konto usunięte

Temat: Ruchome schody

Powiedzcie mi, czy i Was irytuje gdy musicie stać na schodach, bo przed Wami też wszyscy stoją? Ja zazwyczaj po nich wchodzę (nie jestem na tyle leniwy żeby schody stanowiły dla mnie barierę nie do pokonania), ale niestety bardzo często nie da się tego zrobić bez przepychania. A już najgorzej, gdy schody są prawie puste, tylko jedna, albo dwie parki na środku rozwalą się tarasując całą ich szerokość i czeeeeekaaaaaają...

Nie powiem, sam też kiedyś potrafiłem się "rozwalić", zwłaszcza "jadąc" z towarzystwem, ale któregoś razu odwiedziłem znajomą w Wawie i ona, wyjeżdżając ze stacji metra zwróciła mi uwagę, że powinienem stać przy prawej poręczy, zostawiając lewą stronę dla tych, którzy idą. To takie proste, że aż boli. Niestety nigdzie poza Warszawką się z tym nie spotkałem. A mówią, że Warszawa to wiocha. Może i wiocha, ale jaka kulturalna. :)

konto usunięte

Temat: Ruchome schody

Edward Łuska:
powinienem stać przy prawej poręczy, zostawiając lewą stronę dla tych, którzy idą. To takie proste, że aż boli. Niestety nigdzie poza Warszawką się z tym nie spotkałem. A mówią, że Warszawa to wiocha. Może i wiocha, ale jaka kulturalna. :)

Bo takie rzeczy to tylko w wojsku :)) Lewa strona schodów, chodników, korytarzy ma być wolna dla gońców i wyższych stopniem :))Grzegorz S. edytował(a) ten post dnia 21.05.08 o godzinie 22:44

konto usunięte

Temat: Ruchome schody

Zwykle jak chcę przejść, a ludzie przejście tarasują to mówię głośno (zazwyczaj w około jest szum) "PRZEPRASZAM" i ludzie się odsuwają, no problem :)

Chociaż faktem jest, że powinno się stać po prawej stronie, umożliwiając innym przejścia - gdzieś to kiedyś wyczytałam.

Zdarzyło mi się kilkukrotnie, że ktoś mojego "PRZEPRASZAM" nie usłyszał, mimo kilkukrotnych powtórzeń (akurat nie na schodach, ale nie mogłam przejść). Wtedy to jest klops, nie wiem co robić. Już krzyknęłam parę razy "przepraszam", osoba stoi tyłem... Mam się starać zamachać jakoś kończynami w obrębie wzroku? Dotknąć?

Oczywiście mówię o sytuacjach, kiedy obejście takiej osoby wiązałoby się z przejściem dookoła całej hali w hipermarkecie przykładowo :)

konto usunięte

Temat: Ruchome schody

Nie no, "przepraszam" oczywiście działa, ale jak schody są zapełnione to ile można gadać? ;) Najgorsze jest samo to lenistwo. Na klatkach przecież nie stoją. :)

konto usunięte

Temat: Ruchome schody

Tak, irytuje.

Dla mnie coś takiego jest skrzyżowaniem zasad ruchu drogowego (ruch prawym pasem...),tzw. współżycia społecznego i zdrowego rozsądku. Niestety nie wszyscy mają to w pakiecie.
W metrze rzeczywiście 98% ludzi to respektuje i po warszawsku sobie pomyślałam, ze gdzie indziej też tak jest;-)

(Edward gratuluję świeżego, nie przegadanego jeszcze tematu:-)

konto usunięte

Temat: Ruchome schody

Ale to jest w sumie proste. Wbrew pozorom ruchome schody w Polsce sa nowoscia. Naprawde - nie smiejcie sie, ale ja doskonale pamietam wycieczki szkolne, ktore ruchome schody przy trasie WZ zwiedzialy tak samo jak Zamek Krolewski. I szczerze mowiac te ruchome schody byly wieksza atrakcja niz Zamek. Wiec kompletnie nie istnieje u nas "kultura ruchomych schodow". A tymczasem juz Bulat Okudzawa spiewal:
W moim miejscie dzis taka jest piosenka
na ruchomych schodach kazdy ja spiewa
stoimi z prawej, przechodzimy z lewej...

Jak bysmy mieli metro tak jak inne miasta od dziesiatkow lat to bysmy umieli. Ale - nalezy miec nadzieje, ze Ci, ktorzy wroca z Londynu juz beda to umieli.

PS - Mnie to tez doprowadza do furii, bo nigdy nie stoje na schodach. Malo tego - uwielbiam chodzic po ruchomych schodach - bo jakos tak szybko sie schodzi/wchodzi :))))

konto usunięte

Temat: Ruchome schody

"W metrze rzeczywiście 98% ludzi to respektuje i po warszawsku sobie pomyślałam, ze gdzie indziej też tak jest;-)"

W Gdańsku nie ma metra i niestety 98% ludzi nie respektuje :)

konto usunięte

Temat: Ruchome schody

Maria, mnie zawsze korci pójść tymi drugimi schodami, pod prąd, jak na filmach;-)

Andrzej, wysłać do Wawy na przeszkolenie:D
Anna G.

