Michał Kopeć

Michał Kopeć Regional Manager -
Eastern Europe

Temat: Podsumowanie 33. kolejki Primera Division

Walka o mistrzostwo Hiszpanii wielkimi krokami zbliża się do końca. Tradycyjnie w roli faworytów występuje FC Barcelona i Real Madryt.

Prowadzący obecnie w tabeli Katalończycy utrzymali dwupunktową przewagę nad rywalem ze stolicy, dzięki wyjazdowej wygranej z Realem Sociedad. Bramki dla gości strzelali Iniesta (46') i Eto'o (87').
Porażka gospodarzy oznacza, spory problem w walce o utrzymanie. Do wyjścia ze strefy spadkowej potrzebują oni bowiem już sześć punktów a czasu na to coraz mniej.

W najciekawszym spotkaniu kolejki Real Madryt walczył o drugą pozycję z Sevillą. W pierwszej połowie to goście byli górą. Prowadzenie dał im gol z 40' Enzo Maresci. Na szczęście dla Realu w drugiej części gry przebudził się Ruud van Nistelrooy. Holender najpierw wyrównał w 63' minucie, by następnie rozwiać nadzieje rywali i zdobyć swojego drugiego gola na pięć minut przed końcem gry. Jego trafienia rozdzielił jeszcze Robinho i Real spokojnie prowadził 3:1. Sevilla, co prawda zdobyła jeszcze w ostatnich minutach gola na 3:2 jednak na remis zabrakło już czasu.
Tym samym obie ekipy zamieniły się miejscami w ligowej tabeli. Real jest drugi z dorobkiem 63. punktów. Sevilla spadła na trzecią lokatę i do prowadzącej Barcy traci już cztery oczka.

Ciężką przeprawę miała także czwarta w La Liga Valencia, która w tej kolejce grała na wyjeździe z Deportivo La Coruna.
Los Che wygrali po golach Vianny (38') i Silvy (72'). Honorową bramkę dla gospodarzy zdobył Taborda (67').
Trzy punkty zbliżyły zespół Quique Floresa do występów w eliminacjach Ligi Mistrzów.

Bezpośredni rywal w Valencii w tej walce - Real Zaragoza - bowiem tylko zremisował na własnym stadionie z Racingiem Santander 0:0.

Jeszcze gorzej wypadło 6. w tabeli Atletico Madryt. Zespół ze stolicy przegrał z Espanyolem Barcelona 1:2, a honorowe trafienie Petrova przyszło dopiero w 90' minucie gry.
Wcześniej zwycięstwo gospodarzom zapewnił Moha (9') i Pandiani (74').

Bardzo ciekawie jest również w dolnych rejonach tabeli.
Obok Realu Sociedad porażkę w tej kolejce zaliczyły także Gimnastic, Celta i Betis.

Zdecydowanie najgorzej wygląda sytuacja Gimnasticu, który do wyjścia ze strefy spadkowej potrzebuje już dziewięciu punktów.
Ostatnią szansę zespół ten stracił w pojedynku z Levante. Gospodarze łatwo wygrali 2:0 i dzięki temu oddali się od spadku, przynajmniej na najbliższą kolejkę. Na nieszczęście gości prowadzenie Levante w tym meczu dał samobójczy gol Navasa (27').
W 40' minucie na 2:0 podwyższył Riga pozbawiając tym samym Gimnastic szans na korzystny rezultat.
Blisko Secunda Division jest także Celta Vigo. Pod wodzą Hristo Stoichkova zespół ten przegrał kolejny mecz i na dobre zadomowił się na 18. pozycji w lidze. Tym razem rywalem nie do przejścia okazał się Villareal, który wygrał po golu Franco (68').

Wyniki spotkań 33. kolejki:

Real Madryt - Sevilla 3:2
Espanyol - Atletico Madryt 2:1
Betis Sevilla - Getafe 0:2
Recreativo - Athletic Bilbao 0:0
Levante - Gimnastic 2:0
Villareal - Celta 1:0
Mallorka - Osasuna 3:1
Real Zaragoza - Racing Santander 0:0
Deportivo La Coruna - Valencia 1:2
Real Sociedad - FC Barcelona 0:2