Adam W.

Adam W. running machine

Arkadiusz S.:

współczuję..
ja nie kupuje wysyłkowo tylko w sklepie na Sabały (Centrum Odżywek)..
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

ja lubię wszystko co słodkie:):):)
Gdyby ktoś wymyślił dietę słodyczową i szukał "królika" do przetestowania to ja z chęcią bym się zgłosiła;)
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

hehe ależ mamy podobne nawyki ;) u mnie śniadanie zazwyczaj płatki owsiane górskie, mleko 1,5%, cynamon i rodzynki, często też ser typu włoskiego, oliwki i jajka ;)

a co do słodkości - ponoć najlepiej wychodzą mi "koszerne"ciasteczka owsiane (znowu te płatki), zresztą mało słodkie i jak na słodycz - zdrowe

SKŁAD:

-60 dkg mąki
-28 dkg masła
-4 żółtka
-4 łyżki kakao
-2 łyżeczki proszku do pieczenia
-25 dkg cukru pudru
-cukier waniliowy
-1 szklanka płatków owsianych
-2 łyżeczki siemienia lnianego
-bakalie - rodzynki, płatki migdałowe, orzechy, figi, daktyle - co kto woli
-rozmącone jajko do smarowania
1-/2 szklanki roztopionego miodu

WYKON:

masło utrzeć z cukrem pudrem, waniliowym, i kakao. stopniowo dodawać żółtka. płatki owsiane zrumienić na patelni. mąkę przesiać na stolnicy, dodać proszek do pieczenia. utartą masę połączyć z mąką, płatkami owsianymi, siemieniem lnianym. zarobić ciasto, następnie rozwałkować na grubość 5mm, wykrawać okrągłe ciasteczka - środek troche spłaszczyć, posmarować miodem, poukładać bakalie (rodzynki, płatki migdałowe, orzechy), piec w temp. 200C ok 20.min aż się zarumienią.
Ania Gasińska

Ania Gasińska Osti-hotele
Senacki****/Kossak**
**

to ja polecam i może być i na słodko i na ostro i na słono zależy co dodamy :

2 jajka + mix otrębów pszennych i owsianych i do tego doprawiamy jak kto ma ochotę :) jak mam ochotę na słodkie to dodaje łyżeczkę miodu lub banana jak mam ochotę na ostro to doprawiam pieprzem i papryką , można dodać trochę serka mozzarelli lub typu włoskiego i potem na patelnię dosłownie 3 minuty z jednej strony i 3 z drugiej i omlet jak marzenie :)

konto usunięte

Moje ulubione śniadanko przed biegiem:

Płatki owsiane na wodzie z suszoną żurawiną, cynamonem, bananem, miodem. Dodatkowo na 30min przed 3gramy bcaa. ;]
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Na śniadanie - trzy pajdy chleba z masełkiem roślinnym, na to twarożek i dżem, dużo dżemu i dużo herbaty. Codziennie z wyjątkiem niedziel. W niedziele jajeczka na miękko ,wędzona rybka, paróweczki-pycha;Żadne mleko, żadne płatki-mój żołądek nie zniósłby tego.

konto usunięte

Mleko rozumiem, nie pijam. Ale płatki to szybciutka i łatwa energia. :)
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Moje przykładowe śniadanko:

razowiec na zakwasie 100g
twaróg biały chudy 64g
jajko na twardo (właściwie al dente) waga ok. 60g
świeży ogórek
herbata z cytryną i sokiem malinowym na rozgrzanie

Wartość odżywcza:
25g białka
50g węglowodanów
7g tłuszczu

Łącznie: 363 kcal
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

OMG miałabym ważyć wszystko i liczyć ile jem?
Hm...mi szkoda na to życia
Ale rozumiem fakt, że inni tak robią
Adam W.

Adam W. running machine

ja ważę to co jem :) siebie też codziennie :)
ale.. ten twaróg chudy 64 g naprawdę mnie zaintrygował ;)
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

oszalałabym

konto usunięte

dobre bo mokre, codziennie rano przed śniadaniem wypijam, szklankę przegotowanej wody z cytryną i miodem :-), polecam
Adam W.

Adam W. Co się nie da? Jak
się da!

