Magda
Sanchez
Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...
konto usunięte
Joasia
L.
Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej
Marcin
S.
Konsultant /
Menedżer /
Freelancer
Joasia L.:
oj, powtórzę za Sylwią nie dajmy się zwariować. Wiele źródeł mówi, że na doła dobra jest czekolada z resztą w zime gorąca czekolada dobrze rozgrzewa. Miód ma mnóstwo właściwości-wpływa na odporność a też jest słodki. Nie chcę się wychwalac ale ja słodkie lubię i trochę tego jem (choć myslę, że w granicach rozsądku) i nie wyglądam na starszą od siebie a wręcz ludzie dają mi mniej lat
Chyba powinniśmy odróżnić w miarę zdrowe glukozę i fruktozę (miód, owoce) od szkodliwej sacharazy (słodycze, cukier).
Miód i owoce uwielbiam i jem na potęgę. Słodyczy od kilku lat nie jem w ogóle (wyjątek: kilka razy w roku czekolada do picia, a na święta domowe ciasta, bardziej żeby nie urazić ich twórców niż z musu) i czuję się z tym znakomicie.
Joasia
L.
Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej
a ja jem miód, owoce, czekoladę itp i teżczuję się znakomicie a do nadwagi mi daleko :)
Hanna Sypniewska właściciel, FH
Marcin
S.
Konsultant /
Menedżer /
Freelancer
Joasia L.:
no widzisz :)
a ja jem miód, owoce, czekoladę itp i teżczuję się znakomicie a do nadwagi mi daleko :)
I o to chodzi. Ja nie jem słodyczy bo nie przepadam za nimi, a nie dlatego, że się musztruję. Mamy jeden bilet na to życie, bez sensu robić coś wbrew sobie. Zwłaszcza, gdy nie wpływa to na sylwetkę ;) No i te endorfiny...
Magda
Sanchez
Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...
Generalnie w tygodniu nie pozwalam sobie na szaleństwa (poza świeżymi owocami czy owocami suszonymi), natomiast w weekend dla odmiany serwuję sobie na cykliczną rozpustę, przy czym nie jest to tak, że ustawiam w sobotę budzik na 7 rano i nadrabiam zaległości z całego tygodnia, bo to nie miało by sensu, natomiast rządek czekolady czy przysłowiowy kawałek ciasta jak najbardziej jest wliczony w dzienny bilans pozostałych 'grzechów' :)
Dzisiejszy cheat meal to tort bezowy i szarlotka (po kawałku) na deser tak więc dołączam do zacnego grona:)
Robert Zakrzewski free *
Ja staram się podobnie, tzn w weekend. I mam dwa pytania z tej okazji
1. jeśli już jem (mniam) ten kawałek ciasta to
a) włączyć go do któregoś z posiłków, czy
b) zjeść jako oddzielny posiłek.
Pytam bo spotkałem się z dwoma wersjami. Z jednej strony żeby jeść w ramach posiłku, wtedy w ramach trawienia organizm szybciej spali ten dodatkowy cukier, tak jakby go "nie zauważy", a z drugiej strony żeby jeść jako oddzielny posiłek. Jakaś tam ilość energii w ramach dnia.
A drugie pytanie to czy jagodzianka lub drożdżówka z serem to też "słodycze"??
Magda
Sanchez
Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...
Natomiast faktycznie jest tak, że w momencie kiedy posiłek składa się zarówno z białka, węglowodanów jak i tłuszczu to czas zalegania pokarmu w naszych brzuszkach będzie dłuższy aniżeli w przypadku spożycia tylko samych węglowodanów.
Wszelkiego rodzaju słodkości charakteryzują się tym, że są one tzw. cukrami prostymi o wysokim IG (indeks glikemiczny). Zjedzenie ich powoduje bardzo szybki skok cukru we krwi, co teoretycznie na krótki czas pobudza, natomiast trzustka w tym czasie musi sporo się napracować, aby wytworzyć insulinę, która równie szybko ten cukier zacznie zbijać, a nadmiar insuliny z kolei ma wpływ na przybieranie na wadze (to tak w dużym skrócie - przy czym nie można zapominać, że owa insulina to jednocześnie najpotężniejszy w naszym organizmie hormon anaboliczny). Kiedy równie szybko jak wzrósł, nastąpi spadek cukru, następuje ponownie wilczy głód i tak od początku. Stąd bierze się podjadanie.
