Michał
Sadowski
IOD/ADO/ASI/IT
Administrator @
IODInspektor.pl
Temat: Zleceniobiorca - agent ubezpieczeniowy - powierzenie czy...
Z tego RODO to się robi RODeO. Poniżej kolejny przykład z życia, który moim zdaniem jest absurdalny.Pani Janina - osoba fizyczna, nie prowadząca działalności gospodarczej - zawarła umowę zlecenia z firmą ubezpieczeniową w ramach, której to umowy obsługuje ona ubezpieczonych w ramach ubezpieczenia grupowego w podmiocie X. W tej relacji reprezentuje ona ubezpieczyciela na mocy w/w umowy zlecenia.
24.05 otrzymała ona umowę powierzenia przetwarzania, gdzie Ubezpieczyciel jest Administratorem a pani Janina Przetwarzajacym.
I teraz co się dzieje. Jeśli pani Janina podpisze tę umowę, to przyjmie na siebie wszystkie obowiązki wynikające z art. 28 RODO wraz z sankcjami, np. słynne 10 milionów EUR.
Co więcej, na mocy art. 37 będzie ona musiał wyznaczyć IOD, bo "Administrator i podmiot przetwarzający wyznaczają inspektora ochrony danych, zawsze gdy:
[...]
b) główna działalność administratora LUB podmiotu przetwarzającego polega na operacjach przetwarzania, które ze względu na swój charakter, zakres lub cele wymagają regularnego i systematycznego monitorowania osób, których dane dotyczą, na dużą skalę; lub
c) główna działalność administratora LUB podmiotu przetwarzającego polega na przetwarzaniu na dużą skalę szczególnych kategorii danych osobowych, o których mowa w art. 9 ust. 1, oraz danych osobowych dotyczących wyroków skazujących i naruszeń prawa, o czym mowa w art. 10".
Totalny nonsens lub kolejny przykład jak to duże firmy ubezpieczeniowe próbują się pozbyć odpowiedzialności!
Pytanie zasadnicze: czy pani Janina może być administratorem danych a co za tym idzie może być podmiotem przetwarzjącym. Moim zdaniem zdecydowanie NIE.
Wg mnie właściwym rozwiązaniem byłoby uznanie pani Janiny za członka personelu administratora oraz udzielenie jej upoważnienia do przetwarzania.
Ciekaw jestem waszych opinii.