konto usunięte

Temat: Więcej pokory...

taki dziwny temat w strategii, ale jestem ciekaw co myślicie:

Pierwsze primo: czy aby my stratedzy, nie uważamy się za wyrocznię?
Drugie primo: czy forum internetowe jest dobrym źródłem wiedzy?
Trzecie primo: czy na marketingu zna się już każdy w tym kraju?
Czwarte primo: jeśli tak, to po co to forum?
Piąte primo: jeśli można napisać pracę magisterską/licencjacką na podstawie wpisów, to... gratuluję... promotorowi!
Szóste primo: jak spowodować aby absolwenci najpierw coś zrobili, a potem się wypowiadali?

konto usunięte

Temat: Więcej pokory...

Coś o wędkowaniu tym razem ...

Mam dobrego kolegę, który jest zapalonym wędkarzem. Jest prawdziwym wędkarzem, nie takim co siedzi z kieliszkiem na brzegu. Pływa po całej Wiśle (nawet w nocy!), wędkuje od wielu, wielu lat. Zapytałem go kiedyś, podczas wspólnej eskapady, czy faktycznie tak dobrze zna tą rzekę, że czuje się tak pewnie w jej nurcie?

Odpowiedział mi wtedy, że są pewne zasady prowadzenia łódki, które obowiązują każdego kto chce przeżyć taką przygodę. Ale poza tym, trzeba nauczyć się czytać rzekę na bieżąco, bo rzeka zmienia się niepostrzeżenie i czasem dość szybko, za każdym razem jest tak na prawdę inna. Te same miejsca zmieniają oblicze w krótkim czasie. To, że byłem w jakimś miejscu wiele razy i ostatnio nawet byłem tam wczoraj, nie oznacza jeszcze, że wiem co będzie tam za kilka dni. Nie wszystko da się wyczytać, praktyka jest ważna. Też kilka razy urwał śrubę ;) Doświadczony wędkarz umie sprawnie zmienić śrubę, w końcu robił to wiele razy próbując dotrzeć w ciekawe miejsca ;)

Wędkować każdy może, wystarczy karta pzw, a “super” strategów zapraszam na Wisłę ;)Maciej Jędrzejowski edytował(a) ten post dnia 04.07.10 o godzinie 14:59
Rafał Sylwester Świątek

Rafał Sylwester Świątek Pomożecie? Pomożemy!

Temat: Więcej pokory...

Słyszę gorycz? Odpowiem na szóste — nie da się tak „o”, musi mieć najpierw możliwość zweryfikowania w życiu swoich idei — nie tylko tych, związanych z kierunkiem studiów, ale wszystkich — a chyba większość uczelni nie daje takich możliwości. Za kilka lat się zmieni, przestanie wiedzieć najlepiej, o ile znowu nie pójdzie na studia :-D

R.S.

konto usunięte

Temat: Więcej pokory...

Maciej Tesławski:
Piąte primo: jeśli można napisać pracę magisterską/licencjacką na podstawie wpisów, to... gratuluję... promotorowi!

To ciekawe. Można prosić o więcej informacji na temat tej pracy? Wydaje mi się, że można zrobić magisterkę na podstawie wpisów, ale bazując wyłącznie na tej kategorii źródeł już nie.
Krzysztof K.

Krzysztof K. Strategy and
Marketing Advisor

Temat: Więcej pokory...

2p - uważam, że bywa/ może być ale pod warunkiem, że umiemy wyciagnąć z niego te wartościowe wypowiedzi. Nie powinno moim zdaniem być jedynym źródłem wiedzy :)

konto usunięte

Temat: Więcej pokory...

Rafał Sylwester Świątek:
Słyszę gorycz? Odpowiem na szóste — nie da się tak „o”, musi mieć najpierw możliwość zweryfikowania w życiu swoich idei — nie tylko tych, związanych z kierunkiem studiów, ale wszystkich — a chyba większość uczelni nie daje takich możliwości. Za kilka lat się zmieni, przestanie wiedzieć najlepiej, o ile znowu nie pójdzie na studia :-D

R.S.
Przyznaję, jest w tym sporo goryczy...
Obawiam się, że ta odpowiedź potwierdza prawdziwość czwartego, niestety.

konto usunięte

Temat: Więcej pokory...

Łukasz Nowakowski:
Maciej Tesławski:
Piąte primo: jeśli można napisać pracę magisterską/licencjacką na podstawie wpisów, to... gratuluję... promotorowi!

To ciekawe. Można prosić o więcej informacji na temat tej pracy? Wydaje mi się, że można zrobić magisterkę na podstawie wpisów, ale bazując wyłącznie na tej kategorii źródeł już nie.
Nie miałem na myśli konkretnej pracy. Spotykam tylko takie pytania tutaj, które wydają się być zbieraniem materiału do pracy.
Rafał Sylwester Świątek

Rafał Sylwester Świątek Pomożecie? Pomożemy!

Temat: Więcej pokory...

Maciej Tesławski:
Przyznaję, jest w tym sporo goryczy...
Znam świetną odtrutkę na gorycz — goryczkę. Polecam chłodne.

R.S.
Tomasz W.

Tomasz W. boss, advertise it

Temat: Więcej pokory...

1p) Muszę przyznać, że co niektórzy tak. Niedopuszczają myśli, że może jednak coś jest inaczej.
2p) Zdecydowanie tak ponieważ ukazuje jak mało wiemy. Ale niestety nie daje odpowiednich odpowiedzi na nurtujące nas pytania, lecz pokazuje nam odpowiednie pytania, na które sami musimy znaleść sobie odpowiedzi.
3p) Powiedział bym, że większość. Z tym, że z tej większości większość stosuje marketing nieświadomie.
4p) Patrz 2p mojej odpowiedzi...
5p) Bez komentarza...
6p) Nie da się. Są to osoby które zachłysnęły się wiedzą i muszą najpierw dostać kopa
od życia by przeszły do 2p

To takie moje filozoficzne podejście........

konto usunięte

Temat: Więcej pokory...

Rafał Sylwester Świątek:
Maciej Tesławski:
Przyznaję, jest w tym sporo goryczy...
Znam świetną odtrutkę na gorycz — goryczkę. Polecam chłodne.

R.S.
Byle do czwartku. Spotkania w realu dają kopa na następny tydzień :)
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Więcej pokory...

Maciej Tesławski:
taki dziwny temat w strategii, ale jestem ciekaw co myślicie:

Pierwsze primo: czy aby my stratedzy, nie uważamy się za wyrocznię?

Nie wiem, nie uważam się za stratega, w każdym razie nie za profesjonalnego :))
Ale wydaje mi się, że to tak samo jak z ekonomią - jest to nauka społeczna, a nie ścisła. A to oznacza, że równolegle może istnieć kilka różnych dróg rozwiązania tego samego problemu.

Drugie primo: czy forum internetowe jest dobrym źródłem wiedzy?

To zależy, jaka to wiedza. Jeśli zależy nam na wiedzy eksperckiej - zdecydowanie nie, bo tutaj każdy licealista przedstawia się jako wybitny ekspert.
Można jednak potraktować te wpisy jako ciekawą inspirację...
Trzecie primo: czy na marketingu zna się już każdy w tym kraju?

Owszem, podobnie jak na piłce nożnej i medycynie. Nie tak dawno tłumaczyłem pewnej dziewczynie, że nie powinna prosić o rozwiązanie kejsu swojej firmy na forum. Nie chodzi nawet o to, że prawdziwy specjalista nie sprzedaje swojej wiedzy za darmo, ale o to, że większośc tych porad jest hmmm... dyskusyjnej jakości.
Czwarte primo: jeśli tak, to po co to forum?

Na przykład po to, żeby na podstawie profilu z dokonaniami i dotychczasowych wypowiedzi wyselekcjonować jednak ludzi, z których opiniami warto się liczyć.
Piąte primo: jeśli można napisać pracę magisterską/licencjacką na podstawie wpisów, to... gratuluję... promotorowi!

A ja nie "gratuluję". Ja bym chętnie zainteresował nim odpowiednie uczelniane lub ministerialne ciała kontrolne.
Szóste primo: jak spowodować aby absolwenci najpierw coś zrobili, a potem się wypowiadali?

To się nie uda. Ale nie trzeba słuchać wszystkich wypowiedzi.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Więcej pokory...

Maciej Tesławski:
taki dziwny temat w strategii, ale jestem ciekaw co myślicie:

Pierwsze primo: czy aby my stratedzy, nie uważamy się za wyrocznię?
Nie - po prostu niektórzy mają skrystalizowane podglądy w wyniku doświadczeń życiowych
Drugie primo: czy forum internetowe jest dobrym źródłem wiedzy?
Jest - pod warunkiem,że umie się z niego korzystać i wyrzuca na wstępie 80 % bełkotu
Trzecie primo: czy na marketingu zna się już każdy w tym kraju?
Oczywiście - tak jak na chorobach i polityce :)
Czwarte primo: jeśli tak, to po co to forum?
Po to by wymienić się swoimi opiniami - czasem nawet pokłócić :)
Piąte primo: jeśli można napisać pracę magisterską/licencjacką na podstawie wpisów, to... gratuluję... promotorowi!
Promotorzy mogliby tu czasem zajrzeć, wielu mogłoby się sporo nauczyć.
Szóste primo: jak spowodować aby absolwenci najpierw coś zrobili, a potem się wypowiadali?
Nie da się. Młodość i nieopierzenie ma swoje prawa. To dobrze, że się wypowiadają - jeśli umieją oprócz pisania również czytać.

konto usunięte

Temat: Więcej pokory...

Ciekawe co się zmienia szybciej, skrystalizowane poglądy czy rynek?
A może to inercja w zmianie poglądów napędza stereotypy? :)

konto usunięte

Temat: Więcej pokory...