Zatem koło się zamyka, niewielkie posiłki (w ilości 5-6) spożywane regularnie co średnio 3h, gwarantują sukces!
Do tego ruch i jeszcze raz ruch dzięki któremu mięśnie stają się bardziej wrażliwe na insulinę. Z tego powodu cukier z krwi szybciej zostaje przetransportowany do mięśni i tam spalony. To z kolei obniża poziom cukru we krwi, zmniejszając ryzyko cukrzycy.
Ja robię tak, że jeśli mam w planie na deser ten przykładowy rządek czekolady to jestem w stanie go po obiedzie zaraz wciągnąć nosem.
Natomiast jeśli mam plan B czyli 1-2 kawałki ciacha to traktuję to już jako osobny posiłek, ponieważ nie jestem w stanie po sycącym posiłku zarzucić takiej dodatkowej ilości, tak więc wówczas robię sobie po ok. 2h taką celebrację i zjadam w/w do kawy/herbaty.
W kwestii drożdżówki/jagodzianki/ciasta tzw. domowego typu drożdżowe, szarlotka, biszkopt itp - tak, to są też słodycze, przykro mi jeśli Cię rozczarowałam:)
Robert Zakrzewski:Ejjjj Robert...jeśli mówisz prawdę i rzeczywiście jadasz słodkości tak rzadko (hehe:)) to myślę, że spokojnie możesz odpuścić sobie takie dylematy i po prostu włączyć ciasto do posiłku a następny kawałek (lub dwa;)) potraktować już jako posiłek kolejny ;) Bo nie wierzę, że zjadasz tylko jeden kawałek ciasta :P
no właśnie. Pięknie!
Ja staram się podobnie, tzn w weekend. I mam dwa pytania z tej okazji
1. jeśli już jem (mniam) ten kawałek ciasta to
a) włączyć go do któregoś z posiłków, czy
b) zjeść jako oddzielny posiłek.
Tak sobie myślę...że może owszem, słodkości najzdrowsze nie są...ale komu jak komu, nam ludziom aktywnym :) rozsądne ilości z pewnością nie zaszkodzą (no chyba, że nie myjecie zębów?:)
konto usunięte
Róża Z.:
[...]
Tak sobie myślę...że może owszem, słodkości najzdrowsze nie są...ale komu jak komu, nam ludziom aktywnym :) rozsądne ilości z pewnością nie zaszkodzą (no chyba, że nie myjecie zębów?:)
Dokładnie! Ja w czasie okołotreningowym (przed, w trakcie, po) to się nie cykam i wciągam wszystko. :)
Magda
Sanchez
Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...
Róża Z.:
Tak sobie myślę...że może owszem, słodkości najzdrowsze nie są...ale komu jak komu, nam ludziom aktywnym :)
W sumie masz rację, natomiast jednak nieco inaczej to wygląda w przypadku uprawiania sportów sylwetkowych.
konto usunięte
Spalam teraz kalorie na drążku i od czasu do czasu zawisnę na nim by pomyśleć o słodkim pasku czekolady z orzechami...
Mniam :)
Andrzej Sawa
Franciszek Rochowczyk Strony www
Aneta W. wizażystka
Krzysztof
Wojciechowski
Dyrektor Działu
Sprzedaży
TreningBiegacza.pl
konto usunięte
Krzysztof
Wojciechowski
Dyrektor Działu
Sprzedaży
TreningBiegacza.pl
Sałatka śledziova-lova :D
Podobne tematy
-
Bieganie » Muzyka do biegania - może zespół POOBIEDZIE -
-
Bieganie » Może ktoś się skusi ;) -
-
Bieganie » Czy bieganie może zmiejszyć masywne uda? -
-
Bieganie » A może policzmy razem? -
-
Bieganie » Może ktoś lubi biegać o świcie na Woli? -
-
Bieganie » Może ma ktoś ochotę dołączyć ;) -
-
Bieganie » A może ktoś chce wystartować w triathlonie? -
-
Bieganie » Polar Loop + h7 nie ma zamiaru się połączyć, czy ktoś... -
-
Bieganie » Może ktoś biega w Gdyni? -
Następna dyskusja: