konto usunięte

Wczorajsza X Maniacka Dziesiątka w Poznaniu. Warunki pogodowe: bardzo silny wiatr, 2 x deszcz, 1 x grad (!) i chwile ze słońcem. Na minus miejscami wąskie przesmyki, gdzie ciężko było utrzymać swoje tempo i nikogo nie stratować. Ogólnie start zaliczony (49 min 45 sek.), ale nie dało rady biec na 100%.

+ 10 = 164 544

konto usunięte

23 km od ostatniego razu. w tym 11 km wczoraj podczas huraganu. takiego wiatru nie przezylem. Razem 164 567 km
Mariusz M.

Mariusz M. "Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...

+13 km z Patrycją opatuloną i zakapturzoną ;-), w zimnie, deszczu, deszczu ze śniegiem ;( masakra:(

total: 164 580
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

Mario i Pati=super!

Tymczasem + 20 km, z czego 17 km w deszczu, momentami deszczu ze sniegiem itp. Na 13 km pojawił się bezpański pies. Poza tym w przeciwieństwie do zeszłego tygodnia cały las był tylko dla mnie :) Mimo deszczu i zbłąkanego psa było wspaniale! Super jest mieszkać blisko lasu!
Razem: 164 600 km
Aleksandra M.

Aleksandra M. Specjalista ds.
testów

Asia - to musiałas fajnie trafić. Ja byłam o 8:30 i były tłumy ludzi...jakby piękna pogoda była.
Mario, Pati - fajnie, że nie odpuściliście.

+23 na rozbieganku z trenerką i resztą ekipy

= 164 623
Wojciech W.

Wojciech W. IT Executive

Niemal 33km w 2:16:22. Uff!
Ostatnie długie wybieganie zaliczone z sukcesem. Kolano wytrzymało. Reszta ciała też. Teraz pora na tapering i mentalne nastawianie się na walkę :)

Niestety nie obyło się bez strat. I nie chodzi o obtarty cycek ;) Przetarłem podeszwę w moich ukochanych Skechersach. Wytrzymały ze mną tylko 875km. Wynik nie poraża. Ale uczciwie trzeba oddać, że jakość biegu w nich jest niesamowita. Przy tym cena zakupu była tak niska, że przeliczając złotówki na kilometry prawdopodobnie są to najbardziej opłacalne buty jakie miałem ;) Czułem, że się kończą i od dłuższego czasu już je oszczędzałem bo miałem cichą nadzieję, że uda się w nich polecieć jeszcze maraton w Paryżu. Teraz trzeba się drapać w głowę i uruchomić jakiś plan B. Pewnie skończy się szybkim rozbieganiem kolejnej pary tego samego modelu, którą zapobiegliwie zanabyłem jakiś czas temu na zapas.

Razem: 164 656 kmTen post został edytowany przez Autora dnia 16.03.14 o godzinie 16:56

konto usunięte

JoAsiu, ja w tą sobotę rano planuje pobiegać po lesie Kabackim, może chciałabyś się spotkać i pobiegać. Teraz po przeprowadzce , masz jeden rzut beretem :-)

Dodaje niewiele z tygodnia bo 10km i dzisiejsze 26km, Kampinosu z Adamem i resztą ekipy.
Planowe 5.30 tempo, a czasem 5.40. Trening udany, dużo nie marudziłam, grymasiłam, tylko,ze trzeba było Adama nawoływać "Adam, chodź tu, tutaj" bo wciąż wybiegał poniżej ustalonego tempa :P

Razem: 164 692 km

A Mario, udało Ci się wywinąć ;-) Wybaczam!
Monia... wybacz Mariowi całą winę biorę na siebie!

+ 5 km czwartkowe Night Runners

+ 13km dzisiejsze faktycznie w moich bolączkach

Razem 164 710 km
Aleksandra M.

Aleksandra M. Specjalista ds.
testów

Monika M.:
JoAsiu, ja w tą sobotę rano planuje pobiegać po lesie Kabackim, może chciałabyś się spotkać i pobiegać. Teraz po przeprowadzce , masz jeden rzut beretem :-)
Monia - uprzedzam że o 10 są zawody Grand Prix Warszawy... będzie ludu...
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Wietrzysko, rano śnieg z deszczem bądź deszcz, po południu lepiej choć nadal wietrznie i zimno, + 3 st. C nad morzem,

Niedzielne rozbieganie w towarzystwie Darka Adamkiewicza, ja zgodnie z ruchem wskazówek zegara Darek odwrotnie, nie nadążałam za nim gdy biegliśmy w parze. W sopockim parku wiosna już....Dopóki nie spojrzałam na termometr biegłam w krótkim rękawku...

+ 26 km
=164 736 km
Adam W.

Adam W. running machine

Mariusz M.:
+13 km z Patrycją opatuloną i zakapturzoną ;-), w zimnie, deszczu, deszczu ze śniegiem ;( masakra:(

a widzisz, trzeba było dołączyć do nas w Kampinosie, chociaż na kawałek dystansu :) pogoda była super :)

kolejne towarzyskie bieganie po Kampinosie :)
tempo, jak było umówione, ok 5'30.. tylko 2 krótkie postoje..
ostatnie kilka KM było trochę szybciej, a 2 ostatnie po 4'15 i 3'57 :)
nie wiem jak dla innych, ale dla mnie IDEALNE warunki do biegania, przyjemny chłodek, chwilami miła mżawka, to lubię!

dzięki za wspólny trening i widzimy się tam za tydzień!

+ 26 = 164 762
Łukasz G.

