Temat: Sezon 2012/2013

Co prawda to już prawie półmetek sezonu, ale postanowiłem założyć nowy temat na obecny sezon, choć może nie warto?

Generalnie Arsenal wygląda jak kupa nieszczęścia. Systematyczne wyprzedawanie drużyny w nadziei, ze wesprze ich młodzież doprowadziła do obecnego stanu.
Niestety Podolski i Giroud nie są w stanie od razu zastąpić Van Persiego.
Casorla w pojedynkę tez nie pociągnie gry Arsenalu w środku boiska.
Są przebłyski, są fartowne wygrane jak ostatnia z WBA miedzy innymi po karnym za bezczelną jaskółkę Casorli, a są wtopy jak ta w pucharze ligi z Bradford.

http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/liga-angielska/ca...

Na dziś problemem już nie jest to, czy Arsenal jest w stanie znów włączyć się o walkę o tytuł, ale czy w ogóle jest w stanie załapać się do europejskich pucharów.
Darek A.

Darek A. Medical Consultant

Temat: Sezon 2012/2013

Nie zauważyłem noweo wątku w tej grupie przez długi czas, ale widzę powstał - minęło kilka dni od tego postu no i sprawy delikatnie się zmieniły . Arsenal wygrywa 4 mecz z rzędu , a drugi w pięknym stylu. Dzisiejsza wygrana ze Srokami 7:3 pokazała, że Arsenal jednak potrafi atakować. Wrócili do tego ofensywnego systemu i atakują prawie całą drużyną czego efektem są 3 stracone bramki, ale Arsenal tak własnie gra - dużo z przodu i dużo z tyłu - kiedyś przeważnie z przodu było więcej i stąd zawsze top3 w wykonaniu Kanonierów. Dziś powrócili do tego grania sprzed 2 lat i zaowocowało to sukcesem. Jedna pechowa bramka po rykoszecie i 2 po błędach Gibbsa, który jednak w offensywie bardzo dużo daje. Świetny mecz większości drużyny - w końcu dobry mecz zagrał Poldi, ale największe oklaski (po raz kolejny) dla Theo - udowadnia że należy mu się podwyżka i Wenger powinien zrobić wszystko, żeby chłopak został w drużynie. Bardzo dobre wejście Girouda - mimo jedynie 20minut gry prawie ustrzelił hattricka, brawa dla OXC i Wilshera - brawa dla całej druzyny. Dawno już nie widziałem tak pięknie grającego Arsenalu w offensywie, bardzo szybkiego, kreatywnego i co najważniejsze - skutecznego . Oby to był znak, że w 2013 roku będzie tylko lepiej :)

http://www.youtube.com/watch?v=8rUjeJ6_cbA

Temat: Sezon 2012/2013

tak, ale nie zmienia to faktu, ze wciąż Arsenalowi brakuje jakości.
To dziś drużyna, która może wygrać 3-4 mecze z rzędu, ale potem np. 3 przegrać, albo potracić punkty ze słabeuszami.
Jakoś trudno się zachwycać się wygraną i to nawet efektowną nad 15 Newcastle.
Może jakoś uda się kanonierom załapać do LM, ale ja czekam na sezon kiedy znów na poważnie włączą się do walki o tytuł a nie od czasu do czasu rozegrają fajny mecz, by potem rzutem na taśmę zająć 4 miejsce w lidze.
Darek A.

Darek A. Medical Consultant

Temat: Sezon 2012/2013

tylko jak zobaczysz kluby takie jak Man Utd, Man City, Chelsea i obecnie Tottenham to te kluby płaca fortuny za zawodników i płaca im bajońskie pensje. Arsenal ma inna politykę - pieniądze mają i jeżeli zaczną postępować ja ta wyżej wymieniona 4 to jestem pewien, że Arsenalowi wróci jakość, bo i piłkarze będą lepsi. Obecnie Wenger co sezon musi budować zespół od nowa - zawodnicy uciekają, bo inne kluby dają im conajmniej drugie tyle pensji co Arsenal - tu jest problem

