konto usunięte

Temat: Brak osób chętnych do pracy

Ewelina G.:
Dziś na szkolenie przed rozpoczęciem pracy miała przyjść grupa 12 osób chętnych do pracy w telemarketingu. Pojawiło się 4... Co waszym zdaniem powoduje taką sytuację?


Taką sytuację powoduje ogólne przyjęcie, że telemarketing to coś łatwego. I najgorsze jest to, że wciska się przyszłym pracownikom nie wiadomo jak wysokie zarobki, zapominając o odpowiednim wyszkoleniu.

Zdecydowanie za często kierujemy się schematami szkoleń, które tak naprawdę mało dają, oprócz przekazania wiedzy, czym tak naprawdę jest telemarketing.

Brak podejścia do pracownika, tego właściwego podejścia. Wywieranie presji.

I co najważniejsze - należy szukać osób z pasją, a nie szukać wśród tych, którzy tymczasowo poszukują pracy, tak, żeby się gdzieś zahaczyć.

Warto zainteresować się psychologią telemarketingu...Magdalena Myczko edytował(a) ten post dnia 01.02.08 o godzinie 10:02

konto usunięte

Temat: Brak osób chętnych do pracy

Ewelina G.:
Dziś na szkolenie przed rozpoczęciem pracy miała przyjść grupa 12 osób chętnych do pracy w telemarketingu. Pojawiło się 4... Co waszym zdaniem powoduje taką sytuację? Przy okazji jakbyście znali dyspozycyjne osoby zainteresowane pracą w Krakowie pamiętajcie, że ciągle brakuje mi 20 osób.

Ewelina Grobla
Evolving Recruitment
508 310 082
ewelina@evolvingrecruitment.com


My też mamy z tym problem, miejsce czeka a chętnych do pracy brakuje. Sam nie wiem czym to jest spowodowane. Czarny PR? Że niby siedzisz i nawijasz przez 8h ciągle to samo? Hmmm... mozna spotkać się z takim kpiarskim podejściem. Nawet handlowcy, których wynik również w jakimś stopniu zależy o Telemarketerów czasem nie mają pochlebnego zdania o tej profesji.
A szkoda..
Robert K.

Robert K. Kawa.SEXY

Temat: Brak osób chętnych do pracy

ATMOSFERA! - słowo klucz. Pamiętajcie, że gro potencjalnych pracowników to ludzi dopiero wchodzący na rynek pracy. Jeśli będziecie szukać nie telemarketerów, ale konsultantów (czy specjalistów d/s) obsługi Klienta i wasza firma tak skonstruuje ogłoszenie, że chęć pracy w niej sama będzie narastać - znikną problemy z fluktuacją czy brakiem kadry.
Chodzi o to, żeby uświadomić ludziom że taka praca nie polega na gadaniu tego samego przez 8h (a nie narzekać, że taki jest światopogląd). Bo z utartymi stereotypami, a tym bardziej z zepsutym rynkiem trudno jest walczyć - lepiej tworzyć własne standardy.Robert K. edytował(a) ten post dnia 03.02.08 o godzinie 23:09

konto usunięte

Temat: Brak osób chętnych do pracy

Robert K.:
ATMOSFERA! - słowo klucz. Pamiętajcie, że gro potencjalnych pracowników to ludzi dopiero wchodzący na rynek pracy. Jeśli będziecie szukać nie telemarketerów, ale konsultantów (czy specjalistów d/s) obsługi Klienta i wasza firma tak skonstruuje ogłoszenie, że chęć pracy w niej sama będzie narastać - znikną problemy z fluktuacją czy brakiem kadry.
Chodzi o to, żeby uświadomić ludziom że taka praca nie polega na gadaniu tego samego przez 8h (a nie narzekać, że taki jest światopogląd). Bo z utartymi stereotypami, a tym bardziej z zepsutym rynkiem trudno jest walczyć - lepiej tworzyć własne standardy.

