GoldenLine
Zaloguj się
Maciej Stachura

Maciej Stachura Rzecznik prasowy
Urzędu Miasta
Katowice, wykładowca
Uniwe...

Witam,

W sierpniu podczas intensywnej wędrówki górskiej na Orlej Perci (schodzenie) zaczęło mnie boleć prawe kolano (z prawej strony) - ból podczas schodzenia był silny i narastał - musiałem robić przerwy. Nie był spowodowany kontuzją typu uderzenie, zeskoczenie etc. Po kilku dniach ból przeszedł. Po 7 dniach "odpoczynku kolana" - bieg w terenie 40 minut - znów powrócił silny ból w prawym kolanie :( 14 dni odpoczynku kolana. Bieg 30 minut - i znowu to samo :(

Teraz już nie biegam bo kolano czasem przy schodzeniu ze schodów mnie pobolewa (jak wchodzę na schody - to już nie) wizyta u lekarza już ustawiona.

Czy macie podobne doświadczenia? Co to może być? Jak (czy) biegać? Powiem tylko, że cały zeszły rok trenowałem systematycznie (biegi + karate) - więc kolano przywykło do obciążeń.

Będę wdzięczny za Wasze sugestie.

pozdrawiam

Maciek
Link do wypowiedziLink
Paula Paulus J.

Paula Paulus J. Student

Idź na usg do ortopedy.
Z kolanami nie ma żartów.
P.
Link do wypowiedziLink
Maciej Stachura

Maciej Stachura Rzecznik prasowy
Urzędu Miasta
Katowice, wykładowca
Uniwe...

Paula P.:
Idź na usg do ortopedy.
Z kolanami nie ma żartów.
P.


Ortopeda już umówiony - aczkolwiek dopiero za 2 tygodnie (termin był przyspieszony...)
Link do wypowiedziLink
Łukasz Moliński

Łukasz Moliński analityk HR

ja tam jestem już uprzedzony ale u każdego kontuzjowanego widzę konflikt rzepkowo-udowy ;-)
Link do wypowiedziLink
Małgorzata P.

Małgorzata P. TVN S.A. Biuro
Reklamy

Maciej, wydaje się że mam podobny problem. U mnie diagnoza lekarza brzmiała chondromalacja rzepki pozwolę sobie zacytować "choroba objawia się bólem pojawiającym się w spoczynku, przy zgięciu kolan, przy schodzeniu (ze schodów, z góry itp). Po dłuższej wycieczce, jeździe na nartach, w kolanie pojawia się wysięk, który jest początkiem choroby. Potem pojawia się obrzęk nogi i ból przy próbie wyprostowania kolana. Chory odczuwa też bolesność uciskową powierzchni stawowej rzepki. Dolegliwości te mogą się ciągnąć nawet przez wiele lat, z czasem ulegają nasileniu, aż do uniemożliwienia ćwiczeń, chodzenia, stania.

Wcześnie wykryta choroba jest leczona zachowawczo. Polega to na fizykoterapii rozgrzewającej, ćwiczeń mięśnia czworogłowego, podawaniu aspiryny i hyalganu". U mnie to stadium początkowe i narazie stosuję doustne leki dostępne bez recepty.
Lekarz zalecił na czas leczenia przerwę od biegania a później powrót na krótsze dystanse.

powodzenia w leczeniu!!!
Link do wypowiedziLink
Marek Mitrofaniuk

Marek Mitrofaniuk Wycena
nieruchomości.

Mnie bolało kolano po wyprawie rowerowej w górskim terenie. USG wykazało niewielki wysięk, lekarz stwierdził, to nic wielkiego i po prostu musze dać odpocząc kolanom. Zbyt krótkie okresy odpoczynku powodowały nawracanie bólu. Wkońcu zrobiłem przerwę na 4 miesiące, robiłem zimne okłady cold-packami i przszło. Znów biegam i jest wszystko w porzadku. Więc może to wcale nie byc nic groźnego.
Link do wypowiedziLink
Stanisław Wójcik

Stanisław Wójcik wykładowca

Hejka!
Biegam dużo.Ostatnio trochę pobolewa mnie prawe kolano.Smaruję końską maścią.Pomaga.Jednak zauważyłem ,że kolano nie jest płasko ułożone a robi się lekko wypukłe.Czy to normal?Odpowiedzcie.Pozdro.
Link do wypowiedziLink
Michał Gawor

Michał Gawor NAUKA PŁYWANIA
KRAKÓW | SZKOŁA
PŁYWANIA KRAKÓW |
INSTRUKT...