Temat: Sezon 2012/2013

Darek A.:
tylko jak zobaczysz kluby takie jak Man Utd, Man City, Chelsea i obecnie Tottenham to te kluby płaca fortuny za zawodników i płaca im bajońskie pensje. Arsenal ma inna politykę - pieniądze mają i jeżeli zaczną postępować ja ta wyżej wymieniona 4 to jestem pewien, że Arsenalowi wróci jakość, bo i piłkarze będą lepsi. Obecnie Wenger co sezon musi budować zespół od nowa - zawodnicy uciekają, bo inne kluby dają im conajmniej drugie tyle pensji co Arsenal - tu jest problem

tak, ale zobacz ilu i jakich piłkarzy odeszło na przestrzeni choćby ostatnich 3-4 lat.
Niestety ta polityka klubu przyczyniła się dość mocno do tego, że najlepsi piłkarze nie widząc żadnych perspektyw na walkę o tytuł odeszli.
Fakt do tego dostali niezła kasę to inna sprawa. Ale może gdyby Wenger chciał zbudować zespół na miarę walki o tytuł łatwiej byłoby ich przekonać.
Zobacz, że jeszcze 3 sezony temu różnica między Arsenalem a choćby MU nie była wielka, i niemal do końca kanonierzy liczyli się w walce. Ale zamiast dokonać 2-3 transferów, piłkarzy którzy daliby jakość i doświadczenie w kluczowych momentach sezonu, to jeszcze pozbyto się innych.
I dziś to nie tylko MU czy Chelsea są lepsze, ale do tego doszedł MC, Tottenham, teraz Ewerton
Darek A.

Darek A. Medical Consultant

Temat: Sezon 2012/2013

Zgadza się odeszli, ale jakby zostali to może by o coś walczyli - RvP "grał" w Arsenalu 8 lat z czego 7 leczył kontuzje - w 8 świetnie mu poszło i się wypiął na Wengera, Fabregas i Nasri dostali kupe kasy od nowych klubów- a przecież gdyby pozostawali w drużynie to mogłoby to zaowocować czymś większym. Ja prześledzisz historie klubów z ich osiągnięciami to nie ma klubu, który by non stop coś zdobywał - każdy ma lata świetności. Chelsea była nikim dopóki Abramowicz nie włożył milionów w rozwój klubu, to samo z Man City - jeszcze 3 lata temu byli w drugiej połowie tabeli i nie liczyli się w walce o cokolwiek. Arsenal nigdy nie spadł z PL, zawsze są też w top4 - zobacz, że mimo, że skład był rozsprzedawany, Wenger sklejał i zajeli w ostatnim sezonie to 3 miejsce.

Wymieniłeś teraz Man Utd, Man City, Tottenham, Everton i Chelsea jako lepsze kluby. United jako jedyne pewnie wygrało z Arsenalem (2:1) , City szczęśliwie zremisowało (1:1), Everton zremisował (1:1), Chelsea szczęśliwie wygrało (2:1) , a Tottenham został rozbity (5:2) .

Ja kibicuje Arsenalowi od lat - wiem, że teraz mają zły okres - nie mają szans na puchary, ale wiem, że to się zmieni - ten klub jeszcze wróci do walki , a w tym sezonie będą w top4 - muszą być (koniecznie przed Kogutami) ;)

Temat: Sezon 2012/2013

Darek A.:
Zgadza się odeszli, ale jakby zostali to może by o coś walczyli - RvP "grał" w Arsenalu 8 lat z czego 7 leczył kontuzje - w 8 świetnie mu poszło i się wypiął na Wengera, Fabregas i Nasri dostali kupe kasy od nowych klubów- a przecież gdyby pozostawali w drużynie to mogłoby to zaowocować czymś większym. Ja prześledzisz historie klubów z ich osiągnięciami to nie ma klubu, który by non stop coś zdobywał - każdy ma lata świetności. Chelsea była nikim dopóki Abramowicz nie włożył milionów w rozwój klubu, to samo z Man City - jeszcze 3 lata temu byli w drugiej połowie tabeli i nie liczyli się w walce o cokolwiek. Arsenal nigdy nie spadł z PL, zawsze są też w top4 - zobacz, że mimo, że skład był rozsprzedawany, Wenger sklejał i zajeli w ostatnim sezonie to 3 miejsce.

Darek tak, ale zobacz, ze jak jeszcze w klubie był Fabregas, van Persie i paru innych to i tak Arsenal potrzebował 3 wzmocnień. I tak naprawdę to pozwoliłyby te 3-4 lata temu wygrać ligę, zabrakło trochę doświadczenia.
Przede wszystkim na środku obrony bo od czasów Tonego Adamsa nie maja kogoś kto tą obrona pokieruje, kto nie pozwoli się przepychać w polu karnym.
Kogoś do linii pomocy z doświadczeniem, no i w ataku jako wsparcie dość często łapiącego kontuzje van Persiego.
Tylko, ze Wenger nie raz powtarzał, ze nie będzie wydawał kasy nawet jak będzie ją miał.

