Magdalena H.

Magdalena H. project manager,
podróżniczka,
makijażystka,
estetka, mal...

Temat: Savoir-vivre...stosujemy czy nie?

Savoir-vivre czyli ogłada, dobre maniery, bon-ton, konwenans towarzyski, kindersztuba; znajomość obowiązujących zwyczajów, form towarzyskich i reguł grzeczności obowiązujących w danej grupie.

Wyrażenie Savoir-vivre pochodzi z języka francuskiego i jest złożeniem dwóch czasowników w formie bezokolicznika. Savoir znaczy wiedzieć, za to vivre znaczy po prostu żyć. Stąd savoir-vivre przetłumaczyć można jako sztuka życia. Wzięte razem, tworzą popularny splot słów, który można rozumieć jako: 1 – znajomość obyczajów i form towarzyskich, reguł grzeczności; 2 – umiejętność postępowania w życiu i radzenia sobie w różnych trudnych sytuacjach. Najogólniej, zasady savoir-vivre'u to:

- uśmiech,
- uprzejmość,
- życzliwość,
- punktualność,
- dyskrecja,
- lojalność,
- grzeczność.

Zasady savoir-vivre'u dotyczą przede wszystkim kilku głównych dziedzin życia:

- nakrywania, podawania do stołu i jedzenia,
- wyglądu, prezencji (np. postawy, higieny) i właściwego ubioru,
- form towarzyskich (np. w miejscu pracy, w rodzinie, na przyjęciach),
- komunikacji (także telefonicznej i internetowej),
- zachowania się w szczególnych sytuacjach...

Jak często spotykacie się w życiu z zasadami savoir-vivre'u? Czy np. w miejscu pracy jest on stosowany czy raczej każdy próbuje ufać swojej intuicji? Czy jesteście przychylni tym zasadom czy raczej nie zwracacie na nie uwagi? Jak bardzo istotne jest dla Was dobre zachowanie i odpowiedni wygląd? Zaobserwowałam, że często na przestrzeganie zasad savoir-vivre'u oraz na wygląd ma wpływ bardzo często otoczenie...robimy to, co robi większość, ale czy się z tym do końca zgadzamy?

Dyskusję czas zacząć :)
Adrian A.

Adrian A. MS Excel power! :)

Temat: Savoir-vivre...stosujemy czy nie?

Oj to zależy, przede wszystkim od otoczenia… Pewnie niegrzeczne zagrania są obecnie uznawane za „dobre maniery” i tak oto w firmie podczas wspólnej konsumpcji drugiego śniadanka:> mówię wszystkim „smacznego”… Każdy oczywiście odpowiada, że dziękuje i wzajemnie itd. No niby faux pax, podług zasad savoir-vivre a jednak ogólnie już chyba u nas przyjęte, że jest to ok, a nawet wymagane :/

Tak samo, odbierając tel w przedziale w pociągu, powinniśmy wyjść i rozmawiać na korytarzu a nie w przedziale… niewiele osób tak robi, większość poddaje wnikliwej analizie swój obecny związek, z koleżanką po „drugiej stronie” słuchawki lub debatuje z żona na temat jutrzejszego menu na obiad:>

konto usunięte

Temat: Savoir-vivre...stosujemy czy nie?

No proszę, obecność w grupie już się do czegoś przydała ... jak powinno się zareagować jak ktoś nam życzy "smacznego"? Nie należy dziękować?

Co do komórek, to wyjątkowo drażnią mnie głośne rozmowy przez telefon. Pociągami nie jeżdżę zbyt często, ale wystarczy w tramwaju, autobusie, kolejce w sklepie itp. Telefon wymyślono po to, aby ludzie mogli porozumiewać się na duże odległości bez podnoszenia głosu. Jednak większość tego nie pojmuje i wrzeszczy do słuchawki ... :)

Co do zasad w pracy, to bardzo dużo zależy od tego jakie w niej stosunki międzyludzkie panują. Chociażby sam fakt, że w niektórych firmach ludzie odnoszę się do siebie per "panie dyrektorze", "panie prezesie" itp. a w innych po prostu na "ty" bez względu na pełnioną funkcję.
Dorota  Szcześniak-Kosio rek

Dorota
Szcześniak-Kosio
rek
Trener; Doradca
wizerunku i etykiety

Temat: Savoir-vivre...stosujemy czy nie?

Michał Jan Swoboda:
No proszę, obecność w grupie już się do czegoś przydała ... jak powinno się zareagować jak ktoś nam życzy "smacznego"? Nie należy dziękować?

ależ należy, należy dziękować! Wg zasad s-v nie powinno się mówić "smacznego" ;-)
Magdalena H.

Magdalena H. project manager,
podróżniczka,
makijażystka,
estetka, mal...

Temat: Savoir-vivre...stosujemy czy nie?

Z formułą grzecznościową "smacznego" zawsze występują pewne kontrowersje... Od dziecka jesteśmy uczeni, że miło jest i grzecznie mówić "smacznego", tak też większość ludzi uznaje... Jednakże wg protokołu dyplomatycznego, mówiąc "smacznego" zostaniemy odebrani właśnie jako niegrzeczni... Do tego myślę trzeba czasem przymróżyć oko, protokół mówi co innego, a obyczaje co innego... Zwrot ten przecież ma jak najnardziej pozytywne przeslanie...aby jedzenie nam smakowało! Nie będzie myślę w tym nic złego jeśli będziemy mówić do siebie smacznego, jednakże uważajmy na dyplomatów ;)
Sisi L.

