Zbigniew J Piskorz

Zbigniew J Piskorz www.PISKORZ.pl
sMs692094788
kreowanie wizerunku
...

Temat: - Dziś takich stolarni już nie ma. Tu pieczołowicie...

Na warszawskiej Pradze działa jeden z niewielu zakładów ratujących zabytkowe meble. Jeśli nie wiecie jak wygląda francuska politura szelakowa i czym jest filunga - koniecznie obejrzyjcie nowy odcinek "Odrobiny Miasta".
Przy ulicy Zamoyskiego na warszawskiej Pradze działa jedna z nielicznych w mieście pracowni renowacji mebli. Bynajmniej nie jest to miejsce gdzie podrabia się meble. Tu pieczołowicie odratowuje się zabytki. W wyniku wojennych zawieruch takich wartościowych cacek jest w Polsce niewiele.

– To zabytkowe drzwi w szafie z okresu międzywojennego. Wstawiamy filungi. - mówi Artur Jaworski z pracowni prezentując okazały przedmiot - Klient wyciągnął szafę z jakiegoś strychu, gdzie leżała latami. Trzeba się napracować zwłaszcza w dolnych elementach, gdzie mebel zniszczyła wilgoć - dodaje.

Praca w takiej pracowni nie jest łatwa.

- Żona wypomina mi, że całą swoją energię spalam w pracowni. Jest tu wymagana duża dokładność i precyzja, w związku z tym staję się nerwowy w domu - Jaworski.

Gdzie zobaczyć efekty pracy praskiej pracowni? W warszawskich muzeach np. Narodowym. Aktualnie "na warsztacie" znajduje się reprezentacyjny stół Jana III Sobieskiego z Krakowa. Atrakcją jest też sama pracownia.

- Dziś takich stolarni już nie ma. Przyjeżdżają tu studenci technologii drewna, żeby zobaczyć jak wyglądała stara stolarni z ręcznymi narzędziami. Pracownia konserwatorska jest zobowiązana takich technik przy konserwacji mebla, jakie były wykorzystane przy jego produkcji, w danej epoce - mówi Artur Jaworski.
http://www.tvnwarszawa.pl/5528,program.html