konto usunięte

Temat: Przetargi na projekty marketingowe

Nigdy nie umiałem tego zrozumieć.
1 - Klient ma problem.
2 - Klient szuka kogoś kto umie go rozwiązać
3 - Klient organizuje przetarg
4 - Agencje/Firmy proponują rozwiązanie

5 - Kto wybiera skuteczne rozwiązanie? (Ten, który nie umiał problemu rozwiązać?!)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Przetargi na projekty marketingowe

ale umie obsłużyć kalkulator :)

konto usunięte

Temat: Przetargi na projekty marketingowe

Dagmara D.:
ale umie obsłużyć kalkulator :)
I to właśnie boli... (sieciówki ;-))
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Przetargi na projekty marketingowe

Ale świata nie zmienimy. Dlatego nie kopię sie z koniem. Ale czasem nie startujemy w przetargu. Na ogół wtedy, gdy po przeczytaniu briefu nikt już nie jest w stanie pracować :)

konto usunięte

Temat: Przetargi na projekty marketingowe

Dagmara D.:
Ale świata nie zmienimy. Dlatego nie kopię sie z koniem. Ale czasem nie startujemy w przetargu. Na ogół wtedy, gdy po przeczytaniu briefu nikt już nie jest w stanie pracować :)
:-)))))))
Doskonałe! Będę cytował!!!!
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Przetargi na projekty marketingowe

Maciej Tesławski:
Dagmara D.:
Ale świata nie zmienimy. Dlatego nie kopię sie z koniem. Ale czasem nie startujemy w przetargu. Na ogół wtedy, gdy po przeczytaniu briefu nikt już nie jest w stanie pracować :)
:-)))))))
Doskonałe! Będę cytował!!!!
A proszę uprzejmię :):)

Najbardziej mnie rozbawił pewien przetarg, w którym musieliśmy przedstawić ( warunek wzięcia udziału) wszystkie narzędzia badawcze (kwestionariusz rekrutacyjny, kwestionariusz główny) rozbicie próby w detalach, przykładowy raport z tej samej branży (fajna metoda na zebranie danych o konkurencji, nie ?) i listę Klientów z wyszczególnionymi typami badań :):):)
Zapytałyśmy grzecznie czy rozumieją na czym polega know-how i zachowanie tajemnicy Klienta w badaniach.
Nie dostałysmy odpowiedzi.
NIe wiem dlaczego .

Mówimy o baaaardzo dużej firmie :)Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 31.12.08 o godzinie 01:33

konto usunięte

Temat: Przetargi na projekty marketingowe

A ja mówię o takich właśnie "klientach". Tylko, że oni pytają o strategię, a szukają promocji sprzedaży, abo gorzej...:(
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Przetargi na projekty marketingowe

Czasem to mi się nawet nie chce pytać.
Szczególnie, gdy dostaję zakres badania np : "potencjał rynku do 2015 roku dla portfolio naszej firmy"
I grzecznie pytam o takie tam pierdoły bez których nie wiadomo ocokaman .... A w odpowiedzi dostaję :
"Szanowni Państwo,
Nie możemy odpowiedzieć na Państwa pytania, ponieważ wszyscy oferenci muszą mieć równe szanse.
Oferta ma odpowiadać dokładnie zakresowi przetargu."

W naszym przypadku często mam wrażenie, że Klient chce otrzymać wszystko co pozwoli mu zrobić badanie samemu - lub przy użyciu studentów, hostess lub przedstawicieli handlowych.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 31.12.08 o godzinie 01:41
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Przetargi na projekty marketingowe

Maciej Tesławski:
Nigdy nie umiałem tego zrozumieć.
1 - Klient ma problem.
2 - Klient szuka kogoś kto umie go rozwiązać
3 - Klient organizuje przetarg
4 - Agencje/Firmy proponują rozwiązanie

5 - Kto wybiera skuteczne rozwiązanie? (Ten, który nie umiał problemu rozwiązać?!)

Ej, Maćku, a co w tym dziwnego? Normalny schemat.