Anna G. Common Sense

Temat: Ruchome schody

Magdalena K.:
W metrze rzeczywiście 98% ludzi to respektuje i po warszawsku
pozostałe 2% z pozytywistycznym uporem maniaka, nierzadko ostentacyjne, w ramach pracy społecznej, ja prawie codziennie edukuję hyhyhy
Magdalena K.:
(Edward gratuluję świeżego, nie przegadanego jeszcze tematu:-)
się tylko podpiszę i dodam, że imię masz piękne...Anna M. edytował(a) ten post dnia 21.05.08 o godzinie 23:38

konto usunięte

Temat: Ruchome schody

Narażę się.

Ja na ruchomych schodach stoję. Stoję, bo wychodzę z założenia, że one po to są ruchome, żeby mnie wieźć, a nie po to, żebym ja po nich truchtał.

Zresztą nie spieszy mi się aż tak, żebym musiał oszczędzić 2-3 sekundy, idąc po ruchomych schodach, zamiast na nich stać...

A że czasem nie jestem na takich schodach sam, to bywa, że współtworzę parkę, "rozwalającą się" i czeeeeeeekającą :)

Nu, a tiepier strielajtie!

...ili njet :-P

konto usunięte

Temat: Ruchome schody

A masz łaskotki?

konto usunięte

Temat: Ruchome schody

Łaskotki? Mam, ale w takim miejscu, że chyba byś nie chciała mnie łaskotać :-P

konto usunięte

Temat: Ruchome schody

Bo wiesz, jakbyś tak stał w sposób tarasujący to można poszukać:P

konto usunięte

Temat: Ruchome schody

Magdalena K.:
Bo wiesz, jakbyś tak stał w sposób tarasujący to można poszukać:P

Odpowiadałabyś za molestowanie seksualne nadletnich i to w miejscu publicznym :-D

konto usunięte

Temat: Ruchome schody

Marek T.:
Magdalena K.:
Bo wiesz, jakbyś tak stał w sposób tarasujący to można poszukać:P

Odpowiadałabyś za molestowanie seksualne nadletnich i to w miejscu publicznym :-D

Drobny offtopik nam się zrobił, ale może byłaby to skuteczna metoda na 2% z którymi to Anna sie użera...
Tomasz M.

Tomasz M. W życiu jak w tańcu
- każdy krok ma
znaczenie, więc
tańcz...

Temat: Ruchome schody

OK, jeśli jeszcze schodami jedzie mało ludzi, ale spróbuj przejść schodami na stacji Centrum od południowej trony, wysiadając z Metra w godzinach szczytu - stanie jedna zawalidroga, ktoś karnie za nią stanie, potem kolejnym nie chce się edukować i zator gotowy, a nie można pójść normalnymi, stojącymi schodami obok, ponieważ ich tam po prostu nie ma.

Ja też zawsze edukuję "przepraszając" jak się ktoś nie usuwa albo robi to na lewą stronę, mówię "Lewa wolna" - działa, zdarza mi się też potrącać i przepychać się, jak rozwala się jakiś panicz z teczką, zdarza się też głośno powiedzieć (tak na całe schody na pozostałych stacjach) "Lewa wolna!".
Ewa P.

Ewa P. muzykolog, muzyk,
dziennikarz,
impresario,
muzykofil

Temat: Ruchome schody

Jak bardzo się spieszę to mam w nosie kurtuazję i po prostu się przepycham- opracowałam już nawet swój bezinwazyjny sposób! ;)))

konto usunięte

Temat: Ruchome schody

Tomasz K. M.:
OK, jeśli jeszcze schodami jedzie mało ludzi, ale spróbuj przejść schodami na stacji Centrum od południowej trony, wysiadając z Metra w godzinach szczytu

Dziękuję! :)
I zapraszam tutaj:

http://www.goldenline.pl/forum/savoir-vivre-czyli-sztu...
Tomasz M.

Tomasz M. W życiu jak w tańcu
- każdy krok ma
znaczenie, więc
tańcz...

Temat: Ruchome schody

Marku,

przecież od razu wiadomo, że chodzi o Metro, a więc Warszawę, zresztą już Edward w pierwszym poście napisał, że wątek założył po wizycie w stolicy :)))

Ale również dziękuję, Marku Tren_kler :)

konto usunięte

Temat: Ruchome schody

Tom-ku ;)

Metro to dla mnie jedynie tytuł musicalu, nic więcej...

Oczywiście, że można dojść bez trudu, o jakie miasto chodzi, ale dla mnie, wrocławskiego "prowincjusza" jest po prostu przykre, gdy warszawiacy piszą o czymś charakterystycznym dla ich miasta bez wymieniania jego nazwy. Nic na to nie poradzę, dla mnie jest to powiedzenie między wierszami "stolyca, potem długo, długo nic..."

Następna dyskusja:

schody i otwieranie drzwi




Wyślij zaproszenie do