Kamil Gadaszewski

Kamil Gadaszewski Who Dares Wins

Witam,

widzę, że na razie cisza na forum, więc pozwolę sobie na pierwszy wątek; tytuł brzmi może poważnie, ale dyskusja mam nadzieję będzie bogata w emocje :))

Czy sądzicie, że takie inicjatywy jak TP mogą być postrzegane z zewnątrz (tzn. z perspektywy innych państw UE) jako wyraz pewnego rodzaju "nieoficjalnego" protekcjonizmu gospodarczego? I czy tak jest/nie jest w istocie?

Może to daleko posunięta teza, ale skoro oficjalnie Państwo Polskie w ramach UE nie może (o ile wiem; może się mylę) nakłaniać Polaków do pobudzania rodzimej gospodarki poprzez promowanie kupna krajowych wyrobów, to takie inicjatywy będą przeżywać renesans?


Pozdrawiam.
Jarosław Górski

Jarosław Górski marketing
terytorialny,
ekonomia
międzynarodowa,
zarządza...

Witam! Rzeczywiście znane są orzeczenia ETS (m.in. casusy irlandzkie) wg których promocja krajowego pochodzenia produktów jest wykroczeniem przeciwko art. 28-29 Traktatu o Wspólnocie Europejskiej, czyli uderza w swobodny przepływ towarów i usług w UE. Angażowanie się władz publicznych w promocję etnocentryzmu (patriotyzmu) konsumenckiego jest więc potępiane przez UE. Nie dotyczy to jednak inicjatyw, gdzie promuje się przede wszystkim jakość produktów i usług, ich prestiż, renomę i reputację, w powiązaniu z krajem pochodzenia - a taki jest sens np. Konkursu "Teraz Polska".

Trudno chyba uznać, że narzędziem protekcjonistycznym są inicjatywy, które promują "dobre I polskie" - w przeciwieństwie do przedsięwzięć promujących "dobre BO polskie".

Co ciekawe, to właśnie ze środków UE (PO IG, np. działanie 6.5) będzie finansowany program kreacji polskiej marki gospodarczej, w tym marki eksportowej "made in Poland" :)

konto usunięte

a mnie zastanawia powód promowania (nawet w taki nijaki sposób)narodowych kasz, kiełbas, i taboretów. czemu - poza utrzymaniem przy życiu właścicieli i administratorów godła ma to służyć???
Jarosław Górski

Jarosław Górski marketing
terytorialny,
ekonomia
międzynarodowa,
zarządza...

Pozwolę sobie zacytować Pana Mariusza Zalewskiego z wątku o protekcjonizmie (człowiek zajmujący się na codzień brandingiem": "Konsumentom daje gwarancję jakości produktów i dostarcza wielu pozytywnych emocji. Producentom pozwala osiągnąć pierwszy bardzo poważny krok ku estymie własnej marki." To chyba i krótka, i wyczerpująca odpowiedź :)
Jarosław Soliński Mcim

Jarosław Soliński Mcim International
marketer

cytat: "Konsumentom daje gwarancję jakości produktów i dostarcza wielu pozytywnych emocji. Producentom pozwala osiągnąć pierwszy bardzo poważny krok ku estymie własnej marki."

hmmmm, a coz to za zestaw wartosci, emocji itp. towarzyszy temu narodowemu produktowi? zakladam ze jest to wynik wielu dyskusji i analiz, badan ktore pozwola kazdemu poczuc sie dumnie, ze wybral polski produkt, ma wysoka jakosc, i wie co to znaczy ze kupil ten wlasnie produkt?

no chyba ze chodzi po prostu o przyklejenie ladnego znaczku na produkt i zaplacenie za to ze sie go uzywa czyt. inflacji znaczenia Teraz Polska

jakos jak na razie mam podobne odczucia jak Piotr ponizej

z calym szacunkiem dla idei marki "made in poland" ale moze nalezalo by zaczac od promocji marki "POLSKA" jako kraju (i to zarowno w Polsce(!) jak i za granica) a pozniej "made in poland"?
ciekawe jak kojarzy sie Polska jako marka samym Polakom?

jak na razie to Polska jako marka nie istnieje w swiadomosci zagranicznych klientow/konsumentow ewentualnie jest zbiorem stereotypow - komu dobrze sie kojarzy "made in china"? a boje sie to bedzie dokladnie ten sam kierunek
produkt "made in poland" nie moze byc dobry bo jest to produkt ktory pochodzi od pijacych wodke, zacofanych, smutnych ludzi z szarego i zimnego kraju - chcial bym sie mylic

nalezy promowac dobre polskie produkty ale robmy to z glowa a zarzut protekcjonizmu sam z siebie odpadnie
Jarosław Górski

Jarosław Górski marketing
terytorialny,
ekonomia
międzynarodowa,
zarządza...

Pełna zgoda - promujmy dobre polskie produkty. Na tym właśnie polega konkurs Teraz Polska. KONKURS - a nie "kupowanie znaczka". Konkurs, w którym ocenia się jakość produktów. Działanie programu jest dość proste: nagradzajmy dobre produkty i usługi, oznaczajmy je godłem, a to godło z czasem nabierze kapitału zaufania klientów, którzy nie zawiedli się na kupowaniu tego, co godłem oznaczone. Tak się kreuje "od podstaw" markę gospodarczą - na razie o zasięgu krajowym, ale posiadającą potencjał stania się wsparciem dla działalności eksportowej.

Następna dyskusja:

Teraz Polska - jakie atrybu...


Wyślij zaproszenie do