Marek,
to ja tylko napiszę w skrócie że biegam 2,5 roku, przez pierwszy rok bez pulsometra, nie zwracałem uwagi na prędkość (choć była ok 6min/km średnio), bez żadnego konkretnego planu, biegałem po 5-7 km 3-4 razy w tygodniu.. po roku biegania kupiłem pulsometr, zacząłem biegać bardziej z głową i zdecydowałem się przebiec pierwszy maraton, 3 miesiące przygotowań, konkretny plan (interwały, podbiegi, wybiegania) i pobiegłem go w tempie 6:00/min, w zimie nabrałem masy ale nie odpuszczałem planów biegowych, pół roku później półmaraton pobiegłem w tempie 5:00/min, a potem wziąłem się za siebie i przed kolejnym maratonem jesiennym oprócz treningu pod maraton i codziennej siłowni (siłowy + dużo cardio) miałem dietę, właściwie cały czas mam, zrzuciłem kilkanaście kg tłuszczu i biegam teraz jeszcze szybciej, maraton pobiegłem w tempie 4:55 a kolejny planuję w 4:30 lub szybciej.. także biegaj z głowa, dobierz sobie dobry plan treningowy, urozmaicaj, mocniejsze akcenty przeplataj lekkimi treningami, dieta nie zaszkodzi, odpowiednia regeneracja.. z moich doświadczeń wynika że szybkość najbardziej poprawiają różnego rodzaju interwały, dają nieźle w kość, ale działają :)
sorry za offtopic..