Adam W. running machine
i rzadko tu się dopisuję, więc wpisuję hurtowo teraz, treningi z 4 ostatnich dni:
czwartek 9.01
interwały na bieżni, dość mocne
najpierw 5 km rozgrzewki w tempie 4'30/min
potem 10 x 1 km w tempie 3'20 (18tka na bieżni) z przerwami 3 min.
i na koniec schłodzenie - 5 km, 4'30/min
20 km
piątek 10.01
w porównaniu do czwartku lekki trening, "truchtanie" (ok 12km/h) po puszczy, nie ukrywam że na dość miękkich nogach ;)
30 km w Puszczy Kampinoskiej.
sobota 11.01
regeneracja
niedziela 12.01
Niedzielne wybieganie w Kampinosie z Agatą, Biegająca Petsitterką, Danielem, Michałem, Grześkiem, Przemkiem i 2 husky, w skrócie siedmioro wspaniałych :D bieganie po mokrej, błotnistej dżungli, podobno nie ma złej pogody na bieganie ale dziś rzeczywiście oprócz ciał hartowaliśmy też ducha! 30 km w tempie konwersacyjnym , ok 6'40, dzięki za wspólny bieg! :D Michał zrobił pierwszy raz 20 km, gratulacje!
tak wyglądają Twardziele z Kampinosu ;)
poniedziałek 13.01
dziś regeneracja, tylko 20 km po lesie w tempie 5'00, połowa dystansu na bosaka :) powoli robi się chłodno i chyba w końcu idzie zima..ale po śniegu też mam zamiar robić te moje bose treningi :D
w sumie 100 km
+ 100 km
= 157 037