Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Filozofia marketingu

Maciej Tesławski:
Dlaczego traktujemy konsumenta jak debila, jak Robocopa o jednej funkcji życiowej?
http://teslawski.wordpress.com/2009/08/03/badania-mark...

Odpowiedź jest prosta - bo wciąż statystycznie często to działa! Po co wysilać się w opisie konsumenta, a jeszcze - o zgrozo - grzebać się w jego mózgu? Można przecież zrobić kampanię do "mężczyzn w wieku 18- 50 lat, ale nie wykluczając kobiet" (autentyczny cytat z briefu) i powiększyć sobie udziały w rynku o 5%. A to, że przy odpowiednim nakładzie pracy, mozna je powiększyć o 15% inwestując tyle samo pieniędzy - co to kogo obchodzi...Jarosław Koć edytował(a) ten post dnia 04.08.09 o godzinie 10:51

konto usunięte

Temat: Filozofia marketingu

A może to jest tak, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia?

Najwyraźniej w świecie marketerom trudno jest zrozumieć, że konsument może mieć zakupy w... głębokim poważaniu.

Dla marketerów proponuje następującą lekcję pokory:

1. Spytaj kogokolwiek (kto nie wie gdzie pracujesz), co dla niego jest ważne w życiu.
2. Spytaj te osobę następnie, o czym myśli dzisiaj.
3. Potem spytaj, co chciał(a)by kupić w najbliższej przyszłości.

A teraz policz i sprawdź

Ile razy w punkcie 1 pojawia się kupienie czegokolwiek?
Ile razy w punkcie 2 pojawia się nazwa jakiejkolwiek marki?
Ile razy w punkcie 3 pojawia się nazwa jakiejkolwiek marki z Twojej kategorii produktów?

Jeśli w pytaniu 3 ta osoba wymieni Twoją markę, stawiam piwo. :)

konto usunięte

Temat: Filozofia marketingu

Agnieszka Górnicka:
A może to jest tak, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia?

Najwyraźniej w świecie marketerom trudno jest zrozumieć, że konsument może mieć zakupy w... głębokim poważaniu.

Dla marketerów proponuje następującą lekcję pokory:

1. Spytaj kogokolwiek (kto nie wie gdzie pracujesz), co dla niego jest ważne w życiu.
2. Spytaj te osobę następnie, o czym myśli dzisiaj.
3. Potem spytaj, co chciał(a)by kupić w najbliższej przyszłości.

A teraz policz i sprawdź

Ile razy w punkcie 1 pojawia się kupienie czegokolwiek?
Ile razy w punkcie 2 pojawia się nazwa jakiejkolwiek marki?
Ile razy w punkcie 3 pojawia się nazwa jakiejkolwiek marki z Twojej kategorii produktów?

Jeśli w pytaniu 3 ta osoba wymieni Twoją markę, stawiam piwo. :)
A ja wino!!! Z dobrego rocznika!

Ale to Agnieszko nie zmieni rzeczywistości.
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Filozofia marketingu

Ale od czego jest "świadomość wspomagana" :))))))))))))

konto usunięte

Temat: Filozofia marketingu

Ale to Agnieszko nie zmieni rzeczywistości.


No tylko czasem chciałabym, żeby wybór marki proszku do prania postawić we właściwej proporcji do innych spraw - wszystkim wyjdzie na zdrowie. Markom proszku też.

konto usunięte

Temat: Filozofia marketingu

A teraz będzie o autorytetach w marketingu. Poważna sprawa:
http://teslawski.wordpress.com/2009/08/06/autorytety-m...

konto usunięte

Temat: Filozofia marketingu

Szkoły marketingu mnożą się na potęgę, choć rynek nie zwiększa się. Czyżby było aż tylu ekspertów?
Okazuje się, że nawet renomowana międzynarodowa marka uczelni nie gwarantuje, że nie będą bzdur opowiadali:
http://teslawski.wordpress.com/2009/08/10/szkola-marke...
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Filozofia marketingu

Maciej Tesławski:
Szkoły marketingu mnożą się na potęgę, choć rynek nie zwiększa się. Czyżby było aż tylu ekspertów?
Okazuje się, że nawet renomowana międzynarodowa marka uczelni nie gwarantuje, że nie będą bzdur opowiadali:
http://teslawski.wordpress.com/2009/08/10/szkola-marke...

Zawsze mnie bawiło słuchanie absolwentów rozlicznych szkół i kursów marketingu. Nie dlatego, żeczęściej lub rzadziej gadali bzdury, bo każdemu zdarza się bładzić. Maradona też nie strzelił kiedyś karnego.

śmieszne jest co innego: oni uczą się na sztywno 1667 praw marketingu, 234 praw marketingu mobilnego, 1289 reguł organizowania promocji itd. No i 2 tysiące fachowych słówek.

A potem robią głupoty przy pierwszym prościutkim projekcie.

Tymczasem naczelna zasada jak zawsze brzmi: najpierw warto logicznie pomyśleć! Reguły i otoczenie się zmieniaja, logika trwa. Zamiast uczyć się zasad na pamięć, warto poświęcić chwilę na zrozumienie, z czego one wynikają. Jak szedł tok rozumowania przy ich formułowaniu.

