Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

+ 5 km
= 177 825 km

konto usunięte

+ 6 km

total 177 831 km
Krzysztof Kowalewski

Krzysztof Kowalewski tu stoje, tam ide

przedostatni raz był przedburzowy, parny i wietrzny...z BNP do 6 km, potem w spokojnym tempie, bo za mało wody miałem by gonic mocniej i dłużej
dziś z kolei przeczekałem burzę do rozsądnego deszczyku i wybiegłem na mokrą trasę...ależ lekko sie biegło z naturalnym chłodzeniem, co prawda po paru km koszulke musiałem wykręcać z wody, ale power był niesamowity, tak, że końcowe km robiłem w prawie sprinterskim jak na mnie tempie...sił było jeszcze sporo w zapasie, ale zapadająca ciemność i nierówna droga ustąpiły rozsądkowi i wrociłem do domu
+27
177 858
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Pomaratońskie rozchodzenie
+ 8 km
= 177 864 km

konto usunięte

Kolejna próba biegania w upale, po dwóch tygodniach przerwy - wybrałem pętle w cieniu. Założenie proste: mało i wolno (w dodatku wody zapomniałem). Każdy kilometr po 5:50, tylko przedostatni po 4:44.


Obrazek


= 177 872 km

P.S. Czy tylko ja przełączam stronkę Garmina na klasyczny widok? ;-)
Natalia Magreta - Łupińska

Natalia Magreta -
Łupińska

psycholog/specjalist
ka psychoterapii
uzależnień/właścicie
...

ja też wolę" klasyka".
P.S. Czy tylko ja przełączam stronkę Garmina na klasyczny widok? ;-)
= 177 872 km
Tomasz D.

Tomasz D. Systemy
informatyczne dla
telekomunikacji

+14 km, w tym prawie 5km z NightRunners
= 177 886 km
Marta R.

Marta R. regionalny
specjalista ds.
księgowości

+ 6 km
= 177 892 km
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

+11 km (rundka wokół jednego z 3 największych cmentarzy w Europie)

total 177 903
Artur K.

Artur K. Gdy wieje wiatr
zmian, jedni szukają
schronienia, inni
bu...

Poranne 12 km..

= 177 915 km
Katarzyna Mataj

Katarzyna Mataj graphic designer,
deniarch

ja dziś zaliczyłam 8km:)
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

To zsumuj całościowe km

= = 177 923

a ja dodam swoje 12km i wczorajsze 16km = 28km

Total
= 177 951 km
Katarzyna M.:
ja dziś zaliczyłam 8km:)

konto usunięte

to moje zaległe do pochwalenia się:

plus 28km

Total: 177 979km

Dla zainteresowanych:
"Kocham biegać. Ok. 1h5m biegu z 3 trójką biegaczy. 1km płaskiego a potem podbiegi - długie lekko strome aż po długie sporo strome. Hasałem jak zając po nich - podbiegałem pod górę i wracałem do/po Asi. Dość szybki zbieg przeplatany spokojnym biegiem. Z racji mojego odbicia na szczycie podbiegu pętli na stromy podbieg w górę rozdzieliliśmy się. Jak dogoniłem towarzystwo na dole, pełen endorfin i czujący moc w nogach i płucach informuję Asię i znajomych, że biegnę raz jeszcze pętlę (ok 5km, pół w górę, pół w dół) i wrócę na nogach do domu. Za chwilę odbijam i słyszę ich zdziwienie. Zrobiłem na speedzie pętlę, i pobiegłem lasem na Dębowiec. Cały czas na mocy. Podbiegi ostatnie dawały w kość, jednak na samych szczytach przyśpieszałem. Jak jest moc, to trzeba korzystać :) Ostatnie 7 minut to trucht i schłodzenie się. Siedzę, jem zaraz pizzę zrobioną przez Asię (mniam do 10potęgi) i nie czuję mocnego zmęczenie. Co jest? Czyżby bardzo dobry prognostyk przed debiutem w pierwszych górskich zawodach w ndz. w Brennej (pozdrowienia Konrad)? Zajrzę do logbooka i zobaczę, może tam odpowiedź znajdę, może :) Kocham biegać :)" https://www.endomondo.com/workouts/385717529/11299078
Mariusz M.

Mariusz M. "Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...

+ 12km ,spokojne bieganie z interwałamii 4 x 400 w tempie 5km

total : 177 991 km
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Upał. Wciąż upał... Orłowo- Sopot- Westerplatte i powrót.

+ 30 km
= 178 021 km
Tomek S.

Tomek S. Korzystaj z życia
zanim ono ciebie
wykorzysta

6 km :)

178 027 km
+15 km
178 042km
Mariusz Gut

Mariusz Gut Kierownik Obszaru -
Region Południe,
Lotos Paliwa Sp. z
o.o.

plus 6 km = 178 048 km...

konto usunięte

11 km. Trochę duszno i forma słaba. Ale będzie lepiej.

= 178 059 km
Krzysztof Kowalewski

Krzysztof Kowalewski tu stoje, tam ide

chciałem sobie zrobić szybką dyszkę, na początku szło ok...ale potem wpadłem w las..trochę pozarastał, trochę kałuż po wczorajszej ulewie całkiem dużych nawet...jeżyny...lubię je jeść, ale podrapane do krwi nogi to nie je fajna rzecz...parnota i męczące owady wszelakie dopełniły obrazu całości...cóż, mogło być lepiej...next time
+10
178 069

Wyślij zaproszenie do