Dariusz Rojek

Dariusz Rojek Passion for
excellence...

Temat: Solaris Urbino 8,9 LE electric - pierwszy polski...

Pierwszy w Polsce autobus z napędem elektrycznym został skonstruowany i zbudowany w firmie Solaris Bus & Coach, z siedzibą w Bolechowie koło Poznania.
Na bazie Solarisa Alpino w wersji 8,9 metrowej LE (niskowejściowej) powstał w 100 % elektryczny
autobus, o innowacyjnych rozwiązaniach. niezwykle cichy, nie emitujący spalin, wyróżniający się nowoczesnym designem.

Sercem układu napędowego Solarisa Urbino electric jest cztero-polowy asynchroniczny silnik trakcyjny dostarczony przez firmę Vossloh Kiepe o mocy 120kW. Energia do napędzania silnika trakcyjnego zgromadzona jest w dwóch bateriach o wadze 700 kg każda. Baterie litowe mają napięcie znamionowe 600 V i gromadzą energię o wartości 120 kWh. Magazyny energii są chłodzone cieczą.

Wartość energii zgromadzona w bateriach zamontowanych w Solarisie Urbino electric, pozwala na przejechanie do 100 km. Pojazd może rozwijać maksymalną prędkość 50 km/h. Baterie są źródłem "paliwa" nie tylko dla układu napędowego, ale także dostarczają energię dla wszystkich innych układów w autobusie, w tym wspomagania kierowniczego, ogrzewania i wentylacji, czy sterowania elektrycznymi drzwiami. Wszystkie układy, które zwykle wykorzystywały kompresory napędzane z silnika spalinowego, zastąpiono elektrycznymi rozwiązaniami.
Baterie ładowane są poprzez złącze typu plug-in firmy Walter. Nawet po całkowitym rozładowaniu, czas potrzebny na pełne uzupełnienie energii z terminala 3*400 V 63 A nie przekracza 4 godzin.

Jednym z głównych wyzwań przed jakim stanęli konstruktorzy Solarisa była redukcja masy pojazdu. Zostało to wymuszone przede wszystkim przez relatywnie dużą wagę baterii zastosowanych do magazynowania energii.
W tym celu zastąpiono części poszycia bocznego autobusu, panelami z włókna węglowego, niezwykle lekkimi a jednocześnie wytrzymałymi. Z tego materiału wykonano także tylną pokrywę komory, w której umieszczono układ napędowy i akumulatory trakcyjne. Ponadto znaczne oszczędności w masie pojazdu znaleziono w cieńszych niż standardowe szybach, czy nowym materiale, z którego wykonano podłogę autobusu. Zamiast sklejki użyto drewna mahoniowego.

Nowy materiał zastosowano także do wykonania klap kanałów powietrza - Foamed ACM. Lżejsze są również siedzenia dla pasażerów. Kilkanaście kilogramów zaoszczędzono także na aluminiowych, a nie stalowych felgach. Wreszcie autobus zupełnie pozbawiony jest płynów eksploatacyjnych i zbiorników z tradycyjnym paliwem, co pozwoliło zredukować masę w tym elemencie aż o 300 kg.
Ostatecznie po dołożeniu do tej "odchudzonej konstrukcji autobusu" baterii o wadze 1400 kg, autobus jest nieznacznie cięższy w porównaniu z tym samym typem pojazdu o napędzie spalinowym.

Zastosowanie napędu elektrycznego zredukowało wielkość komory silnika. To pozwoliło na przesunięcie tylnej osi do tyłu aż o 310 mm. Dzięki temu wewnątrz autobusu uzyskano powiększoną przestrzeń dostępną z niskiej podłogi, w której zamontowano dodatkowe siedzenia dla pasażerów.

Autobus wyposażono w energooszczędne źródła światła typu LED. Dotyczy to zarówno oświetlenia wewnętrznego jak i zewnętrznego.
Kierowca Solarisa Urbino electric ma do dyspozycji kabinę wyposażoną w pulpit dotykowy, który oprócz podstawowych parametrów na ekranach LCD informuje o stanie pracy układu elektrycznego, jak również o poziomie naładowania baterii. Poprzez dotykowe ekrany kierowca może sterować parametrami ogrzewania czy też uruchomić radio.

