Maciej P.:
Krzysztof P.:
W szoku też jestem, że przy takich podbiegach znalazły się osoby, które zdecydowały się wystartować bez kij, ale szybko ten pomysł był weryfikowany.
mi kije tylko przeszkadzają :/
nie wiem jak z tym można w ogóle biegać...
co innego chodzić z kijkami (zwłaszcza gdy ktoś ma problem z ruchem rąk podczas chodzenia)
czytałem też, że był jakiś zgrzyt odnośnie rękawic - że trzeba było mieć z pełnymi palcami, czego nie napisali w regulaminie wcześniej... :/
Maciek kijaszkami w górach trzeba się nauczyć wywijać, bo to bardzo pomocne i odciąża stawy.
Dodatkowo gdyby nie kijki to bym wielokrotnie glebę zaliczył,a tak to tylko na zbiegu z Krzyżnego.
Co do rękawiczek, to miałem wątpliwości i po prostu napisałem do organizatorów zapytanie, jakie mają być. Nie byłem jedyny, bo na fb, chyba około tygodnia przed zawodami pojawił się komunikat, że mają być "pełne" rękawiczki.Parę dni przed zawodami też w regulaminie zobaczyłem taki zapis.
Wielu zawodników (ja też) po wejściu do sektora przedstartowego (po sprawdzeniu wyposażenia), chowało rękawiczki "pełne" i zakładało lub nie, rowerowe. Jeden z zawodników miał rękawiczki za około 1zł z marketu budowlanego i też było ok :)
Maciek i Przemek, dzięki wielkie :)