Magdalena H.

Magdalena H. project manager,
podróżniczka,
makijażystka,
estetka, mal...

Temat: Metroseksualni mężczyźni

"Metroseksualizm, Styl Metro - zjawisko społeczne, styl życia upowszechniany wśród młodych mężczyzn przez współczesną kulturę masową, w którym szczególną rolę odgrywa skupienie na własnej cielesności, podążanie za modą, korzystanie ze zdobyczy kosmetyki, przywiązywanie wagi do własnej atrakcyjności - cechy dotychczas kojarzone z kobiecością. Z metroseksualizmem kojarzone są również takie cechy osobowości, jak wrażliwość i delikatność, ciepło i zdolność do empatii. Zainteresowania mężczyzny metroseksualnego skupiają się w dużym stopniu wokół sztuki i nauk humanistycznych, a aktywność sportowa ma na celu w większym stopniu zachowanie kondycji aniżeli przyrost masy mięśniowej."

"Mężczyzna metroseksualny w powszechnym rozumieniu to taki, który używa tylko markowych kosmetyków, często korzysta z usług kosmetyczki, stosuje manicure, żeluje włosy, odwiedza solarium, doskonale zna się na modzie, oraz często usuwa owłosienie ze swojego ciała, ponieważ uważa je za zbędne. Antagonistyczny wobec metroseksualisty jest stereotyp macho."

Co o tym sądzicie (kobiety i mężczyźni)? Zjawisko pozytywne czy negatywne?Magdalena Błońska edytował(a) ten post dnia 03.06.08 o godzinie 13:19

konto usunięte

Temat: Metroseksualni mężczyźni

Mężczyzna metroseksualny w powszechnym rozumieniu to taki, który używa tylko markowych kosmetyków

- ale to wynika raczej z doswiadczenia, ze "co tanie to drogie", wiec droga ewolucji (niektorzy szpanu) dochodzi sie do drozszych lepszych kosmetykow?

często korzysta z usług kosmetyczki
- Znam wielu zadbanych facetow, ale nie znam "czesto odwiedzajacych". To juz zalatuje zniewieściałością. Pedicure, manicure czy czyszczenie skory mozna sobie zafundowac samemu. Uwszem - usuwanie znamion czy innych rzeczy ze skory wymaga wizyty u kosmetyczki/lekarza dermatologa, ale czy trzeba tam chodzic "szesto"?
Reszta "zabiegow" - balsam, zel pod prysznic - to tez chyba mozna stosowac samemu, bez biegania 1 x w tygodniu do salonu urody?

stosuje manicure
- podstawa

żeluje włosy
- wieśniactwo lub japiszoństwo w wydaniu małomiasteczkowym.
Z tego co wiem, teraz uzywa się wosku ;P

odwiedza solarium
- w zimie, od czasu do czasu

doskonale zna się na modzie
- bo czyta gazety i dyskutuje z kobietami

oraz często usuwa owłosienie ze swojego ciała, ponieważ uważa je za zbędne
- np. pod pachami. Z przyjemnością obserwuje (np. na silowni czy basenie), ze robia to nawet nastoletni chlopcy. Ale golenie nog czy piersi to juz zboczenie, nie metroseksualnosc ;)

Antagonistyczny wobec metroseksualisty jest stereotyp macho
- coż za wyszukany eufemizm dla zaniedbanego prymitywa ;)

Brakuje mi tu jeszcze waznych spraw:

* Dba o kondycje fizyczna (uprawia kilka sportow)

* Zna sie na gstronomii (od wyboru restauracji przez wybór win az po samodzielna umiejetnosc gotowania)

* Zna sadady savoir-vivre i je stosuje

O - teraz lista jest pełniejsza :)

Tyle, ze ja to nazywam NOWOCZESNYM, WYKSZTAŁCONYM i NORMALNYM Facetem, a nie metroseksualnością, która źle mi się kojarzy
:P

:)))))
Adrian A.