Innowacyjność Solarisa Urbino electric została doceniona i nagrodzona przez specjalistów z branży. Czytelnicy niemieckiego magazynu "Busplaner" uznali pojazd za "Innowację Roku 2012" w kategorii Transport Publiczny, natomiast jury targów Transexpo przyznało mu Złoty Medal za najlepszy produkt roku 2011.

Autobus jest już testowany przez zakłady komunikacyjne w Poznaniu, Gdańsku i Warszawie.

Czy już niedługo uwolnimy nasze miasta od spalin i ryku silników na rzecz cichych, bezemisyjnych autobusów...?


Obrazek
Dariusz Rojek edytował(a) ten post dnia 04.09.12 o godzinie 23:52
Mateusz Goust

Mateusz Goust Student, Wojskowa
Akademia Techniczna
w Warszawie

Temat: Solaris Urbino 8,9 LE electric - pierwszy polski...

firmie Solaris bym za bardzo nie ufał. Ledwo potrafią dobrze robić autobusy spalinowe.
czy autobusy elektryczne będą równie palne jak ich spalinowe odpowiedniki?.
Dariusz Rojek

Dariusz Rojek Passion for
excellence...

Temat: Solaris Urbino 8,9 LE electric - pierwszy polski...

Skąd masz takie informacje Mateuszu ? Solaris to jeden z lepszych, polskich produktów w branży, eksportuje się je na cały świat, nie słyszałem o problemach z bezpieczeństwem.
Mateusz Goust

Mateusz Goust Student, Wojskowa
Akademia Techniczna
w Warszawie

Temat: Solaris Urbino 8,9 LE electric - pierwszy polski...

A słyszałeś o paleniu się autobusów?
Solaris jest bardzo ładnym autobusem, gdzie nawet przyciski otwierające drzwi są projektowane i z ciekawym dizajnem. Jednak na początku produkcji ktoś w firmie Solaris zawiódł. Postanowił przenieść chłodnicę z przodu kabiny do tyłu koło silnika. Zaoszczędzili dzięki temu pewnie sporo rury do cieczy chłodzącej. Jednak jak chłodnica ma działać poprawnie gdy ona potrzebuje owiania powietrza, a to powietrze nie jest dostarczone, gdyż wszystko zasłania autobus swoją konstrukcją. Po pewnym czasie ze względu ekonomi prawdopodobnie tą samą drogą poszedł MAN. Firma ta jednak szybko zauważyła błąd jaki niesie za sobą taki sposób instalacji systemu chłodzącego, przeniosła system na bok, a po pół roku na dach gdzie chłodnica jest już owiewana przez powietrze a wiec szybko oddaje ciepło. Solaris jednak miał jeszcze jeden podstawowy błąd. Silnik na boku, czyli tłoki zamiast pracować góra-dół, pracowały prawa-lewa. Tu grawitacja działała na niekorzyść szczelności tłoków. I tak olej mieszał się z mieszanką spalania. Solaris poszedł do głowy chyba od ostatniej generacji Urbino. To właśnie wtedy przenieśli chłodnicę, a w zasadzie wlot powietrza do chłodnicy z tyłu do boku. W gazetach pojawiało się coraz więcej informacji o pożarach autobusów. Nie tylko Solarisów, ale także MAN-ów które chłodnice miały z tyłu pojazdu...
Do dziś w Solarisach nie ma żadnego elementu który powodował by wlot powietrza, do chłodnicy, często są przegrzane ponad to co powinny. Dlatego twierdzę, że Solaris nie nauczył się jeszcze budowy spalinowych a bierze się za elektryczne.

Auto elektryczne także się palą, ale tutaj powód trudno znaleźć. Za małe przekroje kabli zastosowane? Nawet trudno ustalić czy powód pożarów w autach elektrycznych wynika z przegrzania baterii czy silnika. dobitnym przykładem palności układu jest fisker karma, którego spaliło się już trochę.

Temat: Solaris Urbino 8,9 LE electric - pierwszy polski...

