konto usunięte

Temat: Nowa nomenklatura czyli nowe marketingi

Powstają nowe marketingi, które tworzą nowe pojęcia. Jedne bardziej uzasadnione, inne mniej. WOMM jeszcze można zrozumieć, experiential już trudniej, ale taki twór jak "phygital" aż mnie coś boli jak to wymawiam, nie mówiąc już o zrozumieniu.
Czy to tylko dla pieniędzy? Jak klient usłyszy to zrozumie, że cena jest uzasadniona...

Jak z Waszym doświadczeniem marketingowym w tym względzie?

konto usunięte

Temat: Nowa nomenklatura czyli nowe marketingi

Z moich doświadczeń...

1. Na pewno łatwiej napisać pierwszy rozdział pracy magisterskiej;)

2. Lepiej mnieć własny "piędziesięcikąt tożsamości marki", lub "komunikację w 420 stpniach z podwójnym akselem", niż nie mieć.Łukasz Nowakowski edytował(a) ten post dnia 28.06.09 o godzinie 22:53
Dawid S.

Dawid S. Producent
konstrukcji
reklamowych

Temat: Nowa nomenklatura czyli nowe marketingi

W sumie chyba panuje przeświadczenie, że jak się Klienta "zaatakuje" mądrymi, angielskobrzmiącymi nazwami, to będzie pod wrażeniem, zapłaci więcej i będzie miał świadomość, że ma styczność z najnowszymi zdobyczami rozwoju intelektualnego ludzkości.

konto usunięte

Temat: Nowa nomenklatura czyli nowe marketingi

Dawid S.:
W sumie chyba panuje przeświadczenie, że jak się Klienta "zaatakuje" mądrymi, angielskobrzmiącymi nazwami, to będzie pod wrażeniem, zapłaci więcej i będzie miał świadomość, że ma styczność z najnowszymi zdobyczami rozwoju intelektualnego ludzkości.
Jak jeszcze jest się dużą sieciówką i ma oddziały w 500 krajach świata...

konto usunięte

Temat: Nowa nomenklatura czyli nowe marketingi

Łukasz Nowakowski:
Z moich doświadczeń...

1. Na pewno łatwiej napisać pierwszy rozdział pracy magisterskiej;)

2. Lepiej mnieć własny "piędziesięcikąt tożsamości marki", lub "komunikację w 420 stpniach z podwójnym akselem", niż nie mieć.Łukasz Nowakowski edytował(a) ten post dnia 28.06.09 o godzinie 22:53
Ad 1. Nie jest to najlepsze miejsce do pisania rozdziału całego, poza tym mam już taką pracę za sobą;)
Ad 2. Nie jestem pewien. Z jednej strony klientela wymaga specjalizacji, z drugiej, chciałaby mieć jednego akanta do obsługi.

Poza tym 420 stopni narusza podstawową zasadę specjalizacji. Znasz się na wszystkim, nie znasz się na niczym.

Temat: Nowa nomenklatura czyli nowe marketingi

Maciej Tesławski:
Powstają nowe marketingi, które tworzą nowe pojęcia. Jedne bardziej uzasadnione, inne mniej. WOMM jeszcze można zrozumieć, experiential już trudniej, ale taki twór jak "phygital" aż mnie coś boli jak to wymawiam, nie mówiąc już o zrozumieniu.
Czy to tylko dla pieniędzy? Jak klient usłyszy to zrozumie, że cena jest uzasadniona...

Jak z Waszym doświadczeniem marketingowym w tym względzie?
też się spotkałam z tym phygital, i za Chiny nie wiem o co chodzi..jedna agencja stosuje je jako swoje hasło bez zadnego komentarza..:D
to jest taki potworek językowy, który nie wnosi nic nowego, tylko to, że agencja stala się bardziej interaktywna niż była?Agnieszka Wiącek edytował(a) ten post dnia 02.07.09 o godzinie 10:36

konto usunięte

Temat: Nowa nomenklatura czyli nowe marketingi

Agnieszka Wiącek:
Maciej Tesławski:
Powstają nowe marketingi, które tworzą nowe pojęcia. Jedne bardziej uzasadnione, inne mniej. WOMM jeszcze można zrozumieć, experiential już trudniej, ale taki twór jak "phygital" aż mnie coś boli jak to wymawiam, nie mówiąc już o zrozumieniu.
Czy to tylko dla pieniędzy? Jak klient usłyszy to zrozumie, że cena jest uzasadniona...

Jak z Waszym doświadczeniem marketingowym w tym względzie?
też się spotkałam z tym phygital, i za Chiny nie wiem o co chodzi..jedna agencja stosuje je jako swoje hasło bez zadnego komentarza..:D
to jest taki potworek językowy, który nie wnosi nic nowego, tylko to, że agencja stala się bardziej interaktywna niż była?

Wydaje mi się, że to zbitka słów PHYSICAL (fizyczny w sęsie cielesny) i DIGITAL (cyfrowy, wirtualny). Mi to się nawet podoba, ale kojarzy mi się przede wszystkim z pyta.pl i sokiem phyto odżywczym;)Łukasz Nowakowski edytował(a) ten post dnia 02.07.09 o godzinie 11:51

konto usunięte

Temat: Nowa nomenklatura czyli nowe marketingi

Agnieszka Wiącek:
Maciej Tesławski:
Powstają nowe marketingi, które tworzą nowe pojęcia. Jedne bardziej uzasadnione, inne mniej. WOMM jeszcze można zrozumieć, experiential już trudniej, ale taki twór jak "phygital" aż mnie coś boli jak to wymawiam, nie mówiąc już o zrozumieniu.
Czy to tylko dla pieniędzy? Jak klient usłyszy to zrozumie, że cena jest uzasadniona...

Jak z Waszym doświadczeniem marketingowym w tym względzie?
też się spotkałam z tym phygital, i za Chiny nie wiem o co chodzi..jedna agencja stosuje je jako swoje hasło bez zadnego komentarza..:D
to jest taki potworek językowy, który nie wnosi nic nowego, tylko to, że agencja stala się bardziej interaktywna niż była?Agnieszka Wiącek edytował(a) ten post dnia 02.07.09 o godzinie 10:36
Agnieszko, Ty powinnaś wiedzieć co to za twór. Dokładnie taki jak się Łukaszowi zdaje. Moje pytanie jest nie o tłumaczenie, tylko o sens tworzenia takich nowotworów językowych.
W przypadku sieciówek powstaje toto za oceanem, ale po co? Dlaczego? Żeby więcej zarobić? Budżety są z gumy i jak sprzedamy "phygicośtam" to znajdzie się ekstra kasa?!
Marketingów mamy już masę, po co "nowe"?

Może by tak brzytwę Okhama...

Następna dyskusja:

Krakowscy nie-klepacze, czy...




Wyślij zaproszenie do