Łukasz G. CIP Manager

+ 11km = 164 773 km - mega wiatr, deszcz i duza wtopa organizatorow - http://10.wroactiv.pl/
Aneta W.

Aneta W. wizażystka

wczorajsza jedenastka (na endo było troche mniej , ale tym razem zaokrąglam w górę, ostatnio zaokrągliłam w dół) oczywiście jak większośc w deszczu, gradzie i wietrze:)
łącznie: 164 784 km
Krzysztof Kowalewski

Krzysztof Kowalewski tu stoje, tam ide

kolejny masakryczny dzień w pracy...odreagowanie więc jest tylko jedno słuszne...pod granatowymi zbierającymi się chmurami przeleciałem się przez miasteczko
+8
164 792
Marcin K.

Marcin K. "Jeśli nie możesz
meczu wygrać, to go
zremisuj."

wczoraj 10 na wrocławskiej 10-tce Wroactiv
= 164 802 km

Obrazek
Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.03.14 o godzinie 10:02
Marcin K.

Marcin K. "Jeśli nie możesz
meczu wygrać, to go
zremisuj."

Łukasz G.:
+ 11km = 164 773 km - mega wiatr, deszcz i duza wtopa organizatorow - http://10.wroactiv.pl/
hehe, byłem, widziałem, ale nie dałem się zrobić :)
Katarzyna C.

Katarzyna C. Business Development
Manager / Project
Manager/Dyrektor
Z...

X Maniacka Dziesiątka (dla mnie już druga) też zaliczona.
Netto 52.23 , miejsce wśród K30 93 , open 1830...

Życiówka poprawiona o 1.20 min. Biorąc pod uwagę fakt że : biegam po bardzo długiej przerwie dopiero od końcówki stycznia i że trener kazał biec spokojnie (i tutaj go nie do końca posłuchałam :( źle nie jest. Pewnie mogłoby być Adam lepiej, ale ja w głowie mam teraz już triathlony...i myślę "triathlonowo" he he :-)

Odnośnie samych zawodów dla mnie wszystko na 6+ , pogody się nie wybiera , ale też trzeba zauważyć że na tych ostatnich kilometrach już wzdłuż Malty wiatr dmuchał w plecy i Nas momentami fajnie niósł do przodu. Za rok na 100% w Maniackiej startuje , po prostu lubię te zwody , bo w zeszłym roku był mój debiut tam :)

A Andrzej F jaki czas wykręcił fajny :-) I to jeszcze biedny skontuzjowany...szacun ogromny MISTRZU :-)

+ 10 km (z Maniackiej)
+ 8 km wczorajsze rozbieganie truchtem w ulewie po lesie

= 164 820 km
Adam W.:
Wczorajsza X Maniacka Dziesiątka w Poznaniu. Warunki pogodowe: bardzo silny wiatr, 2 x deszcz, 1 x grad (!) i chwile ze słońcem. Na minus miejscami wąskie przesmyki, gdzie ciężko było utrzymać swoje tempo i nikogo nie stratować. Ogólnie start zaliczony (49 min 45 sek.), ale nie dało rady biec na 100%.

+ 10 = 164 544

konto usunięte

Aleksandra M.:
Monika M.:
JoAsiu, ja w tą sobotę rano planuje pobiegać po lesie Kabackim, może chciałabyś się spotkać i pobiegać. Teraz po przeprowadzce , masz jeden rzut beretem :-)
Monia - uprzedzam że o 10 są zawody Grand Prix Warszawy... będzie ludu...

Ola, dzięki za wiadomość. W takiej sytuacji, pobiegam wzdłuż Wisły. :-)

JoAaasia, milczy, no cóż...
Adam W.

Adam W. running machine

dziś dość mocny trening, tempówki, szybkość..

początkowo planowałem zrobić 4 x 5 km w tempie 4:05-4:10, lub 3 x 7 km po 4:10-4:12.. czyli tak na 90% możliwości.

po rozgrzewce (2 km po ok 5'00) wiedziałem już że dziś będę musiał coś skrócić/zmodyfikować ze względu na ten cholerny wiatr.. gdy zacząłem trening właściwy i biegłem na północ wzdłuż Marymonckiej tak mocno dmuchało że chwilami prawie stawałem w miejscu, normalnie ściana.. pierwszy KM wyszedł najwolniej (4'06) choć walczyłem mocno, nie było to (jak miało być) 90 % możliwości..

potem, już w lesie było trochę lepiej, i kolejne km przez las i do Kępy Potockiej robiłem już po 4'02-4'03.. pierwszy odcinek - 5 km, 20:15, średnia 4'03

na Kępie, na otwartym terenie, znowu piździło jak w Kieleckiem (buziaki Ola ;)), dlatego postanowiłem nie zmniejszać tempa ale skrócić te odcinki do 2-3 km.. w przerwach chwila rozciągania, odpoczynek.. w sumie wyszło tylko 12 km, udało się utrzymać tempo do ostatniego km, ale łatwo nie było.. nie do końca jestem zadowolony, muszę jeszcze w tym tygodniu zrobić trening w tempie PM, i będą to raczej 2 odcinki po 10 km w tempie ok 4'10

na koniec oczywiście schłodzenie, więc dystans całkowity to (tylko) 16 km..

+ 16
= 164 836
Aleksandra M.

Aleksandra M. Specjalista ds.
testów

na otwartym terenie, znowu piździło jak w Kieleckiem
(buziaki Ola ;))

dzięki Adam :)

Wyślij zaproszenie do