Marek W.

Marek W. Doradztwo
logistyczne,
zarządzanie zapasami

Temat: wskaźniki motywacyjne i open space

Zauważyłem, że w dużych firmach open space i wskaźniki motywacyjne to dwa czynniki często idące ze sobą w parze.

I naszła mnie taka myśl, że w tym kontekście open space jest potwierdzeniem tezy że systemy motywacyjne bazujące na wskaźniku wyrobionej normy są do niczego. Skoro kontroluje się kogoś wskaźnikiem (i stawia tezę, że to najlepszy sposób motywowania go do pracy) to po co sprawdzać jeszcze czy ten ktoś pracuje (ewentualnie udaje że pracuje). Gdyby motywacja bazująca na wskaźnikach motywacyjnych była skuteczna to ludzi można by puścić do domów, a tam i tak pracowaliby efektywnie. Jednak zapędza się ich do open space'ów potwierdzając moją tezę, że motywację wskaźnikami można sobie wsadzić :)
Kasia W.

Kasia W. Project Manager,
analityk; spec od
rozwiązań
niemożliwych

Temat: wskaźniki motywacyjne i open space

??
A co ma motywacja ludzi do organizacji biura?
Open space to tylko sposób lokowania ludzi w biurze. To, czy będą chętnie pracować w moim przekonaniu ma się nijak do ustawienia biurek i "weryfikowania" kto przy nich siedzi.
Że niby ktoś mi będzie zaglądał w monitor?
A wiesz jakie fajne rzeczy można robić w Excelu?
Marek W.

Marek W. Doradztwo
logistyczne,
zarządzanie zapasami

Temat: wskaźniki motywacyjne i open space

Kasia W.:
A co ma motywacja ludzi do organizacji biura?

open space jest mniej efektywny do pracy (hałas, inne czynniki rozpraszające). nie jest bardziej efektywny jeśli chodzi o wykorzystanie miejsca. koszt organizacji nie jest znacząco tańszy (np. trzeba robić kanały zasilające w podłodze). a większość menadżerów przyznaje się do tego, że woli open space, bo lepiej im się kontroluje ludzi.

więc po co według Ciebie tak organizuje się biuro?
Kasia W.

Kasia W. Project Manager,
analityk; spec od
rozwiązań
niemożliwych

Temat: wskaźniki motywacyjne i open space

Marek W.:
open space jest mniej efektywny do pracy (hałas, inne czynniki
rozpraszające). nie jest bardziej efektywny jeśli chodzi o wykorzystanie miejsca. koszt organizacji nie jest znacząco tańszy (np. trzeba robić kanały zasilające w podłodze). a większość menadżerów przyznaje się do tego, że woli open space, bo lepiej im się kontroluje ludzi.

więc po co według Ciebie tak organizuje się biuro?
Bo jest tańsze w budowie i utrzymaniu - brak ścian, swoboda aranżacji, jeden klimatyzator, uproszczona komunikacja.
A co do efektywności - gdyby było to takie straszne rozwiązanie - to nie byłoby aż tak popularne.
Moim zdaniem to kwestia przyzwyczajenia (zielona ścianka i słuchawki bywają pomocne)
Marek W.

Marek W. Doradztwo
logistyczne,
zarządzanie zapasami

Temat: wskaźniki motywacyjne i open space

Kasia W.:
A co do efektywności
- gdyby było to takie straszne rozwiązanie - to nie byłoby aż tak popularne.
Moim zdaniem to kwestia przyzwyczajenia

zapewne wszystko przez przyszłych pracowników. jak słyszą, że nie będą pracować w open space, to rezygnują z pracy :)

co do kosztów - spotakałem się zarówno z przypadkami, że wynajem open space'a jest tańsze jak i droższe od normalnych pokoi

a koszt klimatyzacji - hmmm - przy centralnej klimatyzacji - ma jakieś znaczenie?

jak według Ciebie badane jest to, że open space nie pogarsza jakości pracy?
Monika Czyżewska

Monika Czyżewska gadam do rzeczy, a
nawet do ludzi ;)

Temat: wskaźniki motywacyjne i open space

wiem, że to trochę inny wątek (albo inna strona tego samego wątku; sami zdecydujecie), ale spotkaliście się może ze zjawiskiem, w ramach którego w open space namnaża się donosicielstwo? i nie mówię o plotkach tylko o anonimach wysyłanych do menadżerów...

pracowałam z wieloma firmami zorganizowanymi w sposób open i mam wrażenie, że czasem za sposobem organizacji biura idzie również przystająca do tego kultura organizacyjna, a czasem nie...

ściskam
m.
Kasia W.

Kasia W. Project Manager,
analityk; spec od
rozwiązań
niemożliwych

Temat: wskaźniki motywacyjne i open space

Marek W.:
Kasia W.:
A co do efektywności
- gdyby było to takie straszne rozwiązanie - to nie byłoby aż tak popularne.
Moim zdaniem to kwestia przyzwyczajenia

zapewne wszystko przez przyszłych pracowników. jak słyszą, że
nie będą pracować w open space, to rezygnują z pracy :)
a trafiłeś na badanie które potwierdza Twoją teorię, ze ludzie dowiadując sie, ze mają pracować na open space rezygnują z oferty?

co do kosztów - spotakałem się zarówno z przypadkami, że wynajem open space'a jest tańsze jak i droższe od normalnych pokoi
widac inne czynniki miały większy ciężar wagowy

a koszt klimatyzacji - hmmm - przy centralnej klimatyzacji - ma
jakieś znaczenie?
IMHO tak. Choćby ilość punktów wylotu powietrza. Na open nie trzeba sie dopasowywać do ilości pokoi.

jak według Ciebie badane jest to, że open space nie pogarsza jakości pracy?
a jak jest badane że pogarsza?
Może warto takie badanie przeprowadzić?

konto usunięte

Temat: wskaźniki motywacyjne i open space

Przez wiele lat pracy w open space zauważyłem, że system ten znacznie skraca komunikację. Nie tworzą się silosy i "zespoły pokojowe" zamknięte w swoim świecie i problemach.
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: wskaźniki motywacyjne i open space

Polecam książkę "A Pattern Language" napisaną przez Christophera Alexandra. To książka dla architektów, ale można tam znaleźć ciekawe omówienie organizacji przestrzeni w zależności od potrzeb i oczekiwań jej użytkowników.

Pozdrawiam

P.S.: Dla mnie open space to "stodoła" :o) Jestem za kolokacją zespołów projektowych, ale przemyślaną. Komunikacja także musi być zorganizowana, nie na zasadzie: "siedzimy razem, to bedziemy sie lepiej komunikować".

HME
Kasia W.

Kasia W. Project Manager,
analityk; spec od
rozwiązań
niemożliwych

Temat: wskaźniki motywacyjne i open space

Henryk M.:
Jestem za kolokacją zespołów projektowych, ale przemyślaną. Komunikacja także musi być zorganizowana, nie na zasadzie: "siedzimy razem, to
bedziemy sie lepiej komunikować"
.
Pomysł fajny ale często trudno realizowalny.
Co z osobami które pracują na rzecz 2-3 projektów?
Codziennie w innym pokoju czy jak?
Grzegorz Krzemiński

Grzegorz Krzemiński 600+ projektów w
bezpieczeństwie |
Trener | RODO | HSSE
|...

Temat: wskaźniki motywacyjne i open space

Kasia W.:
??
A co ma motywacja ludzi do organizacji biura?
Open space to tylko sposób lokowania ludzi w biurze. To, czy będą chętnie pracować w moim przekonaniu ma się nijak do ustawienia biurek i "weryfikowania" kto przy nich siedzi.
Że niby ktoś mi będzie zaglądał w monitor?
A wiesz jakie fajne rzeczy można robić w Excelu?

Dwuczynnikowa teoria Herzberga. Warunki pracy - jako czynnik higieniczny.

Ale czy to motywuje? Raczej demotywuje, jak warunki są nie bardzo akceptowalne.

Open space ma sens tam gdzie ma - tam gdzie nie ma, sensu nie ma.
Monika C.:pracowałam z wieloma firmami zorganizowanymi w sposób open i mam
wrażenie, że czasem za sposobem organizacji biura idzie również
przystająca do tego kultura organizacyjna, a czasem nie...

A możne odwrotnie?

Może idąc za Scheinem, potraktować open space jako artefakt? I ocenić spójność kultury, poprzez odniesienie artefaktu, do norm i niżej, do przekonań?

Czyli sam się zacytuję: open space ma sens tam gdzie ma, a nie ma gdzie nie ma.

