konto usunięte

dodam,że w przyszłą sobotę brata i jego córkę, odprowadzam na lotnisko- wylatuje tam ( Szkocja) na stałe do żony , która jest już od ponad roku. Powiedziałam mu o tym,ze mogłabym zawitać do niego w odwiedziny i pobiec w maratonie, czy też półmaratonie. Nic nie miał przeciwko, ucieszył się tylko skomentował "Szalona, mamy dwa pokoje, pomieścimy się"

W życiu pewne są tylko zmiany, więc kto wie, co mnie przyjdzie do głowy ;-)

...a propos Róża, Szkocji !Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.11.13 o godzinie 16:39
Katarzyna C.

Katarzyna C. Business Development
Manager / Project
Manager/Dyrektor
Z...

Rafał R.:

Sieraków jest świetnie zorganizowaną imprezą (Poznań zresztą też - w obu startowałem w tym roku) ale biorąc pod uwagę, że pojawiły się dwie imprezy 1/4 IM blisko Warszawy wykreślam start w Poznaniu w przyszłym roku.
Na galę się nie wybieram choć trochę pomogłem xtri w jego organizacji ;)

Byłam wczoraj ale nie na gali a całej tej sesji zdjęciowej przy okazji Gali :-) foty do Naszej drużyny pstrykali...Pierwszy raz w piankę musiałam się wcisnąć :-) I szczerze nie wiem jak w tym mam pływać, ponoć jest łatwiej...oj ten 2014 będzie bardzo interesujący chyba :)
Malvina P.

Malvina P. Pisać, biegać i
wyciskać. Jak
cytrynę!

Dojść do siebie i przebiec w końcu ten cholerny maraton!!! :)
Adam W.

Adam W. running machine

Malvina P.:
Dojść

dojdź, dojdź :D

konto usunięte

Malvina P.:
Dojść do siebie i przebiec w końcu ten cholerny maraton!!! :)

daj spokój, maraton jest przereklamowany, nie ma się o co zarzynać
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

1. Wszystkie biegi w cyklu Grand Prix Gdyni 2014 - złamać 45 minut - to będzie wyzwanie
2. Bieg Westerplatte - pobić poprzedni rekord
3. Półmaraton - szczególnie ten Grudziądzki - zejść poniżej 1:50
4. Maraton - dobiec w przyzwoitym czasie (może na Warszawskim lub Poznanskim)
5. Zgubić jeszcze 5kg
Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Marcin S.:
Wiosną ze dwie połówki, w tym Warszawa i Grodzisk Wlkp., oraz kilka dyszek i piątek. Ponadto Kierat w maju.

Latem triathlon, ze 2-3 ćwiartki oraz połówka - główny cel sportowy tego sezonu, któremu podporządkowuję treningi zimą i wiosną.

Jesienią, oprócz kilku krótszych biegów, być może maraton (mam slot w Berlinie), ale waham się jeszcze.

No i oczywiście WTC na bieżni - punkt obowiązkowy.

Ale w sumie jeszcze ten sezon się nie skończył przecież... ;)

No to wstępnie na 2014:

Maraton, o ile pobiegnę, chciałbym <3h25min.
Półmaraton <1h32m.
Dychę <40minut.
Piątkę <19min30sek
1/4IM w tri <2h40min.
Ukończyć 1/2IM, najlepiej <5h30min

To nie jest tak, że muszę "po trupach" te cele osiągnąć - chcę ciągle bawić się sportem i nie frustrować kontuzjami. Ale taką liczbową poprzeczkę zawieszać sobie lubię, to motywuje. Uda się, nie uda, zobaczymy :)
Łukasz G.

Łukasz G. CIP Manager

Na 2014:
5 km - poniżej 20 min
10 km - na razie 45 min (może za 2 lata bo w przyszłym będzie ciężko 40 min)
Półmaraton - poniżej 1h45'
Maraton - poniżej 3h45'

To są wygórowane cele jak dla mnie, ale co tam...
Wojciech W.

Wojciech W. IT Executive

Krzysztof Z.:
daj spokój, maraton jest przereklamowany, nie ma się o co zarzynać

Amen ;)

Od kilku dni myślę o celach na 2014 i jakoś nie mam ochoty wiązać ich z maratonami (choć może tak się skończyć). Jedyne cele powiązane z maratonem, który przychodzą mi do głowy i może miałyby szansę mnie jeszcze "zapalić" to PB 2:4Xh albo powrót do NY i/lub Bostonu w celu złamania tam w dobrym stylu 3h. Ale jakoś nie mam przekonania czy rzeczywiście tego chcę, czy mam ochotę na kolejny rok kieratu, wyrzeczeń (również rodziny) i żołnierskiej dyscypliny.

Na razie po głowie chodzi mi powiązanie PB z krótszymi dystansami:
1) połówka: mało ambitne 1:22 lub ciut zbyt ambitne 1:20
2) 10km: mało ambitne 37min lub raczej zbyt ambitne 35min

Ale najbliżej mi do skrajnie radykalnego (jak na "cele biegowe 2014") celu:
Mieć w d... wszelkie wyniki. Wywalić do kosza wszelkiego rodzaju elementy związane z opomiarowaniem czegokolwiek (i tak tego nie lubię). Przejść na turystykę biegową. Starty = kompletny spontan. Wyłącznie bawić się bieganiem. Zejść z asfaltu/betonu/bieżni i biegać najwięcej jak się da "off road". Wdrożyć mojego szczeniaka do systematycznego biegania ze mną. Cieszyć dobrym zdrowiem. Zrobić to wszystko w takim stylu żeby nie miało nic wspólnego z obijaniem się i chaotyczną pracą bez jakiegokolwiek systemu.

