Jacek Dziekonski

Jacek Dziekonski Dyrektor Generalny,
RAISIO POLSKA FOODS

Dodam weekendowe kilometry z Kolobrzegu ( w tym 15 km z Biegu Zaslubin):
164 985 + 62 = 165 047km
Marcin Olender

Marcin Olender w betonie siedzę

miało być +10km ale jest + 6km
Na szóstym kilometrze moja lewa ŁYDKA oznajmiła mi, że do żadnych biegów długodystansowych nie będzie się przygotowywała i chce iść do domu obejrzeć jakiś serial. Nie było co gadać. 4 km spacerku prawie na jednej nodze :)
Trzeba sobie zrobić przy najmniej tygodniową przerwę, a potem zobaczymy.
= 165 053 km
Łukasz G.

Łukasz G. CIP Manager

Piotr S.:
Łukasz G.:
+ 11km = 164 773 km - mega wiatr, deszcz i duza wtopa organizatorow - http://10.wroactiv.pl/

jaka?
brak info o tym na stronie, tylko przeprosiny widzę.


Z powodu złej organizacji kilkaset pierwszych osób przebiegło o kilometr więcej niż pozostali biegacze...

Cały tekst: http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,15632386,Jede...
Łukasz G.

Łukasz G. CIP Manager

Marcin K.:
Łukasz G.:
+ 11km = 164 773 km - mega wiatr, deszcz i duza wtopa organizatorow - http://10.wroactiv.pl/
hehe, byłem, widziałem, ale nie dałem się zrobić :)


Ja byłem tym szczęśliwcem co 11 km przebiegli .... wiec mam życiowke na 11 :)

konto usunięte

Mariusz M.:
po wczorajszej wizycie u fizjo ,trochę mi ulżyło, ma byc dobrze, od jutra zabiegi a i zgoda na normalne treningi uzyskana ,więc dzisiaj interwały 6 x 1km,z Piotrkiem na bieżni, nie było źle ;-)

+11 km

= 164 923km

Mario
dziękuję za trening i dojazd, wielce mi ułatwiłeś wczorajszy dzień :)
Adam W.

Adam W. running machine

dziś pobiegałem dwa razy:

najpierw wcześnie rano, było 12 km lekko (5'00/km), boso po trawie..

a potem, ok południa, drugi trening..

przyznaję że nie miałem zupełnie ochoty wychodzić po raz drugi z domu żeby pobiegać, szczególnie że to miało być biegania poza tzw. strefą komfortu, mocne tempówki.. jak to zazwyczaj bywa w takiej sytuacji, najgorzej jest zrobić ten pierwszy krok i wyjść z domu..

nie bardzo wiedziałem w jakim tempie mam dziś biegać.. miałem w głowie dwie opcje:
- 2 x 7 km tempo run po ok 4'10 (ew. dodatkowe 7 km gdyby biegło się dobrze)
- ok 15-16 km po 4'15

niestety nie wyszło ani jedno ani drugie, ale udało się pobiegać w miarę szybko, dziś widocznie nie był ten dzień, może to tylko chwilowy spadek formy, a może jej w ogóle nie ma ;) mocny wiatr też mi nie ułatwiał :/ zrobiłem odcinki (tempo)

pierwsza tempówka wyszła dobrze, nawet lepiej niż planowałem, choć na 7 km było bardzo ciężko bo ostro pod wiatr.. średnia 4'07

potem chwila przerwy, rozciąganie itp. i ruszyłem dalej.

druga tempówka wyszła już gorzej, bo musiałem skrócić, pierwszy km z wiatrem, kolejne 3 pod wiatr.. więc tu było tylko 4 km i średnia 4'06

trzeci odcinek to 3 km, tak żeby dobić do dzisiejszego minimum km.. za to ostatni KM poniżej 4'00.. średnia 4'04

oprócz 14 w miarę szybkich KM była też oczywiście rozgrzewka + schłodzenie (w sumie 6 km po 5'00)

podsumowując, nie wyszło tak jak planowałem, być może zbyt ambitny cel sobie wyznaczyłem.. przez półmaratonem zrobię jeszcze 2 treningi szybkościowe i zobaczę jak wyjdą, ale niezbyt optymistycznie się nastawiam na 30ego.. wiem, że raczej nie pobiegnę szybciej niż 4'10.. ale też raczej nie wolniej niż 4'15 (tak jak rok temu).. a może po prostu powinienem pobiec w tempie M i potraktować to jako wybieganie przed Paryżem i Orlenem.. sam już nie wiem..

