Jan
J.
specjalista
wizerunku
Temat: Studia podyplomowe o marketingu miejsc
Uczelnia Łazarskiego uruchamia podyplomowe studia z marketingu miejsc. Zobaczmy programtych studiów czyli co tam jest a czego brakuje? A jest tam sporo, moim zdaniem, zbędnych tematów niepotrzebnie zamulających . Zaliczam do tych zamulaczy np temat ,, Rola samorządu terytorialnego,, W czym rola, zapytam uprzejmie? W marketingu miejsc? Albo temat rzeka ,, Polityka rozwoju regionalnego,, Po co ? Albo temat ,, Promocja i rozwój turystyki,, I takie tam zamulacze wypełniające znaczną część kursu.
Czego brakuje? Ano brakuje zajęć z praktykami którzy pouczą słuchaczy także o praktycznej
stronie zagadnienia w warunkach średniej wielkości miasta. Brakuje wykładów o tym jak
opracować strategię promocyjną miasta w konkretnych warunkach marności dokumentów strategicznych tegoż. W tym wykładzie może by raz na zawsze ktoś wyjaśnił czy promocja czy wizerunek?
Brakuje praktyka który np przedstawi model optymalny zarządzania wizerunkiem miasta w naszych warunkach. Kto to ma robić? Brakuje wykładu na temat organizacji procesu wizerunkowego. Od czego zacząć? Z kim to robić? Jak się z tego sprawozdawać? Gdzie szukać partnerów. Jak współpracować z firmami zewnętrznymi? Jak pozyskiwać fundusze na tą działalność? Wreszcie jak optymalnie usytuować te kwestie w nieprzyjaznej im strukturze lokalnej administracji? Przydałoby się trochę rad praktyków o komunikacji marketingowej miasta? Przecież nikt nie potrafi tego ani uruchomić ani przyzwoicie zarządzać. Przydałoby się więcej praktycznych rad i porad. A poniewąż ich niewiele korzyśc z tych studiów prawdopodobnie równie niewielka