1. Mam problem. Skorodował mi kran i cieknie.
2. Szukam kogoś, kto pomoże mi go rozwiązać. Hydraulika.
3. Dzwonię do kilku firm hydraulicznych.
4. W niektórych mnie zbywają. Inne sa drogie. Kolejna ma brzydkie, różowe krany na wymianę. Wybieram tę, która proponuje nierdzewny ze 100-letnia gwarancją. Nie wiedziałem, że takie są, więc cieszę się jak dziecko, że już awaria się nie powtórzy.
5. Nie umiałem kranu wymienić ani nareperować. Teraz bedę miał nie tylko nowy ale i nowoczesny. Więc wybieram ostatnią firmę.

konto usunięte

Temat: Przetargi na projekty marketingowe

Jarosław Koć:
Maciej Tesławski:
Nigdy nie umiałem tego zrozumieć.
1 - Klient ma problem.
2 - Klient szuka kogoś kto umie go rozwiązać
3 - Klient organizuje przetarg
4 - Agencje/Firmy proponują rozwiązanie

5 - Kto wybiera skuteczne rozwiązanie? (Ten, który nie umiał problemu rozwiązać?!)

Ej, Maćku, a co w tym dziwnego? Normalny schemat.

1. Mam problem. Skorodował mi kran i cieknie.
2. Szukam kogoś, kto pomoże mi go rozwiązać. Hydraulika.
3. Dzwonię do kilku firm hydraulicznych.
4. W niektórych mnie zbywają. Inne sa drogie. Kolejna ma brzydkie, różowe krany na wymianę. Wybieram tę, która proponuje nierdzewny ze 100-letnia gwarancją. Nie wiedziałem, że takie są, więc cieszę się jak dziecko, że już awaria się nie powtórzy.
5. Nie umiałem kranu wymienić ani nareperować. Teraz bedę miał nie tylko nowy ale i nowoczesny. Więc wybieram ostatnią firmę.
Witaj,

mój problem polega na rozumieniu rozwiązania problemu, a to wyższy poziom od kranu i jego cech zewnętrznych.
Nie umiem rozwiązać zadania, a oceniam "korepetytorów"...
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Przetargi na projekty marketingowe

Maciej Tesławski:

mój problem polega na rozumieniu rozwiązania problemu, a to wyższy poziom od kranu i jego cech zewnętrznych.
Nie umiem rozwiązać zadania, a oceniam "korepetytorów"...

Oceniasz jako właściciel pieniedzy, które im zapłacisz lub nie. To zupełnie naturalne. Ja np. nie mam uprawnień, żeby oceniać lekarza czy prawnika ale chyba nie odbierasz mi prawa, żeby wybrać Iksińskiego a nie Ygrekowskiego do leczenia hemoroidów?

Co więcej - jeśli chodzi o sedno - to jest DOKŁADNIE ten sam wybór, co fachowca do kranu. Ten sam mechanizm.

Zresztą, nie chcesz chyba powiedzieć, że ktoś kiedykolwiek kupił od Ciebie strategię, której NIE ROZUMIAŁ. Gdyby dyrektor marketingu mojej firmy tak zrobił (tzn. kupił za moje pieniądze rozwiązanie, którego nie rozumie), to nastepnego dnia juz by nie pracował. Sa pewne granice!

Może dobrze, że nie mam firmy :-)

Pozdrawiam
Marek Mareksy Szewczyk

Marek Mareksy Szewczyk creative & art
direction, branding,
advertising, graphic
...

Temat: Przetargi na projekty marketingowe

Dagmara D.:
Nie dostałysmy odpowiedzi.
NIe wiem dlaczego .

Dag, ja Cię trochę znam, wiem, że Ty wiesz dlaczego ;) Typówka wręcz, a na pewno codzienność.
Dagmara D.:
"Szanowni Państwo,
Nie możemy odpowiedzieć na Państwa pytania, ponieważ wszyscy oferenci muszą mieć równe szanse.
Oferta ma odpowiadać dokładnie zakresowi przetargu."

Dobrze, że nie dostałaś odpowiedzi "tajemnica firmy", bo i tacy się zdarzają :)
Marek Mareksy Szewczyk

Marek Mareksy Szewczyk creative & art
direction, branding,
advertising, graphic
...

Temat: Przetargi na projekty marketingowe

Jarosław Koć:
Zresztą, nie chcesz chyba powiedzieć, że ktoś kiedykolwiek kupił od Ciebie strategię, której NIE ROZUMIAŁ. Gdyby dyrektor marketingu mojej firmy tak zrobił (tzn. kupił za moje pieniądze rozwiązanie, którego nie rozumie), to nastepnego dnia juz by nie pracował. Sa pewne granice!

