Marzena Domińczak

Marzena Domińczak Saint-Gobain
Construction
Products Polska,
Asystent WMC

Temat: Smieszne i nie - "wpadki"

Rozruszajmy sie troche:)

Opowiedzcie, co smiesznego przydarzylo wam sie w czasie treningow lub zawodow? Na pewno, macie opowiesci bez liku! :)

Na rozgrzewke:

1. Ze starych czasow: na teren, gdzie trenowalismy, zabralam swojego psa, ktory z powody choroby, byl na sportowej emeryturze. Chcialam mu troche umilic czas i pozwolilam nieco pobiegac po torze (kilka przeszkod po luku). Hehe... moj pies bardzo ambitnie podszedl do zadania i w szybkim tempie chcial wejsc w slalom... Tyle, ze w miedzyczasie zapomnial z ktorej strony mija sie pierwsza tyczke. Nabieg byl dlugi (z 8-9m), wiec tempo tez duze - biedaczek w biegu przeskakiwal z nogi na noge i przymierzal sie: prawa-lewa-prawa-lewa... a koniec koncow - centralnie klatka piersiowa wyladowal na pierwszej tyczce - alez sie zdziwil ;)))))))))) Kochany misio!!!! A tak ucieszonej paszczy dawno u niego wtedy nie widzialam :DMarzena Domińczak edytował(a) ten post dnia 24.01.08 o godzinie 11:16
Agnieszka Guba

Agnieszka Guba otwarty umysł

Temat: Smieszne i nie - "wpadki"

ja mam tendencję do demolowania przeszkód tudzież większości toru.
ostatnio jednak moja sucz na zawodach stwiedziła, że ma ambicję na przeniesienie się do Large'y. torek bardzo miły, końcówka wyglądała tak, że po prostym nabiegu na palisadę była hopka z 'capem' i kładka (później jesczez parę hopek, ale to nie istotne...). ucząc się kolejności i układając w myślach swój przebieg nie przyłożyłam się bardziej do tego fragmentu, bo uznałam go za bezproblemowy. by taki. prawie. Aksa stwierdziła, że skoro za hopką która miała skoczyć po palisadzie jest taśma ogradzająca ring, a on nagle poczuła w sobie bordera, to przeciez nic nie stoi na przyszkodzie, żeby i tę przeszkodę pokonać. tak tez zrobiła, a nasz bezbłędny, ładny przebieg poszeeeedł... się gonić :)

Następna dyskusja:

Brak pracy --> dlaczego nie...




Wyślij zaproszenie do