Są zawody, firmy, organizacje, gdzie open space będzie wzmacniał kulturę firmy. Firmy otwartej, bez tajemnic, bez knowania i donosicielstwa, restrykcji itp. Tam moim zdaniem nie będzie DEMOTYWOWAŁ, bo tak traktuję całe otoczenie i środowisko pracy. Jak jest złe - to przeszkadza, jak dobre, to się go nie zauważa.

Open space będzie przeszkadzał i psuł - ale całą organizację, tam, gdzie ważna jest np poufność pewnych prac, brakuje zaufania, pracownik jest traktowany jako ten nierób - za McGregorem tym razem.

Oczywiście moim zdaniem. Ja w open nie pracowałem, ale miałem styczność... Z drugiej strony okna. ;-)))

I ludziom naprawdę nie przeszkadzało, a wręcz pomagało. Bo tam był zespół, a nie pojedynczy pracownicy.

Choć nie, wycofuję się, nie mogę powiedzieć, że nie pracowałem. Ja tam częściej byłem jak w indywidualnym miejscu ;-))))
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: wskaźniki motywacyjne i open space

Kasia W.:
Henryk M.:
Jestem za kolokacją zespołów projektowych, ale przemyślaną. Komunikacja także musi być zorganizowana, nie na zasadzie: "siedzimy razem, to
będziemy się lepiej komunikować"
.
Pomysł fajny ale często trudno realizowalny.
Co z osobami które pracują na rzecz 2-3 projektów?
Codziennie w innym pokoju czy jak?

Jest realizowalny. Dużo by wyjaśniać, dlatego skieruję może Waszą uwagę na podejście zwane Lean Product Development (LPD), a przede wszystkim to, co jest jego bazą, czyli The Toyota Product Development System (TPDS). Integracja ludzi, procesów i technologii w obszarze projektowo-wdrożeniowym na najwyższym poziomie. Kolokacja zespołów i dynamiczny przydział zasobów do projektów - także.

Moim zdaniem osoby, które równolegle pracują na rzecz 2-3 projektów są mało efektywne w swoich działaniach. Nie znaczy to, że mają być przydzielane na 100% do jednego projektu w całym okresie jego trwania, ale to naprawdę wymaga poziomu organizacji, z którym nie spotkałem się w Polsce.

Pozdrawiam
Kasia W.

Kasia W. Project Manager,
analityk; spec od
rozwiązań
niemożliwych

Temat: wskaźniki motywacyjne i open space

Henryk M.:

Jest realizowalny. Dużo by wyjaśniać, dlatego skieruję może Waszą uwagę na podejście zwane Lean Product Development (LPD),
a przede wszystkim to, co jest jego bazą, czyli The Toyota Product Development System (TPDS). Integracja ludzi, procesów i
technologii w obszarze projektowo-wdrożeniowym na najwyższym poziomie. Kolokacja zespołów i dynamiczny przydział zasobów do
projektów - także.
Henryku
Nie twierdzę, że jest nierealizowalny tylko trudno realizowalny.

Moim zdaniem osoby, które równolegle pracują na rzecz 2-3 projektów są mało efektywne w swoich działaniach. Nie znaczy to, że mają być przydzielane na 100% do jednego projektu w całym okresie jego trwania, ale to naprawdę wymaga poziomu organizacji, z którym nie spotkałem się w Polsce.
Wszystko zależy od wielkości projektu i jego harmonogramu. Różni członkowie zespołów na poszczególnych jego etapach nie są równomiernie obciążeni zadaniami. Dlatego alokowanie 100% czasu danego członka dla wyłącznie jednego projektu na cały okres jego trwania jest - moim zdaniem - marnotrawstwem.
Kluczem jest tu oczywiście PLAN i HARMONOGRAM.
No i oczywiście umiejętności PM-a.
A to, że nie jesteśmy doskonali w organizacji - no cóż, czy oznacza to, że nie mamy próbować? Nie przecież.
Uczymy się cały czas, a nie nauczymy się tylko z teorii. Musimy pewne błędy popełnić by się nauczyć jak ich unikać.

I coś z mojego ogródka - ja mam zawodowe ADHD. Długa praca przy jednym projekcie nuży mnie. Myślę, ze takich osób jest więcej, takich które potrzebują zmienności w pracy, w zadaniach.

konto usunięte

Temat: wskaźniki motywacyjne i open space

Kasia W.:
Open space to tylko sposób lokowania ludzi w biurze.