Adrian A. MS Excel power! :)

Temat: Metroseksualni mężczyźni

Tu chyba chodzi o to, kiedy "facet" ma w swojej kosmetyczce 3 rodzaje kremów na zmarszczki mimiczne, 2 na zmarszczki pod oczami, 4 na zmarszczki na czole i jeszcze kilka na inne miejsca... Spędza kilka h dziennie przed lustrem kremując się, regulując sobie wszelkie możliwe owłosienie i inne tego typu rzeczy :)

Osobiście uważam tak: jeśli to mężczyzna nie może się w domu dobić do łazienki bo okupuje ją kobieta – to jest OK:) jeśli jest odwrotnie – jest źle... ;]

P.S Ja też się gole pod pachami a nie jestem metroseksualny... :>
Magdalena H.

Magdalena H. project manager,
podróżniczka,
makijażystka,
estetka, mal...

Temat: Metroseksualni mężczyźni

Jerzy K.:
Mężczyzna metroseksualny w powszechnym rozumieniu to taki, który używa tylko markowych kosmetyków

- ale to wynika raczej z doswiadczenia, ze "co tanie to drogie", wiec droga ewolucji (niektorzy szpanu) dochodzi sie do drozszych lepszych kosmetykow?

często korzysta z usług kosmetyczki
- Znam wielu zadbanych facetow, ale nie znam "czesto odwiedzajacych". To juz zalatuje zniewieściałością. Pedicure, manicure czy czyszczenie skory mozna sobie zafundowac samemu. Uwszem - usuwanie znamion czy innych rzeczy ze skory wymaga wizyty u kosmetyczki/lekarza dermatologa, ale czy trzeba tam chodzic "szesto"?
Reszta "zabiegow" - balsam, zel pod prysznic - to tez chyba mozna stosowac samemu, bez biegania 1 x w tygodniu do salonu urody?

stosuje manicure
- podstawa

żeluje włosy
- wieśniactwo lub japiszoństwo w wydaniu małomiasteczkowym.
Z tego co wiem, teraz uzywa się wosku ;P

odwiedza solarium
- w zimie, od czasu do czasu

doskonale zna się na modzie
- bo czyta gazety i dyskutuje z kobietami

oraz często usuwa owłosienie ze swojego ciała, ponieważ uważa je za zbędne
- np. pod pachami. Z przyjemnością obserwuje (np. na silowni czy basenie), ze robia to nawet nastoletni chlopcy. Ale golenie nog czy piersi to juz zboczenie, nie metroseksualnosc ;)

Antagonistyczny wobec metroseksualisty jest stereotyp macho
- coż za wyszukany eufemizm dla zaniedbanego prymitywa ;)

Brakuje mi tu jeszcze waznych spraw:

* Dba o kondycje fizyczna (uprawia kilka sportow)

* Zna sie na gstronomii (od wyboru restauracji przez wybór win az po samodzielna umiejetnosc gotowania)

* Zna sadady savoir-vivre i je stosuje

O - teraz lista jest pełniejsza :)

Tyle, ze ja to nazywam NOWOCZESNYM, WYKSZTAŁCONYM i NORMALNYM Facetem, a nie metroseksualnością, która źle mi się kojarzy
:P

:)))))

Ta definicja metroseksualnego faceta to cytat, którego znaczniki gdzieś mi umknęły ;) Ale już poprawiam...

Nie mam nic przeciwko metroseksualności, a wręcz odwrotnie, jest to dla mnie duży plus, kiedy mężczyzna wie jak o siebie zadbać, zna się na modzie, rozróżnia kremy, wiec co i do czego... Taki facet może na pewno zaimponować (to tak jak kobieta, która zna się np. na samochodach lub na sportach ekxtremalnych może zaimponować płci męskiej)...

Czy tylko markowe kosmetyki? Nie powiedziałabym, ważne, że wie, że jest krem pod oczy, do twarzy na noc, na dzień itp. ... Czyli, że używa tych kosmetyków, a nie tylko mydło i wodę... Bądź co bądź należy jednak odróżnić stosowanie zwykłego kremu nivea (tzw. wielofunkcyjnego) od takiego do "zadań specjalnych".

Są mężczyźni, którzy chodzą do kosmetyczki (np. na oczyszczanie twarzy lub na depilację) - nie widzę w tym nic złego...:) Ale stosowanie odpowiednich zabiegów w domu (a są teraz takie możliwości) jest godne pochwały...

Co do owłosienia, to golenie (lub depilacja ;),a polecam, bo na dłużej i skuteczniej) jest nie tyle wskazane co pożądane. Żaden antyperspirant nie będzie skuteczny, jeśli zostanie wtarty w gąszcz włosów, na których pot i tak osiądzie...a łeee...To takie niehigieniczne...Golenie innych partii ciała - zależne od potrzeb: ktoś ma bujnie owłosioną klatkę piersiową, może ją wydepilować; tak samo plecy, zależy już od preferencji (ale latem to musi takim być gorąco...oj...). Regulacja brwi też może być - czemu nie ? - jeśli jedna brew przesłania czoło... Przesadą będzie depilacja nóg i rąk...

Przesadą jest też stosowanie pudru i to nie w TV ani w celu zamaskowania pryszczy.

Włosy żelowane czy woskowane... - zależy od rodzajów włosów i fryzury...guma, wosk, żel, pianka - zdecydowanie odpadają sztywne "lukrowane" szczeciny...

I faktycznie, dobra kondycja fizyczna (ale nie mięśniak), umiejętności kulinarne i dobre wychowanie to niezbędne zalety.

Faceci, zdaje się nie lubią strasznie określenia "metroseksualny", niesie ono zabarwienie pejoratywne. Może dlatego, że przedrostek "metro" kojarzy się z czymś z rodziny "trans".

Żle już jest faktycznie wtedy, jeśli to facet zajmuje nam łazienkę na 1,5 godziny pielęgnując swoje ciało. Oj źle...

Ale widzę, że tworzy nam się tu męski ideał - mężczyzna renesansu wręcz... Facet jak do wzięcia :D

konto usunięte

Temat: Metroseksualni mężczyźni

Magdalena Błońska:
Ta definicja metroseksualnego faceta to cytat, którego znaczniki gdzieś mi umknęły ;) Ale już poprawiam...

;)
Nie mam nic przeciwko metroseksualności, a wręcz odwrotnie, jest to dla mnie duży plus, kiedy mężczyzna wie jak o siebie zadbać, zna się na modzie, rozróżnia kremy, wiec co i do czego... Taki facet może na pewno zaimponować (to tak jak kobieta, która zna się np. na samochodach lub na sportach ekxtremalnych może zaimponować płci męskiej)...

Zle podejscie, Magda.

Kobieta, ktora sie interesuje pilka nozna/motoryzacja/itd to CUDOWNE ale w wiekszosci (!) nienaturalne. Zwykle wiekszosci kobiet to nie interesuje.
natomiast normalny, wychowany, wyksztalcony facet ma "metroseksualnosc" we krwi; ma w genach; ma o lata swietlne wczesniej, zanim wymyslono okreslenie "metroseksualnosc"

Czy tylko markowe kosmetyki? Nie powiedziałabym, ważne, że wie, że jest krem pod oczy, do twarzy na noc, na dzień itp.

Normalny facet nie uzywa kremu na noc i na dzien, ale np. krem rozjasniajacy pod oczy se czasem polozy.
Natomiast markowosc kosmetykow bierze sie z doswiadczenia. Tak jak normalny facet nie kupi juz wiecej (bo sie przejechal) chinskiej zabawki, narzedzia z Castoramy czy Leroy Merlin za 30 zl albo daewoo lanosa i jego nastepcow ;)
... Czyli, że używa tych kosmetyków, a nie tylko mydło i wodę... Bądź co bądź należy jednak odróżnić stosowanie zwykłego kremu nivea (tzw. wielofunkcyjnego) od takiego do "zadań specjalnych".

Mydlo + woda = podstawa. Kosmetyk (jesli trzeba) - ostroznie = efekt. Krem na noc + krem na dzien = zniewiescienie/inna opcja seksualna
;)
Są mężczyźni, którzy chodzą do kosmetyczki (np. na oczyszczanie twarzy lub na depilację) - nie widzę w tym nic złego...:) Ale stosowanie odpowiednich zabiegów w domu (a są teraz takie możliwości) jest godne pochwały...

Wstyd przed pojsciem do kosmetyczki faceta oznacza kompleksy. Jesli zas odwiedza ja raz na tydzien, to oznacza PROBLEM (z ktorego widocznie nie zdaje sobie sprawy) ;P

> Co do owłosienia, to golenie (lub depilacja ;),a polecam, bo na
dłużej i skuteczniej) jest nie tyle wskazane co pożądane. Żaden antyperspirant nie będzie skuteczny, jeśli zostanie wtarty w gąszcz włosów, na których pot i tak osiądzie...a łeee...To takie niehigieniczne...Golenie innych partii ciała - zależne od potrzeb: ktoś ma bujnie owłosioną klatkę piersiową, może ją wydepilować; tak samo plecy, zależy już od preferencji (ale latem to musi takim być gorąco...oj...). Regulacja brwi też może być - czemu nie ? - jeśli jedna brew przesłania czoło... Przesadą będzie depilacja nóg i rąk...

Pachy to juz normalnosc. Golenie klaty lub piersi - podejrzane i to mocn. Regulacja (jednej) brwi przyslaniajacej czolo - nakazane, jesli czolo przysalania ;)
Przesadą jest też stosowanie pudru i to nie w TV ani w celu zamaskowania pryszczy.

Kiedys po wyjsciu z TV (tam napada na gosci taka pani z pedzlem - niektorych w samym studio, niektorych wczesniej zaprasza do gabinetu) zapomnialem o tapecie.
Poszedlem do knajpy, jedno, drugie, trzecie piwo...
... zdziwione spojrzenia dziewczyn, gdy wrocilem z parkietu...
BEZCENNE
;P
Włosy żelowane czy woskowane... - zależy od rodzajów włosów i fryzury...guma, wosk, żel, pianka - zdecydowanie odpadają sztywne "lukrowane" szczeciny...

:P
Nie skomentuje - NIE TRZEBA!!!!
;)
I faktycznie, dobra kondycja fizyczna (ale nie mięśniak), umiejętności kulinarne i dobre wychowanie to niezbędne zalety.

... Dopiero teraz to zauwazylas?
W sensie - po punktach mowiacych o WYGLADZIE????????????????
;)
:P
Faceci, zdaje się nie lubią strasznie określenia "metroseksualny", niesie ono zabarwienie pejoratywne. Może dlatego, że przedrostek "metro" kojarzy się z czymś z rodziny "trans".

Nie dlatego.
Dlatego, ze media pokazuja GLOWNIE wylizanych bubkow z podpisem "metro".
Normalny facet tak nie wyglada ;)
Żle już jest faktycznie wtedy, jeśli to facet zajmuje nam łazienkę na 1,5 godziny pielęgnując swoje ciało. Oj źle...

To znak, ze trzeba takiego faceta zostawic sam na sam ze soba... na zawsze.
I w komorce wpisac go pod haslem... NARCYZ
;)
Ale widzę, że tworzy nam się tu męski ideał - mężczyzna renesansu wręcz... Facet jak do wzięcia :D

I tu sie myslisz.
Opis powyzszy mowi o NORMALNYM facecie.
Ci przedstawiciele meskiego rodu, ktorzy uwazaja, ze w XXI wieku nalezy smierdziec potem i gnojem z konskiej stajni sa nieco...
... niekompatybilni do epoki, w ktorej zyja ;) I o ciasnocie usmyslowej, ktora nazywaja niezaleznoscia i pewnoscia siebie ;)

;)

konto usunięte

Temat: Metroseksualni mężczyźni

oj oj oj...
bo aż sobie puknęłam paznokciami o blat.
mężczyzna ma wiedzę np. o modzie, bo "przebywa wsród kobiet".
jadąc na swoim przykładzie - zainteresowania moje (jak i chyba troche charakterologiczne predyspozycje) sprawiły, że odkąd pamiętam rosłam i żyłam wsród mężczyzn.
i kocham piłke nożną nie dlatego, "bo oni też" tylko dlatego, że jest rozkoszna :)
podobnie jest z imprezami - pasją moją od lat jest ciężka elektronika, więc bywam ciągle na imprezach, gdzie na 10 facetów przypadają jedna, max dwie kobiety... i z taką męsko-kumpelską obstawą sobie biegam :)

wracając do "większości kobiet nienaturalnie kochających piłkę nożna" - zainteresowania rodzą się w człowieku, otoczenie może je najwyżej rozwijać :)

mężczyzna otoczony wianuszkiem koleżanek - bedzie zawsze bardziej narażony na posądzenie o bycie "metro" (znanie się na modzie, słuchanie jakie są kosmetyki etc.)
tylko tak naprawdę - kogo to interesuje..? jeśli oprócz wosku do depilacji może ze mną porozmawiać np. o jednomandatowych okręgach wyborczych - to może depilować sobie nim (woskiem nie okręgiem)nawet tyłek w mojej obecności. bardziej brzydzi mnie głupota i ignorancja ludzka.

pe.es.
i tu pytanie - jak nazwac kobiety analogiczne do metrosexualnych mezczyzn..? ;)Anna Jankowiak edytował(a) ten post dnia 04.06.08 o godzinie 10:21
Magdalena H.

Magdalena H. project manager,
podróżniczka,
makijażystka,
estetka, mal...

Temat: Metroseksualni mężczyźni

Jerzy K.:
Magdalena Błońska:
Ta definicja metroseksualnego faceta to cytat, którego znaczniki gdzieś mi umknęły ;) Ale już poprawiam...

;)
Nie mam nic przeciwko metroseksualności, a wręcz odwrotnie, jest to dla mnie duży plus, kiedy mężczyzna wie jak o siebie zadbać, zna się na modzie, rozróżnia kremy, wiec co i do czego... Taki facet może na pewno zaimponować (to tak jak kobieta, która zna się np. na samochodach lub na sportach ekxtremalnych może zaimponować płci męskiej)...

Zle podejscie, Magda.

Kobieta, ktora sie interesuje pilka nozna/motoryzacja/itd to CUDOWNE ale w wiekszosci (!) nienaturalne. Zwykle wiekszosci kobiet to nie interesuje.
natomiast normalny, wychowany, wyksztalcony facet ma "metroseksualnosc" we krwi; ma w genach; ma o lata swietlne wczesniej, zanim wymyslono okreslenie "metroseksualnosc"

Dlaczego nienaturalne? Nie wpadajmy w stereotypy. Są dziewczyny, które interesują się sportem, ba... kobiety postudiach inżynierskich. Przecież trzeba być wszechstronnym i obytym, dlatego spora cześć kobiet przegląda czasopisma motoryzacyjne lub gazety typu Logo (np. ja ;) ) I wcale nie odbiera im to kobiecości. Wiele kobiet potrafi też wykonać prace domowe, typu zmiana kranu, kontaktu, podłączenie sprzętu (czynności, w których zawsze dominowali mężczyźni). Nie można też powiedzieć, że "metroseksualność" ma się we krwi, wykształcenie się zdobywa, wychowanie zależy od rodziców - ja uważam, że największą rolę spełniają tu rodzice i otoczenie. Jeśli mama lub tata pokazują synowi jak ma o siebie dbać (ojciec daje przykład), nie mają przed nim tematów tabu, to syn nie będzie laikiem w świecie pielęgnacji.

Czy tylko markowe kosmetyki? Nie powiedziałabym, ważne, że wie, że jest krem pod oczy, do twarzy na noc, na dzień itp.

Normalny facet nie uzywa kremu na noc i na dzien, ale np. krem rozjasniajacy pod oczy se czasem polozy.

A czemu nie używa kremu na dzień i na noc? Przecież może to być jeden, ten sam krem ;P
Natomiast markowosc kosmetykow bierze sie z doswiadczenia (i statusu). Tak jak normalny facet nie kupi juz wiecej (bo sie przejechal) chinskiej zabawki, narzedzia z Castoramy czy Leroy Merlin za 30 zl albo daewoo lanosa i jego nastepcow ;)
... Czyli, że używa tych kosmetyków, a nie tylko mydło i wodę... Bądź co bądź należy jednak odróżnić stosowanie zwykłego kremu nivea (tzw. wielofunkcyjnego) od takiego do "zadań specjalnych".

Mydlo + woda = podstawa. Kosmetyk (jesli trzeba) - ostroznie = efekt. Krem na noc + krem na dzien = zniewiescienie/inna opcja seksualna
;)
Ale mówimy tu o liniach kosmetycznych dla mężczyzn?
Są mężczyźni, którzy chodzą do kosmetyczki (np. na oczyszczanie twarzy lub na depilację) - nie widzę w tym nic złego...:) Ale stosowanie odpowiednich zabiegów w domu (a są teraz takie możliwości) jest godne pochwały...