Nikt nie potrafi okreslic calkowitych kosztow takiego pojazdu, poniewaz koszt pradu znamy, ale:
nie znamy zywotnosci baterii,
nie znamy kosztow ich wymiany,
nie znamy kosztow utylizacji starych baterii,
a do tego nie wiemy jak baterie zachowaja sie przy - 20 co w Polsce zdarza się już co drugi rok. Ponadto czy na pewno odzysk energii podczas hamowania i jazdy z górki bedzie ładował baterie wtedy kiedy jest to potrzebne? Może być tak, że bilans mocy z obliczeń daleko odbiega od eksploatacji. Sens na pewno ma zastosowanie takich autobusach w miastach, w których już dokucza smog, a ukształtowanie terenu utrudnia przewietrzenie spalin. Ciekawszy pomysł też Solarisa to trolejbus wyposażony w agregat prędotwórczy z silnikiem spalinowym. Długie trasy na prąd bez ekologicznie niepewnej baterii i możliwość pokonania niewielkich odległości bez drucików ponad dachem. W kącie placu w Berlinie sfotografowałem częściowo rozszabrowany autobus wodorowy Mercedesa. Tez mial byc kiedys sensacja. Dzis wrak straszy w kącie.
Dariusz Rojek

Dariusz Rojek Passion for
excellence...

Temat: Solaris Urbino 8,9 LE electric - pierwszy polski...

Przyznaję, że wcześniej nie trafiłem na takie informacje, faktem jest, że było kilka przypadków pożarów..., jednak to się przydarza najlepszym.
Trudno powiedzieć, czy będą takie przypadki w elektrycznym modelu, jednak w samochodach elektrycznych statystycznie znacznie rzadziej dochodzi do pożarów, brak instalacji paliwowej i zapłonowej ogranicza możliwości zapalenia się pojazdu. Jednak czy będzie bezpieczniejszy..., zobaczymy, to na pewno wymaga testów, które właśnie Solarisy przechodzą w kilku miastach.Dariusz Rojek edytował(a) ten post dnia 07.09.12 o godzinie 13:00
Dariusz Rojek

Dariusz Rojek Passion for
excellence...

Temat: Solaris Urbino 8,9 LE electric - pierwszy polski...

Janusz Trojanowski:
Nikt nie potrafi okreslic calkowitych kosztow takiego pojazdu, poniewaz koszt pradu znamy, ale:
nie znamy zywotnosci baterii,
nie znamy kosztow ich wymiany,
nie znamy kosztow utylizacji starych baterii,
Owszem znamy Panie Januszu, producenci podają gwarantowany oraz przewidywany okres eksploatacji akumulatorów, podobnie jak koszt wymiany. W kwestii utylizacji, nie widzę problemu, ponieważ wraz ze wzrostem produkcji, producenci będą chcieli odzyskiwać surowce, co oznacza podobne koszty do obecnego recyklingu w przypadku tradycyjnych samochodów.
a do tego nie wiemy jak baterie zachowaja sie przy - 20 co w Polsce zdarza się już co drugi rok. Ponadto czy na pewno odzysk energii podczas hamowania i jazdy z górki bedzie ładował baterie wtedy kiedy jest to potrzebne? Może być tak, że bilans mocy z obliczeń daleko odbiega od eksploatacji.
Każdy producent podaje wydajność baterii przy określonej temperaturze, poza tym stosuje się system ogrzewania komór akumulatorów, ciepłem wykorzystywanym z systemu chłodzenia silnika elektrycznego. Odzysk hamowania jest potrzebny zawsze, bo z każdym uruchomieniem napędu energia pobierana z akumulatorów, przewyższa energię kinetyczną odzyskiwaną przy hamowaniu.
Ciekawszy pomysł też Solarisa to trolejbus wyposażony w agregat prędotwórczy z silnikiem spalinowym. Długie trasy na prąd bez ekologicznie niepewnej baterii i możliwość pokonania niewielkich odległości bez drucików ponad dachem.
Rozumiem, że ma Pan na myśli napęd hybrydowy.. ? Takie Solarisy, jeżdzą już od kilku lat po naszych ulicach, na pewno jest to lepsze rozwiązanie, niż tradycyjne napędy spalinowe, jednak nie rozwiązują do końca kwestii spalin i hałasu w miastach.

konto usunięte

Temat: Solaris Urbino 8,9 LE electric - pierwszy polski...

