Temat: Przykłady nieprofesjonalnej obsługi klienta
Niestety niektóre osoby nawet pomimo skończeniu wybitnych studiów nadal nie rozumieją jak ważne znaczenie odgrywa klient w każdej firmie. Lub inaczej: kompletnie tego nie czuja. Moim ostatnim ciekawym przykładem jest 'starcie' z obsługa leasingu przez pewien bank. Nie dość, że leasingodawca przeoczył koniec terminu ważnosci dowodu tymczasowego, to pomimo oplaty rejestracyjnej jaka ponioslam mialam problem z wyegzekwowaniem dostarczenia mi normalnego dowodu. Po drugiej stronie sluchawki uslyszalam mnostwo argumentow przeciwko temu, aby zajmujaca sie tym zadaniem Pani przywiozla mi dowod rejestracyjny auta, ktore tak naprawde jest ich wlasnoscia! Powodów byla masa: "nie wiem czy dam rade", "mam dzis do rozwiezienia az 6 dowodow", "jesli dam rade zaparkowac to podjade" itp itd. Po dosc ostrych slowach dowod uzyskalam, jednakże sytuacja byla dosc irytujaca, tym bardziej, że nie dotyczylo to zakupu przyslowiowej 'bulki'. Moje rozwiazanie na nieprofesjonalna obsluge klienta w szczegolnosci w branzy uznajacej sie za profesjonalna? Skarga i jeszcze raz skarga! Tylko odpowiedni proces reklamacyjny moze wplynac na poprawe jakosci dzialow zajmujacych sie obsluga klienta. Czesto menedżerowie nie zdaja sobie sprawy z jakosci przeprowadzanych rozmow z klientami, nie wiedza kogo zatrudniaja, tym bardziej w duzych organizacjach. Zawodzi tez zapewne brak szkolen wewnetrznych, kiepska komunikacja lub po prostu zatrudnianie osob kompletnie nie nadajacych sie do pracy z klientem. Dochodzi wiec czynnik dobrej rekrutacji poprzedzonej odpowiednim opisem stanowiska pracy, ktore z kolei powinno wynikac z misji, wizji i polityki firmy. Ciag przyczynowo-skutkowy ;)