Maciej Jędrzejowski:
Ciekawe co się zmienia szybciej, skrystalizowane poglądy czy rynek?
A może to inercja w zmianie poglądów napędza stereotypy? :)
Jeśli poglądy krystalizują się na podstawie doświadczenia, to zmieniają się razem z rynkiem. Jeśli na podstawie teorii, to są nie skrystalizowane, ale skostniałe, nawet w młodym wieku głoszącego.

konto usunięte

Temat: Więcej pokory...

Maciej Tesławski:
Jeśli poglądy krystalizują się na podstawie doświadczenia, to zmieniają się razem z rynkiem. Jeśli na podstawie teorii, to są nie skrystalizowane, ale skostniałe, nawet w młodym wieku głoszącego.

Ale na to trzeba poczekać, pokornie. W dobie dostępności wszelkich usług i towarów już, od ręki, online i z dostawą do domu, owo czekanie wydaje się być trudnym obyczajem. A jednak w działach marketingu dominują ludzie młodzi i bardzo młodzi. Jak to więc jest ... ? Często słyszę, że agencje szukają młodych, agresywnych, niepokornych i nastawionych na cel. Kamikaze?Maciej Jędrzejowski edytował(a) ten post dnia 06.07.10 o godzinie 10:21

konto usunięte

Temat: Więcej pokory...

Pierwsze primo: czy aby my stratedzy, nie uważamy się za wyrocznię?

Strategia jest zawsze jakąś wizją przyszłości. W tej materii nie ma monopolu na nieomylność. Ale naprawdę dobra strategia tę przyszłość kreuje.
Drugie primo: czy forum internetowe jest dobrym źródłem wiedzy?
Trzecie primo: czy na marketingu zna się już każdy w tym kraju?
Czwarte primo: jeśli tak, to po co to forum?

Te trzy pytania zwiastują początki depresji... prawdziwy filozof chyba tak już musi.

Zacytuję (z pamięci) odpowiedź pewnej redakcji pisma literackiego na nadesłany rękopis:

Na wielu stronach pyta Pani o SĘS życia. Niestety, słownik ortograficzny udziela odpowiedzi negatywnej.

Piąte primo: jeśli można napisać pracę magisterską/licencjacką na podstawie wpisów, to... gratuluję... promotorowi!

Niech żyje copy-paste!
Szóste primo: jak spowodować aby absolwenci najpierw coś zrobili, a potem się wypowiadali?

Nie, niech lepiej nic nie robią. Najpierw to powinni jednak choć chwilę pomyśleć.Agnieszka Górnicka edytował(a) ten post dnia 14.07.10 o godzinie 20:58
Stanisław Grabowski

Stanisław Grabowski Strategic Planning
Director

Temat: Więcej pokory...

Jarosław Koć:
Maciej Tesławski:
taki dziwny temat w strategii, ale jestem ciekaw co myślicie:

Pierwsze primo: czy aby my stratedzy, nie uważamy się za wyrocznię?

Nie wiem, nie uważam się za stratega, w każdym razie nie za profesjonalnego :))
Ale wydaje mi się, że to tak samo jak z ekonomią - jest to nauka społeczna, a nie ścisła. A to oznacza, że równolegle może istnieć kilka różnych dróg rozwiązania tego samego problemu.

O to, to, to!
Ja się z tym zgadzam wprost ogromnie :)

A co do nieomylności i pokory...
Strategia tyczy się kwestii bardzo, bardzo ważnych. Zajmując się tym trzeba się poruszać po cienkiej linii oddzielającej pewność siebie od arogancji.
Oj bardzo cienka jest ta linia.
Z pewnością ją nieraz przekroczyłem. Liczę, że nie za często i nie za daleko oraz że jednak udało mi się wrócić na optymalny tor...
Pomyłki i błądzenie jest jednak nieuniknione.Stanisław Grabowski edytował(a) ten post dnia 15.07.10 o godzinie 23:47
Dariusz Konarzewski

Dariusz Konarzewski dyrektor, NeuroNova

Temat: Więcej pokory...

Maciej Tesławski:
Pierwsze primo: czy aby my stratedzy, nie uważamy się za wyrocznię?

Jeśli są do tego podstawy, to tylko pogratulować :)
Drugie primo: czy forum internetowe jest dobrym źródłem wiedzy?

Czy rozsądnie byłoby pytać w przeciwnym wypadku? ;)
Trzecie primo: czy na marketingu zna się już każdy w tym kraju?

Oj, czuję że odpowiedzi można się doszukać w "pierwszym primo" ;)
Czwarte primo: jeśli tak, to po co to forum?

Dobre "wyrocznie" się promują, słabe dowartościowują?
Piąte primo: jeśli można napisać pracę magisterską/licencjacką na podstawie wpisów, to... gratuluję... promotorowi!

Haha myślę, że promotor jest tylko jedną z szerokiego grona osób w kolejce do gratulacji.
Szóste primo: jak spowodować aby absolwenci najpierw coś zrobili, a potem się wypowiadali?

Skłoń ich do masowego rzucania nauki na uczelniach, bo tam nie uczy się ich "robić", tylko "wypowiadać" ;)

Następna dyskusja:

Kobiety chcą więcej




Wyślij zaproszenie do