Mówisz że się wypieli, ale jeśli ktoś jest w drużynie 8 lat bez perspektyw na tytuł a z każdym rokiem one są coraz mniejsze, to się odchodzi.
Wenger skleja, bo takie przyjął kryteria, że skład buduje się i uzupełnia w oparciu na młodych
Wymieniłeś teraz Man Utd, Man City, Tottenham, Everton i Chelsea jako lepsze kluby. United jako jedyne pewnie wygrało z Arsenalem (2:1) , City szczęśliwie zremisowało (1:1), Everton zremisował (1:1), Chelsea szczęśliwie wygrało (2:1) , a Tottenham został rozbity (5:2) .

No i co z tego skoro potem tracą punkty z cała resztą. i tak jest od kilku lat.
Ja kibicuje Arsenalowi od lat - wiem, że teraz mają zły okres - nie mają szans na puchary, ale wiem, że to się zmieni - ten klub jeszcze wróci do walki , a w tym sezonie będą w top4 - muszą być (koniecznie przed Kogutami) ;)

Maja zły okres, ale ja mam wrażenie, ze na wyraźne życzenie Wengera.
To świetny trener, ale nie wiem czy jego czas nie przemija, no chyba ze zrozumie, ze samymi młodymi piłkarzami to o tytuły walczyć nie będzie, co najwyżej o możliwość kwalifikacji do LM.
Boli mnie to, bo może nie mogę powiedzieć o sobie, że jestem wielkim kibicem Arsenalu, ale to jednak im jakoś tam kibicuje.
Darek A.

Darek A. Medical Consultant

Temat: Sezon 2012/2013

Czytałem jakiś czas temu, że wielkie pieniądze zamiast na transfery szły oczywiście na spłate kredytu za stadion... Obecnie oficjalnie poinformowano, że ten ciężar finansowy się skończył, dodatkowo Fly Emirates podpisało nowy kontrakt z klubem . Wenger w styczniu ma mieć do dyspozycji 70mln funtów i drugie tyle w lecie... Poczekajmy do zimowego okienka - zobaczymy czy klub zmienił podejście czy nadal mamy to samo - w tym sezonie już raczej nic nie ugrają, ale ważne, żeby do klubu doszło kilku światowej klasy zawodników i ogrywało się już przed kolejnym sezonem - żeby znowu nie kupować piłkarzy na ostatnia chwilę.

Mnie sam wczorajszy mecz napawał optymizmem - rewelacyjna druga połowa Arsenalu - może zaskoczyło? Może Wenger zrozumiał, że lepiej grac do przodu niż martwić się o plecy? Obrona jest kiepska więc i tak źle to wychodziło. Arsenal w tym sezonie był jednym z najgorzej atakujących zespołów, a przecież nawet jeszcze 2 lata temu nazywani byli "małą Barceloną". Wczoraj pokazali, ze jednak potrafią grać w piłkę - są potwornie szybcy i obecnie tez skuteczni.

Temat: Sezon 2012/2013

Darek A.:
Czytałem jakiś czas temu, że wielkie pieniądze zamiast na transfery szły oczywiście na spłate kredytu za stadion... Obecnie oficjalnie poinformowano, że ten ciężar finansowy się skończył, dodatkowo Fly Emirates podpisało nowy kontrakt z klubem . Wenger w styczniu ma mieć do dyspozycji 70mln funtów i drugie tyle w lecie... Poczekajmy do zimowego okienka - zobaczymy czy klub zmienił podejście czy nadal mamy to samo - w tym sezonie już raczej nic nie ugrają, ale ważne, żeby do klubu doszło kilku światowej klasy zawodników i ogrywało się już przed kolejnym sezonem - żeby znowu nie kupować piłkarzy na ostatnia chwilę.

Oby było tak jak piszesz, bo wzmocnienia są potrzebne.
Niby jest kilku niezłych grajków. Ja mimo wszystko wierzę, ze Podolski czy Giroud dadzą z czasem odpowiednia jakość z przodu. a jest jeszcze Walcott W środku miesza Cazorla, jednak ktoś do środka by się przydał.
Ale mimo wszystko do obrony ktoś jest potrzebny, bo nie zawsze uda się strzelić 7 bramek tracąc trzy.
Mnie sam wczorajszy mecz napawał optymizmem - rewelacyjna druga połowa Arsenalu - może zaskoczyło? Może Wenger zrozumiał, że lepiej grac do przodu niż martwić się o plecy? Obrona jest kiepska więc i tak źle to wychodziło. Arsenal w tym sezonie był jednym z najgorzej atakujących zespołów, a przecież nawet jeszcze 2 lata temu nazywani byli "małą Barceloną". Wczoraj pokazali, ze jednak potrafią grać w piłkę - są potwornie szybcy i obecnie tez skuteczni.

