konto usunięte
Temat: Rozłożone palce
wyglada to na jakas organizacje skupiajaca cos wiecej niz aikido.Nie rozumiem co powoduje mdlosci u Twojego trenera, ale to juz chyba odrebny topic.
konto usunięte
Bartosz K. Adwokat
zoya P.:
nie jst to kwestia wiary -)
合 ai : od czasownika au, harmonia
気 ki : energia
道 dō : droga
dlaczego wiec Cie to dziwi, ze wykorzystuje sie ki w aiKIdo ?
pozdrawiam
p.s.2 oto link z filmikiem aikido... mozna zwrocic uwage na prace palcow rak...
Michal Sosin:
wyglada to na jakas organizacje skupiajaca cos wiecej niz aikido.
Jakub Ziontek Engineer
zoya P.:
p.s. Morihei Ueshiba napisal "Aikido jest metoda polaczenia sie z kototama, duchem wszechswiata"
Bartosz K. Adwokat
Jakub Ziontek:przecież on był kapłanem
Zen :/.
konto usunięte
Bartosz K.:
>Japończyk rozumie je kompletnie inaczej (gdyż jest wychowany w innej kulturze). Pojęcie "energii" jest inaczerozumiane tam i tu
europejskiego mistycyzmu / magii), tak jak inaczej rozumiane jest pojęcie piękna, dobra czy honoru.
Po trzecie: aikido to sztuka walki. Co oznacza, że nastawiona jest na robienie krzywdy (w większym lub mniejszym stopniu) przeciwnikowi. Wysuwanie ki na pierwsze miejsce tak, jak to robisz dzieje się tylko w jednej sytuacji: kiedy ktoś technicznie jest cienki jak boazeria.
Ki jest niesprawdzalne naukowo a Ty robisz z tego jakąś dziwną para-religię, co ciekawe nawet nie mającą wiele wspólnego z tym, jak ki rozumieją sami twórcy tego pojęcia.
Zabawne, ja zwróciłem uwagę na to, że pan na filmie przebrał się w kimono i wydaje mu się, że umie śpiewać^^ Co ten film ma niby mieć wspólnego z aikido?
konto usunięte
Jakub Ziontek:ja bym się nie odnosił
i nie brał na serio słów Ueshiby,
Bartosz K. Adwokat
zoya P.:
hmmm... akurat to, ze inaczej rozumiemy aikido juz wiem i to nic nowego, zalezy nawet nie od nas samych ale raczej od mozliwosci naszych instruktorow...
nie wiem co to jest europejski mistycyzm , i nie wiem ktora z moich wypowiedzi spowodowala taki wniosek -) proponuje nie ekscytowac sie moim zawodem -)
tu mnie rozlozyles na lopatki -)
ale wydaje mi sie, ze cos Ci sie pomylilo .... w aikido nie ma przeciwnika poza nami... i nie ma mowy o robieniu krzywdy, to jest sprzeczne z etyka aikidoki... chyba, ze znasz jakies inne aikido niz ja....
nie wiem jak wybiorczo czytasz to co pisze, ale uzywanie energii ki jest dla mnie czynnikiem skladowym aikido, a nie pierwszoplanowym jak zrozumiales.
Morihei Ueshiba pisal "Aiki nie jest sztuka walki z wrogiem; to nie jest technika destrukcyjna przeciwnika, to jest droga harmonii swiata, ktora czyni z ludzkosci jednosc."
czy chcesz rozmawiac o taoizmie, o konfucjanizmie czy jednak o aikido?
Zabawne, ja zwróciłem uwagę na to, że pan na filmie przebrał się w kimono i wydaje mu się, że umie śpiewać^^ Co ten film ma niby mieć wspólnego z aikido?
nie wiesz, ze tak wyglada klasyczne aikido? a szkoda...
wracajac do watku glownego (jezeli mozna...)
znalazlam w necie zdanie:
konto usunięte
Bartosz K.:
Maciej Ł. analityk
konto usunięte
Jakub Ziontek Engineer
zoya P.:
"W aikido nie ma (za wyjatkiem stylu Yoshinkan ryu) specyficznej pozycji rak przed atakiem przeciwnika. Podstawowa przyczyna braku zaslaniania sie rekami jest prosta, nie powoduje eksponowania rak i w konsekwencji chroni sie rece przed ewentualnym atakiem przeciwnika z ukryta bronia biala. Uzywamy na brak takiej specyficznej postawy okreslenia "shizen tai", co tlumaczy sie jako "pozycja naturalna".
Sergey
P.
People leader in
Customer Service
zoya P.:
facet wyluzuj, to tutaj , to sie nazywa rozmowa-)[edited]zoya P.
konto usunięte
Leszek Półtorak ¡Viva Ipotecny!
konto usunięte
Mateusz Miernikowski:
Czy podczas treningu adepci powinni mieć rozłożone palce podczas treningu? (ciach)
Sergey
P.
People leader in
Customer Service
Leszek Półtorak:Pewnie wygląda to tak jak na początku tego filmika:
Trochę pominęliście panowie Toitsu Aikido shihana Tohei - tam podobno ma się odrębne stopnie za opanowanie technik, a odrębne za opanowanie ki.
Ale jak to wygląda naprawde nie wiem, bo nigdy ani w sekcji Ki Aikido ani na treningu nie byłem.
Maciej Ł. analityk
Mateusz Miernikowski:
Co do gardy to uważam, że jej nietrzymanie jest błedem. Każdy, kto dostał prawy prosty w twarz wie, że złapanie ręki w locie jest równie prawdopodobne jak pocałunek zmieniający żabkę w księżniczkę. Nie sugerowanie przeciwnikowi gotowości do obrony to ładny frazes, ale niestety ma się nijak do walki... przynajmniej ja tak uważam.
konto usunięte
Następna dyskusja: