Anna Łuka

Anna Łuka Lubię pisać i
organizować modowe
eventy, interesują
mnie ...

Temat: Lista rzeczy, które rażą....

no pewnie że są białe kozaczki i białe kozaczki ale pisząc o nich jak o czymś niezbyt gustownym chyba raczej chodzi o te które kojarzą mi się z tym z czym się kojarzą :D ale wracając do skojarzeń to każdy ma do nich prawo ...

Karl Lagerfeld jest ikoną stylu ... wygląda świetnie bo to jego styl on go stworzył nie przebiera się za kogoś kim nie jest i bez względu co ten człowiek na siebie włoży i tak będzie ikoną ...

a tak zacytowałam akurat całość zupełnie nie wiem dlaczego :) .. bo właściwie odniosłam się do wszystkich wypowiedzi na forum... mój błąd :)
Agnieszka S.

Agnieszka S. specjalista ds.
sprzedaży i obsługi
klienta

Temat: Lista rzeczy, które rażą....

Witam serdecznie wszystkich:)))
Czytając wasze wszystkie wypowiedzi, chciałabym dodać kilka słów.
Rzeczy, które rażą...jest to temat bardzo szeroki,i możemy tutaj dyskutować bez końca.Każdy z was ma rację, zważając chociażby na fakt, że każdy z nas jest inny, ma inną osobowość, zainteresowania, otacza się w innym środowisku,posiada inne doświadczenia....Z tych i wielu innych powodów właśnie dyskutujemy.
Najważniejsze jest to abyśmy przy tym dobrze się bawili, i uczyli jedno od drygiego.
Cóż mogę od siebię dodać...
Życie jest jedną wielką niewiadomą...i nidy nie wiem co mnie jeszcze spotka, więc warto pogłębiać wiedzę.
Bardzo ważny jest własny image,i mogę potwierdzić na własnym doświadczeniu"JAK CIĘ WIDZĄ TAK CIĘ PISZĄ"
Nie ważne czy jestem dobrym menadżerem
Ważne jest aby inni tak myśleli!
Bardzo ważne jest:
-pierwsze i..ostatnie wrażenie
-autoprezencja(przedstawienie się z klasą,elegancja)
-gesty
-etykieta i dobre obyczaje
i mogłabym tak bez końca.
Tych wszystkich rzeczy możemy się nauczyć,ale jedno jest ważne
nasze prawdziwe wnętrze...Bez niego nie jetseśmy sobą, nie zdziałamy nic!
Nie udawajmy innych...fakt czasami trzeba,ale jeżeli jest taka możliwość, bądźmy SOBĄ
Pozdrawiam serdecznie.Agnieszka S. edytował(a) ten post dnia 30.11.08 o godzinie 20:19

konto usunięte

Temat: Lista rzeczy, które rażą....

Brak higieny, mężczyźni, którzy zdają się nie znać antyperspirantów, kobiety cuchnące papierosami.

Temat: Lista rzeczy, które rażą....

Pozwolę sobie wtrącić swoje 3 grosze :)
Mężczyźni
- białe skarpetki do garnituru
- więcej niż 3 kolory na sobie
- brudne paznokcie
- dziko rosnące bródki, wąsy
- zapięta marynarka w czasie siedzenia
- plucie w miejscach publicznych
- skarpety & sandały bleeeeah
- włosy zafarbowane na "żółty blond"
- brudne buty
- żółte palce od palenia

Kobiety
- metrowe paznokcie/tipsy
- odrosty
- zaniedbane dłonie
- nieogolone nogi
- kobiety z wąsem
- tłuste włosy
- zbyt agresywny makijaż
- obcisłe ubranie + wystające fałdy schabu..;/
- zaniedbany uśmiech

to by było na tyle.. :) jak mi się jeszcze coś przypomni to dopisze

konto usunięte

Temat: Lista rzeczy, które rażą....

czesc jestem nowa w grupe. O fajnych rzeczach tu gaworzycie. Wiec i ja sie dorzucam
Nie znosze!!!
- u mezczyzn, za wysoko podniesionych spodni i scisnietych w pase:)nie daj Boże za bardzo opietych:)
- u mezczyzn, suchej nie zadbanej twarzy

Metrowe tipsy sa naprawde paskudne

Do Wojtka:
Co to znaczy "zaniedbany uśmiech"???:)

Temat: Lista rzeczy, które rażą....