A mnie szczerze jakoś ten wynik specjalnie nie ekscytuje jeśli chodzi o przyszłość. Arsenal o dość dawna gra zrywami. kilka meczy świetnych już daje nadzieje, że wreszcie zaskoczył a potem kilka porażek, głupich remisów i znów dupa.
Tu potrzebna jest grupa piłkarzy, którzy pograją ze sobą min. 2-3 sezony, wtedy może w kluczowych momentów sezonu nie będą dawać dupy.
Arsenal ma świetne zaplecze w postaci akademii, która co roku dostarcza niezłych piłkarzy, ale oni potrzebują obok siebie kilku doświadczonych piłkarzy.
Darek A.

Darek A. Medical Consultant

Temat: Sezon 2012/2013

to była niepotrzebna euforia... w meczu z Southamptonem wszystko wróciło do normy

Temat: Sezon 2012/2013

Darek A.:
to była niepotrzebna euforia... w meczu z Southamptonem wszystko wróciło do normy

No i to jest właśnie to o czym pisałem wcześniej.
Te dwa ostatnie mecze Arsenalu idealnie pokazują grę zespołu w ostatnich latach.
Z jednej strony potrafią rozjechać jakiś zespół strzelając kilka bramek, by za chwilę równo dać ciała.

ale tego nie da się ogarnąć ot tak. tu potrzeba jeszcze kilku wzmocnień i potem stabilizacji w drużynie, a nie doprowadzenia do sytuacji, ze odchodzą kolejni kluczowi zawodnicy rozczarowani brakiem chociaż możliwości walki o tytuł.

Temat: Sezon 2012/2013

Świeżo po derbach Londynu z Chelsea nasuwa się jedno pytanie.
O co chodzi z Arsenalem. Ten mecz to taki Arsenal w pigułce z ostatnich lat grający cholernie nierówno.
Pierwsza połowa poza może pierwszymi 5 minutami bardo słaba. Już pomijam fakt, ze akcja po której padał pierwsza bramka powinna zostać przerwana a przy karnym, to nie tyle co Szczęsny faulował co zawodnik Chelsea celowo zahaczył o wysuniętą nogę polaka, ale całe 45 minut było potwornie słabo i nawet gdyby nie te akcje to Chelsea i tak by coś strzeliła.
A tu nagle drugie 45 minut i kompletna odmiana. Nagle Kanonierzy graja szybko, z pierwszej piłki, z polotem i stwarzają kolejne groźne akcje.
Czy jest szansa na zagranie całego takiego meczu, nie mówiąc już o tym, by Arsenal zagrał tak kilka meczy z rzędu?

Nie mniej ten mecz pokazuje jednak wciąż spore braki. po pierwsze ławka, która na dziś nic nie jest w stanie dać, a po drugie to mimo wszystko środkowa linia, która nie jest najlepsza.
Owszem momentami wygląda to nieźle, ale choćby w pierwszej połowie to piłkarze Chelsea kompletnie zdominowali środek boiska.

chyba czas na zakupy, bo nic z tego nie będzie.
Darek A.

Darek A. Medical Consultant

Temat: Sezon 2012/2013

No niestety... Mi się wydaje, że Arsen ustawia zespół zbyt asekuracyjnie - bardziej nastawia się, żeby bramki nie stracić jak bramkę strzelić. Niestety obrona Arsenalu jest za słaba na taka taktykę - dostają 1-2 bramki i wtedy Wenger daje im troche pograć i zespół potrafi to zrobić. Arsenal od lat słynął ze świetnej offensywy, ale ostatnio Wenger poszedł w złą stronę. Wszystkie mecze Arsenalu w których mogli oni atakować większą ilościa graczy kończyły się pozytywnie - a jak grają na 0 z tyłu to niestety jest to w ich wykonaniu samobójstwo...