To poziom komfortu pracy, który ma cholerne przełożenie na jej efekty.
Kasia W.

Kasia W. Project Manager,
analityk; spec od
rozwiązań
niemożliwych

Temat: wskaźniki motywacyjne i open space

Grzegorz Rusiecki:
To poziom komfortu pracy, który ma cholerne przełożenie na jej
efekty.
To Twoje przekonanie czy masz jakieś wyniki badań na ten temat?

konto usunięte

Temat: wskaźniki motywacyjne i open space

Kasia W.:
Grzegorz Rusiecki:
To poziom komfortu pracy, który ma cholerne przełożenie na jej
efekty.
To Twoje przekonanie czy masz jakieś wyniki badań na ten temat?

Rok pracy w open space wystarczy do wyrobienia własnego zdania i poznania zdania innych na ten temat. Oopen space nie jest dla każdego, jeśli ktoś trafia tam bo musi... współczuję.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: wskaźniki motywacyjne i open space

N=1 to mało ...
Grzegorz Krzemiński

Grzegorz Krzemiński 600+ projektów w
bezpieczeństwie |
Trener | RODO | HSSE
|...

Temat: wskaźniki motywacyjne i open space

Dagmara D.:
N=1 to mało ...

No tak, specjalista ds badań i jak widać skrzywienie ;-))))

Ale zgadzam się - a pisałem wcześniej. Wrzucanie rozwiązania do jednego wora tylko na podstawie własnych doświadczeń według mnie jest ogromnym błędem.

Tak jakby jakiś typ, model organizacji wywalić, bo gdzieś nie zadziałał.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: wskaźniki motywacyjne i open space

Grzegorz Krzemiński:
Dagmara D.:
N=1 to mało ...

No tak, specjalista ds badań i jak widać skrzywienie ;-))))

Ale zgadzam się - a pisałem wcześniej. Wrzucanie rozwiązania do jednego wora tylko na podstawie własnych doświadczeń według mnie jest ogromnym błędem.
Właśnie z powodu N=1 :)NIe trzeba być specjalistą od badań jak widać :):)

Tak jakby jakiś typ, model organizacji wywalić, bo gdzieś nie zadziałał.

konto usunięte

Temat: wskaźniki motywacyjne i open space

A rozmawiamy w tym wątku o... no właśnie o czym? O wpływie open space'u na motywację, efektywność pracy w takim układzie biura czy jeszcze o innych aspektach zwiazanych z organizacją biura i pracy?

Z mojego doświadczenia (a całe życie zawodowe przepracowałem w open space, teraz zapewne się to zmieni) open space bardzo pozytywnie wpływa na relacje międzyludzkie, integrację zespołu i komunikację. Na efektywność moim zdaniem wpływa negatywnie, chociaż różnie w przypadku różnych osób. W moim przypadku nieszczególnie potrafiłem w open space wykonywać te zadania, które wiazały się z pracą twórczą czy koncepcyjną. Zazwyczaj uciekałem wówczas do salki konferencyjnej albo innego cichego miejsca. Natomiast potem cześć realizacyjna pracy w open space była już zupełnie efektywna.

Jeszcze jedno spostrzeżenie co do efektywności - nie przez przypadek w chyba każdym open space jaki widziałem większość osób ma na uszach słuchawki i słucha muzyki. Nie w celach rozrywkowych (albo nie tylko po to), ale głównie po to, aby odciąć się od szumu i gwaru otwartego biura, który jest nieunikniony.

Myślę też, że dużo zależy o jakim open space mówimy. Przez ostatnie lata pracowałem w mini-open space na ok. 10 osób, jak i w wielkim kombinacie w którym pracowało osób kilkadziesiąt. To drugie jest uciążliwe, niezależnie jak dobrze praca i rozkład pomieszczenia byłyby zorganizowane.

A wpływ na motywację? Cóż, to trochę tak jak z "dress code" - człowiek się przyzwyczaja i nie jest to element decydujący o satysfakcji, niemniej perspektywa zmiany pracy na taką, w której obowiazuje nieco luźniejszy strój, tudzież w której nie ma open space, cieszy jako dodatkowy element motywacyjny. Ot taka wisienka na torcie - małe ale cieszy :)Maciej Wronski edytował(a) ten post dnia 08.10.09 o godzinie 23:14

Następna dyskusja:

Open space w R&D




Wyślij zaproszenie do