Wstyd przed pojsciem do kosmetyczki faceta oznacza kompleksy. Jesli zas odwiedza ja raz na tydzien, to oznacza PROBLEM (z ktorego widocznie nie zdaje sobie sprawy) ;P

Oj raz na tydzień to źle...Chyba, że mu się podoba ;P

> Co do owłosienia, to golenie (lub depilacja ;),a polecam, bo na
dłużej i skuteczniej) jest nie tyle wskazane co pożądane. Żaden antyperspirant nie będzie skuteczny, jeśli zostanie wtarty w gąszcz włosów, na których pot i tak osiądzie...a łeee...To takie niehigieniczne...Golenie innych partii ciała - zależne od potrzeb: ktoś ma bujnie owłosioną klatkę piersiową, może ją wydepilować; tak samo plecy, zależy już od preferencji (ale latem to musi takim być gorąco...oj...). Regulacja brwi też może być - czemu nie ? - jeśli jedna brew przesłania czoło... Przesadą będzie depilacja nóg i rąk...

Pachy to juz normalnosc. Golenie klaty lub piersi - podejrzane i to mocn.

Ale przecież taki nagi tors lepiej się opala, a poza tym jest przyjemniejszy w dotyku, ale to już zależy od indywidualnych preferencji ;)

Regulacja (jednej) brwi przyslaniajacej czolo - nakazane,
jesli czolo przysalania ;)
Przesadą jest też stosowanie pudru i to nie w TV ani w celu zamaskowania pryszczy.

Kiedys po wyjsciu z TV (tam napada na gosci taka pani z pedzlem - niektorych w samym studio, niektorych wczesniej zaprasza do gabinetu) zapomnialem o tapecie.
Poszedlem do knajpy, jedno, drugie, trzecie piwo...
... zdziwione spojrzenia dziewczyn, gdy wrocilem z parkietu...
BEZCENNE
;P
Włosy żelowane czy woskowane... - zależy od rodzajów włosów i fryzury...guma, wosk, żel, pianka - zdecydowanie odpadają sztywne "lukrowane" szczeciny...

:P
Nie skomentuje - NIE TRZEBA!!!!
;)
I faktycznie, dobra kondycja fizyczna (ale nie mięśniak), umiejętności kulinarne i dobre wychowanie to niezbędne zalety.

... Dopiero teraz to zauwazylas?
W sensie - po punktach mowiacych o WYGLADZIE????????????????
;)
:P

Nie, po prostu uznałam to za oczywistość, bazę, o której nie trzeba już wspominać... :P
Faceci, zdaje się nie lubią strasznie określenia "metroseksualny", niesie ono zabarwienie pejoratywne. Może dlatego, że przedrostek "metro" kojarzy się z czymś z rodziny "trans".

Nie dlatego.
Dlatego, ze media pokazuja GLOWNIE wylizanych bubkow z podpisem "metro".
Normalny facet tak nie wyglada ;)

Masz rację, sczególnie chodzi tu o modeli. Niektóre zestawy strojów, do tego fryzury tworzą kombinację metro-trans-homoniewiadomo-seksualną. Tu będę złośliwa, ale czasem nawet ciężko odróżnić modela od modelki :P

Wynika z tego, że powinniśmy wyrzucić jednak określenie metro, bo ma ono jednak wydźwięk pejoratywny.
Żle już jest faktycznie wtedy, jeśli to facet zajmuje nam łazienkę na 1,5 godziny pielęgnując swoje ciało. Oj źle...

To znak, ze trzeba takiego faceta zostawic sam na sam ze soba... na zawsze.
I w komorce wpisac go pod haslem... NARCYZ
;)
:)) No chyba, że biedaczyna zasłabł...
Ale widzę, że tworzy nam się tu męski ideał - mężczyzna renesansu wręcz... Facet jak do wzięcia :D

I tu sie myslisz.
Opis powyzszy mowi o NORMALNYM facecie.