Jeszcze o tym trochę pomyślę, ale ten temat mnie nieco gryzie.Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.11.13 o godzinie 21:15
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Wojciech W.:
Krzysztof Z.:

Mieć w d... wszelkie wyniki. Wywalić do kosza wszelkiego rodzaju elementy związane z opomiarowaniem czegokolwiek (i tak tego nie lubię). Przejść na turystykę biegową. Starty = kompletny spontan. Wyłącznie bawić się bieganiem.

Wojtek, wyjąłeś mi to z ust.
W przyszłym roku stawiam najbardziej na sumienne treningi.
Jeśli tylko zdrowie pozwoli to na 2014 plan nie jest ambitniejszy od tego w 2013. Było kilka dodatkowych i spontanicznych startów i rok się nie skończył, a już było 19 imprez biegowych i w weekend kolejna :) Zaplanowałem 19 biegów i fajnie jeśli nic się nie nałoży na siebie jak w przypadku Kozienic i Lublina w tym roku. Odpuściłem Bieg Szlak Trafi, ale dodatkowo było B7D czyli na plus :)

Biegi cykliczne Grand Prix Radomia 2014 łącznie 6 startów
Bieg Kazików (7 edycja)
Orlen Marathon
Bieg Zygmunta Starego ( 3 edycja)
Drugi Maraton Lubelski
Drugi Półmaraton Radomskiego Czerwca
Bieg Rzeźnika
Bieg Szlak Trafi
Cross Maraton Przez Piekło Do Nieba
Bieg 7 dolin 100km
36. Maraton Warszawski
Energetyczna Dycha (2 edycja)
8 Radomski Maraton Trzeźwości

Udział latem lub obsługa biegu organizowanego przez Vege Runners dla klubowiczów i sympatyków Warszawa summer 2014 :)
Postaram też się pobiec jeśli można z Wami na lipcowym Robertonie 38km urodzinowy dystans.

Planuję kilka szalonych wypadów kajakowych ;) Ten post został edytowany przez Autora dnia 13.11.13 o godzinie 14:07
Tomasz Warężak

Tomasz Warężak Programista php

Maraton poniżej 4h ... w tym roku się nie udało (nawet nie byłem blisko), więc w 2014 zmieniam swoje treningi aby osiągnąć ten cel :)
Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Marcin S.:

No to wstępnie na 2014:

Maraton, o ile pobiegnę, chciałbym <3h25min.

Decyzja zapadła. Nie biegnę "płaskiego" maratonu w 2014. Robię przerwę od monotonnego klepania asfaltu. W październiku będzie za to Maraton Bieszczadzki. Juhu!Ten post został edytowany przez Autora dnia 13.11.13 o godzinie 19:59
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Marcin S.:
Marcin S.:

No to wstępnie na 2014:

Maraton, o ile pobiegnę, chciałbym <3h25min.
>
Decyzja zapadła. Nie biegnę "płaskiego" maratonu w 2014. Robię przerwę od monotonnego klepania asfaltu. W październiku będzie za to Maraton Bieszczadzki. Juhu!

Roberton po asfalcie nie jest...nie rób nam tego...
Hanna S.:
Roberton po asfalcie nie jest...nie rób nam tego...
Haniu, przecież na Robertonie każdy sam sobie ustala dystans...można dychę, można pięć dych ;)
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Róża Z.:
Hanna S.:
Roberton po asfalcie nie jest...nie rób nam tego...
Haniu, przecież na Robertonie każdy sam sobie ustala dystans...można dychę, można pięć dych ;)
A może sześć?
Michał M.

Michał M. konsultant IT

Na wiosnę pacemaker:
- Półmaraton Ślężański
- Poznań Półmaraton
- Orlen Warsaw Marathon
- Półmaraton Słowaka w Grodzisku Wielkopolskim

i starty bez celów czasowych:
- Maniacka Dziesiątka
- Bieg Lwa (półmaraton w Tarnowie Podgórnym)
- Bieg Rzeźnika

A na jesieni to jeszcze nie wiem bo czekam na losowanie do maratonu w Nowym Jorku i od tego uzależniam resztę planów ;-) Ale jak mnie nie wylosują to może pomyślę o złamaniu 3h w maratonie we Frankfurcie :-)
Hanna S.:
A może sześć?
Trzeba pogadać z Wielmożnym Panem Organizatorem ;)
Ja prawdopodobnie będę się kręcić w okolicach robertonowych połówek ;)
Jacek Dziekonski

Jacek Dziekonski Dyrektor Generalny,
RAISIO POLSKA FOODS

Cele biegowe 2014:
1. Duzo startow bo to lubie, tak z 25
2. Minimum 5 maratonow, na ta chwile Paryz zapisany, dalej jeszcze zobacze
3. Minimum 2500km
4. Sprobowac tri
Róża Z.:
Hanna S.:
A może sześć?
Trzeba pogadać z Wielmożnym Panem Organizatorem ;)
Ja prawdopodobnie będę się kręcić w okolicach robertonowych połówek ;)

Wielmożnego nie znaju, ale sumiennie obiecuję rozpatrzeć wnioski. I o 6k i o połówki - znowu będzie suszyło rano ;)
Choć specyfika płaskiej zapętlonej trasy i atmosfera Święta nie sprzyjają wydłużaniu dystansu. Rozciągnie się w czasie..., zobaczymy. Myślę raczej o starcie w falach i o dłuższej trasie, zobaczymy... :)

Następna dyskusja:

Nasze biegowe cele 2013


Wyślij zaproszenie do