Temat: Jaki jest cel Salesmeeting'ów?
Nie doczekałem się odpowiedzi na poprzednie pytania...
Ciekawe z czego to wynika - w kulisach zawsze wszyscy mają tyle do powiedzenia...
A jakie jest Wasze zdanie na temat poniższego ??!!
Wiele spotkań firmowych odbywa się według zasady: kiedy trwa odpytywanie części osób pozostali nie słuchają, a jedynie bawią się laptopem bądź komórką. W rezultacie większość takich zgromadzeń nie ma po prostu sensu. W sukurs idzie jednak formuła opisana przez Williama R. Danielsa, specjalisty w zakresie zarządzania macierzowego.
Jego kluczowa rada brzmi: miej odwagę, by poprowadzić spotkanie bez agendy, ale za to z konkretnym celem biznesowym. Cel najlepiej sformułować przez pytanie, które rozpoczyna się od słów „w jaki sposób można”, by w dalszej części móc sformułować wyzwanie. Co istotne, zgromadzenie kadry powinno posiadać czytelny podział ról, gdzie ostateczna decyzja należy do jednej osoby. Pozostali mają za zadanie przedstawić jej dane z dowodami. Całość spotkania powinna odbywać się w duchu „nauczcie mnie”. Rola decydenta ogranicza się do słuchania i stawiania pytań. Najważniejszy aspekt polega na tym, że wszyscy powinni akceptować fakt, iż decyzja jednego człowieka jest w istocie decyzją całego zespołu. Tak naprawdę uzyskanie zadowolenia grupy nie jest celem spotkania.
Kiedy nastąpi już przedstawienie celu/wyzwania, spotkanie przechodzi do trzech kolejnych etapów, których czas układa się w proporcjach 50/30/20.
Etap I: Gromadzenie danych: 50% czasu.
Etap II: Interpretowanie danych i tworzenie różnych opcji przez uczestników: 30%.
Etap III: Podjęcie decyzji: 20%.
Ważne jest, że każda z osób biorących udział w spotkaniu firmowym dostosowuje się do ostatecznej decyzji podjętej przez decydenta.