Ale takich malo jest! To, co nazwiemy "normalnym", nie dla wszystkich jest normalne...niestety :(
Ci przedstawiciele meskiego rodu, ktorzy uwazaja, ze w XXI wieku nalezy smierdziec potem i gnojem z konskiej stajni sa nieco...
... niekompatybilni do epoki, w ktorej zyja ;) I o ciasnocie usmyslowej, ktora nazywaja niezaleznoscia i pewnoscia siebie ;)

;)
Oj tak tak !! Dobrze powiedziane. I znam nawet takiego jednego, który na dodatek chce świat jeszcze podbić...o zgrozo...

konto usunięte

Temat: Metroseksualni mężczyźni

Nie bardzo rozumiem ocenianie przez kobiety co dobre, a co złe, ile czasu mężczyźnie wolno spędzić w łazience, a ile przekracza normę, czy może używać krem Nivea czy inny. Mężczyzna MUSI być zadbany i czysty. Tak samo jak kobieta. Moim zdaniem jeśli kobiety pozwalają sobie na komentarze, wynika to ze stereotypów. Dbajmy o siebie wszyscy. I od strony fizycznej, i intelektualnej, i duchowej. I nie oceniajmy pochopnie.

konto usunięte

Temat: Metroseksualni mężczyźni

Dokładnie. Różne są gusta, różne potrzeby. Znam przypadki kobiet którym odpowiadał jak mężczyzna "smierdzi potem i gnojem z konskiej stajni". Dlatego tutaj można jedynie powiedzieć że jeżeli czyjś styl bycia nas razi to ta osoba jest niekompatybilna.... ale tylko w stosunku do nas.

Oczywiście sprawa ma się nieco inaczej w biznesie. Należy mieć wyczucie i dostosowywać się do sytuacji. Dla przykładu: w firmie gdzie pracownicy mają kontakt bezpośredni z klientami, trudno sobie wyobrazić żeby pracownik chodził ubrany "na sportowo". Natomiast w firmie gdzie takich sytuacji nie ma, nie widzę w tym nic złego.

Oczywiście dla mnie (jako klienta) byłoby czymś rewelacyjnym gdybym się mógł np.: spotkać ze stałym doradcą finansowym w kawiarni i na luzie... W firmie w której obecnie pracuję, to jest dosyć powszechny zwyczaj, a mają sporo kontaktu z klientami i partnerami z całego świata i raczej nie brakuje im ogłady oraz znajomości Savoir Vivre.

konto usunięte

Temat: Metroseksualni mężczyźni

Pozdrowienia dla wszystkich zadbanych mężczyzn! Jesteście świetni!!!

konto usunięte

Temat: Metroseksualni mężczyźni

Jerzy K.:
Mężczyzna metroseksualny w powszechnym rozumieniu to taki, który używa tylko markowych kosmetyków

- ale to wynika raczej z doswiadczenia, ze "co tanie to drogie", wiec droga ewolucji (niektorzy szpanu) dochodzi sie do drozszych lepszych kosmetykow?

często korzysta z usług kosmetyczki
- Znam wielu zadbanych facetow, ale nie znam "czesto odwiedzajacych". To juz zalatuje zniewieściałością. Pedicure, manicure czy czyszczenie skory mozna sobie zafundowac samemu. Uwszem - usuwanie znamion czy innych rzeczy ze skory wymaga wizyty u kosmetyczki/lekarza dermatologa, ale czy trzeba tam chodzic "szesto"?
Reszta "zabiegow" - balsam, zel pod prysznic"


No i wyszło, że jestem prawie metroseksualny bo nie golę pośladków. A już myślałem, że przepadłem dla świata.

:))

konto usunięte

Temat: Metroseksualni mężczyźni

Magdalena B.:
Jerzy K.:
Kobieta, ktora sie interesuje pilka nozna/motoryzacja/itd to CUDOWNE ale w wiekszosci (!) nienaturalne.
Dlaczego nienaturalne? Nie wpadajmy w stereotypy. Są dziewczyny, które interesują się sportem, ba... kobiety postudiach inżynierskich.

To szlachetny wyjatek potwierdzajacy regule :P
;)
wychowanie zależy od rodziców - ja uważam, że największą rolę spełniają tu rodzice i otoczenie.

Racja - Twoje slowa sa trafniejsze :)
Normalny facet nie uzywa kremu na noc i na dzien, ale np. krem rozjasniajacy pod oczy se czasem polozy.

