Temat: Wrocław: W przyszłym roku podrożeją śmieci
Jan Kowalski:
Podziękuj za coś innego: wymiana trawy w Warszawie to 500 tysięcy, w Gdansku 470 tysięcy, a we Wrocławiu ponad milion. Wyjaśnij dlaczego?
We Wrocławiu wymieniana była już trzy razy
Podziękuj też za wydanie trzech i pół miliona za uporządkowanie dziury po niedoszłej galerii handlowej koło stadionu.
To wszystko Twoje pieniądze, z podatków. Dlatego min. zapłacisz teraz więcej za wywóz śmieci, zapłacisz podatek od deszczu i tak dalej.
ryzyko jest wliczone, i zawsze trzeba mieć plan B. Nie wyszło, owszem. Nie zawsze wszystko wychodzi.
Zadaj też pytanie co za idiota
Żak Solorz, większościowy właściciel Śląska Wrocław
wymyślił ze galeria przy stadionie będzie finansowała klub piłkarski, podczas gdy NIGDZIE nie świecie NIKT nie stosuje takiego rozwiązania.
To nie znaczy, że My musimy robić wszystko tak samo, i nie możemy być pionierami w pewnych rzeczach. Pomysł był bardzo dobry.
Owszem, są sklepy klubowe i tak dalej, ale to jest dodatek do budżetów a nie główny czynnnik finansowania.
Zapytaj też bankierów, jaki bank dałby kredyt na budowę n-tej galerii handlowej w tej samej części miasta (jaka jest zasadność ekonomiczna takiej inwestycji). Jak kilka lat temu pytalem znajomych bankowców, pukali sie w czoła i mowili: nikt nie da kredytu na to. I nie dał.
Duże miasta na świecie mają nawet kilka galerii i hipermarketów w bardzo bliskiej odległości - i wszystkie funkcjonują.
I zadaj pytanie, dlaczego stadion kosztował prawie miliard, podczas gdy budowa w zasadzie od podstaw nowego stadionu Wisły w Krakowie kosztowała 370 milionów. A tamten stadion jest mniejszy od naszego o 15 procent pojemności.
Może poczekaj, aż miasto rozliczy się z kosztów budowy. Z doświadczenia wiem, że duża część pieniędzy idzie na wykonanie pewnych procedur i papierologi, które są niestety narzucane przez prawo. Nie ma takich możliwości żeby je ominąć. Weźmy na ten przykład zwykły plac zabaw.
Wszystko musi być na papierze, a zaczynasz od pobrania mapki z urzędu (700zł) potem kilka osób, które coś obliczają, doradzają i wnioskują a każdy to kolejne pieniądze. Na koniec zabawki. Jest kilka firm, które mają zabawki certyfikowane, a cena ich jest kilkakrotnie większa od cen tych samych zabawek kupionych do domowego ogrodu. Stąd właśnie cena stadionu jest taka duża. Stadion Wisły jest mniejszy o 15 % pojemności, ale poza tym jest o wiele mniej nowoczesny w pewnych rozwiązaniach. Możesz przecież kupić samochód z 2008 roku za 30 tys a możesz też za 100 tys. I jeden i drugi jedzie z punktu A do punktu B (i nawet radio gra) więc to porównanie jest nie trafione.
Zamiast psioczyć na stadion, trzeba się zastanowić jak go zapełnić.
Na koniec zadaj sobie pytania, kto za to odpowiada i dlaczego tak usilnie promowane przez miasto MPK nie ma w budżecie 45 milionów, potrzebnych do dobrego funkcjonowania. I dlaczego remont częśći Pilczyckiej ograniczył się do wylania kolejnych łat smołówki, zamiast wymiany nawierzchni. Pierwsza zima poszarpie te łaty.
Zapytam inaczej. Ile MPK jest stratne na gapowiczach ? Może to nie 45 mln, ale z całą pewnością też ładna sumka. Wydaje się, że na wszystko przyjdzie czas. Nie można mieć wszystkiego od razu, a z drugiej strony, nie przepuszcza się pojawiających okazji, takich jak Euro, budowa stadionu, World Games czy setki innych imprez, które przyciągają do Wrocławia turystów (czyt. pieniądze)
Zastanawiam się, jak wyglądałby Wrocław, gdybyś to ty nim rządził.