+ 32
= 165 085
Przemysław N.

Przemysław N. starszy inspektor,
Administracja
Państwowa

+10 km = 165 095 km
Krzysztof Kowalewski

Krzysztof Kowalewski tu stoje, tam ide

dziś ciut dłuższe i wolniejsze wybieganie...sporo słońca, ale i silnego wiatru, tak, że momentami prawie stawałem, spodenki i koszulka wystarczyły, w zaciszach czuło sie jakby 20 stopni było, ale na wygwizdowiu to tak z 5 heh
+13
165 108
Krzysztof Słota

Krzysztof Słota Umysł człowieka jest
jak spadochron-
zamknięty nie działa

+ 14 km = 165 122 km
W piątek + 30 km = 165 152km
we wtorek + 10km = 165 162km
Łukasz G.

Łukasz G. CIP Manager

+ 5,5 w poniedzialek na biezni + dzis 14,5 w deszyku = 165 182 km

konto usunięte

Aleksandra M.:
+ 9km - 5km z Night Runners a potem musiałam dokręcić swój trening

= 164 985

a jednak dokręciłaś? ;-)
+ 4 km biegusiem pod stadion, 5 km z Night Runners w grupie Oli - fajnie było spotkać Ciebie i Asie;-) i z powrotem powolny powrót z Michałem 4km. Trening 13km

= 165 195 km
Aleksandra M.

Aleksandra M. Specjalista ds.
testów

Monia - trening to trening - dokręcić trzeba :)

+10km - dziś jakby nie moje ciało ale biegło...

= 165 205
Artur K.

Artur K. Gdy wieje wiatr
zmian, jedni szukają
schronienia, inni
bu...

Wietrzne 8 km

= 165 213 km
Katarzyna C.

Katarzyna C. Business Development
Manager / Project
Manager/Dyrektor
Z...

Wczorajsze + 7 km i rytmy 6 razy po 100 m
Dziś w Poznaniu znów wiosna :-) z czego bardzo się cieszę i mam nadzieje jutro po pracy zdążyć pobiegać po lesie przed zmrokiem :)

= 165 220 km
Marcin K.

Marcin K. "Jeśli nie możesz
meczu wygrać, to go
zremisuj."

Katarzyna Z.:
Wczorajsze + 7 km i rytmy 6 razy po 100 m
Dziś w Poznaniu znów wiosna :-) z czego bardzo się cieszę i mam nadzieje jutro po pracy zdążyć pobiegać po lesie przed zmrokiem :)

= 165 220 km
wybieram się do Poznania w poniedziałek i zostaję do czwartku, hotel blisko Malty, będzie gdzie biegać, więc pogoda cieszy
165 220 kmTen post został edytowany przez Autora dnia 20.03.14 o godzinie 10:13
Katarzyna C.

Katarzyna C. Business Development
Manager / Project
Manager/Dyrektor
Z...

Ja nad Maltą nie biegam, mieszkam pod Poznaniem kawałek i mam to szczęście że dosłownie 5 min od domu las , piękny las łącznie z oznaczoną trasą do biegania na 10 km :) Ale podpowiadam że przy Malcie jest właśnie też fajny las i tam warto pobiegać po dookoła Malty to biegaczy/rowerzystów to jak mrówków praktycznie w każdej porze dnia i wieczora :)
Marcin K.:
Katarzyna Z.:
Wczorajsze + 7 km i rytmy 6 razy po 100 m
Dziś w Poznaniu znów wiosna :-) z czego bardzo się cieszę i mam nadzieje jutro po pracy zdążyć pobiegać po lesie przed zmrokiem :)

= 165 220 km
wybieram się do Poznania w poniedziałek i zostaję do czwartku, hotel blisko Malty, będzie gdzie biegać, więc pogoda cieszy
165 220 km
Marcin K.

Marcin K. "Jeśli nie możesz
meczu wygrać, to go
zremisuj."

ostatnio jak byłem to biegałem w okolicach stadionu, tam też jakiś las, lasek jest.
rozejrzę się zatem za laskiem w okolicach malty, senkju za radę
Katarzyna Z.:
165 220 km
Adam W.