Jesteś pewien? Im większa firma, tym dalej od głowy do ogona, nie takie rzeczy zamiata się na różnych szczeblach pod dywan :)
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Przetargi na projekty marketingowe

Nie piszę jak jest, tylko jak powinno być. Oczywiście w życiu zdarza się różnie.

konto usunięte

Temat: Przetargi na projekty marketingowe

Jarosław Koć:

Oceniasz jako właściciel pieniedzy, które im zapłacisz lub nie. To zupełnie naturalne. Ja np. nie mam uprawnień, żeby oceniać lekarza czy prawnika ale chyba nie odbierasz mi prawa, żeby wybrać Iksińskiego a nie Ygrekowskiego do leczenia hemoroidów?

Co więcej - jeśli chodzi o sedno - to jest DOKŁADNIE ten sam wybór, co fachowca do kranu. Ten sam mechanizm.

Zresztą, nie chcesz chyba powiedzieć, że ktoś kiedykolwiek kupił od Ciebie strategię, której NIE ROZUMIAŁ. Gdyby dyrektor marketingu mojej firmy tak zrobił (tzn. kupił za moje pieniądze rozwiązanie, którego nie rozumie), to nastepnego dnia juz by nie pracował. Sa pewne granice!

Może dobrze, że nie mam firmy :-)

Pozdrawiam
Wręcz przeciwnie, zawsze byłem tym, który żebrał o budżet... większy lub mniejszy...
Tylko kasa to jedno a wiedza to drugie...
Dawid S.

Dawid S. Producent
konstrukcji
reklamowych

Temat: Przetargi na projekty marketingowe

Ja uważam, że przetargi w PL to ściema.
Cała masa fajnych pomysłów upada, bo są przedstawiane przez mniejsze agencje, które skupiają się rzeczywiście na Kliencie, a nie na kasie, która od niego płynie. To zabija reklamę, na rynku mamy całą masę chłamu tworzonego przez dużych dla dużych.

Pozdrawiam!
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Przetargi na projekty marketingowe

Cała masa fajnych pomysłów upada niezaleznie od tego, kto je przedstawia. Niestety.

konto usunięte

Temat: Przetargi na projekty marketingowe

Jarosław Koć:
Cała masa fajnych pomysłów upada niezaleznie od tego, kto je przedstawia. Niestety.

Zgadza się. Zwłaszcza w korporacjach, w których podstawowym katalizatorem do podejmowania decyzji jest odpowiedź na pytanie:
"Czy komuś podpadnę taką a nie inną decyzją?"
Z doświadczenia wiem, że tak to działa, często nawet w pełnej świadomości a nie tylko na "korpo-instynkcie" ;)

pozdr.

Bartek
Łukasz Kluj

Łukasz Kluj marketingowiec,
brandingowiec i fan
gry w piłkarzyki ;)

Temat: Przetargi na projekty marketingowe

To bolesne, ale trudno się dziwić ludziom, którzy tak postępują - jak mówi stare powiedzenie: "you can't get fired for picking IBM."

I dlatego małe agencje "robią się" na duże: garnitury, tłumy na spotkaniach, gadżety itp.

A sieciowe olbrzymy podkreślają swoją kreatywność i to, że naprawdę zawsze byli luzakami a atmosfera u nich pozostaje rodzinna ;)

konto usunięte

Temat: Przetargi na projekty marketingowe

Jarosław Koć:
Ej, Maćku, a co w tym dziwnego? Normalny schemat.

1. Mam problem. Skorodował mi kran i cieknie.
2. Szukam kogoś, kto pomoże mi go rozwiązać. Hydraulika.
3. Dzwonię do kilku firm hydraulicznych.
4. W niektórych mnie zbywają. Inne sa drogie. Kolejna ma brzydkie, różowe krany na wymianę. Wybieram tę, która proponuje nierdzewny ze 100-letnia gwarancją. Nie wiedziałem, że takie są, więc cieszę się jak dziecko, że już awaria się nie powtórzy.
5. Nie umiałem kranu wymienić ani nareperować. Teraz bedę miał nie tylko nowy ale i nowoczesny. Więc wybieram ostatnią firmę.

Ale praktycznie nie zdarza się sytuacja, gdy masz do wyboru albo kran różowy, albo nierdzewny ze 100-letnią gwarancją. Więc typową sytuacją w której funkcjonują firmy jest sytuacja niepewności, które rozwiązanie jest lepsze. Wtedy do głosu dochodzą różne subtelne uwarunkowania - jedne oparte na racjonalnych przeslankach, inne nie. A te drugie już sfera persfazji i argumentacji stojących za konkretnymi projektami (vel hydraulikami - może jeden ma "gadane" bardziej od drugiego i przekona Cie do swojego kranu - kto wie czy faktycznie najlepszego)

Następna dyskusja:

Koncepty marketingowe




Wyślij zaproszenie do