konto usunięte
Temat: JA SPRAWIĆ BY „COLD CALLING” STAŁ SIĘ PRZYJEMNY DLA...
JA SPRAWIĆ BY „COLD CALLING” STAŁ SIĘ PRZYJEMNY DLA CIEBIE I DLA TWOICH KLIENTÓW.Wielu telemarketerów zadaje sobie to pytanie. Ja również. Kiedy pracowałam w telemarketingu nie lubiłam tzw. zimnych telefonów. Denerwowało mnie to, że jest presja sprzedaży. Bo mam dzwonić po to, aby sprzedać. Nieważne kim jest mój rozmówce, ja mam sprzedać.
Takie myślenie doprowadza prędzej czy później (zazwyczaj prędzej) do porzucenia pracy w telemarketingu.
Więc co trzeba zrobić, aby cold calling stał się dla mnie przyjemniejszy? Nie tylko dla mnie, ale też dla mojego klienta?
Przyczyną napięcia w telefonowaniu, jak już wyżej wspomniałam, jest presja sprzedaży. Wystarczy ją usunąć i mamy problem z głowy.
Czy da się to zrobić?
Oczywiście, że tak.
Po prostu nie wywieraj presji na innym człowieku, aby kupił to co ty masz do zaoferowania. Nie naciskaj.
Czy wolisz mieć stresującą rozmowę, czy zrelaksowaną?
Ja tą drugą. Zdecydowanie.
Kiedy się stresuję często zapominam języka w gębie. I zdarza się to najlepszym telemarketerom. Kiedy jestem zrelaksowana mogę nawijać bez końca.
Zrezygnuj z presji sprzedaży.
Zamiast tego skoncentruj się na osobie po drugiej stronie słuchawki, na problemie tej osoby. Wejdź w jego „buty” przez chwilkę. Po prostu zapytaj czy jest coś, czego teraz potrzebuje najbardziej.
- Tak, chciałbym w końcu odpocząć. - słyszysz.
I co ty na to?
Najlepiej odpowiedzieć:
- Wie pan, znam świetne miejsce na odpoczynek. Niedawno sama tam byłam z mężem i dziećmi. Nie wiem jakie ma pan upodobania co do wypoczynku, ale z całą pewnością mogę panu polecić taką małą miejscowość Kiry koło Zakopanego. Cudowne miejsce i bardzo blisko jest Dolina Kościeliska wspaniała dla spacerów. I te widoki.
Oczywiście na temat w/w miejscowości nadal mogłabym mówić bo osobiście często tam jeżdżę. Jednak chodzi o to, aby wczuć się w klienta. On teraz nie potrzebuje żadnej umowy ubezpieczeniowej, czy zmiany operatora telefonicznego. On nie potrzebuje żadnych moich usług czy produktów. On potrzebuje teraz odpoczynku i to jest ważne.
Na koniec miłej rozmowy zawsze możesz powiedzieć:
- Chętnie poznam pana opinię o Kirach, jak już pan wypocznie to pozwolę sobie do pana zadzwonić, okay?
Trudne?
Nie sądzę :)
http://marketingprzeztelefon.weebly.com/