Jak tak pomyślę ilu zawodników jest niezastapionych to tak na prawdę jestem w stanie wskazać:

Szczęsny - broni pewnie i wprowadza spokój z tyłu
Mertezaker - najlepszy w tym sezonie środkowy obrońca - rzadko się myli
Gibbs - niby obrońca, ale napędza ofensywe - ze swojej roli w obronie tez się wywiązuje
Arteta - mimo, że w tym sezonie ustawiony mocno defensywnie to jednak wprowadza spokój w środku pola - ma sporo odbiorów
Cazorla - mały geniusz - wiele od niego zależy na boisku
Wilsher (- akurat słaby mecz, ale ogólnie chłopak to przyszłość tego klubu - bardzo solidny - nie boi się dryblowac i nie boi się niekonwencjonalnie podać - kreuje sporo sytuacji
Walcott - obecnie chyba najlepszy piłkarz Arsenalu - trzeba tylko dziękować, że podpisał nowy kontrakt, gra potwornie inteligentnie - widać w jego zagraniach pomysł - widać na kim się wzoruje na treningach (Henry)

No i tym sposobem wymieniłem 7 zawodników - reszta to niestety póki co nie ten poziom.

Ramsey - słaby strasznie, dużo strat, nierówna forma - mało wnosi do gry
AOC - niby wielka nadzieja, ale jak dla mnie typowy średniak jak na ta chwilę, gra mało ambitnie - po wejściu na boisko bardzo mało na nie wnosi
Sagna - po powrocie z kontuzji to już całkowicie inny zawodnik - koszmarny mecz dzisiaj - wolny - łatwo go obecnie przejść, a jego offensywne wejścia kończą się niecelnymi podaniami lub stratą
Verhmalen i Kościelny - nawet jak mają dobry mecz to zawsze przydaży im się babol, który kosztuje utrate bramki - wiec ocena bardzo średnia - nie potrafia utrzymać poziomu
Giroud - dziś przegrywal nawet pojedynki główkowe, zbyt wolny, łatwo traci piłki - nie wykorzystuje swoich sytuacji
Podolski - niestety gra w PL mu nie służy - nie potrafi się odnaleźć - w 3/4 meczy w ogóle niewidoczny - kilka bramek strzelił, ale niech to nie zamydli jego postaw w danych meczach

O reszcie nawet się nie wypowiadam, bo za mało grają - Arsenal potrzebuje wzmocnień. mogli brac Dembe Ba ,al eWenger stwierdził, ze Giroud to ten sam typ i liczy, że się obudzi - może i ten sam typ ,ale Ba jest o 2 klasy lepszy. Potrzebny jest silny defensywny pomocnik i silny środkowy obrońca + jeszcze jeden kreator, bo nie można liczyć jedynie na Cazorle. Przydałby się tez taki skrzydłowy jak Sturrige (świetny transfer Liverpoolu).

Temat: Sezon 2012/2013

a wiesz mi w Arsenalu przede wszystkim brakuje w środku kogoś takiego jak np. Lampart w Chelsea czy Gerard w Liverpoolu. Kogoś, kto będzie kierował grą w środkowej linii. wtedy takie podanie jak to Casorli do Walcotta nie będą incydentalne.
Zobacz, że w pierwszej połowie środkowa linie nie istniała w ogóle, ale i w drugiej nie było szału. tyle ze cały zespół ruszył do przodu i Chelsea się gubiła.
ale mimo wszystko środek to jedna wielka improwizacja i liczenie, ze wyjdzie komuś jakieś fajne zagranie.

Ja z Giroud i Podolskim bym się wstrzymał, bo obaj przyszyli w trudnym momencie dla klubu i cały zespół nie funkcjonuje najlepiej, a organizacja gry leży.
A to nie są napastnicy, którzy potrafią zdobyć bramkę po jakieś genialnej indywidualnej akcji, to raczej wyrobnicy, którzy będą skuteczni ale tylko w dobrze funkcjonującym zespole a takiego nie ma.

konto usunięte

Temat: Sezon 2012/2013

Wynik meczu z Bawarczykami zweryfikował mi na jakim Arsenal jest poziomie.....niestety nie idzie to w dobrą stronę ...

Temat: Sezon 2012/2013

Mateusz Dec:
Wynik meczu z Bawarczykami zweryfikował mi na jakim Arsenal jest poziomie.....niestety nie idzie to w dobrą stronę ...

ale to nie idzie w dobra stronę od kilku lat
Dariusz L.

Dariusz L. Komisjomowanie,
Mueller Grosshandel
Ltd & Co. KG, Ulm,
Ni...

Temat: Sezon 2012/2013

Może jestem patriotą ale czy Lewandowski pozwoliłby wyjść z tego kryzysu.

Następna dyskusja:

Blackburn - Arsenal (sezon ...




Wyślij zaproszenie do