Sisi L. Production
Coordinator,
sdimedia

Temat: Savoir-vivre...stosujemy czy nie?

w mojej rodzinie np mama mnie uczyła zeby nie móiwc smacznego, ze to po prostu nie wypada,jak byłam małą dziewczynką nierozumiałam, bo przeciez jest to mily gest,heh teraz już wiem ze chodzi po prostu o pewne zasady w dobrym wychowaniu przy stole, w towarzystwie i także dyplomacji :)

konto usunięte

Temat: Savoir-vivre...stosujemy czy nie?

Magdalena Błońska:
Z formułą grzecznościową "smacznego" zawsze występują pewne kontrowersje... Od dziecka jesteśmy uczeni, że miło jest i grzecznie mówić "smacznego", tak też większość ludzi uznaje... Jednakże wg protokołu dyplomatycznego, mówiąc "smacznego" zostaniemy odebrani właśnie jako niegrzeczni... Do tego myślę trzeba czasem przymróżyć oko, protokół mówi co innego, a obyczaje co innego... Zwrot ten przecież ma jak najnardziej pozytywne przeslanie...aby jedzenie nam smakowało! Nie będzie myślę w tym nic złego jeśli będziemy mówić do siebie smacznego, jednakże uważajmy na dyplomatów ;)

A ja, przyznaję niechętnie :), w dalszym ciągu nie bardzo rozumiem. Pomijam w tym momencie kwestię protokołu dyplomatycznego, ponieważ wywodzi się on z różnych tradycji/zasad pochodzących z różnych okresów i państw.

Jeżeli natomiast chodzi o obyczaje, to istotne jest chyba jak się mówi "smacznego". Może być to bardzo przychylny gest (używany czasami jako równoważnik powitania). Z drugiej strony może to być dyskretna forma zwrócenia uwagi komuś, że akurat w danym momencie mógłby przestać jeść :)
Malgorzata Saadani

Malgorzata Saadani Coach ICC, trener,
konsultant
ds.etykiety i
wizerunku (co...

Temat: Savoir-vivre...stosujemy czy nie?

Wszystkie zasady savoir-vivre sa umotywowane praktycznie i zyciowo. Dlatego warto je poznac w ich pierwotnym kontekscie i podstawowej formie. Jednak kontekst sytuacyjny moze byc czesto zmienny i wowczas te same zasady trzeba nieco inaczej interpretowac i stosowac...
Magdalena H.

Magdalena H. project manager,
podróżniczka,
makijażystka,
estetka, mal...

Temat: Savoir-vivre...stosujemy czy nie?

Zasady savoir-vivre'u opierają się na logice...czyli jeśli mamy przed sobą wokół talerza mnóstwo sztućców, to zaczynamy jeść tymi od zewnątrz...warzyw nie kroimy nożem, bo są tak miękkie, że nie ma takiej potrzeby, z kolei do restauracji, windy, pociągu mężczyzna wchodzi pierwszy (!), bo otwiera kobiecie drzwi i toruje drogę (a nuż za drzwiami czai się niebezpieczeństwo?)...
Adrian A.

Adrian A. MS Excel power! :)

Temat: Savoir-vivre...stosujemy czy nie?

Ale do pustego rzędu w teatrze czy kinie, kobieta idzie pierwsza...
Malgorzata Saadani

Malgorzata Saadani Coach ICC, trener,
konsultant
ds.etykiety i
wizerunku (co...

Temat: Savoir-vivre...stosujemy czy nie?

Tam raczej na nia nic zlego nie czeka... :-)

konto usunięte

Temat: Savoir-vivre...stosujemy czy nie?

w opowiedzi na topic:
zawsze, jesli nie powoduje to niepotrzebnej konsternacji reszty towarzystwa :-)

konto usunięte

Temat: Savoir-vivre...stosujemy czy nie?

Magdalena Błońska:
Z formułą grzecznościową "smacznego" zawsze występują pewne kontrowersje... Od dziecka jesteśmy uczeni, że miło jest i grzecznie mówić "smacznego", tak też większość ludzi uznaje... Jednakże wg protokołu dyplomatycznego, mówiąc "smacznego" zostaniemy odebrani właśnie jako niegrzeczni... Do tego myślę trzeba czasem przymróżyć oko, protokół mówi co innego, a obyczaje co innego... Zwrot ten przecież ma jak najnardziej pozytywne przeslanie...aby jedzenie nam smakowało! Nie będzie myślę w tym nic złego jeśli będziemy mówić do siebie smacznego, jednakże uważajmy na dyplomatów ;)
Magda masz racje że z tym protokołem to trzeba ostrożnie, natomiast w kwesti naszych lokalnych nawykó zabrakło gdzieś po drodze pewnej motywacji.
o ile w protokole jesli gospodyni życzy smacznego to znaczy że nie jest pewna tego co jest na stole (co przygotowała lub co zaproponowała) o tyle w polsce jest to zupełnie ignotowane ale pozostaje jeden drobiazg - to gospodyni życzy smacznego a goście powinni odpowiedzieć - niepowinno być odwrotnie - jeśli już musi wogóle padać smacznego.
Ja myślę że jednak coraz mniej ludzi wyrywa się z tym życzeniem.
Magdalena H.

Magdalena H. project manager,
podróżniczka,
makijażystka,
estetka, mal...

Temat: Savoir-vivre...stosujemy czy nie?

o ile w protokole jesli gospodyni życzy smacznego to znaczy że nie jest pewna tego co jest na stole (co przygotowała lub co zaproponowała)

Bardzo dobrze ujęte :D

Następna dyskusja:

KURS SAVOIR-VIVRE Z ELEM. P...




Wyślij zaproszenie do