Adam W. running machine

wczorajszy trening w III zakresie nie do końca udany :/
dziś za to wyszło bardzo dobrze, zgodnie z planem:
drugi zakres, tempówki (marathon pace) w trudnym terenie, w Puszczy.. (3 x 10 km + 2 x 6 km)

ale po kolei..
wczoraj mocny wiatr popsuł mi trochę plany, musiałem dostosować trening do panujących warunków ale czułem jednak pewien niedosyt.. żeby poprawić sobie humor postanowiłem pobiegać dziś lekko (czyt. niemęczące tempo) po Puszczy, bo tu tak nie wieje, i jest DUŻO przyjemniej, a przede wszystkim miękko.. zaplanowana trasa przebiegała częściowo po asfalcie więc dziś wyjątkowo założyłem ciężkie Pegasusy (też dają radę w lesie!)

wybiegłem z domu mając w głowie wstępny plan (tempo wolne, ale nie za bardzo ;) i dystans krótszego wybiegania (mniej niż 50 km)..

jak to często robię, nie patrzyłem na początku na Garmina, biegłem na wyczucie..pobiegłem najpierw do Truskawia (przez Bielański, Młociński, Sieraków i Izabelin), tak żeby wyszło równe 20 km.. dopiero tam popatrzyłem na średnie tempo na Garminie, było 4:32 (pierwsza dyszka średnio po 4'33, druga po 4'31 - tu było więcej po asfalcie). w międzyczasie, na 10 km zrobiłem krótką przerwę na batona...

w Truskawiu znowu kilka minut przerwy (sklep, rozciąganie). pomyślałem że skoro na razie wyszły mi 2 10km odcinki (tempówki) w bardzo przyzwoitym tempie (tylko 5-10 sekund wolniej od tempa maratonu, a to było bieganie w trudnym terenie) to postaram się zrobić jeszcze jedną dyszkę po 4'32, a końcówkę wybiegania pobiegnę wolniej..

od Truskawia pobiegłem trasą niedzielnego (23.03) wybiegania, najpierw czarnym szlakiem do czerwonego, potem cały czas czarnym do wsi Palmiry (przy parkingu), mijając po drodze górki (Ćwikowa Góra), Muzeum w Palmirach itd.. udało się utrzymać tempo 4'32 do 30ego km.. tam znowu krótki postój, jedzenie, rozciąganie itp.

w międzyczasie zrobiło się bardzo słonecznie i gorąco, dla mnie za bardzo, bo nie sprawdziłem pogody i niepotrzebnie założyłem lekką wiatrówkę, biegłem tylko z bidonem, bez plecaka więc nie miałem co z nią zrobić za bardzo :/ nauczka na przyszłość, żeby sprawdzać prognozę..

miałem już wykonany plan minimum na dziś (3 x 10 km po 4'32), do Truskawia zostało stamtąd ok 10 km, więc była szansa na zrobienie w sumie 42 km..

postanowiłem spróbować utrzymać tempo ale zrobić jeszcze tylko 2 x 6 km.. kolejny fragment trasy (2,5 km zółtym do Mogilnego Mostka i 3,5 Km czerwonym do Muzeum w Palmirach) to był lekki masochizm, pełno piachu na szlaku, gorąco i bez wody, na szczęście w Muzeum jest automat z napojami, batonami itp. i na szczęście miałem jeszcze jakieś monety.. więc tu znowu krótka przerwa regeneracyjna, tempo średnie do 36 km było 4'32

ostatni odcinek sześciokilometrowy wyszedł najszybciej, do pętli w Truskawiu było 3 km (niebieski szlak) a potem jeszcze kolejne 3 po asfalcie (po ok 4'25) do Izabelina, średnia całości spadła do 4'31.. tam wsiadłem w 708 i niewiele później byłem w domu, a po powrocie 2-godzinna drzemka, bo nie ma lepszej regeneracji niż sen.

podsumowując, udany trening, choć gdybym miał więcej zdrowego rozsądku odpoczywałbym dziś po wczorajszym III zakresie a nie robił II :D regeneracja jutro.. a w sobotę znowu chcę pobiegać po ok 4'00..

wg. Garmina spaliłem dziś tylko 3500 tys. kalorii, czuję że było ich jednak więcej :) na pewno bardzo dużo po drodze wypociłem.. po drodze tak naprawdę niewiele piłem (za mało) i jadłem, w sumie:
1,25 L wody
0,33 pepsi
100 g węglowodanów (carbo w proszku, w bidonie z wodą)
1 snickers

całość wygląda tak :) (tak, wiem, też chciałbym żeby to był BC (bieg ciągły :) )

Obrazek


+ 42
= 165 262Ten post został edytowany przez Autora dnia 20.03.14 o godzinie 20:50
Mariusz Gut

Mariusz Gut Kierownik Obszaru -
Region Południe,
Lotos Paliwa Sp. z
o.o.

plus 6 = 165 268 km...

Wyślij zaproszenie do