Jacek Adam Piotrowski

Jacek Adam Piotrowski Business Development
Manager &
Engineering (ICT)
Services...

Temat: Nadużywanie jakości

No właśnie, czy obecnie nie nadużywa się określenia/stwierdzenia JAKOŚĆ? Według mnie to często sprytne firmowanie działalności biznesowej bez wyraźnego przekładania jej na faktyczne efekty, tłumaczenie często wysokich cen (których poziom nie zawsze zależy od jakości) itp. Jak to jest według Was?

konto usunięte

Temat: Nadużywanie jakości

Jakość jest dziś zdecydowanie zbyt wyświecht(yw)anym terminem. Paradoksalne w erze chińskiej tandety, nieprawdaż?

Większość przedsiębiorstw używa bowiem terminu jakości jako czynnika odróżniającego je od innych firm, ale też - i przede wszystkim - silnie wartościującego. Nie zawsze jednakże łączy się to z wysoką ceną towarów bądź usług oferowanych przez dany podmiot (firmy o małych kosztach produkcyjnych jeszcze silniej akcentują jakość przy jednoczesnym zaznaczeniu niższych cen). Retoryka handlowa dzisiejszych czasów jest więc naszpikowana epitetami "najwyższa", "najlepsza", "niezrównana".

Rzeczywistość pozostaje jednak nieubłagana. Osoby na kluczowych stanowiskach, codziennie zasypywane tonami maili posługującymi się i nadużywjącymi pojęcia jakości, stają się kompletnie nieczułe na tę formę sprzedaży. Jakość staje się determinantem nie sukcesu oferty handlowej, a jej odrzucenia. Koniec końców, wszyscy przecież twierdzą, że są najlepsi.
Jacek Adam Piotrowski

Jacek Adam Piotrowski Business Development
Manager &
Engineering (ICT)
Services...

Temat: Nadużywanie jakości

Nie sposób się nie zgodzić. Ale czy faktycznie w obecnym rozumieniu JAKOŚCI jest on czynnikiem wyróżniającym? Według mnie nie do końca. Grunt to pokazać w czym się owa jakość objawia: wartość dodana produktu, sposób jego konstrukcji, efektywność w wykorzystaniu (użyteczność) itp. Bez przełożenia czynnika jakościowego na dookreślenie jej rozumowania, efektywna sprzedaż/wdrożenie nie zadziała.

Drugą istotną kwestią to "czułość na pojęcie jakości". Zgadzam się w 100%, że obecnie wiele firm "zasypuje" nas informacjami na temat jakości, ale robi to z założenia mocno nieefektywnie. Ma to z jednej strony pozytywne oddźwięki, gdyż nam "sprzedawcą" daje możliwość szukania i doprecyzowania jej (jakości naszych usług) znaczenia, przez co sprzedaż staje się jeszcze większym wyzwaniem. Na pewno jednak idealnie byłoby, gdyby nie zatarte znaczenie jakości pozwalałoby, by produkt sprzedawał się sam:) Ale jednak byłoby za prosto i całe szczęście, że tak nie jest:)

Pozdrawiam i liczę na dalsze opinie.
Dawid Skowronek

Dawid Skowronek QMS Manager, ALSTOM
Konstal S.A.

Temat: Nadużywanie jakości

Jakość - to nie tylko "etykietka" przypinana aktywności związanej ze sprzedażą. Jeśli skupimy się jedynie w tej materii to pojęcie jakości będzie wyjątkowo nisko ocenione. Jakość to przede wszystkim My i to co każdego dnia sobą prezentujemy - czy w takim kontekście kiedykolwiek możemy mówić o nadużyciu?
Jacek Adam Piotrowski

Jacek Adam Piotrowski Business Development
Manager &
Engineering (ICT)
Services...

Temat: Nadużywanie jakości

Świetna strona dyskusji. Ciągnąc Twoja wypowiedź, czy jest jakiś kanon tej "osobistej" jakości? Tzn. czy da się określić kiedy "jakość osobista" jest i/lub jej nie ma?