Wildze że brakuje tu odpowiedzi a pojawia się coraz więcej pytań. Posiadam pewne doświadczenie w tym temacie a więc być może będę mógł pomóc w znajdowaniu odpowiedzi na Państwa pytania. Informacje na temat samochodów elektrycznych.

Ja akumulatory zachowują się użytkując je w wysokich temperaturach (na przykładzie Nisan Leaf)
http://www.mynissanleaf.com/wiki/index.php?title=Real_...
Należy tu także zwrócić uwagę że szybkie ładowanie także wpływa negatywnie na zachowanie pojemności akumulatora trakcyjnego.

Jakie problemy mogą zaistnieć użytkując samochód elektryczny przy ujemnych temperaturach
1. Dłuższy czas ładowania http://www.samochodyelektryczne.org/w_niskich_temperat...
2.Spadek zasięgu pojazdu - związany głównie z wykorzystaniem układu ogrzewania
http://www.samochodyelektryczne.org/x-press_couriers_p...

Jak można by ładować elektryczny autobus ?
Trolejbus jest to rozwiązanie pozwalające korzystać tylko pojazdom dostosowanym, ciężko sobie wyobrazić żeby każdy samochód elektryczny mógł korzystać z takiego rozwiązania, chociaż SIMENS poważnie się nad tym zastanawia (http://www.youtube.com/watch?v=XiOuBrFC8NM&feature=pla... ) Audi, Renault i prawdopodobnie każdy inny koncern rozpoczynający produkcje samochodów elektrycznych pracuje nad bezstykowym ładowaniem o to przykład http://www.youtube.com/watch?v=3w8E34xvYis&feature=pla...!. Takie rozwiązanie pozwalało by korzystanie nie tylko trolejbusów.

Innym rozwiązaniem jest stacja wymiany akumulatorów, obecnie taką działalnością zajmuje się firma Better Place

Temat: Solaris Urbino 8,9 LE electric - pierwszy polski...

Pan Dariusz Rojek - co do Pana odpowiedzi na mój wpis:::
Spotkałem się z trolejbusem posiadającym dodatkowy agregat zasilany silnikiem spalinowym w firmach firmy Solaris. Nie jest to pojazd hybrydowy.
Ostatnio w ramach "nocy przedsiębiorstw" w Berlinie ( impreza podobna do nocy w muzeach ) odwiedziłem zakład CONTINENTALA w Berlinie. To ten sam CONTI od opon, ale specjalizujący się w produkcji gotowych napędów hybrydowych i elektrycznych. Swoje wrażenia opisuję na forum "Samochód elektryczny". tam zadałem fachowcom te same pytania. Nie udzielali odpowiedzi tak pewnie jak Pan. Prawde mówiąc trochę "pocissnąłem" i na tym oparłem swoją wypowiedż. Koszty ciągnione nie są znane. Niedawno w Berlinie na placu fabryki Mercedesa sfotttografowałem inną niegdyś nadzieję transportu - testowy autobus wodorowy. Częściowo rozszabrowany. Po latach pokazywania na targach i wystawach minął jego czas. Nie znalazł nabywców. Elektrycznych to nie spotka bo choćby Zielona Góra chce ich kupić ponad 30. Oglądałem tu pojazd testowy Solarisa w akcji i udało mi się porozmawiać z kierowcą. Podtrzymuję swoje dotychczasowe uwagi i obawy.
pozdrawiam JT
Dariusz Rojek

Dariusz Rojek Passion for
excellence...

Temat: Solaris Urbino 8,9 LE electric - pierwszy polski...

Panie Januszu, niezrozumieliśmy się, ponieważ napisała Pan
Janusz Trojanowski:
Ciekawszy pomysł też Solarisa to trolejbus wyposażony w agregat prędotwórczy z silnikiem spalinowym. Długie trasy na prąd bez ekologicznie niepewnej baterii i możliwość pokonania niewielkich odległości bez drucików ponad dachem.
zmyliła mnie ta ostatnia część wypowiedzi, oczywiście zgadzam się, że to ciekawa propozycja ale trolejbusy zwykle jeżdzą wyłącznie po określonej trasie, a agregat służy w tym wypadku sytuacji awaryjnej, gdyby zabrakło prądu w sieci trakcyjnej.

W kwestii Continentala, znam oczywiście firmę, jednak nie zrozumiałem o jakich pytaniach Pan pisze, jeśli je Pan zada chętnie odpowiem... :) Wątek o manufakturze nowoczesności czytałem, opisał Pan tam swoje spostrzezenia z wizyty fabryki Conti, czy chodzi Panu o to dlaczego w fabryce niechętnie i wymijająco odpowiadano na Pańskie pytania... ?

Temat: Solaris Urbino 8,9 LE electric - pierwszy polski...

Witam ponownie,
dokładnie, zwiedzaliśmy fabrykę CONTI w Berlinie produkującą napędy elektryczne i hybrydowe dla różnych marek. Tu eksperci potwierdzili, że faktyczna pojemność baterii jest w praktyce znacznie niższa od nominalnej. Potwierdzili też, że opisywana w niemieckiej prasie wpadka z bateriami w Chevi Volt dotyczyła ich wyrobów a nie Magna. Właśnie dlatego, aby uniknąć tłumaczenia się z kosztów utylizacji baterii, dyskusji o tym ile czasu się ładuje, i czy już utraciła sprawność i trzeba kupić nową Conti zaproponowało wymienne baterie. Baterie pozostają własnością producenta, a właściciel pojazdu płaci za naładowany komplet przy wymianie. Jest w tym oplata za prąd przy lądowaniu i za eksploatację baterii. Obliczenia podczas spotkania przy uwzględnieniu podanych cen na przykładzie pokazanego nam Renault Kangoo oczywiście potwierdzały ekonomiczność pojazdu elektrycznego. Jest jednak dla mnie w tym wszystkim pewien obłęd. To tak jak historycznie z wyłącznikiem światła. Pierwsze były pokręcane, bo imitowały kurek gazowy. „Pstrykane” o wiele prostsze i mniej zawodne nastąpiły znacznie później. Z różnych powodów napędy elektryczne wtłaczane są w miejsce po napędach „klasycznych”. Taki sposób rozumowania nie wykorzystuje możliwości, a tam gdzie występowały zbędne straty występują one nadal. Musi upłynąć dużo czasu, aby to skonstruowano porządnie. Czy pojazdy elektryczne unikną losu autobusu wodorowego? Czy nie ciekawszą drogą było by podwyższenie sprawności energetycznej „zwykłych” silników? + paliwa odnawialne? Nie jestem przekonany o faktycznej ekologiczności pojazdów elektrycznych. Prezentowany w Zielonej Górze autobus przejedzie ca 100 km między ładowaniami. Nie posiada łatwo wymiennej baterii jak pokazany w Berlinie Kangoo. Jeżeli więc po krótkim czasie pojemność baterii spadnie będziemy mówili o ca 70 km. A potem kilka godzin ładowania. Czy do obsługi określonej trasy nie potrzeba będzie więcej autobusów? Więcej kierowców? Cena pojazdu jest bardzo wysoka. Myślę, że w „zwykłych” miastach, a takim jest Zielona Góra trudno byłoby uczciwie udowodnić zasadność użycia takich pojazdów. Ale może się mylę? Tylko kto zna argumenty, które mnie przekonają?
Pozdrawiam Ja T
Dariusz Rojek

Dariusz Rojek Passion for
excellence...

Temat: Solaris Urbino 8,9 LE electric - pierwszy polski...

Panie Januszu, ma Pan pecha do tych odpowiedzi na Pańskie pytania, napisałem obszerną odpowiedź ale przypadkiem się skasowała, w tym względzie GL jest strasznym bublem, brak opcji zapisz...