Jeden z moich ulubionych przykładów działania "stratega" z takiej nowej szkoły. Kilka lat temu. Wielki, ważny przetarg na eleganckie ciasteczka czekoladowe X, takie w otwieranym na stole opakowaniu, co to się je jada do herbaty. TG: młode, ambitne kobiety z dużych miast. I co mamy komunikować?
"Ciasteczka X są tak pełne energii, że mogą z powodzeniem zastąpić Ci cały posiłek".

A wystarczyło pomyśleć 15 sekund...

PS. Oczywiście przsetarg przegranyJarosław Koć edytował(a) ten post dnia 10.08.09 o godzinie 17:13

konto usunięte

Temat: Filozofia marketingu

Jarosław Koć:
Maciej Tesławski:
Szkoły marketingu mnożą się na potęgę, choć rynek nie zwiększa się. Czyżby było aż tylu ekspertów?
Okazuje się, że nawet renomowana międzynarodowa marka uczelni nie gwarantuje, że nie będą bzdur opowiadali:
http://teslawski.wordpress.com/2009/08/10/szkola-marke...


Tymczasem naczelna zasada jak zawsze brzmi: najpierw warto logicznie pomyśleć! Reguły i otoczenie się zmieniaja, logika trwa. Zamiast uczyć się zasad na pamięć, warto poświęcić chwilę na zrozumienie, z czego one wynikają. Jak szedł tok rozumowania przy ich formułowaniu.
Ja uwielbiam natomiast to, że 30 sekund pack shota uczą w (chyba) największej uczelni na świecie. Mam nadzieję, że tylko w Polsce.
W następnym odcinku będzie o współpracy z agencją reklamową...
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Filozofia marketingu

Maciej Tesławski:
Jarosław Koć:
Maciej Tesławski:
Szkoły marketingu mnożą się na potęgę, choć rynek nie zwiększa się. Czyżby było aż tylu ekspertów?
Okazuje się, że nawet renomowana międzynarodowa marka uczelni nie gwarantuje, że nie będą bzdur opowiadali:
http://teslawski.wordpress.com/2009/08/10/szkola-marke...


Tymczasem naczelna zasada jak zawsze brzmi: najpierw warto logicznie pomyśleć! Reguły i otoczenie się zmieniaja, logika trwa. Zamiast uczyć się zasad na pamięć, warto poświęcić chwilę na zrozumienie, z czego one wynikają. Jak szedł tok rozumowania przy ich formułowaniu.
Ja uwielbiam natomiast to, że 30 sekund pack shota uczą w (chyba) największej uczelni na świecie. Mam nadzieję, że tylko w Polsce.

Ja bym takiemu mędrkowi zadał następujące pytanie: dlaczego w dobrych, klasycznych filmach grozy, wywołujący przerażenie "stwór" nie jest pokazywany przez cały film, w każdym ujęciu? Przecież zgodnie z teorią "30 s pakszotu" byłoby to wtedy bardziej straszne?

Odpowiadam (no, nie wiem komu, na tym forum wszyscy to wiedzą, ale zawsze może przeczytac ktoś z jakiejś "słynnej szkoły marketingu"): liczy się nie tyle CZAS, ile KONTEKST pokazania tego, na czym nam zależy.

Z innych "faktów naukowych" z którymi od lat walczę, niesłychanie wszechobecna jest teza, jakoby w hasłach nie powinno się używać przeczeń, ponieważ wtedy są podobno gorzej rozumiane. (podobno ta mądrość pochodzi wprost z NLP - nie wiem, nie znam...).Jarosław Koć edytował(a) ten post dnia 12.08.09 o godzinie 09:41

konto usunięte

Temat: Filozofia marketingu

Jarosław Koć:
Z innych "faktów naukowych" z którymi od lat walczę, niesłychanie wszechobecna jest teza, jakoby w hasłach nie powinno się używać przeczeń, ponieważ wtedy są podobno gorzej rozumiane. (podobno ta mądrość pochodzi wprost z NLP - nie wiem, nie znam...).Jarosław Koć edytował(a) ten post dnia 12.08.09 o godzinie 09:41

Przepraszam, żę się wbijam. Coś takiego słyszałem na zajęciach "Podstawy Psychologii" na Wydziale Zarządzania UW. Lepiej nie stosować Nie w hasłach, ponieważ słowo Nie szybko wylatuje z pamięci. Wykładowca nie był fanem NLP.

Może masz jakiegoś linka nt "NIE" w hasłach. Będę wdzięczny.
Łukasz Kluj

Łukasz Kluj marketingowiec,
brandingowiec i fan
gry w piłkarzyki ;)

Temat: Filozofia marketingu

NIE dla idiotów.

