konto usunięte

A w stolicy (wielkopolski) zimy brak, natomiast jak w zeszłym tygodniu padał deszcz przy -5C, a potem mieliśmy kilka dni mroźnych przy pełnym słońcu to zrobiło swoje. Ogólnie z dnia na dzień robi się istne lodowisko. Wczoraj wieczorem przy -6C i mocnym i wietrze wybrałem się na to lodowisko, mając nadzieję, że chodniki zostały już oczyszczone. Było niestety gorzej niż w zeszłym tygodniu, 70% trasy to szklanka, zero piasku, soli, śniegu. Kilka razy musiałem stawać, bo ślizgałem się na pochyłych fragmentach. Próby przyspieszania kończyły się uślizgami i dreptaniem w miejscu. Zero tempa, prędkości - walka o utrzymanie sylwetki w pionie. 8km, 6:10min/km. Lubię bieganie po śniegu, ale my tu mamy lodowisko jakiego jeszcze nie widziałem.
Czekam na odwilż, a to już w piątek:
http://www.mojapogoda.com/pogoda-na-swiecie/pogoda-lok...
W Warszawie (niestety lub stety jak kto woli) odwilży brak:
http://www.mojapogoda.com/pogoda-na-swiecie/pogoda-lok...

+8 km = 159 929 km
Aleksandra M.

Aleksandra M. Specjalista ds.
testów

mocne, bieżniowe 14km.... obiecałam sobie że pod dach nie wrócę i szybko zmieniłam zdanie. Wczoraj przeczytałam komunikat o wyłączeniu wody na 3h akurat wtedy kiedy chciałam robić trening więc została mi tylko siłownia. 3km po 5:35 potem 10km po 4:41 i znów 1km po 5:35. Wyglądałam jakbym wpadła do zbiornika z wodą...
zmęczona ale zadowolona. Coraz bliżej Tokio :)

+14

= 159 943
Adam W.

Adam W. running machine

mój pierwszy dzisiejszy trening w lesie Bielańskim. pierwszy (i ostatni) kilometr po brei na chodniku, lepi się to do butów, nie da się po tym biec, piach wymieszany ze śniegiem i jakąś chemią, koszmar, a potem w lesie już DUŻO lepiej, dało się biegać w równym tempie ok 5'00, ubity śnieg a na nim warstwa cały czas padającego nowego śniegu, więc trochę ubijałem dla kolejnych biegaczy :) patrząc na tempo to niby pierwszy zakres, ale w tych warunkach to był już raczej drugi albo coś na pograniczu.. wieczorem zrobię jeszcze 30 km po mieście ale to już wolniej..

http://connect.garmin.com/activity/437471131

+ 20
159 963Ten post został edytowany przez Autora dnia 29.01.14 o godzinie 15:20
Rafał S.

Rafał S. Elektryk/Utrzymanie
ruchu, Ramb

Ładnie nam się towarzystwo rozbiegało, niema bata dzisiaj muszę chociaż dychę walnąć.

Tylko jest jeden problem przyjeżdżam z roboty i od razu pierwsze co to jedzenie dużo jedzenia i potem mam 3 godziny z głowy bo w żołądku fajerwerki:)

159 963 kmTen post został edytowany przez Autora dnia 29.01.14 o godzinie 16:17

konto usunięte

Miałem czekać na odwilż do piątku, ale się nie dało... Wybrałem inną trasę, gdzie już tylko 50% stanowił lód, a pozostała część do mokry chodnik lub breja powstała po posypaniu śniegu i lodu dużą ilością soli. Tak czy siak, ciut lepsze warunki. Po wczorajszym zniechęceniu, dzisiaj biegło się znacznie lepiej i gdyby nie ograniczenia czasowe biegałbym dalej :-)

9 km = 159 972 km
Adam W.

Adam W. running machine

Rafał S.:
Tylko jest jeden problem przyjeżdżam z roboty i od razu pierwsze co to jedzenie dużo jedzenia i potem mam 3 godziny z głowy bo w żołądku fajerwerki:)

a nie próbowałeś zjeść czegoś lekko strawnego jako posiłek przedtreningowy? jakaś owsianka, jakiś serek wiejski + banan, słodka bułka itp.. spróbuj po prostu coś innego.
Rafał S.

Rafał S. Elektryk/Utrzymanie
ruchu, Ramb

Wiem wiem. Coś po prostu mniej by wystarczyło :/ ( dyscyplina by się przydała )

Musze zgonić trochę na tą robotę moją, dziś byłem na dworze cały dzień i sobie policzka zmroziłem z jednej strony czerwony taki trochę i szczypie. Po robocie zjadłem, upłynęło 2 godz. mogłem już biegać, biegnę, biegnę i tak sobie pomyślałem dalej nie biegnę :/ pogoda do bani wiatr że… Wszedłem do galerii, po drodze była, i sobie kupiłem na jutro kominiarkę, i jeszcze rękawiczki ciepłe do roboty. Mam dość takiej pogody mroźnej.

a co do biegania + 2.64 km z dzisiaj do galerii i z powrotem. Odpuściłem bieganie dzisiaj i niestety jest ten bat! :)
z wczoraj + 2 km bieżnia.

co daje nam.
= 159 976 kmTen post został edytowany przez Autora dnia 29.01.14 o godzinie 22:33
Adam W.

