konto usunięte
Bartek Brzoskowski Account Director
konto usunięte
Bartłomiej Brzoskowski:Nie ma tak łatwo. Koncepcja zaakceptowana, projekt napisany, klauzule obecne i dowiadujesz się, że pani Krysia wpadła na ten sam pomysł.
Najważniejsze to umieścić na dokumentach odpowiednią klauzulę - z odpowiednimi paragrafami - informującą o tym, że cały projekt oraz poszczególne fragmenty są własnością takiej to a takiej firmy lub osoby. W moim odczuciu to jeden z najważniejszych sygnałów - dla klienta - informujący go o tym, że jeśli postąpi nie fair, firma nie puści mi tego płazem.
Swoją drogą od przygotowania koncepcji do wykonania projektu daaaleka droga :)
Paweł
Kupper
Właściciel,
eithel.pl
Rafał Sylwester Świątek Pomożecie? Pomożemy!
Maciej Tesławski:Od tego momentu sprawę przejmuje dział prawny wraz z przykazaniem, że mają gnębić ofiarę, jak wygłodzone wilki na wiosnę.Swoją drogą od przygotowania koncepcji do wykonania projektu daaaleka droga :)Nie ma tak łatwo. Koncepcja zaakceptowana, projekt napisany, klauzule obecne i dowiadujesz się, że pani Krysia wpadła na ten sam pomysł.
Bartek Brzoskowski Account Director
konto usunięte
Rafał Sylwester Świątek:Dobre projekty opierają się na prostej i oczywistej strategii. Na prezentacji często widzę jak klient otwiera ze zdumieniem oczy, że to takie oczywiste. Każdy w firmie może później "wpaść" na ten sam pomysł.
Maciej Tesławski:Od tego momentu sprawę przejmuje dział prawny wraz z przykazaniem, że mają gnębić ofiarę, jak wygłodzone wilki na wiosnę.Swoją drogą od przygotowania koncepcji do wykonania projektu daaaleka droga :)Nie ma tak łatwo. Koncepcja zaakceptowana, projekt napisany, klauzule obecne i dowiadujesz się, że pani Krysia wpadła na ten sam pomysł.
R.S.
konto usunięte
Bartłomiej Brzoskowski:I prawnik będzie się "boksował" przez 3 lata...
Jeśli pani Krysia wpadła na ten sam pomysł po zobaczeniu projektu to - w moim przekonaniu - pani Krysia może wypchać się sianem (za przeproszeniem).
Inna sprawa, jak wygląda pomysł pani Krysi, bo z tego co wiem to pomysł jako taki nie jest chroniony prawnie. Przecież nikt nikomu nie zabroni wpadać na takie same pomysły - takie rzeczy się zdarzają. Całość rozbija się o koncepcję - czy u pani Krysi występują takie same rozwiązania jak u Was, w tej samej, lub zbliżonej kolejności itp. Jeśli tak to wówczas chyba przydałby się prawnik.
Jolanta Piela Prezes Good Division
Bartek Brzoskowski Account Director
konto usunięte
Jolanta Piela:Jeśli akceptacja=zapłata, ale często nie jest to jednoznaczne.
Według ustawy o prawie autorskim, prawa do utworu (w tym wypadku strategii) należą do wykonawcy, ale w przypadku, w którym wykonywane są w ramach obowiązków zawodowych należą do zleceniodawcy. W tym wypadku wszystko zależeć będzie od tego, jak stanowi zawarta pomiędzy Wami umowa. Najlepiej byłoby w każdym przypadku zastrzec, że prawa autorskie do strategii przechodzą na zleceniodawcę w momencie akceptacji projektu.
Rafał Sylwester Świątek Pomożecie? Pomożemy!
Maciej Tesławski:Albo pracujemy dla pieniędzy, albo dla przyjemności. Jedno oczywiście nie wyklucza drugiego, ale trzeba się zabezpieczać — umowa, albo pisemna korespondencja. Dobry prawnik poradzi sobie w pół roku.
A traktowanie klienta klauzulami zanim się przystąpi do pracy jest trochę traktowaniem go jak złodzieja od początku.
Jolanta Piela Prezes Good Division
Rafał Sylwester Świątek Pomożecie? Pomożemy!
Jolanta Piela:Nie zleceniodawcy, lecz pracodawcy w rozumieniu prawa pracy. To zasadnicza różnica.
Według ustawy o prawie autorskim, prawa do utworu (w tym wypadku strategii) należą do wykonawcy, ale w przypadku, w którym wykonywane są w ramach obowiązków zawodowych należą do zleceniodawcy.
Jolanta Piela Prezes Good Division
Maciej Tesławski:
Jeśli akceptacja=zapłata, ale często nie jest to jednoznaczne.
konto usunięte
Jolanta Piela Prezes Good Division
Rafał Sylwester Świątek:
Nie zleceniodawcy, lecz pracodawcy w rozumieniu prawa pracy. To zasadnicza różnica.
Jolanta Piela Prezes Good Division
Maciej Tesławski:
Skrajnie bezczelny przypadek mnie spotkał i dlatego ten temat.
Koncepcja zaakceptowana, projekt napisany, wygrał przetarg, korespondencja obecna wraz z ustaleniem kwot i dowiaduję się, że kwota ustalona "w ogóle nie wchodzi w rachubę".
Mnie zatkało.
konto usunięte
Jolanta Piela:Ależ są, są... maile z konkretnymi kwotami.
Maciej Tesławski:
Skrajnie bezczelny przypadek mnie spotkał i dlatego ten temat.
Koncepcja zaakceptowana, projekt napisany, wygrał przetarg, korespondencja obecna wraz z ustaleniem kwot i dowiaduję się, że kwota ustalona "w ogóle nie wchodzi w rachubę".
Mnie zatkało.
Ach, to się - niestety - naprawdę często zdarza. Okropny brak odpowiedzialności ;/ I pewnie nie ma żadnych dokumentów, które potwierdzałyby wcześniejsze ustalenia co do należności...
Rafał Sylwester Świątek Pomożecie? Pomożemy!
Maciej Tesławski:Albo będziesz potulny, albo bezczelny. Pamiętaj, że zachowana korespondencja ma moc umowy.
Ależ są, są... maile z konkretnymi kwotami.
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