Robercie to wszystko teoria, w przełożeniu na praktykę niekoniecznie wychodzi. U nas akurat wszystkie kryteria, o których napisałeś są spełnione.. a ludzie kapią, a nie walą drzwiami i oknami. :)))Tomasz J. edytował(a) ten post dnia 04.02.08 o godzinie 08:40

konto usunięte

Temat: Brak osób chętnych do pracy

W naszej firmie właśnie szefostwo przy poszukiwaniu telemarketerów przez ogłoszenie nigdy nie nazywa rzeczy po imieniu. Efekt jest taki, że większość osób, które przesyła aplikacje rezygnuje już po rozmowie kwalifikacyjnej, kiedy dowiaduje się, o jakie stanowisko tak naprawdę chodzi.
Robert K.

Robert K. Kawa.SEXY

Temat: Brak osób chętnych do pracy

Tomasz J.:

Robercie to wszystko teoria, w przełożeniu na praktykę niekoniecznie wychodzi. U nas akurat wszystkie kryteria, o których napisałeś są spełnione.. a ludzie kapią, a nie walą drzwiami i oknami. :)))

Może nie szukacie tam/tak jak trzeba? Ja mam dwa doskonałe przykłady - z pracy z CC jak i z prowadzenia swojej firmy. Kiedy dawaliśmy suche ogłoszenia do mediów z ofertami pracy dla kelnerki odzew był znikomy przez wiele tygodni. Kiedy natomiast zrobiło się nieco głośniej o naszej Pizzerii, zaczęliśmy organizować imprezy, bankiety, dyskoteki, lokalne media same zaczęły o nas pisać, w lokalnej społeczności zaczęło się mówić o niesamowitej atmosferze jaka u nas panuje - nagle znaleźli się chętni, bez naszych ogłoszeń. I to aż nadto, wierzcie mi.
Podobnie w CC - chętnych do pracy nie było, dopóki firma ogłaszała się w gazetach. Kiedy wraz z grupą coachów zasugerowaliśmy (dość sugestywnie) żeby wywrócić pewne sprawy do góry nogami - problemy się skończyły.
Czyli:
- wprowadzenie metody MGM przy rekrutacji - sami pracownicy są premiowani za zachęcenie znajomych do wspólnej pracy
- zmiana systemu motywacyjnego (przesunięcie większej części wynagrodzenia ze stawki podstawowej do premii, przy czym premia była kwadratem wyników)
- zachęcenie klientów CC do dodatkowego motywowania konsultantów niejako "od siebie"
- stworzenie małych grup roboczych z team leaderem na czele
- organizacja basenu/innych zajęć raz w tygodniu
- piątkowe "poczęstunki" dla pracowników, w formie wspólnego lunchu z przełożonymi
- więcej swobody i zaufania do pracowników ("nie możesz wyjść na przerwę bo twój czas przerwy został dziś przekroczony o 2,5 minuty")

Wystarczy praktyki? ;)
Jeśli chcecie mieć najlepszych (czy obecnie w ogóle mieć) pracowników, nie możecie traktować ich jak komputerowo naliczanych robotów, co jest mimo woli częstą praktyką w Call Centre. I nie szkolić ani nie rozliczać jak agresywnych akwizytorów, tylko prawdziwych konsultantów. Pamiętajmy,że podstawą efektywnej sprzedaży jest umiejętność słuchania (a w szczególności przez telefon) i zachęcenia rozmówcy, by pozwolił nam słuchać :-)Robert K. edytował(a) ten post dnia 06.02.08 o godzinie 22:04

konto usunięte

Temat: Brak osób chętnych do pracy

Robert,
Obawiam sie, że robię to wszystko co napisałeś i tez kapie...
a potrzebuje powodzi..
aneta

Następna dyskusja:

pomoc w pracy:-)




Wyślij zaproszenie do