Według mnie pewien wyznacznik musi istnieć, skoro "ludzie"/Klienci/współpracownicy potrafią określić np. profesjonalizm lub jego brak u konkretnej osoby, to domyślam się, iż podobnie musi być z "osobistą jakością"? Czy znów wracamy do dyskusji, że jakość dla każdego znaczy co innego? No właśnie zastanawiam się...

Pozdrawiam serdecznie,

J.

Temat: Nadużywanie jakości

Według mnie każda osoba osoba definiuje jakość inaczej. Dla jednych Vistula to wysoka jakość, a dla innych to przeciętna jakość.
Czy istnieje coś więcej oprócz wysokiej i niskiej jakości?
Może lepiej słowo "jakość" zastąpić słowem standard i ustanowić odpowiednie standardy produktów i usług - tak jak np. ilość gwiazdek w przypadku hoteli? Wtedy można można będzie się odciąć od takich stwierdzeń jak np. "wysokiej jakości odzież używana za grosze" :)
Chyba każda firma na swojej stronie pisze o wysokiej jakości swojego produktu (nie jestem wyjątkiem ;)), ale ustalenie pewnych zasad mogłoby wpłynąć korzystnie na rynek.

Pozdrowienia
Marcin Jawor

Marcin Jawor Quality Supervisor

Temat: Nadużywanie jakości

Czytam wasze wypowiedzi i stwierdzam jak niektórzy, że pojęcie jakości jest wydaje mi się źle interpretowane jako określające konkretną wartość - wysoka czy niska jakość dla każdego będą znaczyły co innego jak wysoka czy niska cena...

wracając do tematu dyskusji, też może troche odczuwam że jakość jest teraz wszędzie i każdy mówi o jakości mimo iż nie wie czym ona dla klienta tak na prawde jest ;) taki filozoficzny troche wywodzik;)

konto usunięte

Temat: Nadużywanie jakości

Nasuwa mi się kilka rzeczy po przeczytaniu waszych postów:)
Po pierwsze wydaje mi się, że pojęcie jakości samej w sobie jest często intuicyjnie wiązane z "wysoką jakością".
Z założenia jakość określa stopień dopasowania do założonych standardów, zdolność do zaspokajania potrzeby oraz stopień doskonałości produktu. Możemy mówić o całej skali uzyskanej jakości, od perfekcji po całkowitą porażkę w jej osiąganiu. Zewsząd reklamy, oferty krzyczą "jakość tylko u nas", ludzie mówią o jakości jak o wartościującym konstrukcie, określającymi wysokie standardy ale nie można zapominać o doprecyzowaniu pojęcia jakości, które przecież jest bardzo relatywne.
Myślę, że nie ma sensu rozpatrywać tego pojęcia na wysokim stopniu ogólności, bo nie ma to żadnego przełożenia na rzeczywistość. Uzyskaną jakość można analizować tylko w konkretnym kontekście, w zależności od rzeczywistej wartości produktu i tego czy jest ona kompatybilna z oczekiwaniami klienta. Tylko o produkcie, który zaspokaja potrzeby i jest najlepszy w swojej klasie można powiedzieć, że jest wysokiej jakości, ponieważ jest zgodny z założonymi przez obie strony standardami.
Jacek Adam Piotrowski

Jacek Adam Piotrowski Business Development
Manager &
Engineering (ICT)
Services...

Temat: Nadużywanie jakości

Karolina Zawadzka:
Nasuwa mi się kilka rzeczy po przeczytaniu waszych postów:)
Po pierwsze wydaje mi się, że pojęcie jakości samej w sobie jest często intuicyjnie wiązane z "wysoką jakością".
Z założenia jakość określa stopień dopasowania do założonych standardów, zdolność do zaspokajania potrzeby oraz stopień doskonałości produktu. Możemy mówić o całej skali uzyskanej jakości, od perfekcji po całkowitą porażkę w jej osiąganiu. Zewsząd reklamy, oferty krzyczą "jakość tylko u nas", ludzie mówią o jakości jak o wartościującym konstrukcie, określającymi wysokie standardy ale nie można zapominać o doprecyzowaniu pojęcia jakości, które przecież jest bardzo relatywne.
Myślę, że nie ma sensu rozpatrywać tego pojęcia na wysokim stopniu ogólności, bo nie ma to żadnego przełożenia na rzeczywistość. Uzyskaną jakość można analizować tylko w konkretnym kontekście, w zależności od rzeczywistej wartości produktu i tego czy jest ona kompatybilna z oczekiwaniami klienta. Tylko o produkcie, który zaspokaja potrzeby i jest najlepszy w swojej klasie można powiedzieć, że jest wysokiej jakości, ponieważ jest zgodny z założonymi przez obie strony standardami.

Ciekawe spojrzenia i na pewno... prawdziwe. Z całą pewnością spojrzenie na jakość (jak chyba na sporo innych elementów/produktów/zasobów itd) musi odbywać się w relacji do czegoś/kogoś konkretnego. Ale...
No właśnie, ale czy z całą pewnością nie da się wskazać kilku (jednego, więcej?) elementów wspólnych w ocenie jakości? Standardu/podstawy?
Popatrzmy przez pryzmat praktyczny:
1. "Nasze samochody charakteryzują się wysoką jakością. Bezawaryjność i długotrwałość to dla nas podstawa"
2. "Nasze produkty (branża spożywcza) charakteryzują się wysoką jakością. Długotrwała świeżość, wyrazisty smak w korzystnej cenie"

Te (mam nadzieje trafne - oceńcie czy tak jest) przykłady pokazują choćby jedną ogólność: długotrwałość. Zatem jakość (w ogólności) to także bezawaryjność i długi okres wykorzystania. To ogólne stwierdzenia, ale jednak da się je odnieść do wielu branż/produktów itd. Czy da się znaleźć więcej takich (podobnych?) elementów?

Pozdrawiam!

J.

konto usunięte

Temat: Nadużywanie jakości

Ciekawe spojrzenia i na pewno... prawdziwe. Z całą pewnością spojrzenie na jakość (jak chyba na sporo innych elementów/produktów/zasobów itd) musi odbywać się w relacji do czegoś/kogoś konkretnego. Ale...
No właśnie, ale czy z całą pewnością nie da się wskazać kilku (jednego, więcej?) elementów wspólnych w ocenie jakości? Standardu/podstawy?
Popatrzmy przez pryzmat praktyczny:
1. "Nasze samochody charakteryzują się wysoką jakością. Bezawaryjność i długotrwałość to dla nas podstawa"
2. "Nasze produkty (branża spożywcza) charakteryzują się wysoką jakością. Długotrwała świeżość, wyrazisty smak w korzystnej cenie"

Te (mam nadzieje trafne - oceńcie czy tak jest) przykłady pokazują choćby jedną ogólność: długotrwałość. Zatem jakość (w ogólności) to także bezawaryjność i długi okres wykorzystania. To ogólne stwierdzenia, ale jednak da się je odnieść do wielu branż/produktów itd. Czy da się znaleźć więcej takich (podobnych?) elementów?

Pozdrawiam!

J.

Mnie się wydaje, że znowu poruszasz się w obrębie jednego choć szerokiego kontekstu. Bo na przykład jak długotrwałość odniesiesz do firmy kurierskiej?;-)
Wydaje mi się, że długotrwałość jako wyznacznik wysokiej jakość można odnieść do branż, w której końcowym produktem są przedmioty materialne.
W firmach zajmujących się usługami liczy się raczej krótki czas realizacji.
Jacek Adam Piotrowski

Jacek Adam Piotrowski Business Development
Manager &
Engineering (ICT)
Services...

Temat: Nadużywanie jakości

Znowu słusznie:) Przykład faktycznie z "obszaru produktowego". Szukam lepszego...
Może obszar, który znajduje swoje odzwierciedlenie zarówno w "obszarze produktowym" jak i "usługowym": SPRZEDAŻ, a konkretniej jakość w sprzedaży. Jeśli mielibyśmy tutaj "mierzyć", czy też dookreślać JAKOŚĆ to weźmy chociaż takie wartości jak:
- precyzja,
- konkretność,
- dostosowanie do potrzeb,
- adekwatność.
Czy to dość ogólne, czy jednak to odpowiednie mierniki jakościowe w tym obszarze, dość ogólnym? Ciekawa dyskusja.

Pozdrawiam,

J.

Następna dyskusja:

Prowadzenie szkolenia z kon...




Wyślij zaproszenie do