Temat: Product design dostrzega kobiety?
Dagmara D.:
Masz ci los - raz jeszcze - budowy indywidualne to drobnica! Producenci nie są skłonni dawać dużych rabatów na budowy wielkich fabryk popularnych_używek bo za mała transakcja a Ty mi tiutej z domkami jednorodzinnymi ;)
Każdy hurtownik zaś marzy, żeby mu się trafił kontrakt z jakimś deweloperem - i to dla niego są pieniądze.
Trend choć niewątpliwie występujący tonie w rynku, nawet jeżeli gdzieś tam u producentów jest jakiś porządny dział marketingu prowadzący badania.
Trochę danych (
http://www.rynekbudowlany.com/index.php?item=2):
2007
wartość rynku budowlanego w Polsce - 63,5 mln, z czego budownictwo mieszkaniowe to 10,2 mln. 53% mieszkaniówki to budownictwo indywidualne.
Mowa więc o 8,5% rynku, z czego - jak piszesz - 60% posiada w "ośrodku decyzyjnym" kobietę.
No i teraz - czy w okresie boomu budowlanego gdy 99% wysiłku sprzedażowo marketingowego kierujesz na duże kontrakty warto schylać się po te 8 procent czy nie? Ja nie zaleciłbym z lekkim sercem takiego przekierowania wysiłku.
To moim zdaniem nisza dla małych hurtowni, składów i marketów budowlanych ale te z kolei często są droższe i przesłanki racjonalne przekierowują nabywcę (niezależnie od płci) na dużą hurtownię.
p.s. zarówno moja mama jak i najukochańsza małżonka chwalą sobie fachowe porady "panów z castoramy" - czyli jednak drobni dystrubutorzy dobrze rozpoznali tę niszę.
p.p.s. wesołych świąt Bożego Narodzenia
Grzegorz Wszelaczyński edytował(a) ten post dnia 24.12.08 o godzinie 15:08