Musi Pan wiedzieć, że branża motoryzacyjna dzieli się na firmy, które intensywnie pracują nad rozwojem e-mobility i na te, które prowadzą działania pozorne, nieco temat przybliży Panu zapewne ten wątek http://www.goldenline.pl/forum/2997750/dlaczego-niemcy...

Akumulatory Continentala, nie należą do światowej czołówki ich producentów ale są raczej elementem pracy działu elektroniki i napędów elektrycznych i hybrydowych Conti.
Ponieważ Renault Z.E. przy swoich pierwszych rozwiązaniach napędu elektrycznego współpracowała właśnie z Continentalem, stąd propozycja wymiennych baterii, nie ma to jednak chyba zbyt wiele wspólnego z opisanymi przez Pana niedoskonałościami akumulatorów ale chodzi o maksymalną użyteczność samochodów dostawczych, jednocześnie Renault Z.E. współpracuje z Better Place, który opiera się o wymianę akumulatorów, zamiast ich doładowywania http://www.goldenline.pl/forum/3024694/projekt-better-...

Odpowiedź na pytanie, czy nie ciekawszą drogą byłoby podwyższenie sprawności energetycznej „zwykłych” silników i rozwój paliw odnawialnych, znajdzie Pan pewnie w tym wątku http://www.goldenline.pl/forum/2977262/dlaczego-samoch... dlatego nie sądzę aby samochody elektryczne podzieliły los autobusu wodorowego.

Autobusy Solarisa są dopiero na etapie testów, a nowym rozwiązaniem zastosowanym w pojeździe jest system szybkiego ładowania, umożliwiający naładowanie (przy mocy 100 kW) całkowicie wyczerpanych baterii w zaledwie 90 minut. Proszę pamiętać, że to początek drogi, i że "początek zawsze jest drogi" :)
Z czasem cena akumulatorów będzie spadała, rozwiązania będą coraz lepsze, wydajniejsze, a nowe technologie pozwolą obniżyć masę pojazdu, wydłużyć przebieg itd.
Zasadność użycia takich autobusów jest prosta, nie wydzielają spalin, są ciche, a inwestycja będzie się zwracała dzięki dużo niższym kosztom "paliwa" i eksploatacji.

Pozdrawiam również.
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Solaris Urbino 8,9 LE electric - pierwszy polski...

W przypadku autobusu miejskiego system szybkiego ładowania miałby sens na przystankach krańcowych, gdzie autobus stoi kilkanaście minut. Nie musiałby wtedy doładowywać się do 100%, wystarczy, żeby na koniec zmiany starczyło mu energii na dojazd do zajezdni.

W czasach mojej młodości też myślano o alternatywnych źródłach napędu. Były nawet pomysły napędu bezwładnościowego - koło zamachowe rozpędzane na każdym przystanku silnikiem elektrycznym przez pantograf. Gdyby taki pomysł z doładowaniem zastosować w autobusach z napędem elektrycznym to miałoby sens. 20 przystanków po 0,5 minuty to daje 10 minut. Całkiem sporo, tylko te koszty infrastruktury.

Autobus, który będzie musiał zjeżdżać do bazy ( czy gdziekolwiek indziej) na 1,5-3 godziny na doładowanie po 70-100 km ma małe szanse na to, że ktoś to kupi w większych ilościach.

Temat: Solaris Urbino 8,9 LE electric - pierwszy polski...

Urbino a reszta świata,
w wiekszości miast problemem "smrodu" i "smogu" nie są same autobusy, ale organizacja komunikacji. Pytanie metro - tramwaj - autobus, zostało uzupełnione o zastosowanie autobusow wielkopojemnościowych poruszających się po wydzielonych pasach ruchu. Tu aż prosi się trolejbus. Elektryczny autobus w zatłoczonych centrach misat - zwłaszcza historycznych - jak najbardziej tak. Ale moje uwagi dotyczyły konkretnie Zielonej Góry, w której autobusy nie wjeżdżają na deptak, nie jest zatłoczona, a korki powstają, bo nikt nie potrafi dokończyć budowy nowoczesnych szlaków komunikacji. Tu kupowanie elektrycznych, ale małych Urbino jest kwiatkiem do kożucha. Trzeba dokończyć i udrożnić układ komunikacyjny. Tu powinny być skierowane środki. A nie na droższe autobusy. W przypadku każdego miasta jest inaczej. Slatego kosztów autobusu nie można rozpatrywać w oderwaniu od konkretnego środowiska, w którym będzie prawcował. Tez pozdrawiam, i tez mi sie skasowało. T
Dariusz Rojek

Dariusz Rojek Passion for
excellence...