Adam W. running machine

Rafał S.:
Rafał, a szczerze mówiąc współczuję, ja dziś po pracy, o 21ej zjadłem kebab, paczkę ciastek, wypiłem piwko i od razu wyszedłem na wieczorny jogging (30km), nie mam problemu z bieganiem z pełnym żołądkiem i po alko.. ale rozumiem, że każdy z nas jest inny.

wieczorny jogging po pełnych brei chodnikach w tempie 5'15
nie rozpisuję się bo i tak tego nikt nie czyta ;)

http://connect.garmin.com/activity/437692298

+ 30
= 160 006

konto usunięte

Adam W.:
nie rozpisuję się bo i tak tego nikt nie czyta ;)

Hehe, dobre :-)
Katarzyna C.

Katarzyna C. Business Development
Manager / Project
Manager/Dyrektor
Z...

Adam , ja co prawda biegam przy Poznaniu a nie w samym Centrum , ale u mnie śnieg jest i do tego właśnie ta warstwa lodu a wczoraj wieczorem nie miły wiatr :( ale jakoś szło...już nie mogę doczekać się soboty bo wtedy biegam rano w lesie :-)
No i test nowych Nike Pegasus wypadł wyśmienicie...leciutko, bez skrępowania stopy :( Nigdy w życiu nie miałam tak wygodnych butów :-)

+ 5 km
= 159 926

Adam W.:
Miałem czekać na odwilż do piątku, ale się nie dało... Wybrałem inną trasę, gdzie już tylko 50% stanowił lód, a pozostała część do mokry chodnik lub breja powstała po posypaniu śniegu i lodu dużą ilością soli. Tak czy siak, ciut lepsze warunki. Po wczorajszym zniechęceniu, dzisiaj biegło się znacznie lepiej i gdyby nie ograniczenia czasowe biegałbym dalej :-)

9 km = 159 972 km
Aleksandra M.

Aleksandra M. Specjalista ds.
testów

+15km - koniec z bieganiem w styczniu :) jutro odpoczywam!

= 159 941
11km i nie wiem co dalej ;)

159 952
Rafał S.

Rafał S. Elektryk/Utrzymanie
ruchu, Ramb

Poprawiam Total.

= 160 037 km
Adam W.

Adam W. running machine

pierwszy trening dziś w przerwie na lancz, truchting, 24 km po 5'15
wieczorem będzie coś podobnego :)

http://connect.garmin.com/activity/437865756

+ 24
160 061
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Minus 9 st. C, zimne wietrzysko, nawet w lesie dokuczliwe. Nuk wytyczał nowe szlaki, puszczał się po śladach leśnej zwierzyny, nie będzie drogami hasać jak można po ośnieżonych chaszczach....Moje buty znowu na wylot mokre, sierściuchowi łatwiej, i tak na łapach nic nie ma....Zielona koszulka z Lidla w porzo.

+ 14 km
= 160 075

Styczeń= 253 km, mniej, niż średnia tygodniowa Adama....Ten post został edytowany przez Autora dnia 30.01.14 o godzinie 19:44
Tomasz D.

Tomasz D. Systemy
informatyczne dla
telekomunikacji

+8km, -8 stopni, wychodzi na zero ;) (po chwili przerwy delegacyjno-przeziębieniowej)
= 160 083 km
Łukasz G.

Łukasz G. CIP Manager

+ 10,5 km = 160 093 km brrr...kiedy bedzie cieplej :)
Artur K.

Artur K. Gdy wieje wiatr
zmian, jedni szukają
schronienia, inni
bu...

8 km..ostro bylo ale warto

160 101 km
Adam W.

Adam W. running machine

drugi dzisiejszy trening, wieczorne bieganie po lesie Bielańskim, biegam bez czołówki, od śniegu jest dość jasno, choć trochę dziwne uczucie, być samemu w środku nocy, w środku lasu.. niestety lekko i przyjemnie było tylko do 10 km, potem nagle zaczął wiać bardzo mocny wiatr (w lesie (?)) i sypać śnieg a właściwie kryształki lodu które boleśnie wbijały się w twarz, wstępnie planowałem że pobiegam 24-26 km ale musiałem odpuścić i skrócić trening, wytrzymałem w tych warunkach tylko 11 km.. podsumowując, 10 km joggingu + 11 km konkretnego treningu głowy.. na razie mam dość biegania, zobaczymy na jak długo..

http://connect.garmin.com/activity/438079311

+ 21
160 122
Mariusz M.

Mariusz M. "Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...

Ola napisała z maruderem nie będzie biec w Paryżewie .....
więc zebrałem się przed północą i zrobiłem mocny trening ;-)
+18km , w tym 4 x 3km w tempie maratońskim

http://connect.garmin.com/activity/438102905

total : 160 140 kmTen post został edytowany przez Autora dnia 31.01.14 o godzinie 01:49

Wyślij zaproszenie do