkach maziowych
b) przeciążenie
Dostałem masaże, lasery, cuda wianki.
Jak nie biegałem to bólu nie było. Gdy wróciłem do biegania - znowu się odezwało. Wtedy dostałem magiczny zastrzyk...
Ale w tym samym czasie wymieniłem zwykłe obuwie sportowe na nieco lepsze. Nie wiem co zadziałało, podejrzewam cudowny zastrzyk. Minęły 4 lata i jest ok.
Gdy wyrobiły mi się buty biegowe po 2 latach, zacząłem mieć inne bóle + drętwienie pośladka, uda i stopy. Wymieniłem buty na Asicsy NImbusy i jest super! A ortopeda doradzał mi nie biegać :)
Podstawa to obuwie.

konto usunięte

Małgosiu, podstawa to obuwie i rozgrzewka. Jeśli masz kiepskie buty (tzw sportowe z przeznaczeniem do wszystkiego - jak zapewne wiesz jeśli coś jest do wszystkiego to jest też ....:) i nie robisz żadnej rozgrzewki - to kontuzja prawie pewna. Podejrzewam, że kontuzja wynika z tych właśnie przyczyn. Pozdrawiam
Karol Cholewa

Karol Cholewa E-learning,
Technical Writer,
Front-End Developer

Ja do znudzenia będę powtarzał - na kolana rower, rower, rower (oprócz lekarza).
Proponuje po konsultacji z lekarzem (ja bym nie szedł) zrobić miesiąc treningu na rowerku - 30 minut dziennie, zwiększyc po 2 tyg. do 45 minut. Początkowo bez obciążenia (stacjonarny) a następnie dodać np. 2. Tempo - najlepiej min. 90obr./min.
Dodatkowo, seria przysiadów, rozciąganie z uwzględnieniem ud (siad na klęczkach i kładziesz się na plecy...boli :) ) to pomoże z bólem przyczepów czworogłowego uda.
No i ostatnie moje słowo - basen 3 razy w tygodniu, pływanie 'żabką' i same nogi z deską - również na grzbiecie nogi. Na zmianę żeby się nie zajechać.
Po takim miesięcznym treningu masz nogi gotowe to sprawdzenia czy to boli po bieganiu...
Fajnie, że buty masz bo to sporo pomoże.
Jak już biegasz, to nie musisz całych 4km na raz - pobiegnij 1km, przerwa, rozciągnij sie, przysiady i kolejny km itd, itd...
Paweł W.

Paweł W. java developer at
https://rozwoj-oprog
ramowania.pl

Karol Cholewa:
Ja do znudzenia będę powtarzał - na kolana rower, rower, rower (oprócz lekarza).
Proponuje po konsultacji z lekarzem (ja bym nie szedł) zrobić miesiąc treningu na rowerku - 30 minut dziennie, zwiększyc po 2 tyg. do 45 minut. Początkowo bez obciążenia (stacjonarny) a następnie dodać np. 2. Tempo - najlepiej min. 90obr./min.
Dodatkowo, seria przysiadów, rozciąganie z uwzględnieniem ud (siad na klęczkach i kładziesz się na plecy...boli :) ) to pomoże z bólem przyczepów czworogłowego uda.
No i ostatnie moje słowo - basen 3 razy w tygodniu, pływanie 'żabką' i same nogi z deską - również na grzbiecie nogi. Na zmianę żeby się nie zajechać.
Po takim miesięcznym treningu masz nogi gotowe to sprawdzenia czy to boli po bieganiu...
Fajnie, że buty masz bo to sporo pomoże.
Jak już biegasz, to nie musisz całych 4km na raz - pobiegnij 1km, przerwa, rozciągnij sie, przysiady i kolejny km itd, itd...

dodam, ze ja uprawialem 5 lat kolarstwo i wiem ze dzieki temu mam bardzo silne kolana, stawy. Jednak wiem, ze rower rowniez moze czasem zaszkodzic wiec sluszne uwagi jest to aby jezdzac na rowerze miec odpowiednia wys siodelka(w najnizszym punkcie ulozenia pedala noga w kolanie musi byc lekko ugieta), pedalujac nalezy kolana utrzymywac bardziej do wewnatrz ku sobie(nie do zewnatrz) oraz kadencja powinna byc wysoka czyli nalezy jezdzic na lzejszym biegu starajac sie pedalowac jak najszybciej (to wowczas oszczedza kolana i powoduje bardzo ekonomiczna jazde - np kolarze torowi)

pozdr
D.Małgorzata Szymczak edytował(a) ten post dnia 17.07.10 o godzinie 14:22
to co opisujesz (ból po biegu,przy zginaniu, wchodzenie po schodach)pasuje do moich objawów, które lekarz zdiagnozował jako konflikt rzepkowo udowy. Możesz poczytać w necie choć niewiele tego jest. W skrócie jest to specyficzna budowa kolana, w którym przy zgięciu rzepka przemieszcza sie na boki i wywiera nacisk na staw. Powoduje podrażnienia i ostry ból. Mnie dopadło to jak mi się sprzęgło w aucie popsuło. Gdy naprawiłem i zacząłem ćwiczyć mieśnie ud ból od razu minął. Z tego co wiem nieodpowiednie obchodzenie sie z takim kolanem może nieźle je uszkodzić dlatego lepiej skorzystaj z opinii lekarza. Mi lekarz zalecił glukozaminę i wzmocnienie mięśni ud, prawidłowo robione przysiady mogą pomóc. Bieg to dodatkowy dla kolana wysiłek więc dodatkowo podrażnia ale lekarz wcale nie zabronił mi biegania, jedynie kazał zwolnić tempo do truchtu. Coż rekordów tak sie nie da zrobić ale każdy rodzaj biegu to lepiej niż żarcie chipsów przez TV :)

