Katarzyna B.

Katarzyna B. Menedżer jakości

ponownie bardzo wieczorne +11

= 87 006 km :)
Kamil Janko

Kamil Janko Przedstawiciel
Handlowy ds. detalu,
K.Z.Ch.G.
Pollena-Savona

Poranna godzinka, + 11km = 87017 km
poranna "dyszka"...bez zadyszki ;)
= 87027
Agnieszka Siennicka

Agnieszka Siennicka pedagog, SPOR-T

popołudniowa dyszka w żółwim tempie;)

= 87 037 km

konto usunięte

wczoraj wieczorkiem 16,5km + dziś w południe 4,3km ;)

= 87 058 km

konto usunięte

Dzisiejsze 27km (w dwóch transzach po 13,5). Zrobiłem sobie dzień bez samochodu. :]

= 87 085km
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

a w Wawie taka pogoda ze sie nie da...:(( zle mnie..

konto usunięte

No przecież zawsze się da. :] Ostatnio widziałem artykuł, w którym pokazywali zdjęcia biegaczy w Nowym Jorku, w czasie odwiedzin Sandy. :)
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

Sylwia Z.:
a w Wawie taka pogoda ze sie nie da...:(( zle mnie..
zgadzam się-też miałam w planie pobiegać a tu tak paskudnie :(
Agnieszka Siennicka

Agnieszka Siennicka pedagog, SPOR-T

dziewczyny im trudniejsze warunki tym większa satysfakcja z ukończonego treningu! także do biegu, gotowe.. start!!
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

nie serio, za bardzo wieje pada, jest mega nieprzyjemnie, normalnie to lubie biegac w deszczu i śniegu ale dziś wypadkowa czynnikow atmosferycznych jednak odstręcza..
Ania Gasińska

Ania Gasińska Osti-hotele
Senacki****/Kossak**
**

w Krakowie też nie jest za ciekawie ale udało mi się wstrzelić w nawet lekko słoneczną godzinkę - dyszka zaliczona

= 87 095 kmAnia G. edytował(a) ten post dnia 01.11.12 o godzinie 19:52
Katarzyna N.

Katarzyna N. Chief Accountant /
Główna Księgowa

Wczorajsze 10 km przy całkiem niezłej pogodzie ale w całkiem kiepskiej formie...

= 87 105 km
Sylwia Z.:
nie serio, za bardzo wieje pada, jest mega nieprzyjemnie, normalnie to lubie biegac w deszczu i śniegu ale dziś wypadkowa czynnikow atmosferycznych jednak odstręcza..

To chyba bardziej nastój niż pogoda Proszę Pani ;)
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

Robert Zakrzewski:
Sylwia Z.:
nie serio, za bardzo wieje pada, jest mega nieprzyjemnie, normalnie to lubie biegac w deszczu i śniegu ale dziś wypadkowa czynnikow atmosferycznych jednak odstręcza..

To chyba bardziej nastój niż pogoda Proszę Pani ;)

nie nastrój wlasnie, po spacerze po Powązkach mialam ochote na szalenczy bieg ale tak mnie było zmoklo i owialo że jedyne na co mnie bylo stac to szaleczy skok pod koc ;)Sylwia Z. edytował(a) ten post dnia 01.11.12 o godzinie 21:48
Katarzyna N.

Katarzyna N. Chief Accountant /
Główna Księgowa

i dziś 5 km w towarzystwie dzików i lisa. Bosko.

= 87 110 km

konto usunięte

Katarzyna N.:
i dziś 5 km w towarzystwie dzików i lisa. Bosko.

= 87 110 km

O maj, dziś właśnie biegłem przez las po zmroku i słyszałem w tle pokwikiwania dzików. Wyobraźnia pracowała na wysokich obrotach... i ciary. Byle do przodu. ;)

Ps. Co do lisów to mam przed nimi respekt, ale wiem że zawsze uciekną. Dziki to dla mnie inna bajka. Są dla mnie nieprzewidywalne. Boję się ich i gdy wbiegam do lasu na dłużej to zawsze mam za paskiem duży nóż myśliwski choć prawdę mówiąc nie jestem pewien co mógłbym z nim zrobić w razie ataku. Trochę łagodzi mózg. ;]Dominik Ł. edytował(a) ten post dnia 01.11.12 o godzinie 22:31
Katarzyna N.

Katarzyna N. Chief Accountant /
Główna Księgowa

Dominik Ł.:
Katarzyna N.:
i dziś 5 km w towarzystwie dzików i lisa. Bosko.

= 87 110 km

O maj, dziś właśnie biegłem przez las po zmroku i słyszałem w tle pokwikiwania dzików. Wyobraźnia pracowała na wysokich obrotach... i ciary. Byle do przodu. ;)


Ja już nieraz przebiegałam obok wataszki, bo w parku w którym biegam, mieszkają i czują się dobrze, ale dziś wyleciały mi dwa przed samym nosem - chyba bawiły się w berka... Prawie dostałam zawału :) Tempa nie przyspieszyło, bo stanęłam jak wryta, ale puls owszem - grubo powyżej maksa :)

konto usunięte

Katarzyna N.:
[...]
Tempa nie przyspieszyło, bo stanęłam jak wryta, ale puls owszem - grubo powyżej maksa :)

Mi zawsze tempo przyśpieszają. W przeciwnym kierunku. :) Puls też. :)
Katarzyna N.

Katarzyna N. Chief Accountant /
Główna Księgowa

Dominik Ł.:
Mi zawsze tempo przyśpieszają. W przeciwnym kierunku. :) Puls też. :)


to przynajmniej masz instynkt samozachowawczy - ja się widać podkładam na ewentualną kolację tym paraliżem.. :)

Wyślij zaproszenie do