A czemu nie używa kremu na dzień i na noc? Przecież może to być jeden, ten sam krem ;P

No prosze Cie... ;)
Mydlo + woda = podstawa. Kosmetyk (jesli trzeba) - ostroznie = efekt. Krem na noc + krem na dzien = zniewiescienie/inna opcja seksualna
;)
Ale mówimy tu o liniach kosmetycznych dla mężczyzn?

No mam nadzieje, ze nie.
Jak facet zaczyna mowic o liniach...
... to mi tu Kenem zalatuje ;P
Wstyd przed pojsciem do kosmetyczki faceta oznacza kompleksy. Jesli zas odwiedza ja raz na tydzien, to oznacza PROBLEM (z ktorego widocznie nie zdaje sobie sprawy) ;P

Oj raz na tydzień to źle...Chyba, że mu się podoba ;P

No wlasnie - jak mu sie podoba i chodzi raz na tydzien, to znaczy ze nie jest ani metroseksualny, ani zadbany tylko...
... przegina ;P
Na jego miejscu zaczalbym sie martwic o siebie i swoja seksualnosc ;)
Pachy to juz normalnosc. Golenie klaty lub piersi - podejrzane i to mocn.

Ale przecież taki nagi tors lepiej się opala, a poza tym jest przyjemniejszy w dotyku, ale to już zależy od indywidualnych preferencji ;)

Dokladnie, moja droga, dokladnie. Niektore panie naprawde lubia jesli nie "misie" to faceta-faceta.

Masz rację, sczególnie chodzi tu o modeli. Niektóre zestawy strojów, do tego fryzury tworzą kombinację metro-trans-homoniewiadomo-seksualną. Tu będę złośliwa, ale czasem nawet ciężko odróżnić modela od modelki :P

Dokladnie.
Na naprawde normalnie wygladajacy facet jest latwym "obiektem" dla obiektywu, nie trzeba duzo pracy.
(moge sie pochwalic? syna mi chca wziasc za modela, jak wroci z wyjazdu, to go spytam co on na to :P)

Wynika z tego, że powinniśmy wyrzucić jednak określenie metro, bo ma ono jednak wydźwięk pejoratywny.


Zdecydowanie tak.
Ja bym wolal uzywac okreslen:
- fleja (na zaniedbanych)
- normalny (dla normalnych)
- (...) - brakuje mi slowa - dla przeginajacych z dbaniem o siebie ;)
Ale takich malo jest! To, co nazwiemy "normalnym", nie dla wszystkich jest normalne...niestety :(

Trza se faceta wychowac!
Ja - facet - mam tego uczyc?
Ba, znam takich facetow, ktorzy sa tak wychowani, ze sikaja na siedzaco!
:D :D :D :D
POWAZNIE!!!!!
Ci przedstawiciele meskiego rodu, ktorzy uwazaja, ze w XXI wieku nalezy smierdziec potem i gnojem z konskiej stajni sa nieco...
... niekompatybilni do epoki, w ktorej zyja ;) I o ciasnocie usmyslowej, ktora nazywaja niezaleznoscia i pewnoscia siebie ;)
;)
Oj tak tak !! Dobrze powiedziane. I znam nawet takiego jednego, który na dodatek chce świat jeszcze podbić...o zgrozo...

Znamy go?

;)
Magdalena H.

Magdalena H. project manager,
podróżniczka,
makijażystka,
estetka, mal...

Temat: Metroseksualni mężczyźni

Oj, zna go niewiele osób (w skali globalnej), w tym ja. Jeszcze nie jest tak źle :)
Dariusz M.

Dariusz M. Poszukuje
skutecznych
handlowców do
sprzedaży usług
telek...

Temat: Metroseksualni mężczyźni

Slyszalem ze jest sie już metro gdy zna sie imie swojej fryzjerki :)

konto usunięte

Temat: Metroseksualni mężczyźni

W filmie 'Rezerwat' występuje pewien pan, który co jakiś czas coś tam palnie i się narazi. Po kolejnym tego typu incydencie napotyka na ostrzeżenie: lepiej się zamknij, pedale!
- Ja nie jestem pedał, ja jestem metroseksualny. - odpowiada tenże.
- Lepiej dla ciebie, żebyś był pedał...

Grzegorz Szymański

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Następna dyskusja:

Czy metroseksualni to prawd...




Wyślij zaproszenie do