Temat: Solaris Urbino 8,9 LE electric - pierwszy polski...

Dokładnie tak będzie, na końcowych przystankach będą szybkie ładowarki, które pozwolą doładować akumulatory. Najpewniej na początku trasy dla takich autobusów będą obliczone na odcinki bardzo zatłoczone i o odległości, które pozwolą wraz z doładowywaniem pokonywać trasę przez cały terminarz rozkładu jazdy.
Natomiast nie sądzę aby system z kołem zamachowym i pantografem się sprawdził, koszty byłyby zbyt wysokie.

Co do zasadności użycia e-autobusu w danym mieście, to zależy od władz i potrzeb, przyznaję, że nie byłem w Zielonej Górze 25 lat :) Więc trudno mi określić czy znalazłby zastosowanie w tym mieście elektryczny Solaris ale znajomi twierdzą, że miasto się ładnie rozwija, więc jest to tylko kwestia czasu, gdy miasto będzie potrzebowało ekologicznego transportu komunikacyjnego, choćby po to aby miasto pozostało przyjazne i czyste.

Temat: Solaris Urbino 8,9 LE electric - pierwszy polski...

Ciągle niepewne jest bezpieczeństwo takich pojazdów. Właśnie prasa doniosła o eksplozji elektrycznej taksówki wyprodukowanej przez partnera koncernu Deimler firmę BYD. W wypadku śmierć poniosły 3 osoby. Wypadek spowodował na łamach prasy powrót dyskusji na temat sensu wprowadzania elektrycznych autbusów.
Dariusz Rojek

Dariusz Rojek Passion for
excellence...

Temat: Solaris Urbino 8,9 LE electric - pierwszy polski...

Panie Januszu czy chodzi o wiadomość z maja o tym, że na południu Chin jadący z prędkością ponad 110 mil (ok. 180 km) na godzinę Nissan GT-R uderzył w tył elektrycznej taksówki wyprodukowanej przez BYD, a ta przetoczyła się przez trzy pasy jezdni, uderzyła w drzewo i stanęła w płomieniach ? Wtedy zginęły trzy osoby.

Jesli o to chodzi, to chyba żadna nadzwyczajna informacja, przy uderzeniach z taką prędkością zdarza się, że tradycyjne samochody również stają w płomieniach i giną w nich pasażerowie.
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Solaris Urbino 8,9 LE electric - pierwszy polski...

Ryszard S.:
Autobus, który będzie musiał zjeżdżać do bazy ( czy gdziekolwiek indziej) na 1,5-3 godziny na doładowanie po 70-100 km ma małe szanse na to, że ktoś to kupi w większych ilościach.
A może wystarczyłoby tylko żeby co 100km na pętli - ktoś wyjął pusty a włożył naładowany akumulator? Wtedy "wystarczyłoby" tylko mieć 2-3 razy tyle akumulatorów co jeżdżących autobusów - i "ładowarki" na kilku pętlach?
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Solaris Urbino 8,9 LE electric - pierwszy polski...

Magazyn, obsługa, wózki widłowe itp. Jakoś tego nie widzę.
Mateusz Goust

Mateusz Goust Student, Wojskowa
Akademia Techniczna
w Warszawie

Temat: Solaris Urbino 8,9 LE electric - pierwszy polski...

Są linie gdzie kursy są raz na godzinę, może takie kursy by zasiliła flota elektrobusów?
Dużo miejsca potrzebowały by pętle, gdy założymy że na jednej pętli stoi 5 lini, a każda linia zawiera 10 autobusów...to potrzeba na wymianę baterii przynajmniej dla 45 pojazdów...
Gigantyczne składowisko akumulatorów.



Wyślij zaproszenie do