:]]]

konto usunięte

Temat: Filozofia marketingu

Jarosław Koć:
Maciej Tesławski:
Jarosław Koć:
Maciej Tesławski:
Szkoły marketingu mnożą się na potęgę, choć rynek nie zwiększa się. Czyżby było aż tylu ekspertów?
Okazuje się, że nawet renomowana międzynarodowa marka uczelni nie gwarantuje, że nie będą bzdur opowiadali:
http://teslawski.wordpress.com/2009/08/10/szkola-marke...


Odpowiadam (no, nie wiem komu, na tym forum wszyscy to wiedzą, ale zawsze może przeczytac ktoś z jakiejś "słynnej szkoły marketingu"): liczy się nie tyle CZAS, ile KONTEKST pokazania tego, na czym nam zależy.

Dziś będzie ciąg dalszy, jeszcze lepszy kwiatek;)
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Filozofia marketingu

Łukasz Nowakowski:
Jarosław Koć:
Z innych "faktów naukowych" z którymi od lat walczę, niesłychanie wszechobecna jest teza, jakoby w hasłach nie powinno się używać przeczeń, ponieważ wtedy są podobno gorzej rozumiane. (podobno ta mądrość pochodzi wprost z NLP - nie wiem, nie znam...).Jarosław Koć edytował(a) ten post dnia 12.08.09 o godzinie 09:41

Przepraszam, żę się wbijam. Coś takiego słyszałem na zajęciach "Podstawy Psychologii" na Wydziale Zarządzania UW. Lepiej nie stosować Nie w hasłach, ponieważ słowo Nie szybko wylatuje z pamięci. Wykładowca nie był fanem NLP.

Hmmmmm......

Nie wchodzić!
Nie jesteśmy uzbrojeni!
Nie mamy wody!
Nie lubię cię!
Nie p...l!
Nie pobieramy prowizji!
Nie potrzebujesz zaświadczenia, żeby założyć u nas konto!
Nie ma wolnych miejsc!

Po usłyszeniu którego z tych komunikatów szybko zapomnisz o "nie"???

konto usunięte

Temat: Filozofia marketingu

Jarosław Koć:
Hmmmmm......

Nie wchodzić!
Nie lubię cię!

Jeśli to mówi atrakcyjna kobieta, to jedyną dopuszczalną strategią jest zapomnieć o nie;)

@Łukasz

Slogan Media Markt to świetny przykład na pomijanie słowka "NIE". Tylko czy to efekt psychologiczny, czy efekt działań sieci.Łukasz Nowakowski edytował(a) ten post dnia 12.08.09 o godzinie 11:02

konto usunięte

Temat: Filozofia marketingu

No i jest ciąg dalszy "wielkiej szkółki biznesu niedzielnego":
http://teslawski.wordpress.com/2009/08/12/agencje-rekl...
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Filozofia marketingu

Na tej samej zasadzie podejmuję się natychmiast dowieść, że szkoła marketingu ma interesy całkowicie rozbieżne z interesami jej słuchaczy. Wniosek? Jeśli tylko można, należy obejść się bez takiej szkoły. Tak, to także jest możliwe :-)Jarosław Koć edytował(a) ten post dnia 12.08.09 o godzinie 11:30

konto usunięte

Temat: Filozofia marketingu

Jarosław Koć:
Na tej samej zasadzie podejmuję się natychmiast dowieść, że szkoła marketingu ma interesy całkowicie rozbieżne z interesami jej słuchaczy. Wniosek? Jeśli tylko można, należy obejść się bez takiej szkoły. Tak, to także jest możliwe :-)Jarosław Koć edytował(a) ten post dnia 12.08.09 o godzinie 11:30
Ale to baaardzo wielka (z nazwy) szkoła. Bez niej obejść się nie można!
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Filozofia marketingu

Maciej Tesławski:
Jarosław Koć:
Na tej samej zasadzie podejmuję się natychmiast dowieść, że szkoła marketingu ma interesy całkowicie rozbieżne z interesami jej słuchaczy. Wniosek? Jeśli tylko można, należy obejść się bez takiej szkoły. Tak, to także jest możliwe :-)Jarosław Koć edytował(a) ten post dnia 12.08.09 o godzinie 11:30
Ale to baaardzo wielka (z nazwy) szkoła. Bez niej obejść się nie można!

Baaaaardzo wielka? Jeszcze lepiej - będą baaaaardzo wielkie oszczędności!

konto usunięte

Temat: Filozofia marketingu

Jarosław Koć:
Maciej Tesławski:
Jarosław Koć:
Na tej samej zasadzie podejmuję się natychmiast dowieść, że szkoła marketingu ma interesy całkowicie rozbieżne z interesami jej słuchaczy. Wniosek? Jeśli tylko można, należy obejść się bez takiej szkoły. Tak, to także jest możliwe :-)Jarosław Koć edytował(a) ten post dnia 12.08.09 o godzinie 11:30
Ale to baaardzo wielka (z nazwy) szkoła. Bez niej obejść się nie można!

Baaaaardzo wielka? Jeszcze lepiej - będą baaaaardzo wielkie oszczędności!
A jaki dym był jak powiedziałem, że nie będę tego prezentował...

Następna dyskusja:

Postrzeganie marketingu




Wyślij zaproszenie do