Przed MW wpylałem na potęgę to danie:
Składniki:
- opakowanie mrożonego w liściach szpinaku
- dwie duże cebule;
- cztery ząbki czosnku;
- sok z połowy cytryny;
- sól ;
- masło;
- opakowanie sera feta;
- śmietana jedna duża 18%;
- makaron spaghetti (do wody trochę oleju i soli);

Sposób przygotowania:
1. Kroimy cebulę i czosnek dość drobno w kosteczkę i wrzucamy na rozgrzaną patelnię z roztopionym masłem. Podsmażamy aż zmięknie i nabierze lekko złotego koloru.
2. W garnku podgrzewamy wodę na makaron (dodajemy do wody sól oraz olej). Gotujemy makaron według instrukcji na opakowaniu.
3. Do cebuli i czosnku dodajemy szpinak mrożony. Czekamy aż się rozmrozi.
4. W tym czasie kroimy fetę w kostkę do miseczki.
5. Jak już się roztopi szpinak to dodajemy jeszcze troszkę masła do smaku
6. Następnie dodajemy śmietanę i przyprawiamy. Solą (nie za dużo), pieprzem (sporo, ale nie przesadźmy) oraz sokiem z cytryny. Wszystko jeszcze chwilkę gotujemy i można podawać.
7. Makaron polewamy sosem szpinakowo – śmietanowym, na wierzch układamy ser feta.

Teraz staram się odżywiać wg zasady piramidy żywnościowej :D No i rybki. Uwielbiam rybki! Zajrzyjcie na http://www.rybaprzepis.pl :)
Adam W.

Adam W. running machine

ale w praktyce wychodzi to tak że wagi używam raz na jakiś czas, nie codziennie przecież :)
jeśli np. kupuję pierś kurczaka która waży 450 g to dzielę na 3 i mam mniej więcej 150 g porcje.. porcję makaronu ważę ale ryż np. mam woreczki 130g więc wiem jak odmierzyć 65 g :) do białka w proszku mam miarkę, wiem ile g płatków owsianych mieści się w szklance, puszka tuńczyka zawsze waży tyle samo, serki wiejskie również.. wiem ile mniej więcej waży moja garść orzechów włoskich czy migdałów.. dziwię się tylko że Magda zjada akurat 64 g tego twarogu :D
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

No to widzę, że macie teraz ze mnie niezłą polewkę - Aśka G. - ratuuunku! :)))

To była jedynie przykładowa opcja i akurat posiłki, które sobie zaplanowałam na dany dzień i chęć uzyskania takiej, a nie innej ilości makroskładników z naciskiem na białko (żeby sobie je proporcjonalnie podzielić w takiej samej ilości w kolejnych posiłkach) wymagała umiejętnej kosmetyki i dokładnego przeliczenia poszczególnych składników odżywczych diety. Stąd, padło na 64, a nie 72g twarogu. Gdybym nie jadła jajek, podaż w/w (sera) wyniosłaby jakieś 123-125g :)

P.S. Adam, weź poprawkę na to, że chcąc uzyskać określoną ilość niech będzie tego kurczaka po ugotowaniu/upieczeniu/usmażeniu, dorzuć dobre 30-40g w wersji surowej, bo niestety wszystko jest coraz bardziej naładowane m.in. wodą, która to wyparowuje podczas obróbki kulinarnej.
Ja też bym nie dała rady z liczeniem gramów, kalorii itd...i w sumie nie do końca rozumiem ludzi, którzy nie są zawodowymi sportowcami, modelkami, czy w inny sposób zarabiają ciałem (bez skojarzeń proszę :P) a mimo wszystko żyją pod dyktando wagi, cm, kcal, itd...
Ufam swojemu organizmowi...jak jestem głodna to jem...z reguły w zimie więcej w lecie mniej ;) Tak jak większość "żyjątek" na tej planecie ;) Pilnuję jedynie by nie dorzucać do pieca zbędnej chemii...co niestety nie jest proste...
Nie ważę się, nie mierze (bo ciuchy noszę od kilkunastu lat w tym samym rozmiarze).
Wyglądam dobrze i czuję się dobrze :D

A ma śniadanie polecam owsiankę wg kuchni 5 przemian...nie jestem jakąś wyznawczynią tej filozofii, po prostu znalazłam przepis i bardzo mi posmakowała ;)
http://www.5przemian.net.pl/owsianka-wedlug-pieciu-prz...
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Żeby się nie powtarzać jakoś specjalnie, zapraszam do zapoznania się z poniższym wątkiem:)
http://www.goldenline.pl/forum/1359650/kulinaria
Adam Wiejak:

Teraz staram się odżywiać wg zasady piramidy żywnościowej :D No i rybki. Uwielbiam rybki! Zajrzyjcie na http://www.rybaprzepis.pl :)

Dziś był makaron ze szpinakiem, a wieczorem będzie http://www.rybaprzepis.pl/513/smazony-karp-w-sosie-bra...

fajna strona!
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

dzisiaj na obiadek brokuły z sosem zrobionym z serka topionego i śmietany:)
Pyszne i pewnie kaloryczne :)
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Asiu, a gdzie jakieś konkretne źródło białka i węglowodanów?

Wyślij zaproszenie do