Podstawowym błędem wśród osób biegających jest bieganie po asfalcie i ogólnie utwardzonych powierzchniach. Brak amortyzacji w czasie biegu powoduje obciążenia stawów kolanowych co prowadzi do przeciążeń i mikrourazów w tych stawach. Należy biegać po naturalnym gruncie, a jeżeli już chcemy biegać bo utwardzonym to z odpowiednimi butami.

USG kolan jedynie może pomóc przy uszkodzeniach tkanek miękkich, można też zrobić RTG na wszelki wypadek.

Warto też sobie zadać pytanie, czy nie za bardzo forsowałeś kolana? Trzeb również zadbać o odpowiedni odpoczynek.

Wizyta u lekarza obowiązkowa, na pewno zleci Ci fizykoterapię (jonoforeza) i krioterapię miejscową.

Zdrowia życzę.Michał Gawor edytował(a) ten post dnia 07.09.10 o godzinie 17:04
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Ja miałam podobny problem, podobne objawy, i badanie + USG wykazało zapalenie pasma biodrowo-piszczelowego. Polecam jednak lekarza. Internetem się nie wyleczysz - bo masz albo-albo: albo to problem ze stawem, albo z kolanem samym w sobie, obie te rzeczy leczy się zupełnie różnymi, wykluczającymi się technikami. Jak ja próbowałam się wyleczyć poradami z forum, to dobrze, że w ogóle jeszcze chodzę.
Link do wypowiedziLink
Marcin Sławicz

Marcin Sławicz programista,
elektronik

Kaśka P.:
Ja miałam podobny problem, podobne objawy, i badanie + USG wykazało zapalenie pasma biodrowo-piszczelowego. Polecam jednak lekarza.
Również o tej kontuzji pomyślałem. Przechodziłem to 2 lata temu. Wtedy do lekarza się nie udałem, bo przyczyny i objawy u mnie były, można by rzec, książkowe.
Ból był umiejscowiony po zewnętrznej stronie kolana, nieco poniżej. Pojawiał się po kilku kilometrach biegu i zmuszał praktycznie do zaprzestania treningu. Poza bieganiem w zasadzie nie dokuczał.
Stosowałem okłady z lodu kilka razy dziennie i zwiększone dawki gimnastyki rozciągajacej. Biegałem z tym, ale do momentu czucia bólu (z czasem ten moment następował coraz później).
Przeszło po 6 tygodniach :(
Od tego czasu na stałe włączyłem do zestawu ćwiczenia rozciągające pasmo biodrowo-piszczelowe i staram się nie przesadzać z mocnymi treningami. Kontuzja na razie nie powróciła.
Czy u Macieja jest podobna kontuzja - nie wiadomo. Dlatego, jak już powiedziała Kasia, najlepiej udać się z tym do lekarza lub fizjoterapeuty.
Link do wypowiedziLink
Maciej Czaja

Maciej Czaja Who Dares Wins !

Po objawach to na 100% pasmo biodrowo piszczelowe (ITBS) bez ćwiczeń rozciągająco rozluźniających się nie obejdzie i nawet rok przerwy od biegania nic nie zmieni. Wiem bo od roku walczę z tą kontuzją :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

ja miałam na to fonoforezę i miejscową krioterapię, trochę pomogła, ale po 2 tyg chwilę pobiegałam i zaczęło się od nowa. Teraz lód i maści przeciwzapalne.

skoro już w temacie - jakiego typu ćwiczenia rozciągające na to polecacie? ja jeszcze tego nie próbowałam, bo nie wiem co ćwiczyć...
Link do wypowiedziLink
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Kaśka P.:
skoro już w temacie - jakiego typu ćwiczenia rozciągające na to polecacie? ja jeszcze tego nie próbowałam, bo nie wiem co ćwiczyć...

Zajrzyj może tu Kasiu: http://www.goldenline.pl/forum/1425790/bol-w-lewym-bio...
Link do wypowiedziLink
Marcin Sławicz

Marcin Sławicz programista,
elektronik

Kaśka P.:
skoro już w temacie - jakiego typu ćwiczenia rozciągające na to polecacie? ja jeszcze tego nie próbowałam, bo nie wiem co ćwiczyć...
W krótkim zestawie ćwiczeń rozciągających stosuję praktycznie tylko to jedno ćwiczenie na pasmo biodrowo-piszczelowe: http://www.thestretchinghandbook.com/archives/knee-pai...
A tak w ogóle to polecam świetny artykuł Sławka Marszałka
Zastosowanie technik rozciągających w zmniejszaniu ryzyka kontuzji u
biegaczy
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Magda, Marcin - dziękuję :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Marcin Sławicz:
W krótkim zestawie ćwiczeń rozciągających stosuję praktycznie tylko to jedno ćwiczenie na pasmo biodrowo-piszczelowe: http://www.thestretchinghandbook.com/archives/knee-pai...
Dobre. Dzieki.
Sam mam z tym problem. Teraz kiedy zaczalem sie szykowac na kolejny maraton po dluzszej przerwie znowu wrocilo. Ale teraz jestem bogatszy o wiedze i (mam nadzieje) potrafie to obejsc. :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Trochę się uspokoiłam wiedząc, że to powszechny problem. Nie żebym cieszyła się z cudzego nieszczęścia, wiecie o co chodzi ;)

A czy ktoś może wie co jest bezpośrednią przyczyną tej kontuzji? Supinacja?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

W artykule jest to opisane - od przeiciazenia po biologiczne "bledy" (krotsza noga, pronacja).
Link do wypowiedziLink
Maciej Czaja

Maciej Czaja Who Dares Wins !

Najlepszym ćwiczeniem rozluźniającym pasmo biodrowo-piszczelowe jest leżenie bokiem na butelce wypełnionej wodą i powolne "rolowanie" (przesuwanie się na butelce góra dół). Może filmik lepiej z ilustruje moją chaotyczną wypowiedź :)
http://www.youtube.com/watch?v=Mq8RutVJXCE
Koleś używa "foam roller" ale jak się nie ma wystarczającego twardego wałka rehabilitacyjnego warto użyć właśnie dużej butelki wypełnionej woda. Uprzedzam, że na początku gdy pasmo jest mocno napięte może boleć naprawdę ostro :) Jak będziesz czuła, że za mocny ból to odlej troszkę wody tak by by butelka nie była zbyt twarda.
Powodzenia i cierpliwości :)
Link do wypowiedziLink
Maciej Czaja

Maciej Czaja Who Dares Wins !

Trochę się uspokoiłam wiedząc, że to powszechny problem. Nie żebym cieszyła się z cudzego nieszczęścia, wiecie o co chodzi ;)

A czy ktoś może wie co jest bezpośrednią przyczyną tej kontuzji? Supinacja?

Nie jestem ekspertem aczkolwiek z racji tego, że właśnie minął rok odkąd złapałem ITBS trochę rzeczy zdążyłem się o niej dowiedzieć.
Przyczyn kontuzji jest kilka, które się sumują i składają na tej wątpliwej przyjemności doznania:
1)biomechanika
2) buty
3) nadmierna pronacja (nie supinacja)
4) bieganie po nierównym terenie (pokaż mi nogę, która boli a powiem Ci którą stroną jezdni, ścieżki parkowej biegałeś/aś :D) A tak serio to bieganie ciągle po tych samych ścieżkach w tym samym kierunku przyczynić się może w długim okresie do tej kontuzji. Z prostego powodu, patrząc np. na jezdnię to nigdy ona nie jest równa a lekko pod skosem aby deszczówka spływała itp. Bieganie w tym samym kierunku po tej samej ścieżce powoduje, że jedną nogę mamy zawsze lekko niżej niż drugą.
5) niewłaściwe ustawienie siodełka w rowerze szosowym

I teraz coś na "pocieszenie" ostatnio byłem u jednego ortopedy ze specjalizacją sportową, który sam biega i miał tą kontuzję. Powiedział tyle, że jak raz się złapie tą kontuzję to już do końca życia zapewnione atrakcje :) Na szczęście robienie profilaktycznie ćwiczeń, które wkleiłem powyżej plus ćwiczeń Sławka Marszałka dają 99% pewności, że to dziadostwo nie powróci.
Dobra rada warto to robić :) Sam jestem tego najlepszym przykładem. Wystarczyło, że znów zacząłem biegać powyżej 20 km na treningu myśląc, że jest już super i po kontuzji. Poczułem się znów niezniszczalny i nieśmiertelny więc oczywiście olałem ćwiczenia... Kontuzja wróciła, na szczęście tym razem bez przypadku ostrego, całe szczęście, że tym razem wiedziałem od razu co robić więc już po sprawie niemniej jednak nie warto olewać rozciągania :)))
Zdrowia i powodzenia !
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy



Wyślij zaproszenie do
Anuluj