konto usunięte

Ćwiczenia wzmacniające, rozciąganie i na początek opaska uciskowa (nierówna powierzchnia znacznie mocniej obciąża stawy).
Przemysław M.

Przemysław M. Rozwój sprzedaży,
Marketing,
Innowacje,
e-commerce

Michał Rachwał:
Ćwiczenia wzmacniające, rozciąganie i na początek opaska uciskowa (nierówna powierzchnia znacznie mocniej obciąża stawy).
i do tego buty trzymające stopę.
Maciej Czaja

Maciej Czaja Who Dares Wins !

Proszę o radę..
Biegam nie za dużo - ok. 4 km zazwyczaj, nigdy po betonie..I od pewnego czasu mam problem z kolanem. Podczas biegania nie odczuwam bólu..ale później - najgorzej jest gdy chodzę po schodach >albo np. siedzę i muszę ruszyć kolanem. Rok temu miałam ten sam problem, ale minął zimą gdy nie biegałam..
Ból jest z boku kolana po zewnętrznej stronie...A może powinnam dać sobie spokój z bieganiem? Gdy nie biegam nie mam
żadnych problemów z tym kolanem..


A ja pozwolę sobie z wami wszystkimi się nie zgodzić. To co wszyscy opisują czyli przeciążenie itp. to tzw. kotnuzja kolana "skoczka". Bo tam ból pojawia się tak jak opisujecie.
W tym przypadku mowa jest o bólu z boku kolana co wiąże się na 90 % z pasmem biodrowo piszczelowym inaczej zwanym ITB a co za tym idzie kontuzją kolana "biegacza" lub też ITBS czego pełno w zachodnim internecie.
W łagofnym stanie dzieje się dokładnie to co opisałaś. Jednak w stanie ostrym i przewlekłym czego ja doświadczałem przez ostatnie pół roku ból tak łatwo nie ustępuje i często konieczna jest blokada w kolano.
Jak poradzić sobie z tym paskudztwem ? Przede wszystkim olbrzymia dawka cierpliwości i odpowiednich ćwiczeń. Jeśli to jest ITBS to napewno rower odpada (TLYKO BASEN!).
Po drugie w przypadku ITBS najskuteczniejsze jest NIE ROZCIĄGANIE a ROZLUŹNIANIE mięśni. Rozciąganie powoduje, że w ruchu obronnym mięśień się dodatkowo napina co napewno nie prowadzi do wyleczenia w tym przypadku. Tylko ćwiczenia rozluźniające pasmo biodrowo piszczelowe.
Co robić ?
1) ćwiczenia na bieganie.pl Sławka Marszałka (pioizometryczne techniki relaksacji zwłaszcza ostatnie 2 ćwiczenia)
http://bieganie.pl/?cat=25&id=480&show=1
2) Zapoznaj się z tym wątkiem : http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=15625&hil...
Tam na drugiej stronie są opisane mniej więcej ćwiczenia, które warto wykonywać.

Naturalnie jeśli wybierzesz się do ortopedy (koniecznie ze specjalizacją z medycyny sportowej) i potwierdzi, że to nie jest związane z ITB to nie czytaj tego co pisałem chociaż ćwiczenia "Marszałka" są warte stosowania. :)

Oczywiście reszta rad moich przedmóców jak najbardziej aktualna jak wznowisz już bieganie czyli buty, rozciąganie, schłodzenie itp.Maciej Czaja edytował(a) ten post dnia 15.04.10 o godzinie 19:27
>Małgorzata Szymczak edytował(a) ten post dnia 17.07.10 o godzinie 14:23
.Małgorzata Szymczak edytował(a) ten post dnia 17.07.10 o godzinie 14:23
Maciej Czaja

Maciej Czaja Who Dares Wins !

Najlepszym ćwiczeniem rozluźniającym pasmo biodrowo-piszczelowe jest leżenie bokiem na butelce wypełnionej wodą i powolne "rolowanie" (przesuwanie się na butelce góra dół). Może filmik lepiej z ilustruje moją chaotyczną wypowiedź :)
http://www.youtube.com/watch?v=Mq8RutVJXCE
Koleś używa "foam roller" ale jak się nie ma wystarczającego twardego wałka rehabilitacyjnego warto użyć właśnie dużej butelki wypełnionej woda. Uprzedzam, że na początku gdy pasmo jest mocno napięte może boleć naprawdę ostro :) Jak będziesz czuła, że za mocny ból to odlej troszkę wody tak by by butelka nie była zbyt twarda.
Powodzenia i cierpliwości :)

Następna dyskusja:

Ból kolana


Wyślij zaproszenie do