Witam i ja :)))

A wiec nie znosze u mezczyzn kiedy to:
nosza biale skarpetki i sandaly

maja fryzure, ktora modna byla w latach 80tych z przedzialkiem posrodku ;p

sweterkow a'la Kononowicz :D

napewno cos sie jeszcze znajdzie :)

Natomiast u kobiet:

rozowych szminek
dzinsowych mini
bialych skarpet noszonych do 'eleganckich' butow :D
wlosow zafarbowanych na blond z czarnymAleksandra Ś. edytował(a) ten post dnia 16.01.09 o godzinie 19:08
Dariusz M.

Dariusz M. Poszukuje
skutecznych
handlowców do
sprzedaży usług
telek...

Temat: Lista rzeczy, które rażą....

Na pewno razace i odrazajace sprawy to wszystko zwiazane z zaniedbaniem higieny ale pomijajac to:

koszula z krótkim rekawem w biurze

biale skarpetki pod garniturem

krawat zawiazany tak, ze z pod przedniej prawidlowej czesci wystaje (jest dluzszy) ten cienki koniec

krawt ktory siega do splotu slonecznego (to jest strasznie smieszne heheheh )

i wiele, wiele innych :)

a co do wystajacych stringow.... hmm... jesli to jest fajna mloda i zgrabna dziewczyna, lubie rzucic okiem :P
joke

konto usunięte

Temat: Lista rzeczy, które rażą....

A co powiecie na czarny/kolorowy stanik do białej bluzki? nie koszulowej tylko zwykłej bawełnianej... Osobiście tak chodzę :) ale zastanawia mnie to że nigdy nie wydawało mi się to obciachowe, a coraz częściej słyszę że to razi...
Mam wrażenie że biały stanik jeszcze bardziej rzuca się w oczy, a beżowe... są dla mnie po prostu aseksualne.
Są gusta i guściki a ja chciałabym znać Wasze zdanie na ten temat.
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Lista rzeczy, które rażą....

Katarzyna W.:
A co powiecie na zestaw garnitur i plecak na plecach?
(uczniowski standard, którego nie mogę zaakceptować)Katarzyna W. edytował(a) ten post dnia 07.05.08 o godzinie 23:52

Razi mnie to.
Tak samo razi mnie (albo nawet jeszcze bardziej) buty na obcasie+spodniczka+plecak, a nierzadko widac tak ubrane nastolatki
Iwona Kasjan

Iwona Kasjan Koordynator
Laboratorium
Fizycznego

Temat: Lista rzeczy, które rażą....

Magdalena H.:
Białe skarpetki już były,
adidasy do garnituru były...

proponuję dodać do listy te rzeczy, które Was rażą i których trzeba unikać:

- wystające ze spodni stringi,
- wystające ramiączka od biustonosza (w celu wcale nie zamierzonym)
- przezroczyste majtki u facetów
- całowanie dłoni kobiety przez mężczyznę ...
U kobiet - Zdecydowanie wystające stringi, japonki w biurze,
U mężczyzn - całowanie dłoni (brrr), broda i swetry tureckie...do tego jeansy i białe adidasy

Temat: Lista rzeczy, które rażą....

Dariusz D.:
Magdalena Błońska:
Myślę, że do listy można dodać:

MĘŻCZYŹNI:
-krawat do koszuli z krótkim rękawem,
- tu się nie zgodzę ogólnie na świecie przyjęty jest trend że w porze letniej zakłada się krawat do koszul z krótkim rękawem
-koszula z krótkim rękawem w biurze,
- wszystko zależy od panujących zasad zarówno w biurze jak i w branży na ogół w porze letniej jest to normalnością

Zdarzyło mi się kiedyś dyskutować na ten właśnie temat z szefem oddziału pewnej dużej firmy, z którą współpracowałem. Miało to miejsce podczas bardzo upalnego dnia, w dodatku powietrze "stało", niemal wilgotny tropik, w powietrzu smród rozgrzanego asfaltu. Temat zszedł na marynarki, koszule i krótki rękaw. Opinię mojego rozmówcy można przybliżyć tymi oto słowami:

"Nie no, oczywiście, reguły dotyczące ubioru są faktem, a z faktami się nie dyskutuje... <zawiesił głos> chyba, że są bzdurne albo wręcz szkodliwe. Przykładowo chodzenie po biurze czy siedzenie na zebraniu w duszny upał w koszuli z długim rękawem i marynarką, gdy "nie wydala" klimatyzacja, a na dworze zdychają w locie muchy, jak dzisiaj. Nieraz byłem na takich zebraniach i patrzyłem, jak niektórzy uczestnicy, zamiast myśleć nad tym, o czym rozmawiamy, a nie rozmawialiśmy raczej o głupotach, skręcają się i męczą jak robak pod butem. O niektórych wiedziałem, że mają problemy z krążeniem i astmą. Jak widzę, że mi taka osoba ciężko oddycha, mieni się na twarzy i ociera perlisty pot z czoła, ale nie zdejmie marynarki, czy nie podwinie rękawów, tylko chyba czeka, aż ja mu zwrócę uwagęi, co z kolei mnie nie wypada, uważam go za skrajnie nieodpowiedzialną osobę. A z takimi ludźmi, którzy pełniąc ważne funkcje mogą mi "kipnąć" na byle zebraniu, bo nakazy i zakazy są ważniejsze dla nich niż zdrowie, nie znoszę współpracować, chociaż niestety często muszę. Aż się momentami nie chce wierzyć, że oni pełnią funkcje, które pełnią."

Dodam, że nie był to "szefik" z małego warzywniaka, tylko szef dużego oddziału dużej korporacji farmaceutycznej. Prosta elegancja i swoista "aura szacunku". Niemłody, tak ze 40 parę lat.

Co innego spotkanie na szczeblu państwowym, gdzie protokoły sztywne i "niereformowalne" od lat, a na spotkania wybiera się przyjemne klimatycznie miejsca.

Biznes to nie tylko wizerunek, ale także "krocząca za nami" renoma człowieka znającego się na rzeczy (specjalisty) a także odpowiedzialnego.Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 27.11.09 o godzinie 19:30
Magdalena H.

Magdalena H. project manager,
podróżniczka,
makijażystka,
estetka, mal...

Temat: Lista rzeczy, które rażą....

Opisana poniżej sytuacja jest dość ekstremalna. Proszę w żadnym wypadku nie mdleć na spotkaniach z powodu nadmiaru ubrania, choćby spotkania były z samym Papieżem, Dalaj Lamą, Prezydentem i itp. Nasze zdrowie jest na pierwszym miejscu. W bardziej sprzyjających warunkach można bez przeszkód stosować protokół. To jest ta tzw. elastyczność i inteligencja emocjonalna. To, co Pan opisuje, od razu nasuwa mi na myśl czasy, kiedy to Anglicy podbijali Indie i "damy" jechały do tego kraju z całym stelażem swojego stroju + kapelusz... Nie dość, że w gorsecie w normalnych warunkach nie da się oddychać, to jeszcze w długiej, kilkuwarstwowej sukni do kostek w temperaturze powyżej 30 st. Istna żenada!

Kupując ubranie do ciepłych krajów (i nie tylko), warto zwrócić uwagę na materiał, jego skład oraz grubość. Cienka, 100% bawełniana lub lniania koszula będzie lepiej zdawać egzamin niż koszula ze sztucznych tworzyw lub z ich domieszką. Warto też w takich warunkach pić dużo wody, zrezygnować z ostrych potraw i zbyt gorących. Jeść dużo tzw."zimnych" owoców, czyli arbuzy, ananasy, jabłka, pomarańcze, grapefruity.

Zdarzyło mi się kiedyś dyskutować na ten właśnie temat z szefem oddziału pewnej dużej firmy, z którą współpracowałem. Miało to miejsce podczas bardzo upalnego dnia, w dodatku powietrze "stało", niemal wilgotny tropik, w powietrzu smród rozgrzanego asfaltu. Temat zszedł na marynarki, koszule i krótki rękaw. Opinię mojego rozmówcy można przybliżyć tymi oto słowami:

"Nie no, oczywiście, reguły dotyczące ubioru są faktem, a z faktami się nie dyskutuje... <zawiesił głos> chyba, że są bzdurne albo wręcz szkodliwe. Przykładowo chodzenie po biurze czy siedzenie na zebraniu w duszny upał w koszuli z długim rękawem i marynarką, gdy "nie wydala" klimatyzacja, a na dworze zdychają w locie muchy, jak dzisiaj. Nieraz byłem na takich zebraniach i patrzyłem, jak niektórzy uczestnicy, zamiast myśleć nad tym, o czym rozmawiamy, a nie rozmawialiśmy raczej o głupotach, skręcają się i męczą jak robak pod butem. O niektórych wiedziałem, że mają problemy z krążeniem i astmą. Jak widzę, że mi taka osoba ciężko oddycha, mieni się na twarzy i ociera perlisty pot z czoła, ale nie zdejmie marynarki, czy nie podwinie rękawów, tylko chyba czeka, aż ja mu zwrócę uwagęi, co z kolei mnie nie wypada, uważam go za skrajnie nieodpowiedzialną osobę. A z takimi ludźmi, którzy pełniąc ważne funkcje mogą mi "kipnąć" na byle zebraniu, bo nakazy i zakazy są ważniejsze dla nich niż zdrowie, nie znoszę współpracować, chociaż niestety często muszę. Aż się momentami nie chce wierzyć, że oni pełnią funkcje, które pełnią."

Dodam, że nie był to "szefik" z małego warzywniaka, tylko szef dużego oddziału dużej korporacji farmaceutycznej. Prosta elegancja i swoista "aura szacunku". Niemłody, tak ze 40 parę lat.

Co innego spotkanie na szczeblu państwowym, gdzie protokoły sztywne i "niereformowalne" od lat, a na spotkania wybiera się przyjemne klimatycznie miejsca.

Biznes to nie tylko wizerunek, ale także "krocząca za nami" renoma człowieka znającego się na rzeczy (specjalisty) a także odpowiedzialnego.Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 27.11.09 o godzinie 19:30
Witold S.

Witold S. Solidny człowiek

Temat: Lista rzeczy, które rażą....

dłubanie w nosie i drapanie się po tyłku
Karina Ciosk - Komorowska

Karina Ciosk -
Komorowska
właściciel agencji
SPINKI, trener w
Akademii Pani Spinki

Temat: Lista rzeczy, które rażą....

Matylda K.:
- całowanie dłoni kobiety przez mężczyznę ...

Absolutnie sie nie zgadzam.Mnie to w ogole nie razi, jest dla mnie miłym gestem i wyrazem szacunku.Oczywiscie nie zawsze i nie wszedzie ale w odpowiedniej sytuacji jak najbardziej.
Zgadzam sie co do brudnych butów. Zdecydowanie brudne paznokcie i wąsy.

Popieram :)
Całowanie dłoni, nie zawsze i nie w każdych okolicznościach i nie przez każdego ale jednak...lubię :)

Brudne buty, a fuj! a jeszcze gorzej brudne paznokcie...brrr.
Monika Gąsiorek

Monika Gąsiorek Supplier Quality
Manager, Shiloh
Industries

Temat: Lista rzeczy, które rażą....

nie lubie u mezczyzn w trakcie pracy, jak dbaja o swoj image....obcinanie i pilowanie paznokciMonika Gąsiorek edytował(a) ten post dnia 20.03.10 o godzinie 21:34
Beata D.

Beata D. dyrektor biura,
Biuro Senatorskie
Senatora RP

Temat: Lista rzeczy, które rażą....

Mnie także razi widok kobiety świecącej gołymi nogami w biurze.

Całowanie w rękę mi wcale nie przeszkadza, nawet lubię ten zwyczaj. Nie znoszę tylko gdy całujący mężczyzna głośno cmoka albo ślini dłoń. Fuj!
Magdalena Gabrych

Magdalena Gabrych "Kiedy czegoś gorąco
pragniesz, to cały
Wszechświat dział...

Temat: Lista rzeczy, które rażą....

Magdalena H.:
Myślę, że do listy można dodać:

KOBIETY
-10 cm obcas, na którym ledwo stoimy, nie mówiąc o swobodnym przejściu,

nie zgodzę się. jeżeli potrafisz chodzić w szpilkach i dobrze się w nich czujesz to jestem za wysokim obcasem. Kobieta na "obcasie" ma ładniejszą postawę i sylwetkę.. :)

Następna dyskusja:

Wesele - sporna lista gości




Wyślij zaproszenie do